Dawny Gdańsk

Bla bla bla - Prezydent Lech Kaczyński nie żyje

Jurben - Sob Kwi 10, 2010 10:25 am
Temat postu: Prezydent Lech Kaczyński nie żyje
read this:
http://www.wprost.pl/ar/1...ynski-nie-zyje/
Oh no.

Here in Germany, its on TV now. Hes really dead. His wife too. Tragical.

Jurben

Hope, this is the right forum

danziger - Sob Kwi 10, 2010 11:23 am

[*]
danielewicz - Sob Kwi 10, 2010 2:38 pm

Szok...
wiesia - Sob Kwi 10, 2010 2:53 pm

[*][*]
Jurben - Sob Kwi 10, 2010 2:57 pm

http://www.youtube.com/watch?v=mRQ9k-kW5oA

R.I.P

seestrasse - Sob Kwi 10, 2010 4:41 pm

[*][*][*]
tobocian - Sob Kwi 10, 2010 7:30 pm

Wielka tragedia...[*]
Sbigneus - Sob Kwi 10, 2010 7:36 pm

Katyń 1940 Smoleńsk 2010 CZEŚĆ ICH PAMIĘCI
Ponury2 - Sob Kwi 10, 2010 9:59 pm

Nikt nie wyciągnął żadnych wniosków z katastrofy wojskowej CASY w 2008 roku. Nadal delegacje latają jednym samolotem, wymuszanie na pilocie lądowania (bo nie wierzę aby sam 4 razy podchodził do pasa) itd.

Głupota i niepotrzebna śmierć aż tylu ludzi.

bijouM - Sob Kwi 10, 2010 10:39 pm

w lasach "Katyńskich" zostało Trzech członków mojej rodziny. ....a teraz i jeszcze i Oni..
Sława Wam Patrioci !!!

Matula Katyńska to dobra opieka.. Sława Wam!!!

slowik45 - Nie Kwi 11, 2010 9:29 am

Nie był to mój Prezydent, ale nie tak miał odejść...R.I.P. Wyrazy współczucia dla rodzin.....
groszek - Nie Kwi 11, 2010 3:59 pm

Współczucie dla rodzin...i żal.....R.I.P.........
bassa - Nie Kwi 11, 2010 8:08 pm

Arkadiusz Rybicki, Maciej Płażyński , czołowe inne postacie mające historię - prawdziwą historię i ludzi - " w oczach" , komplet dowódców....To niewiarygodne , to film-horror -jak to się mogło stać, że lecieli jednym samolotem ?

Na zachodzie jest przepis, ze szefom firemki nie wolno lecieć tym samym lotem bo gdyby co, ktoś musi zostać, odpowiedzialny za pracowników i kontrakty...a tu -elita poważnego państwa ?
U nas można???
http://www.arkadiuszrybicki.pl/

tobocian - Nie Kwi 11, 2010 9:37 pm

bassa napisał/a:
U nas można???

Nie można.Złamano procedury obowiązujące po wypadku CASY...niestety...
może dla opinii publicznej nie wynajęto 3 samolotów? :II napiętnowanie przelotów VIP-ów zawsze w narodzie siedziało,no i mamy...

Grażyna M.L - Nie Kwi 11, 2010 10:00 pm

Zginęli LUDZIE. Myslę, że teraz nie czas na dywagacje. Wytrzymajmy ten tydzień i pochylmy głowy. Zginął prezydent RP, posłowie, senatorowie, duchowni, członkowie rodzin katyńskich oraz załoga samolotu. Każdy z nich był dla swoich bliskich po prostu ukochanym członkiem rodziny. Pomyślmy o tym ile bólu sprawiła ta śmierć wielu rodzinom.
Zachowajmy umiar w swoich wypowiedziach przez szacunek dla zmarłych i osieroconych.

Fasola_Gdańsk - Pon Kwi 12, 2010 11:32 am

tobocian napisał/a:
Złamano procedury obowiązujące po wypadku CASY...niestety...


Niezlamano, przepis jest, ze nie moze podrozowac jednym samolotem dowodca i jego zastepca. A ze tu bylo kilku dowodcow to inna sprawa...

Mysle ze personalnie w wojsku jest to strata do bardzo szybkiego uzupelnienia i nie ma to wplywu na dzialanie wojska. Mysle, ze wojsko posiada procedury, ktore zakladaja wieksze straty.

Sabaoth - Pon Kwi 12, 2010 3:14 pm

Fasola_Gdańsk napisał/a:
Mysle, ze wojsko posiada procedury, ktore zakladaja wieksze straty.

Pewnie tak ale dotyczy to chyba dużo niższych szarż (i oto kolejny temat zblablany).

Zoppoter - Pon Kwi 12, 2010 5:44 pm

Swojego czasu odszedłem stąd z powodu niezbyt uprzejmego ataku personalnego. I oczywiście nie miałem zamiaru wracać.

To wydarzenie jednak kolejny raz przypomniało mi, że nie można z nikim żyć w trwałej niezgodzie, nie można z nikim być skłóconym bez intencji zgody. Bo ktoś może nagle zniknąć, a druga strona pozostanie z wyrzutami sumienia, że się nie zdążyło...

Zapewne domyślacie się, że większość elity politycznej w tym samolocie budziła moją szczerą niechęć. Ba, nawet samo państwo, którym ci ludzie kierowali nie budzi mojego entuzjazmu, nie tylko z ich powodu. Nie zmienia to jednak faktu, że byli ludźmi, którym należy się szacunek, nawet jeśli są przeciwnikami. Ludźmi, którzy - tak jak ja - mają rodziny dzieci, przyjaciół.

