|
Dawny Gdańsk
|
 |
Bla bla bla - Problem Z Dworcem Pkp Rawicz? Jaki Problem?
Ponury2 - Sob Kwi 24, 2010 12:59 am Temat postu: Problem Z Dworcem Pkp Rawicz? Jaki Problem? Witajcie!
Jestem stałym czytelnikiem "Angory". W numerze nr 16 z datą 18.04.2010 na stronie 26 w dziale "Na peronie" jest opis jak to bezkarni bezdomni zanieczyszają i piją alkohol na dworcu PKP w Rawiczu. Mandaty nie skutkują, a policja jest rzekomo bezradna. Są to bzdury! Gdy osoba zostanie nakryta na ponownym popełnieniu wykroczenia, za które została ukarana już mandatem lub skazana wyrokiem sądu grodzkiego to nie nakłada się kolejnego mandatu, a kieruje wniosek o ukaranie do sądu. Sąd w ramach art. 43(1) ust. 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi i art. 145 kodeksu wykroczeń (zanieczyszczanie) może wymierzyć większą karę, w tym karę aresztu! Dlaczego Policja z tego nie korzysta?! Pewnie że się nie chce, prościej wystawić mandat, który i tak jest nieściągalny. A może jednak popracować, poprowadzić sprawę i skierować wniosek o ukaranie do Sądu Grodzkiego? Jak taki bezdomny menel pójdzie siedzieć jeden czy drugi raz być może coś się zmieni. Nękać ich zgodnie z prawem.
Czy dobrze rozumiem? A może się mylę? Jak rozwiązywać takie problemy?
pawel.45 - Sob Kwi 24, 2010 11:00 pm Temat postu: Re: Problem Z Dworcem Pkp Rawicz? Jaki Problem?
Ponury2 napisał/a: | ...Jak taki bezdomny menel pójdzie siedzieć jeden czy drugi raz być może coś się zmieni. Nękać ich zgodnie z prawem.
Czy dobrze rozumiem? A może się mylę? Jak rozwiązywać takie problemy? |
Nie oceniam czy dobrze rozumiesz, ani czy się mylisz. To dość trudny i powszechny problem. Zastanawia mnie tylko dlaczego chcesz skazywać społeczeństwo na opłacanie kosztów spraw sądowych i zapewnianie czasowego utrzymywania meneli pod państwowym dachem w warunkach nadmiernego zasiedlenia tych kwater. Sam piszesz o nieściągalności kar finansowych, więc nie może być mowy o pokrywaniu przez skazanych w/w kosztów.
Trudno mi podać sposób na rozwiązywanie takich problemów, ale dam przykład jednostkowego rozwiązania podobnej sprawy - z jakim spotkałem się w połowie lat 60-tych. Czekałem w Pile na pociąg do Bydgoszczy. Jakiś mocno zmęczony człowiek oddał na peron to co wcześniej wypił. Nawet nie zauważył patrolu milicji i WSW przechodzącego tuż obok. Na pytanie milicjanta czy ma zamiar to zlizać – próbował chusteczką, potem czapką osuszyć. Nie udało się. Zdesperowany zdjął marynarkę i rzeczywiście wytarł do sucha. Patrol nie interweniował. Wstrętni pasażerowie obserwujący to byli rozbawieni. Ze wstydem przyznaję, że ja również nie współczułem delikwentowi. Ale to było za dawnego, słusznie minionego systemu. Pozdrawiam.
Ponury2 - Nie Kwi 25, 2010 9:31 pm
No tak, ale co innego takie sytuacje w systemie totalitarnym, gdzie każdy trzęsie się przed służbami niż w demokracji...
danziger - Pon Kwi 26, 2010 10:39 pm Temat postu: Re: Problem Z Dworcem Pkp Rawicz? Jaki Problem?
Ponury2 napisał/a: | A może jednak popracować, poprowadzić sprawę i skierować wniosek o ukaranie do Sądu Grodzkiego? Jak taki bezdomny menel pójdzie siedzieć jeden czy drugi raz być może coś się zmieni. Nękać ich zgodnie z prawem. |
Już widzę Sąd, który skazuje menela na bezwzględne więzienie (albo choćby i "zawiasy") zarzyganie dworca.
A nawet gdyby jakiś sędzia miał zły dzień i takie kuriozalne orzeczenie by zapadło, to nie miałby szans w wyższej instancji.
Ale tak czy owak, temat nie ma z Gdańskiem nic wspólnego, więc zostanie zamknięty.
|
|