Dawny Gdańsk

Bla bla bla - Prośba o informację na temat parku za Hotelem "Hewelius

Kalwin - Wto Maj 24, 2011 9:02 pm
Temat postu: Prośba o informację na temat parku za Hotelem "Hewelius
Dzień dobry.

Chciałbym prosić o pomoc w uzyskaniu informacji na temat parku znajdującego się za hotelem "Heweliusz".
Otrzymałem zadanie zdobycia informacji na temat co się tam kiedyś znajdowało oraz kiedy powstał park.
Pomimo starań jedyne co odnalazłem to mapy Gdańska z 1763 i 1836 na których teren ten jest zabudowany parcelami.

Sabaoth - Wto Maj 24, 2011 9:29 pm

Do marca 1945 r. w okolicy, gdzie stoi dzisiaj hotel Heweliusz istniała zwarta zabudowa. Przebiegała tam też nieistniejca dzisiaj ulica St. Bartholomäi Kirchengasse. Po zdobyciu miasta przez Armię Czerwoną budynki te (jak większość budynków w śródmieściu) zostały zniszczone i spalone, a później rozebrane w celu pozyskania cegły rozbiórkowej.
slowik45 - Wto Maj 24, 2011 10:29 pm

Sabaoth napisał/a:
a później rozebrane w celu pozyskania cegły rozbiórkowej.
które to cegły pojechały do Warszawki i posłużyły do odbudowania starówki (300 km>>).
feyg - Wto Maj 24, 2011 11:36 pm

Wydaje mi się że kolega Kalwin ma na myśli zabudowę przy obecnej ulicy Wodopój. Tak to wyglądało kiedyś - do dziś zachował się tylko jeden budynek pod numerem 7 - dziś mieści się tam Winiarnia Winifera.

http://lestat.salon24.pl/...iazana-winifera

adzygmunt - Czw Lip 21, 2011 4:25 pm

Z ta cegłą i gruzami nie było tak jak piszesz do końca zgodnie z Twoimi wspomnieniami.
Zwożono gruz "jak leci" na ulicę Kartuską; dzisiaj stoją tam "szafy".
Młyny obracały żarnami wolno ale skutecznie. Zmielonio wówczas pięć wieków Gdańska!!!
To były wielkie maszyny!!!
Czerwony miał może był rozwożony i do W-wy, ale mam pewność, że wybudowano nim drogę przedłużając Powstańców Warszawskich do Bethowena /do stawku na Cygance/, wzdłuz cmentarza żołnierzy francuskich.
Może stąd Twoje przeświadczenie o Warszawie?

Sabaoth - Czw Lip 21, 2011 9:47 pm

Mielono tylko zniszczone cegły, całe, oczyszczone z zaprawy używano do odbudowy domów. Nie twierdzę, że wszystkie wywieziono do Warszawy, w Gdańsku też do odbudowy wykorzystywano cegłę rozbiórkową. Ale większość, zarówno z Gdańska jak i np. z Elbląga wykorzystano w Warszawie.
slowik45 - Czw Lip 21, 2011 10:46 pm

Do WA-wy szła przede wszystkim cegła gotycka , również z Wrocławia oraz wielu miejscowości Dolne Śląska sprowadzano rozbiórkowe cegły na odbudowę ''stolycy ''.
Dieter - Czw Lip 21, 2011 10:50 pm

adzygmunt napisał/a:
... dzisiaj stoją tam "szafy". ... wybudowano nim drogę przedłużając Powstańców Warszawskich do Beethovena /do stawku na Cygance/, wzdłuz cmentarza żołnierzy francuskich...