Niech specjaliści zajmą się przyczynami, niech te przyczyny będą ostrzeżeniem na przyszłość. Ale tym ludziom, którzy tam zginęli bardzo głęboko się kłaniam. Choć może jeszcze 3 dni temu nie chciałbym się niektórym ukłonić...

Sabaoth - Pon Kwi 12, 2010 6:54 pm

Święte słowa Zoppciu. Może jestem zbyt wielkim optymistą ale ta tragedia zbliżyła Polaków i Rosjan, ba może nawet Polskę i Rosję. Trwała poprawa stosunków pomiędzy Polską i Rosją może przynieść wszystkim wiele korzyści.
Fasola_Gdańsk - Pon Kwi 12, 2010 6:55 pm

Sabaoth napisał/a:
Fasola_Gdańsk napisał/a:
Mysle, ze wojsko posiada procedury, ktore zakladaja wieksze straty.

Pewnie tak ale dotyczy to chyba dużo niższych szarż (i oto kolejny temat zblablany).


Niekoniecznie. Ci wszyscy generalowie posiadali swoich zastepcow, ktorzy automatycznie przejeli ich obowiazki, w chwili ich smierci. Malo tego, kazdy wyjazd z kraju, jak ten feralny do Katynia, poprzedzony byl tymczasowym oddaniem wladzy zastepcom.

Jedyny problem jest taki, ze z jakiegos powodu zastepcy byli zastepcami, a dowodcy dowodcami - z powodu kompetencji. Ale o jakimkolwiek zalamaniu wladzy w wojsku, czy tez znaczacym oslabieniu obronnosci nie ma mowy.

rispetto - Wto Kwi 13, 2010 8:24 am

Sabaoth napisał/a:
Święte słowa Zoppciu. Może jestem zbyt wielkim optymistą ale ta tragedia zbliżyła Polaków i Rosjan, ba może nawet Polskę i Rosję. Trwała poprawa stosunków pomiędzy Polską i Rosją może przynieść wszystkim wiele korzyści.


Ja niestety nie jestem takim optymistą. Zewsząd słychac o ludzkim odruchu ober KaGieBisty na smoleńskim lotnisku w stosunku do naszego premiera, ale ludzie już zapomnieli jakie to "ludzkie" odruchy miał (i ma) Putin np w momencie katastrofy Kurska. Pamiętacie te płączące matki i ich totalne ignorowanie? Pamiętacie dziennikarzy zabijanych w tym kraju tylko dlatego, że źle pisza o władzy? O wojnie w Czeczeni i tym co się tam dzieje też już wszyscy zapomnieli? Słyszeliście może wypowiedź "redaktora" Semki, że te tłumy na warszawskich ulicach to wynik tego, że ludzie poczuli się winni, że nie lubili prezydenta i dla odkupienia swojej winy stali karnie w szeregach podczas przejazdu konduktu żałobnego w celu odkupienia swoich grzechów. :szczena:
I mdło mi się robi od słuchania jaki to wielki prezydent odszedł. Nie ujmuję absolutnie nic tragedii ludzkiej. To straszne co się stało i współczuję wszystkim, których to dotknęło. Nie twórzmy jednak jakiegoś matrixu. Urzędnikiem państwowym był wyjątkowo złym, a dzisiejsza hipokryzja jeszcze tylko powiększa moją niechęć do jego osoby. Pomysły nazwania stadionu narodowego jego imieniem są najjaskrawszym przykładem ogólnego zakłamania. Jeszcze chwila to dowiemy się, że chodził po świecie i leczył ludzi dotykiem.
Jeszcze raz podkreślę - tragedia ludzka, jaka wydarzyła się na tej przeklętej ziemi jest niezmierzalna, ale mówienie o zagładzie elity intelektualnej narodu wywołuje u mnie śmiech. To, co wydarzyło się w Katyniu, Twerze, Charkowie, Miednoje 70 lat temu miało o niebo większe konsekwencje dla potencjału naszego kraju, niż sobotnie wydarzenia, a odwracanie tych proporcji jest zwykłym zakłamywaniem historii. Po raz kolejny media robią ludziom wodę z mózgów.
Może paradoksalnie największym dziełem byłego już prezydenta okaże się zwrócenie oczu świata na tragedię sprzed 70 lat. Może parę osób na Wschodzie i Zachodzie wreszcie zrozumie kim jesteśmy, kim byliśmy i o co nam chodzi :wink: Tu pokładałbym większe nadzieje, niż w to, że nagle zaprzyjaźnimy się z Rosjanami.

pumeks - Wto Kwi 13, 2010 8:42 am

Ale ten banerek w stopce już sobie mogłeś darować
rispetto - Wto Kwi 13, 2010 8:45 am

Przeoczyłem. Dziękuję za zwrócenie uwagi.
Dostojny Wieśniak - Wto Kwi 13, 2010 6:00 pm

Współczuję oczywiście bliskim ofiar tej katastrofy. Nie znajduję natomiast odpowiedniego słowa na to co media wykreowały z tej tragedii. Nie pierwszy już raz stwierdzam, że telewizor jest najmniej potrzebnym meblem pod moją strzechą. :II
Fasola_Gdańsk - Wto Kwi 13, 2010 9:49 pm

rispetto napisał/a:
Sabaoth napisał/a:
Święte słowa Zoppciu. Może jestem zbyt wielkim optymistą ale ta tragedia zbliżyła Polaków i Rosjan, ba może nawet Polskę i Rosję. Trwała poprawa stosunków pomiędzy Polską i Rosją może przynieść wszystkim wiele korzyści.


