dżejdżej - Sob Lut 05, 2011 8:31 pm Temat postu: Betonowa barka, czy ktoś pamięta? Nie daje mi spokoju pewne wspomnienie z dzieciństwa...w latach 80. kilka razy robiliśmy z kolegami eskapady, z których zapamiętałem niewielką betonową barkę leżącą na dnie. Barka była przechylona, a nad wodę wystawało może z 5m jednostki, w tym nadbudówka. Można było wejść na pokład, kojarzę też że wrak znajdował się w jakimś basenie, raczej nie bezpośrednio przy torze wodnym. W okolicy były chyba jakieś opuszczone magazyny czy zakłady, w każdym razie walało się mnóstwo rupieci. Kojarząc mniej więcej rejon i po wykonaniu szybkiego zwiadu z powietrza, znalazłem 2 miejsca, które by pasowały: Ołowianka i Sienna Grobla (są tam wspomniane "baseny"), ale równie dobrze mogło to być gdzieś w okolicach stadionu żużlowego. Jutro jadę zrobić mały rekonesans; wątpie że cokolwiek znajdę, ale może skojarzę miejsca. Jeśli ktoś pamięta ten wrak i wie gdzie to było - proszę o informację 
mnich3001 - Nie Lut 06, 2011 10:44 am Nie musisz
Betonowy statek raczej nie barka stał zatopiony przy wschodnim brzegu Ołowianki jakieś 5m od mostu kolejowego dziś drogowego. Ten "obiekt" miał gdzieś ok. 5 długości, dość masywną nadbudówkę z wielką dziurą pośrodku. Ja również często się tam wypuszczałem. Zawsze zastanawiałem się, czemu to cudo miało służyć, kto to wybudował, po co i gdzie ten stateczek skończył
dżejdżej - Nie Lut 06, 2011 11:41 am Dzięki za informację Wybrać i tak się wybiorę, bo pogoda dziś sprzyja A po Twoim poście przypomniałem sobie, że ta nadbudówka rzeczywiście była chyba całkiem masywna; wyglądało to dość dziwnie, w zasadzie jak sześcienny domek z betonu. Może jakaś mini-wartownia na wodzie...? W necie znalazłem artykuł o jednostkach z betonu:
Artykuł o betonowcach ale ani słowa w nim o tego typu jednostkach w Gdańsku... fazi - Pon Lut 07, 2011 4:29 pm Też pamiętam to coś na wpół zatopione przy brzegu. Czasem chodziliśmy tam na papierosa w przerwach na warsztatach. Dokładnie ten wrak zatopiony leżał zaraz koło mostu kolejowego na Ołowiankę, miał powybijane pełno dziur w burtach a największą pośrodku i wyglądał jak betonowa łódka z domkiem pośrodku. Znikł bodajże podczas prac remontowych mostu i porządkowania brzegu w okolicy. Gdzieś już spotkałem się ze wzmianką o tej barce ,ale za cholerę nie pamiętam gdzie. Zapamiętałem tylko że nazwa tego która wtedy padła brzmiała - KOSZARÓWKA- PS Sam się nosiłem z zamiarem zadania tego samego pytania 
mazur73 - Pon Lut 07, 2011 7:04 pm w gdańsku stoi cały czas na wodzie taka betonowa barka i ma się całkiem dobrze , co więcej mieszkają na niej ludzie , można ją zobaczyć na kanale przy ul . Sztutowskiej . mazur73 - Pon Lut 07, 2011 8:43 pm a dla ciekawych tematu podpowiem ,że kawałek dalej na tej samej ul .Sztutowskiej na zakręcie w krzaczorach leży uszkodony kadłub jachtu wykonanego z siatkobetonu (leżal jeszcze jakiś rok temu ) jego stan gdy byłem tam ostatnio w stosunku do tego gdy pokazano mi go wiele lat temu znacznie się pogorszył ale myślę że jeśli nie został wywieziony to powinien być jeszcze w jednym kawałku. Woland - Wto Lut 08, 2011 10:27 am Przy Sztutowskiej znajdują się rzeczy jeszcze ciekawsze... koordynaty dla Google Maps - 54.354687,18.717758 Wie ktoś coś więcej? Jerzy Makieła - Sro Lut 09, 2011 2:57 pm Jest to tzw. Zatoczka Kutrowa (Kutrów) Kiedyś kiedyś parę osób kupiło stare kutry z zamiarem przebudowania ich na jachty, niestety funduszy starczyło im tylko na kupno... A co do betonowej barki http://galeria.makiela.pl/album132/P4180094?full=1 atego815 - Sro Lut 09, 2011 4:03 pm Tak to wygląda z wody... fazi - Sro Lut 09, 2011 4:31 pm Fajnie Jerzy że zamieściłeś fotkę tej barki ze Sztutowskiej o której była tu mowa, ale to nie taka barka  Ta z Ołowianki była wielkości dosłownie szalupy ratunkowej, może ciut większa. Załączam taki prymitywny bazgroł jak ją zapamiętałem.