Te "szafy" jako tako pomalowano, ale duzo bym dal, zeby zniknelo to brzydalstwo... :głupi_ty:
No to ale adzygmunt pamieta jeszcze wszystko dokladnie. Ochocho... :dziadek:
Powiem Tobie, ze na Powstancow, jak z dolu jedziesz przed lewym lukiem po prawej stronie, gdzie dzialki byly, buduja teraz caly kompleks roznych budynkow. To juz nie "szafy"... :)

adzygmunt - Pią Lip 22, 2011 8:37 am

W ubiegłym roku byłem tam. Odwiedzałem kolegów i "stare śmieci" Płowców, Wrocławska Kolonia Ochota Droga za cmentarzem Garnizonowym /obok cmentarza żołnierzy armii Czerwonej,zmieniły się tak że gdyby nie GPS...
Dieter pamiętam drogę z Cyganki na skróty do Akademii Medycznej. Szło się olbrzymim wyrobiskiem, z którego /podobno/ w okresie międzywojennym wybierano piasek.
Czy jest Ci coś na ten temat wiadome?

Dieter - Pią Lip 22, 2011 12:54 pm

adzygmunt napisał/a:
Szło się olbrzymim wyrobiskiem, z którego /podobno/ w okresie międzywojennym wybierano piasek.
Czy jest Ci coś na ten temat wiadome?

Nie, o tym nie slyszalem.
Ja tam mialem tylko wujka na Beethovena 99. Jego corka byla moja najstarsza kuzynka, ale juz dlugo nie zyje. :roll:

Krzysztof - Pią Lip 22, 2011 3:01 pm

adzygmunt napisał/a:
pamiętam drogę z Cyganki na skróty do Akademii Medycznej. Szło się olbrzymim wyrobiskiem, z którego /podobno/ w okresie międzywojennym wybierano piasek.

Podejrzewam, że chodziłeś tą "Opitz Str.". Wprawdzie ta gigantyczna cegielnia była w sąsiedniej dolince, ale glinę do niej mogli pobierać i tutaj.

adzygmunt - Pią Lip 22, 2011 10:53 pm

Teraz mam poplątane w głowie. Ja myślałem o piasku, bez podstaw, ot tak mi wyszło.
U wylotu tego wyrobiska może coś było. Byłbym skłonny jakby sobie coś przypominać - resztki jakiejś budowli?
Jedno wiem, że tamtędy było najbliżej do Akademii Medycznej. Lecz i tak ręki bym sobie nie dał uciąć.
Wg rysunku Opitz Str. z nazwy to ulica, ale myśmy szli na wysokiej skarpie Byłem może 10 latkiem to wszystko wówczas było ogromne. i nie uliczka tylko jakąś ścieżką wśród wysokiej tarniny I to było głównym celem co raz dłuższych wypraw!
Stadtisches krankenhaus to może "moja akademia" i szpital?
A swoją drogą to w 58 roku tamtejszy szpital "naprawiał mi nos".

Krzysztof - Pią Lip 22, 2011 11:22 pm

adzygmunt napisał/a:
Stadtisches krankenhaus to może "moja akademia" i szpital?

Tak, to Akademia Medyczna.
A Opitz Str. - obecnie Dębowa i dzisiaj w górnym fragmencie wcale nie przypomina ulicy.

Dieter - Sob Lip 23, 2011 12:16 am

Krzysztof moze mlodziutki, ale on wie i ma wszystko. DZIEKI! :zgooda:
Jemu gratuluje za 9-setny post, a adzygmunt przekroczyl setke - oby on tyle lat dozyl!!! :hiihihi:

adzygmunt - Sob Lip 23, 2011 9:57 am

Dzięki Dieter za sto lat i przekroczona setkę.
Rzeczywiście mam zamiar pożyć jeszcze trzydzieści a potem niech się dzieje co chce!
Krzysztof jesteś niesamowity!
Teraz kiedy "zaskoczyła" pamięć, tak to właściwe słowo, przypominam sobie, że tę dolinę wypełniano wszelakim gruzem i śmieciem budowlanym. Aż na koniec wypełniono i coś tam budowano? Tutaj już dalej nie przypomnę sobie bo ... mnie tam od tego czasu nie było!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group