Ja niestety nie jestem takim optymistą. Zewsząd słychac o ludzkim odruchu ober KaGieBisty na smoleńskim lotnisku w stosunku do naszego premiera, ale ludzie już zapomnieli jakie to "ludzkie" odruchy miał (i ma) Putin np w momencie katastrofy Kurska. Pamiętacie te płączące matki i ich totalne ignorowanie? Pamiętacie dziennikarzy zabijanych w tym kraju tylko dlatego, że źle pisza o władzy? O wojnie w Czeczeni i tym co się tam dzieje też już wszyscy zapomnieli? Słyszeliście może wypowiedź "redaktora" Semki, że te tłumy na warszawskich ulicach to wynik tego, że ludzie poczuli się winni, że nie lubili prezydenta i dla odkupienia swojej winy stali karnie w szeregach podczas przejazdu konduktu żałobnego w celu odkupienia swoich grzechów. :szczena:
I mdło mi się robi od słuchania jaki to wielki prezydent odszedł. Nie ujmuję absolutnie nic tragedii ludzkiej. To straszne co się stało i współczuję wszystkim, których to dotknęło. Nie twórzmy jednak jakiegoś matrixu. Urzędnikiem państwowym był wyjątkowo złym, a dzisiejsza hipokryzja jeszcze tylko powiększa moją niechęć do jego osoby. Pomysły nazwania stadionu narodowego jego imieniem są najjaskrawszym przykładem ogólnego zakłamania. Jeszcze chwila to dowiemy się, że chodził po świecie i leczył ludzi dotykiem.
Jeszcze raz podkreślę - tragedia ludzka, jaka wydarzyła się na tej przeklętej ziemi jest niezmierzalna, ale mówienie o zagładzie elity intelektualnej narodu wywołuje u mnie śmiech. To, co wydarzyło się w Katyniu, Twerze, Charkowie, Miednoje 70 lat temu miało o niebo większe konsekwencje dla potencjału naszego kraju, niż sobotnie wydarzenia, a odwracanie tych proporcji jest zwykłym zakłamywaniem historii. Po raz kolejny media robią ludziom wodę z mózgów.
Może paradoksalnie największym dziełem byłego już prezydenta okaże się zwrócenie oczu świata na tragedię sprzed 70 lat. Może parę osób na Wschodzie i Zachodzie wreszcie zrozumie kim jesteśmy, kim byliśmy i o co nam chodzi :wink: Tu pokładałbym większe nadzieje, niż w to, że nagle zaprzyjaźnimy się z Rosjanami.


Popieram Twoja opinie. Pomysl pochowku na Wawelu rowniez uwazam za pomylony. Kimze ten Lech jest w porownaniu do chociazby Pilsudskiego, Kosciuszki, Jana III Sobieskiego itd... Warszawskie Powazki, lub Swaitynia Opatrznosci Bozej zdaja sie byc miejscem idealnym, ale nie Wawel!

Ponury2 - Wto Kwi 13, 2010 9:55 pm

Także nie popieram, ale bez przesady. Są tam pochowani także inni królowie, którzy byli podobnie miernymi przywódcami jak Kaczyński. A niech tam leży, a co.
danziger - Wto Kwi 13, 2010 10:03 pm

Postawa mediów faktycznie drażni.
Takiej hipokryzji nie widziałem już dawno.
Prezydent, który był "glanowany" w prawie wszystkich mediach, a w każdym razie tych z "głównego nurtu" (chodzi przede wszystkim o GW i TVN - niestety to właśnie te media nadają ton w Polsce) nagle wyrasta na świętego.
Nie czas teraz by oceniać jego prezydenturę. Trwa żałoba, a wszak o zmarłych, zwłaszcza w takim czasie źle się mówić nie powinno. Więc nie dziwię się, że fala krytyki nagle osłabła. Ale dziwi taka totalna zmiana frontu. Nawet nie ma odważnych, którzy zwróciliby uwagę na fakt, że chowanie Go na Wawelu jest gestem nieco megalomańskim ze strony tych, którzy to forsują. ("Dziadek" się pewnie w grobie przewraca). A przecież Lech Kaczyński swoje zasługi i to nie małe (głównie z czasów przed 1989 rokiem, ale nie tylko) dla kraju miał. Tego mu nikt nie zabierze. Niestety zamiast skupić się na nich, media podkreślają jaki to on był prywatnie "ciepły, miły człowiek". Fajnie, ale co z tego? to nie są cechy za jakie oceniamy wielkość polityka. To za to, że był taki ciepły ma leżeć pod Wawelem?
Dlaczego nikt nie odda mu sprawiedliwie Jego faktycznych zasług? Dlaczego musimy popadać w jakiś niezdrowy amok, podczas którego najgłośniej płaczą ci, którzy kiedyś najgłośniej krytykowali?
Ech...

Jarek z Wrzeszcza - Wto Kwi 13, 2010 10:13 pm

Ciekawa inicjatywa tych, którzy nie chcą Kaczyńskich na Wawelu:
http://www.facebook.com/nie.na.wawelu#

racibo - Wto Kwi 13, 2010 10:20 pm

Też zabablam:

Właśnie w radio usłyszałem przedwojenną historię jak chciano przenieść szczątki króla Stanisława Poniatowskiego na Wawel (1938 rok). Ówczesny marszałek Rydz-Śmigły przeciwstawiał się temu stanowczo, uważając że był to król który doprowadził do upadku Polski. Podobno na pytanie co miał król robić w tak beznadziejnej sytuacji powiedział tak:
Cytat:
Mógł stanąć na czele wojska i zginąć!

Niestety dalsze działania Rydza-Śmigłego nie przysporzyły mu chwały. Rok później we wrześniu stojąc na czele wojska 'uciekł' do Rumuni.

