Dawny Gdańsk

Żuławy, Kaszuby, Kociewie i inne miejsca bliższe lub dalsze - Rewitalizacja rynków Nowego Stawu

Dostojny Wieśniak - Wto Wrz 28, 2010 1:32 am
Temat postu: Rewitalizacja rynków Nowego Stawu
Wjeżdżając do Nowego Stawu, przenieść się można w czasie. Zapomniane przez Boga i ludzi senne miasteczko. Emeryci na ławeczkach w rynku, w rynkach, w zasadzie, nikt nigdzie się nie spieszy… Luzik totalny. Polecam każdemu zabłąkanemu w tej okolicy. Warto zatrzymać się na chwilę, choćby na tarasie znanej w okolicy cukierni i chłonąć atmosferę tego dziwnego miejsca. Może nie teraz, kiedy trwa rewitalizacja rynków, ale kiedy to wszystko wróci do normy, warto będzie może rozważyć kupno starej poczty, rzucić okiem na szczeniaka, którego nikt nie pilnuje. Bo kto go tutaj ukradnie? No lubię tu bywać. I polecam wszystkim pędzącym przed siebie.
A póki co dzieje się rewitalizacja rynków nowostawskich.
Post edytowany. Temat wydzielony z "Dzieje się na Żuławach"
DW

zdenka - Wto Wrz 28, 2010 7:46 am

to fakt. ja również polecam i to nie tylko emerytom :) pokuszę się nawet o stwierdzenie, że tam jest jakaś siła, która przytrzymuje. ciekawe jest też to, że trudno jest ominąć rynek :)
2xM - Wto Wrz 28, 2010 11:27 am

Dostojny Wieśniak napisał/a:
Luzik totalny. Polecam każdemu zabłąkanemu w tej okolicy. Warto zatrzymać się na chwilę, choćby na tarasie znanej w okolicy cukierni i chłonąć atmosferę tego dziwnego miejsca.
Miasteczko ma faktycznie niepowtarzalny klimat. Będąc w okolicy zawsze staramy się zahaczyć o wspomnianą cukiernię - oczywiście o ile pora jest odpowiednia. Wypić sobie kawkę i schrupać jakieś ciacho. Niestety ostatnio trochę się nacięliśmy bo eklerki, które zwykle mieli świetne, były tym razem zdecydowanie przechodzone :II . Teraz boję się wrócić, bo co będzie jak znowu się rozczaruję...
Dostojny Wieśniak - Sro Wrz 29, 2010 12:23 am

No to idąc za ciosem. Nowy Staw nie ma własnego wątku. Nim się dorobi, przemycę pocztę pod pretekstem - dzieje się sprzedawanie budynku. Fajny jest, jakoś tak z początku XX wieku. Może znajdzie się ktoś chętny? Namiary na sprzedającego znaleźć można na tablicy, umieszczonej na fasadzie. :wink: Nie wiem co jest wewnątrz ale z fasady cacko można zrobić. A może to nie jest poczta, tylko tak wygląda? :mrgreen:
francula - Sro Wrz 29, 2010 8:51 am

Jakiś czas temu był w tym budynku komisariat policji.
Dostojny Wieśniak - Pon Gru 06, 2010 2:08 am

W ogromny projekt rewitalizacji Rynku, wpisał się też remont Ołówka. W tej i innych nowostawskich sprawach za przystawkę do mojego starego Kodaka robię. Nie jestem tu stroną, wiem tyle co przeciętny mieszkaniec miasteczka. :wink: Znaczy nie ma po co mnie wzywać gdziekolwiek. :mrgreen:
To lecimy.
Paweł Paziak napisał/a:
Pracy jest w „Ołówku” na lata – mówi proboszcz Nowego Stawu, ks. Jerzy Pawelczyk – i wiadomo, że postęp robót i ich zakres będzie zależał w głównej mierze od posiadanych środków finansowych. Ponieważ mamy do czynienia z zabytkiem, to na prowadzenie wszelkich działań remontowo-budowlanych musi być zgoda Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
„Ołówek” wymaga praktycznie generalnego remontu. Budynek niszczeje w oczach. Jest w takim stanie, że nad zakrystią zapadł się dach, a w czasie silnych wiatrów nierzadko leciały dachówki. Rok temu Wojewódzki Konserwator Zabytków i nadzór budowlany starostwa powiatowego wydali zgodę na przeprowadzenie niezbędnych robót zabezpieczających. Najważniejsze z nich to: impregnacja grzybobójcza, zamknięcie okien i naprawa witraży, remont schodów na wieżę i poręczy schodowych oraz instalacja rynien i rur spustowych. W dalszej kolejności odnowienia wymaga dach świątyni.
Kosztorys zaplanowanych prac na dziś wynosi ponad 50 tys. złotych. W tej kwocie zawierają się środki przyznane przez Radę Miejską – 5000 pln oraz 15 tysięcy euro otrzymanych od przyjaciół z Wilster – niemieckiego partnera Nowego Stawu.
- Chciałbym, aby w przyszłości „Ołówek” był centrum życia kulturalnego i turystycznego Nowego Stawu. Aby mogły się tam odbywać przeglądy muzyczne, spotkania rekolekcyjne i formacyjne, koncerty. Słowem, aby to miejsce żyło i budziło do życia mieszkańców – podsumowuje ks. Jerzy.