mac_kaw - Sro Lut 23, 2011 10:09 pm Czy te kutry można zobaczyc z bliska (wejsc legalnie blisko nich)? Jerzy Makieła - Czw Lut 24, 2011 4:26 pm
Teraz można po lodzie 
mac_kaw - Czw Lut 24, 2011 6:33 pm Chodzilo mi bardziej o "lądowe" dojście ;) Jerzy Makieła - Czw Lut 24, 2011 7:27 pm
Nie bardzo, teren jest ogrodzony... Kiedyś próbowałem dojść żeby zrobić zdjęcia w rezultacie podpłynąłem RIB-m mac_kaw - Czw Lut 24, 2011 10:08 pm Dzięki bardzo za informację. daro - Sob Lut 26, 2011 12:57 pm Precyzyjniej to łodzie te znajdują się niedaleko ulicy Sztutowskiej w Gdańsku Stogach na przeciwko przystani Gdańskiego Klubu Morskiego. Zawsze jak je widziałem to budziły we mnie podziw swoją wielkością. Wie ktoś może z którego roku mogą pochodzić i do czego byłe wykorzystywane? Jerzy Makieła - Sob Lut 26, 2011 8:43 pm
Z całym szacunkiem, ale nie na przeciwko GKM tylko na przeciwko moich okien 
Mikołaj - Wto Mar 22, 2011 2:14 pm Statki z betonu Zdzislaw - Sro Kwi 20, 2011 5:20 pm
Ponieważ należę do starszego pokolenia, kilka informacji nt. owej barki. Barka betonowa o jakiej wspominacie to tzw. "koszarka", czyli barka mieszkalna bez swego napędu. W dawnych latach na barce tej mieszkali ludzie. Jako smarkacz (końciec lat 50 początek 60) często bywałem w tym rejonie bo z mostu kolejowego prowadzącego na Ołowiankę swietnie się skakało a opływ Motławy być ciepły z uwagi na zrzuty wody z Elektrowni. Barka ta była zamieszkała, ale po kilku latach po prostu zaczęła tonąc. Nota bene elementy konstrukcyjne drugiej barki z betonu leżały przez wiele lat na tym samym cyplu (na końcu). Ci się z nimi stało i kiedy - niestety nie pamietam. Mikołaj - Czw Sty 16, 2014 8:51 pm tekst o betonowcach z "sensacyjnym" tytułem W gdyńskiej stoczni zwodowano betonowiec. Od razu poszedł na dno pieslaw - Pią Paź 03, 2014 3:46 pm Też dobrze pamiętam obie te barki na Ołowiance. W latach 1946 - 1964 mieszkałem na Angielskiej Grobli i wody wokół Ołowianki były naszym modnym "kąpieliskiem". Szczególnie barka przy moście kolejowym przy ul Dziewanowskiego, jak i sam most (ja k ktoś już wcześniej wspomniał ze względu na ciepłą wodę spuszczaną z elektrowni) służyły nam za trampoliny do skoków do wody. Z barką natomiast zatopioną przy północno-wschodnim cyplu Ołowianki związana jest ciekawa historyjka: Barka ta miała w burcie dość dużą dziurę po pocisku lub ładunku, którym ją zatopiono. Przez tą dziurę wpływaliśmy do jej dolnej zatopionej części w poszukiwaniu "skarbów". Pewnego razu któryś z kolegów znalazł tam drewnianą zabitą skrzynię o wymiarach mniej więcej 50x50x200 cm. Kilku z nas próbowało ją otworzyć, ale nikomu pod wodą to się nie udało. Słyszeliśmy jak starsi koledzy szeptem się na coś umawiali. Podejrzewaliśmy, że jest to związane z "naszym skarbem" Bardzo im zazdrościliśmy, że nas "młodzików" nie dopuszczali do tej tajemnicy. Po kilku dniach w gruzach chłodni przy ul.Długa Grobla znaleźliśmy tą "naszą skrzynię" otwartą a w niej ciało kobiety w dość posuniętym już rozkładzie. Do dzisiaj stoi mi przed oczami jej obraz z bardzo długimi siwymi (albo jasno blond) włosami i paznokciami. Przestaliśmy naszym starszym kolegom zazdrościć tej tajemnicy. |