Ot tyle. A co do dzisiejszej sytuacji to smutno jest i tyle. Trochę wysmucić się musimy, zauważcie że możemy. 70 lat temu we wojnę ludzie nie mogli palić świec, ani organizować przemarszów. A ze swej strony proponuję bacznie patrzeć na bieżącą reakcję tych, którzy jeszcze rok temu nazywali śp. Prezydenta kurduplem, karloflem, durniem, dyplomatołkiem, alkoholikiem, człowiekiem chorym, żołnierzykiem. Czy nie stoją oni czasami w pierwszym rzędzie tych pochodów.

Danzigerek - Wto Kwi 13, 2010 11:14 pm

Wszystkiego sie mozna spodziewać po PALIKOCIE
Cześc pamięci KACZYŃSKIEGO [`] [`]

Duqq - Wto Kwi 13, 2010 11:15 pm

racibo napisał/a:
Właśnie w radio usłyszałem przedwojenną historię jak chciano przenieść szczątki króla Stanisława Poniatowskiego na Wawel (1938 rok). Ówczesny marszałek Rydz-Śmigły przeciwstawiał się temu stanowczo, uważając że był to król który doprowadził do upadku Polski. Podobno na pytanie co miał król robić w tak beznadziejnej sytuacji powiedział tak:
Cytat:
Mógł stanąć na czele wojska i zginąć!

Swieta racja! Jeden z najgorszych krolow Polski, gdyby nie Konstytucja Majowa to pewnie bylby znany nie jako bohater, a jako czlowiek ktory doprowadzil I RP do ostatecznego upadku. Mimo to byl krolem Polski i chociazby z tego wzgledu nalezy mu sie szacunek.

Cytat:
Niestety dalsze działania Rydza-Śmigłego nie przysporzyły mu chwały. Rok później we wrześniu stojąc na czele wojska 'uciekł' do Rumuni.

Nie tylko on, ale i wielu dowodcow Kampani Wrzesniowej wykazywala sie przed wojna jak i w czasie walk niekompetencja. To sa fakty, nie tu miejsce aby o nich dyskutowac, ale i tak temu czlowiekowi nalezy sie szacunek ze wzgledu na jego stanowisko. To samo dotyczy ostatniego prezydenta, wraz z rzadem, ktorzy pozostawili Narod i ucekli z kraju.
Moze glupio mysle, ale sadze, ze prawdziwy dowodca, zostaje ze swoimi podwladnymi (zolnierzami, obywatelami) do samego konca.
Ale to i tak nie zwalnia mnie od tego, aby tych ludzi szanowac, ze wzgledu na to kim byli i jakie stanowiska zajmowali.

Mysle, ze na calym swiecie, a szczegolnie w Polsce nie ma jednoznacznych bohaterow. Kazdy mial cos skora, bo taka jest cena wladzy. Jak to mowi madre przyslowie "jeszcze sie taki nie narodzil, ktory by wszystkim dogodzil".

A mimo to dzis z zaduma wspominamy osoby, ktore za swojego zycia byly postaciami kontrowersyjnymi i wzbudzaly skrajne emocje. Nadajemy ich imionami nazwy ulic, szkol, instytucji. Czy to zle? Oczywiscie, ze nie, bo to historia naszego panstwa, a w ten sposob utrwalamy ja w naszej swiadomosci i swiadomosci przyszlych pokolen.

Sadze, ze Lech Kaczynski pewnego czasu takze doczeka sie ulic swego imienia, tak samo jak Walesa, Kwasniewski i kolejni, bo to byli nasi prezydenci. Prezydenci WOLNEJ Polski, wybrani przez Narod.
Zobaczcie na USA, tam historia prezydentury to nie tylko Waszyngton, Jefferson, czy Lincoln, ale takze dzisiatki przecietnych lub slabych prezydentur, ktore jednak i tak budza szacunek wsrod mieszkancow Stanow Zjednoczonych. Prezydent jest symbolem, symbolem, ktory trzeba szanowac, niezaleznie czy go lubimy, czy nie.

Ponury2 napisał/a:
Także nie popieram, ale bez przesady. Są tam pochowani także inni królowie, którzy byli podobnie miernymi przywódcami jak Kaczyński. A niech tam leży, a co.

Co do tego to sie calkowicie zgadzam. Co to za roznica gdzie zostanie pochowany prezydent Kaczynski? Nie wiem, mozecie sie ze mna nie zgadzac, ale osoby protestujace przed pogrzebem w tym miejscu, ktore przedwczoraj, wczoraj, prawie plakaly sa dla mnie szczytem hipokryzji. Jeszcze brakuje pod Wawelem prostestujacych z transparentami w dzien pogrzebu. Ni ewyobrazam sobie takiej sytuacji, ale troche zyjac w tym kraju wiem, ze mozna sie wielu rzeczy spodziewac.

Ale ta sytuacja pokazuje moim zdaniem jedno. To, ze bedzie jak dawniej. Wczesniej czy pozniej, ale wszystko wroci do "normy", do tego politycznego bagna jakie bylo przed katastrofa. Co do tego nie mam zludzen.

Co do pojednania polsko-rosyjskiego, takze w to nie wierze. Bo mamy z Rosja zbyt wiele sprzecznych interesow, ktorych ta katastrofa nie przekresli, ani nie anuluje. One nie znikna jak za pociagnieciem czarodziejskiej rozdzki. Zreszta prawda jest taka, ze im slabsza Rosja tym lepiej dla Polski i nigdy nie bede zyczyl temu panstwu dobrze. Ludziom - Rosjanom jak najbardziej, wspolczuje im, ze musza zyc w takim kraju w jakim zyja, ale Rosja jako panstwo najlepiej dla nas jakby sie rozpadla i zadna katastrofa tego nie zmieni.

Fasola_Gdańsk - Wto Kwi 13, 2010 11:18 pm

Ponury2 napisał/a:
Także nie popieram, ale bez przesady. Są tam pochowani także inni królowie, którzy byli podobnie miernymi przywódcami jak Kaczyński. A niech tam leży, a co.