Neogotycki zbór ewangelicki został zbudowany w latach 1804-1805. W 1863 r. wzniesiono obok zboru ośmioboczną, zwieńczoną spiczastym hełmem wieżę o wysokości 50 metrów. Wieża została zbudowana z żółtej cegły i posiada charakterystyczny kształt ołówka – stąd też lokalna nazwa całej świątyni. Zbór wznosi się pośrodku rynku, dzieląc go na dwie części. Po 1945 roku opuszczony kościół został przejęty przez polską administrację państwową i przez dziesięciolecia służył jako magazyn. Dopiero przed kilkunastoma laty został przekazany katolickiej parafii nowostawskiej.
Źródło
AnWe, kiedy już wrócisz w pyrlandzkie strony, wrzuć proszę trochę ujęć wnętrza. Moje notatki wyparowały w kosmos. Wiem, że AnWe pstrykała wewnątrz. :wink: Oczywiście gdyby ktoś inny dysponował zdjęciami wnętrza, również proszę. :D

AnWe - Pon Gru 06, 2010 4:28 pm

proszę bardzo - wnętrze "ołówka"

dodam tylko, ze głównymi lokatorami są gołębie, które obrobiły wnętrze dokumentnie (co daje dodatkowe efekty węchowe), a na wieży to już prawdziwe królestwo gołębi - żywych i zdechniętych...

AnWe - Pon Gru 06, 2010 5:16 pm

o kolejna porcja
AnWe - Pon Gru 06, 2010 5:17 pm

i kolejna...
AnWe - Pon Gru 06, 2010 5:18 pm

i jeszcze
AnWe - Pon Gru 06, 2010 5:19 pm

i ostatnia porcja
AnWe - Pon Gru 06, 2010 5:23 pm

i dorzucę jeszcze 3 panoramki zrobione z wieży Kolegiaty św. Mateusza
wania - Pon Gru 06, 2010 9:05 pm

chcialoby sie rzec: w koncu cos sie dzieje w NS :)

jesli mialbym po tych szesciu wyjazdach wybierac to w kategorii zulawskie miasteczka chyba moj faworyt ;) Na fali rewitalizacji niech zajma sie jeszcze slodownia, ktos wie jaki jest jej status prawny?

Aartin - Pon Gru 06, 2010 9:22 pm

Dzięki uprzejmości pana Marka Opitza.
Zdjęcie pochodzi z archiwum pana Spode.

Dostojny Wieśniak - Pon Gru 06, 2010 10:34 pm

wania napisał/a:
w końcu coś się dzieje w NS
Już przestało. :II Fachowcy mówią, że ktoś, coś i tu źle policzył. Roboty stanęły już latem. Mam trochę późniejszych zdjęć z remontu ale póki co staroci kilka. Zdjęcia pochodzą z opracowania Schmida. Zdemolowaną tablicę ze zdjęcia 12.JPG, AnWe pokazała na DSC08366 wyżej nieco. Stoi sobie zapomniana z boku. Może dlatego przetrwała.
Makabunda - Wto Gru 07, 2010 5:00 pm

Może do rewitalizacji przyda się taki widoczek :hiihihi:
Mam jednak na myśli aspekty rewitalizacji z wyłączeniem dekoracji pierzei rynku. :hihi:
Załączone ilustracje pochodzą z hiszpańskiego dziennika ABC z wydania lokalnego z Sevilli z dnia 12 kwietnia 1935. Dotyczą one kampanii wyborczej w WMG a obrazek z Nowego Stawu dotyczy wiecu z udziałem min. Goebbelsa

Dla zainteresowanych dysponuję skanem o lepszej jakości.