Tak wlasnie, krolowie. W pewnym momencie zaczelo tam brakowac miejsca na pochowki, wiec postanowiono chowac tam wybitnych Polakow. Lecha Kaczynskiego za wybitnego nie uwazam, znalazloby sie ze 100 jego rowiesnikow z wiekszymi zaslugami. Malo tego, mial 3ech poprzednikow, i kazdy z nich wywarl wg mnie wiekszy wplyw na ten kraj niz On. Niech spoczywa w pokoju, zal mi ze zginal w takich okolicznosciach, zal mi ze zginela jego zona, zal mi ze zginela cala masa innych mniej lub bardziej waznych ludzi - patriotow, niewazne po ktorej stronie sejmowej izby zasiadali. Tygodniowa zalobe po tej katastrofie rozumiem, popieram i respektuje, ale bez przesady.

Duqq - Wto Kwi 13, 2010 11:29 pm

Ty nie uwazasz, inni uwazaja, naprawde nie masz wiekszych problemow? Bedzie cie klulo w sercu jak tam beda wraz z malzonka spoczywal? Mi sie wydaje, ze to kolejny pretekst do atakow nawet po smierci, bo normalnemu czlowiekowi, katolikowi, to jest bez roznicy. Katolicy milosierni, czy obludnicy? Tak sie nad tym zastanawiam. A jezeli ktos nie jest katolikiem to tym bardziej nie powinien miec z tym problemu, bo ciala beda spoczywac w Katedrze na Wawelu, nie na swieckim Zamku.

Ale juz abtrahujac od tego to ja osobiscie uwazam, ze najwlasciwszym rozwiazaniem byloby stworzenie miejsca w ktorym byliby chowani wszyscy prezydenci Polski. Cos na wzor kaplicy/mauzoleum, tak jak ma to miejsce z papiezamiw Watykanie. Byloby to moim zdaniem najlepsze rozwiazanie, ale sadze, ze nie do zrealizowania, a szkoda.

Fasola_Gdańsk - Wto Kwi 13, 2010 11:32 pm

Duqq napisał/a:
Ale juz abtrahujac od tego to ja osobiscie uwazam, ze najwlasciwszym rozwiazaniem byloby stworzenie miejsca w ktorym byliby chowani wszyscy prezydenci Polski. Cos na wzor kaplicy/mauzoleum, tak jak ma to miejsce z papiezamiw Watykanie. Byloby to moim zdaniem najlepsze rozwiazanie, ale sadze, ze nie do zrealizowania, a szkoda.


http://pl.wikipedia.org/w...żej_w_Warszawie

Duqq napisał/a:
Ty nie uwazasz, inni uwazaja, naprawde nie masz wiekszych problemow? Bedzie cie klulo w sercu jak tam beda wraz z malzonka spoczywal? Mi sie wydaje, ze to kolejny pretekst do atakow nawet po smierci, bo normalnemu czlowiekowi, katolikowi, to jest bez roznicy. Katolicy milosierni, czy obludnicy? Tak sie nad tym zastanawiam. A jezeli ktos nie jest katolikiem to tym bardziej nie powinien miec z tym problemu, bo ciala beda spoczywac w Katedrze na Wawelu, nie na swieckim Zamku.
swieckim Zamku.[/quote]

nie tylko ja tak uwazam

Duqq - Wto Kwi 13, 2010 11:44 pm

Swiatynia Opatrznosci Bozej jest miejscem katolickim, a co jezeli za jakis czas bedziemy miec prezydenta ateiste, prawoslawnego, czy zyda?

Ja mialem na mysli miejsce areligijne, albo takie w ktorym byloby miejsce na wszystkie religie.

Poza tym, ze sa inni, ktorzy mysla tak jak ty, ale coz tego? Tak samo sa inni, ktorzy sa przychylni tej decyzji z kard. Dziwiszem na czele. Lech Kaczynski byl bez watpienia osoba gleboko wierzaca, patriota, wiec skoro gospodarz Katedry Krolewskiej na Wawelu sam zaproponowal te miejsce na jego spoczynek moim zdaniem po prostu nie wypada protestowac i nalezy uszanowac ta decyzje. Kazde inne zachowanie jest moim zdaniem obludne, lub niestosowne zaleznie od tego kto prostestuje, wierzacy, czy niewierzacy.

danziger - Wto Kwi 13, 2010 11:45 pm

Może niepotrzebnie rozpocząłem dyskusję o pochówku Prezydenta na Wawelu, ale widzę, że zmierza ona w złym kierunku - ordynarnej pyskówki.
Dlatego ostrzegam, że jej kontynuowanie będzie karane "czerwonymi kreseczkami", a posty poruszające tę kwestię (podobnie jak dyskusje na temat postawy Rydza- Śmigłego, czy inne, nie dotyczące tematu) - usuwane.

Jarek z Wrzeszcza - Wto Kwi 13, 2010 11:46 pm

Duqq napisał/a:
a co jezeli za jakis czas bedziemy miec prezydenta ateiste, prawoslawnego, czy zyda?


Oj, jeszcze dużo wody będzie musiało upłynąć, nim taki scenariusz się spełni... :II

Fasola_Gdańsk - Wto Kwi 13, 2010 11:59 pm

danziger napisał/a:
Może niepotrzebnie rozpocząłem dyskusję o pochówku Prezydenta na Wawelu, ale widzę, że zmierza ona w złym kierunku - ordynarnej pyskówki.
Dlatego ostrzegam, że jej kontynuowanie będzie karane "czerwonymi kreseczkami", a posty poruszające tę kwestię (podobnie jak dyskusje na temat postawy Rydza- Śmigłego, czy inne, nie dotyczące tematu) - usuwane.