Dostojny Wieśniak - Sro Gru 08, 2010 12:45 am

Jestem zainteresowany. :wink: Gdzieś, chyba u nas było podobne zdjęcie, podobnego wiecu tylko z udziałem Wojska Polskiego. Tylko, że nie mogę czegoś znaleźć. :II
AnWe rzuciła tyle planów ogólnych, że zostało tylko skupić się na detalu. :) Kiedy obejrzałem sobie stan belek i deskowania podłóg, nie odważyłem się wleźć na poddasze i wieżę. Tym bardziej, że sam jak palec byłem w tym kościele. :II

AnWe - Sro Gru 08, 2010 9:21 am

Dostojny Wieśniak napisał/a:
iedy obejrzałem sobie stan belek i deskowania podłóg, nie odważyłem się wleźć na poddasze i wieżę.


wg. architektów również wizytujących poddasze (ale prywatnie ;-) stan poddasza jest zaskakująco niezły

Dostojny Wieśniak - Sro Gru 08, 2010 10:36 am

Te dziewczyny o 2/3 lżejsze są. :hihi:
A poważnie, to nie łażę sam po niepewnych miejscach. Z dołu podłoga poddasza nie wyglądała zachęcająco. Do tego ekipa remontowa ustawiła przy wejściu na wieżę tablicę zniechęcającą orły nieloty do wizyt w wyższych partiach. Na wszelki wypadek uwierzyłem im. :)

Dostojny Wieśniak - Pon Gru 13, 2010 3:13 am

Wcześniej było już trochę fragmentów witraży. To teraz co bardziej kolorowe fragmenty. Nim kto wzruszy ramionami, pragnę przypomnieć, że był to dom modlitwy kościoła reformowanego a tu panuje trochę inne podejście do wystroju wnętrza niż w kościele rzymskokatolickim. Aranżacja przestrzeni też nieco inna, co zresztą widać na zdjęciach.
Ta pozioma krecha to ściągi jakieś, trochę trudne do ominięcia. Wolałem nie fałszować widoku retuszem. :wink:

Aartin - Pon Gru 13, 2010 11:17 am


Dostojny Wieśniak - Wto Gru 14, 2010 1:23 am

Aartinie, to że ja znam źródło, to trochę za mało. Wstawiając cudze zdjęcia wrzucaj proszę, w przyszłości informacje o autorze. :lol: Zakładam, że masz zgodę obecnego dysponenta tego archiwum, na publikacje w sieci jego zasobów. :wink: Wiesz jak to jest. Prawa autorskie i takie tam szykany.
Ciąg dalszy nowostawskich witraży rynkowych.

Aartin - Wto Gru 14, 2010 8:52 pm

Na stronie pierwszej tego tematu podałem, przy okazji innego zdjęcia. Masz rację, przy drugim też trzeba było. :D
Linka - Wto Gru 14, 2010 9:17 pm

Dzięki za zdjęcia pięknych witraży :D
Poza Chrystusa podobna bardzo do tej z witraża w ewangelickim kościele w Sztumie. Na zdjęciu tamtego trochę zasłania mi go krzyż, ale wydaje mi się, że to też Ecce Homo.

qubala11 - Sro Gru 15, 2010 11:49 am

Rozumiem, ze budynek aktualnie nie jest uzywany w celach kultowych, byc moze zainteresowani jego przyszloscia mieliby ochote sie zapoznac z tym dokumentem (niestety tylko w jez angielskim)

http://www.english-herita..._of_Worship.pdf

pozdrawiam :)

Dostojny Wieśniak - Czw Gru 16, 2010 1:10 am

Linka napisał/a:
Dzięki za zdjęcia pięknych witraży :D
Ale ja jeszcze nie skończyłem. :) Co do przyszłości obiektu, nie znam szczegółów planów Księdza Dziekana. Dobrze że cokolwiek w tym temacie ruszyło. Znakomita większość (najogólniej mówiąc) zborów na Żuławach, została zniszczona/rozebrana. Ten przetrwał, służąc za magazyn czegoś tam. Chociaż tyle dobrego w tym barbarzyństwie.
ruda - Czw Gru 16, 2010 10:03 am

Dostojny Wieśniak napisał/a:
nie znam szczegółów planów Księdza Dziekana.