Zaryzykuje czerwonej kreseczki. Nie widze tu powodu do jakiejkowliek pyskowki, chce tylko odpowiedziec.

Wydaje mi sie, ze decyzja o pochowku kogokolwiek na Wawelu musi byc poparta w miare jednomyslnym glosem narodu, a ta decyzja mocno dzieli wszystkich. Naprawde czyatjac inne fora smiem nawet stwierdzic ze wiekszosc jest przeciwna temu pomyslowi.

Kard. Dziwisz poprostu nie moze odmowic w sytuacji narodowej zaloby i ogolnego placzu mediow pochowku na Wawelu - czysta polityka i zasady dobrego zachowania mu tego zabraniaja.

Brat Jaroslaw - jak donosza media "wacha sie z decyzja". Tez widzi jak na to reaguje spoleczenstwo i wie co robi.

Na Powazkach jest grob rodzinny Kaczynskich - no dla rodowitego Warszawiaka ciezko o bardziej reprezentatywne miejsce pochowku jak Powazki - na dodatek z rodzicami!


Moze faktycznie Danziger ma racje, ze ta dyskusja jest bez sensu, ale chcialem tylko odpowiedziec. Z mojej strony absolutny koniec dyskusji, nie mam innych argumentow. Pozdrawiam.

Dieter - Sro Kwi 14, 2010 12:21 am

Nie bylem jeszcze w Krakowie, a mam tam kolezanke z 7. klasy, ktora mnie zaprosila. Dazylem do tego; no zeby ten Wawel zobaczyc; te groby tych krolow!
Teraz juz mam malo checi. No bo jak tam tez malzenstwo Kaczynskich pochowaja...
Co on takiego zrobil? Moze mnie ktos uswiadomi...

Dostojny Wieśniak - Sro Kwi 14, 2010 1:38 am

Kiedy patrzyłem na kolejne setki chłopaków odsyłanych na amerykańskie awantury, warczałem słowami poety – „Wy co mówicie nam jak pięknie jest umierać, umierać idźcie dziś, miejsc ustąpimy Wam...” No i załapali się.

Mój czy nasz stosunek do Pana Kaczyńskiego nie ma tu nic do rzeczy. Zginął wypełniając obowiązki Prezydenta RP i jako Prezydent winien być godnie pochowany. A gdzie i w jakim towarzystwie to już całkiem inna rzecz. Zgadzam się z Danzigerem - to nie jest forum polityczne i choć od polityki do końca uciec się nie da, również apeluję o wstrzemięźliwość w tych kwestiach. Jest dość miejsc gdzie można dać upust emocjom jakie mamy lub jakie nam wmawiają.

Jeżeli o mnie chodzi, bardziej brakowało mi będzie Płażyńskiego Macieja. Dużo dobrego i bardzo nieformalnego, zrobił dla Żuław, bo Mu się chciało. Bez punktów politycznych, bo kto tam o tym wie? Tu mi się pustka zrobiła. To tak z żabiej perspektywy, na boku wielkiej polityki.

Dieter napisał/a:
Co on takiego zrobił? Może mnie ktoś uświadomi...

Można założyć wątek poświęcony ocenie minionych prezydentur, kolejnych premierów itd. Zdań będzie tyle, ilu forumowiczów. Efekt uboczny zaś będzie taki, że to co połączyła problematyka Dawnego Gdańska, rozwalą emocje jakie zawsze łączą się z naszymi pogaduchami politycznymi. Dlatego jestem przeciw. Z całą pewnością znajdziesz gdzieś takich co cenią i takich co nie koniecznie kochają p.p. Kaczyńskich. Dlatego proszę - szukaj odpowiedzi w tej ważnej kwestii, ale nie tutaj. :zgooda:

rispetto - Sro Kwi 14, 2010 8:07 am

Uspokoiliście mnie tymi wypowiedziami, bo wydawało mi się, że tylko ja zauważyłem to ogólne zakłamanie i zmianę frontu :wink:
Siła mediów jest po prostu niesamowita. A jeszcze bardziej niesamowita jest podatność ludzi na manipulowanie sobą i swoimi poglądami :% Tak sobie to odnoszę do naszej historii i przestają mnie dziwić tłumy popierające PZPR, czy odnosząc do Gdańska - wiwatujące na przyjazd Hitlera we wrześniu 1939. Za pomocą inteligentnego PR ludziom da się wmówić absolutnie wszystko, także to, że mają kogoś nienawidzieć lub zabijać tylko dlatego, że "tak trzeba". Czekam jakie jeszcze tytuły i zaszczyty spotkają naszego byłego, pożal się Boże, prezydenta :hmm:
Przytoczę jeszcze cytat z pewnego forum gdzie dyskutowano na temat wawelskiego pochówku: "Na Wawelu chowa się ludzi za to kim byli za życia, a nie za to jak umarli". Celniej wg mnie nie można tego opisać.

Henryk - Sro Kwi 14, 2010 6:25 pm

Podobno to forum dla miłośników historii nie tylko Gdańska, ale i Polski. Ten jad pomiędzy wierszami niektórych forumowiczów wygląda na kosmopolityczne i "globalistyczne" poglądy "internautów będących elektoratem pewnej partii", a nie inteligentnych miłośników historii Gdańska i okolic.
danziger - Sro Kwi 14, 2010 8:21 pm

Marcin Wolski napisał/a:
Na śmierć Prezydenta Kaczyńskiego

Prawdę mając na ustach, a kłamstwo w kieszeni,
Będąc zgodni ze stadem, z rozumem w konflikcie,
Dzisiaj lekko pobledli i trochę strapieni,
Jeśli chcecie coś zrobić, to przynajmniej milczcie !