Cytat:
- Chciałbym, aby w przyszłości „Ołówek” był centrum życia kulturalnego i turystycznego Nowego Stawu. Aby mogły się tam odbywać przeglądy muzyczne, spotkania rekolekcyjne i formacyjne, koncerty. Słowem, aby to miejsce żyło i budziło do życia mieszkańców – podsumowuje ks. Jerzy.

wypowiedź zamieszczona w artykule Pawła Paziaka pt. Na ratunek „Ołówkowi”

Dostojny Wieśniak - Czw Gru 23, 2010 2:04 am

ruda napisał/a:
wypowiedź zamieszczona w artykule Pawła Paziaka pt. Na ratunek „Ołówkowi”
No tak, ale to też mało konkretne. :wink: Pobożne życzenia bardziej niż jakiś konkretny pomysł.
A póki co wnętrze Ołówka po zerwaniu deskowania podłogi. Przy okazji dokonano małego odkrycia ale o tym następnym razem. :wink:

Dostojny Wieśniak - Wto Sty 04, 2011 1:01 am

Jak powszechnie wiadomo, zbór ewangelicki w Nowym Stawie wzniesiono na początku XIX wieku. Poprzednio w tym miejscu stał ratusz. Spłonął w roku 1802.
Po zerwaniu deskowania podłogi, oczom ekipy budowlanej ukazało się to co widać na pierwszym zdjęciu. Nie wiem jak i w co ktoś tam stuknął. Dość, że ekipa wystukała sklepienie piwnic dawnego ratusza. Pierwotne zejście to chyba nie było, skoro jedynie na marnym postronku zleźć się tam dało. Trochę pogrzebali w dziurze i zawiesili prace ze względu na perturbacje finansowe.
Żadnych tajemnic nie zdradzam, jako że inspektorzy WKZ 3/4 czasu w terenie spędzają, więc i to pod kontrolą mają. Dostępu z zewnątrz też do tego miejsca nie ma. Zatem między nami zabytkolubami informuję tylko - odkryto piwnice starego ratusza. Dziwne, że się tym nie chwalą. Pewnie są jakieś powody. :???:
Na Marienburgu temat Ołówka też funkcjonuje. Jest tam nawet witraż, jaki umknął mojej pobieżnej uwadze. :II

Aartin - Wto Sty 04, 2011 7:20 pm

O piwnicach wiadomo nie od dzisiaj. Jest nawet wzmianka o tym w "Poradniku dobrych praktyk ochrony żuławskich zabytków". Pozwolę sobie zacytować, bo pewnie nie wszyscy mają do niego dostęp.

Cytat:
Badania piwnic winny być prowadzone w dalszym ciągu, w kierunku stwierdzenia, czy nie ma jeszcze innych pomieszczeń albo jeszcze niższej kondygnacji. Z uwagi na silne zagrzybienie raczej wątpliwe by mogły spełniać w najbliższym czasie jakieś funkcje utylitarne, z przebywaniem tu ludzi. Problemem jest zagospodarowanie wnętrza kościoła. Konieczność odtworzenia wszystkich poziomów empor może stworzyć tu wnętrze widowiskowe - konferencja, sala koncertowa, jednak położenie w centrum, z ruchliwymi drogami dookoła, bez możliwości rozbudowy zaplecza ogranicza poważnie działalność. Na cele biurowe i infrastruktury można zaadaptować wieżę lub przy kapitalnym remoncie (albo wymianie) stropu, sytuowanie go w przestrzeni strychu.

ruda - Wto Sty 04, 2011 7:47 pm

Cytat:
Badania piwnic winny być prowadzone w dalszym ciągu, w kierunku stwierdzenia,
:rwie_wlosy:
Dostojny Wieśniak - Wto Sty 04, 2011 11:27 pm

Aartin napisał/a:
O piwnicach wiadomo nie od dzisiaj.
Oczywiście, że wiadomo. O wspomnianym zaś wiekopomnym dziele nie pogadamy, podobnie jak i o tezach tam stawianych.
Dostojny Wieśniak - Pią Sty 14, 2011 10:39 pm

Link z Marienburg.pl.
AnWe - Sob Sty 15, 2011 9:29 pm

najlepsze jak zwykle komentarze :-)

ach - pomarzyć o restauracyjce w piwnicach, o tradycyjnych potrawach żuławskich podawanych przez kelnerki w tradycyjnych strojach ludowych żuławskich :haha:

Dostojny Wieśniak - Wto Lut 15, 2011 12:50 am

AnWe napisał/a:

ach - pomarzyć o restauracyjce w piwnicach, o tradycyjnych potrawach żuławskich podawanych przez kelnerki w tradycyjnych strojach ludowych żuławskich
A może Nowy Staw ma własną wariację stroju? :wink:
Póki co trochę zdjęć z Rynku. Pierwsze z lat (chyba) siedemdziesiątych XX wieku, zapożyczone z Marienburg.pl

Dostojny Wieśniak - Czw Lip 28, 2011 12:52 am

Przelatywałem obok i nie mogłem sobie odmówić... Wpadłem na rynek.
Praca wre. Do wnętrza ołówka rozsądnie się nie wkręcałem. Z zewnątrz dość widać. :wink: Trwa remont dachu, wyraźnie ekipa przygotowuje się do remontowania elewacji wieży. Wymieniają fragmenty uszkodzonych cegieł na poziomie oczu. No i te glazury nieszczęsne. :wink:
Dopiero po zrzuceniu zdjęć na komputer (oczy już kurcze nie takie jak kiedyś) zauważyłem dziwne resztki kolorowych szkiełek w miejscu witraży. No mam nadzieję, że to wypadek przy pracy a nie demolka. :II

Z fasad w okolicach rynku zniknęło kilka płaskorzeźb, najmniej jedna rzeźba... Konserwacja mam nadzieję - powtórzę za Franculą.
PS
Te facety wiszące na rusztowaniu, to osobny i bardzo wdzięczny temat, kiedy się stoi albo wisi obok. :wink: Nie mogłem nie sfocić. :D

Dostojny Wieśniak - Nie Lip 31, 2011 12:22 am

Rynek Rynkiem. W roku 1999 Klaus Dirschauer wypuścił w ograniczonym nakładzie całkiem fajną publikację, dedykując ją wszystkim tym, którzy kochają miasteczko Nowy Staw / Neuteich. Nie polecam, bo niedostępna. :jezyk:
seestrasse - Nie Lip 31, 2011 12:29 am

a można liczyć na skany?
Dostojny Wieśniak - Nie Lip 31, 2011 12:41 am

Pewnie, że tak. Ale skanowanie trochę potrwa. :wink:
pumeks - Nie Lip 31, 2011 6:42 pm

holender, ja kiedyś miałem tę książeczkę w rękach i zrobiłem kilka skanów, ale utraciłem je wraz ze starym dyskiem :(
seestrasse - Nie Lip 31, 2011 9:11 pm

Dostojny Wieśniak napisał/a:
Pewnie, że tak. Ale skanowanie trochę potrwa. :wink:
służę skanerem i wolnym czasem :D
Dostojny Wieśniak - Pon Sie 01, 2011 1:59 am

pumeks napisał/a:
holender, ja kiedyś miałem tę książeczkę w rękach i zrobiłem kilka skanów, ale utraciłem je wraz ze starym dyskiem :(
Też tak miałem. :wink: Właśnie odbudowuję dawne zbiory. :)
seestrasse napisał/a:
służę skanerem i wolnym czasem :D
Dzięki. Egzemplarz udostępniony, więc nie do wypuszczenia z rąk. :II Powoli zrzucę o wszystko a potem... No jest taki wątek. :wink: A na marginesie - Urząd Miejski wydał "Dzieje Nowego Stawu" też w nakładzie 1000 egzemplarzy. Magiczna jakaś cyfra. Opowiada się tam głównie o czasach po 1945 roku, zabraniając jednocześnie wszelkiego powielania bez zgody Autora... Jeszcze nie przejrzałem, więc nie potrafię powiedzieć, czy warto to powielać za zgodą czcigodnego Autora. :mrgreen:
Ja tam człowieka rozumiem. :jezyk: Mnie też czasami powielają, powtarzając bezkrytycznie kilka błędów jakie popełniłem w innych miejscach. :oops: I nie jest to, uchowaj Boże, sugestia jakichś błędów opracowaniu. :D

radekkk - Sob Wrz 17, 2011 7:06 pm

"Nowy Staw w dawnym spojrzeniu,Oblicze i historia Nowego Stawu" Klaus Dirschauer
"Dzieje Nowego Stawu" Wiesław Jedliński;Roman Klofczyński
mam jakby ktoś chciał.Pytania na email radekkk@vp.pl
Pozdrawiam