Nie potrzeba łez waszych, komplementów spóźnionych.
Waszej czerni, powagi, szkoda słów, nie ma co,
Dzisiaj chcemy zapomnieć wszystkie wasze androny,
Wasze żarty i kpiny wylewane przez szkło.

Bo pamięta poeta, zapamięta też naród
Wasze jady sączone bez ustanku, dzień w dzień.
Bez szacunku dla funkcji, dla symbolu, sztandaru...
Karlejecie pętaki, rośnie zaś Jego cień !

Od Okęcia przez centrum, tętnicami Warszawy.
Alejami, Miodową i Krakowskim Przedmieściem
Jedzie kondukt żałobny, taki skromny, choć krwawy.
A kraj czuje - Prezydent znowu jest w swoim mieście.

Jego wielkość doceni lud w mądrości zbiorowej.
Nie potrzeba milczenia mącić fałszu mdłą nutą.
Na kolana, łajdaki, sypać popiół na głowę !
Dziś możecie Go uczcić tylko wstydu minutą !

ruda - Sro Kwi 14, 2010 8:45 pm

rispetto napisał/a:
Uspokoiliście mnie tymi wypowiedziami, bo wydawało mi się, że tylko ja zauważyłem to ogólne zakłamanie i zmianę frontu :wink:
Siła mediów jest po prostu niesamowita

No właśnie, znowu "wszyscy" myślą tak samo, a ty jeden człowieku taki dziwny, inny....
ale nie jesteś jedyny.

Sabaoth - Sro Kwi 14, 2010 8:52 pm

Danzigerek napisał/a:
Wszystkiego sie mozna spodziewać po PALIKOCIE
Cześc pamięci KACZYŃSKIEGO [`] [`]

A co ma wspólnego Palikot ze śmiercią Kaczyńskiego, że o nim piszesz? Taki tekst, w takim miejscu zupełnie nie pasuje, jest polityczna prowokacją szkodzącą pamięci prezydenta. W obliczu śmierci tak znanej osoby jak prezydent RP wspominamy tą tragedię niezależnie od poglądów politycznych, zostawiamy je z boku. Ja osobiście (i pewnie wiele innych osób) nie podzielało poglądów politycznych Lecha Kaczyńskiego, w wielu kwestiach się z nim nie zgadzało (o ile nie we wszystkich) ale powstrzymuje się od krytyki i nie cieszą się z jego odejścia w ten sposób (chociaz bardzo cieszyłbym się gdyby żyjąc nadal przegrał kolejne wybory).

Jarek z Wrzeszcza - Sro Kwi 14, 2010 9:04 pm

danziger napisał/a:
Marcin Wolski napisał/a:
Na śmierć Prezydenta Kaczyńskiego

Prawdę mając na ustach, a kłamstwo w kieszeni,
Będąc zgodni ze stadem, z rozumem w konflikcie,
Dzisiaj lekko pobledli i trochę strapieni,
Jeśli chcecie coś zrobić, to przynajmniej milczcie !

Nie potrzeba łez waszych, komplementów spóźnionych.
Waszej czerni, powagi, szkoda słów, nie ma co,
Dzisiaj chcemy zapomnieć wszystkie wasze androny,
Wasze żarty i kpiny wylewane przez szkło.

Bo pamięta poeta, zapamięta też naród
Wasze jady sączone bez ustanku, dzień w dzień.
Bez szacunku dla funkcji, dla symbolu, sztandaru...
Karlejecie pętaki, rośnie zaś Jego cień !

Od Okęcia przez centrum, tętnicami Warszawy.
Alejami, Miodową i Krakowskim Przedmieściem
Jedzie kondukt żałobny, taki skromny, choć krwawy.
A kraj czuje - Prezydent znowu jest w swoim mieście.

Jego wielkość doceni lud w mądrości zbiorowej.
Nie potrzeba milczenia mącić fałszu mdłą nutą.
Na kolana, łajdaki, sypać popiół na głowę !
Dziś możecie Go uczcić tylko wstydu minutą !


Straszny kicz. Czy też jak kto woli: chała.

feyg - Sro Kwi 14, 2010 9:15 pm

Osobiście wolę oryginał:
Cytat:

Julian Tuwim - Pogrzeb prezydenta Narutowicza

Krzyż mieliście na piersi, a brauning w kieszeni.
Z Bogiem byli w sojuszu, a z mordercą w pakcie,
Wy, w chichocie zastygli, bladzi, przestraszeni,
Chodźcie, głupcy, do okien - i patrzcie! i patrzcie!

Z Belwederu na Zamek, tętnicą Warszawy,
Alejami, Nowym Światem, Krakowskiem Przedmieściem,
Idzie kondukt żałobny, krepowy i krwawy:
Drugi raz Pan Prezydent jest dzisiaj na mieście.

Zimny, sztywny, zakryty chorągwią i kirem,
Jedzie Prezydent Martwy a wielki stokrotnie.
Nie odwracając oczu! Stać i patrzeć, zbiry!
Tak! Za karki was trzeba trzymać przy tym oknie!

Przez serce swe na wylot pogrzebem przeszyta,
Jak Jego pierś kulami, niech widzi stolica
Twarze wasze, zbrodniarze - i niech was przywita
Strasznym krzykiem milczenia żałobna ulica.

ruda - Sro Kwi 14, 2010 9:24 pm

Cytat:
Osobiście wolę oryginał:

Ja też.
"nieoryginał" przypomina mi inne wierszyki, ze złych lat.
A tak na marginesie, autor to sekretarz POP PZPR w Trójce, pamiętacie?(od 1975 do lipca 1981).

danziger - Sro Kwi 14, 2010 11:17 pm

Jarek PDW napisał/a:
Straszny kicz. Czy też jak kto woli: chała.