Dostojny Wieśniak - Wto Lis 08, 2011 1:55 am

Żeby za bardzo nie przynudzać tymi remontami żuławskimi, wrzucam widoki zewnętrzne, z pierwszych dni listopada, Ołówka nowostawskiego. Prezentuje się chyba całkiem dobrze.
Obok trwa wymiana pokrycia nawy głównej kolegiaty Św. Mateusza. Ale to chyba temat na osobny wątek. Bo sam kościół ciekawy i takie tam. Ale to, z czasem. Niech chociaż w spokoju skończą te robótki. :wink:

ruda - Wto Lis 08, 2011 8:26 am

Szkoda, że trwające równocześnie przebudowy i remonty nie zamyka się wspólnie - bo te rynny..... :wink:
Neuteicher - Sob Lis 12, 2011 4:14 pm

A propos renowacji dachu kolegiaty - remont ma być ukończony w nadchodzącym tygodniu. W przyszłym roku planowana jest wymiana pokrycia na jednej z naw bocznych oraz wieży. Za dwa lata dach nad drugą nawą.
Dostojny Wieśniak - Pon Lis 14, 2011 1:00 am

Eeee tam. Od razu remont dachu. Za te pieniądze... Wymiana pokrycia co najwyżej. :wink: Szczęścia tylko życzyć można. :ok:
Dostojny Wieśniak - Sob Mar 29, 2014 12:15 am

NID napisał/a:
Nominowani w konkursie Zabytek Zadbany
26 marca 2014 r. odbyło się posiedzenie jury konkursu "Zabytek Zadbany". Spośród nadesłanych wniosków formalnych jury wyłoniło obiekty nominowane(...)

(...)woj. pomorskie, Nowy Staw, Rynek Kościuszki
Posiadacz: Gmina Nowy Staw

Kościół wybudowany w latach 1804-1805 w miejscu spalonego ratusza. Rozbudowany w roku 1863 i w latach 1888-1891.

Przykład prac konserwatorskich w obiekcie opuszczonym, pozbawionym możliwości powrotu do dawnej funkcji. Adaptacja na potrzeby kulturalne (Galeria Żuławska) pozwala obiektowi funkcjonować w społeczności lokalnej i nie kłóci się z pierwotną wartością sacrum.
Nowostawski Ołówek wystartował w konkursie Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
:arrow: Źródło

Dostojny Wieśniak - Sob Maj 17, 2014 11:58 pm

Wkręcili mnie w jakieś absurdalne wojenki. :% No i przespałem temat.
Komisja ministerialna doceniła starania mojego imiennika burgmajstra i jego zespołu (żadnego kadzenia wyrosłemu w międzyczasie członkowi zespołu, bo docenienie inicjatywy, moim zdaniem się należało) wyróżnieniem. Dobre i to, chociaż niedosyt pozostaje. Nikt tak naprawdę nie chciał tego kościoła wziąć na swoje barki. W perspektywie rynku nowostawskiego w pewnym momencie zamajaczyła wizja samozniszczenia Ołówka. Miło, że chociaż tyle...

Znamy laureatów konkursu Zabytek Zadbany

Dostojny Wieśniak - Sro Wrz 17, 2014 12:04 am

Kręciłem się, jak już gdzie indziej wspominałem, po Ołówku. Wpuszczali nas tam, gdzie podobno nie wpuszczają nikogo. Nie wiem czy to prawda, jeżeli tak, to bez sensu trochę. Za drobną opłatą, każdy mieszkaniec Nowego Stawu i nie jeden turysta, wlazłby tam gdzie nie wolno. Kultura, kulturą a żyć z czegoś trzeba. Utrzymanie takiego obiektu trochę kosztuje. :wink:

No to na zachętę. Nagroda MKiDN w fizycznym wymiarze, piwnice ratusza z zamurowanym przejściem podziemnym do zamku malborskiego, :wink: wnętrze widziane z poziomów empor i mechanizm zegara na golasa. Na koniec gołębie nowostawskie za szybą wieży.
Wejście na wieżę trochę daje popalić organizmowi ale to i tak nic przy pionowych drabinach, i mrocznych wnętrzach wieży kościoła w Lichnowach. :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group