Może i tak, ale dość trafnie oddający obecny klimat (poza patetyczną końcówką).

Dostojny Wieśniak - Sro Kwi 14, 2010 11:31 pm

Obrzydliwa wazelina. :rzyg_1: Ten Pan zawsze wiedział gdzie stoją konfitury.
danziger - Sro Kwi 14, 2010 11:36 pm

Jakie konfitury? Od PO za pochwalny wiersz o Kaczyńskim? Bez przesady...
Dostojny Wieśniak - Sro Kwi 14, 2010 11:48 pm

Póki co telewizją i radiem niekomercyjnym PO nie rządzi. :wink: Pewnie by się jakaś fucha przydała. Bo pomysły na twórczość zdechły jakiś czas temu. Swoją drogą chętnie nabędę słuchowiska radiowe, jakie kiedyś pan Wolski pisał. Szkoda, że się wypalił. :II Powyższe to albo plagiat albo kpina z Tuwima. Że kpina w tym kontekście nie mieści się w wyobraźni, pozostaje plagiat. A to już jest upadek każdego twórcy. Szkoda.
Zblablanie tematu robi się gigantyczne.

ruda - Czw Kwi 15, 2010 5:49 am

Dostojny Wieśniak napisał/a:
Zblablanie tematu robi się gigantyczne.

"Agent z dołu" jest świetny. Artystą się bywa :wink:

rispetto - Czw Kwi 15, 2010 8:24 am

Mogę wiedzieć za co te warny dla wybranych? Sab, Ruda i Dostojny (nie, żebym miał coś przeciwko Wam) wypowiadają się bezkarnie, a inni nie mogą? Danzi - daruj sobie umoralnianie. Jak mam tylko przyklaskiwać wypowiedziom z "obowiązującego nurtu" to od razu usuń mnie z grona użytkowników.
danziger - Czw Kwi 15, 2010 9:12 am

rispetto napisał/a:
Mogę wiedzieć za co te warny dla wybranych?

Odpowiedziałem Ci na pw.
rispetto napisał/a:
Danzi - daruj sobie umoralnianie.

Chętnie bym sobie darował, ale niestety za to mi tutaj "płacą". :wink:
rispetto napisał/a:
usuń mnie z grona użytkowników.

Niedoczekanie Twoje :P
:wink:
Dostojny Wieśniak napisał/a:
Póki co telewizją i radiem niekomercyjnym PO nie rządzi.

Zapewne za jakiś czas ten stan się zmieni...
Dostojny Wieśniak napisał/a:
Powyższe to albo plagiat albo kpina z Tuwima. Że kpina w tym kontekście nie mieści się w wyobraźni, pozostaje plagiat.

Plagiat to kopia utworu bądź jego fragmentu i podpisanie go własnym nazwiskiem. Więc w tym przypadku nie ma o tym mowy. To jest nawiązanie, swoista analogia. Oczywiste i czytelne dla każdego (sami zwróciliście na to uwagę) i wcale nie oznaczające kpiny. A jego wartość literacka to inna sprawa.
Dostojny Wieśniak napisał/a:
Zblablanie tematu robi się gigantyczne.

Niestety...

racibo - Czw Kwi 15, 2010 10:08 am

Zgoda, kompromis, zrozumienie. Marzy mi się kandydat zgody narodowej. To mi się marzy.
Dostojny Wieśniak - Czw Kwi 15, 2010 10:35 am

Cytat:
Zgoda, kompromis, zrozumienie. Marzy mi się kandydat zgody narodowej. To mi się marzy.
Podpisuję się pod powyższym.
W sprawach technicznych - zdjęcie warmów nie oznacza zgody na rozwijanie tutaj i teraz wątków politycznych. Raz jeszcze apeluję o umiar. :zgooda:

2xM - Czw Kwi 15, 2010 12:40 pm

Nie odzywałem się do te pory, ale palce zbyt mnie świerzbiły.
Żal mi tych wszystkich ludzi - żal załogi, oficerów BOR, społeczników, urzędników, generałów, polityków Pierwszej Damy i dwóch Prezydentów. Współczuję rodzinom, choć jako osoba, która na szczęście nie znalazła się osobiście w takiej sytuacji, ich uczucia mogę sobie jedynie wyobrazić. Rozumiem, że w takiej sytuacji mówi się różne rzeczy - nie zawsze najmądrzejsze, ale błagam: nie popadajmy jako naród w histerię.

W sobotę byłem zszokowany,
w niedzielę potwornie smutny,
w poniedziałek zamyślony,
we wtorek zniesmaczony,
w środę wściekły,
dzisiaj... bezsilny.
Czy tak musi wyglądać żałoba w naszym kraju?

Dlaczego zawsze pojawią się ludzie, którzy wszystko potrafią popsuć? Czuję się postawiony pod murem. Mam wrażenie, że po raz kolejny dla ludzi przyzwoitych zabrakło miejsca w życiu publicznym. Niestety media zamiast wyciszać nastroje - robią wszystko aby podgrzać atmosferę.

Dostojny Wieśniak napisał/a:
Zblablanie tematu robi się gigantyczne.
Czy temat z założenia zblablany może zostać zblablany jeszcze bardziej?
Albo :zamykamy: jako nie związany z tematyką Forum (i ewentualnie powstaje nowy, dotyczący związków poszczególnych postaci z Gdańskiem), albo niech każdy pisze, co uważa za stosowne (w ramach ograniczeń regulaminu i kultury osobistej).

Duqq - Czw Kwi 15, 2010 3:03 pm

Co do osob zwiazanych z Gdanskiem, niestety bylo ich w tym samolocie wielu, zbyt wielu. Jedna z nich, o ktorej mowi sie bardzo malo, jest Anna Walentynowicz. Szkoda tej starszej osoby, ktora za zycia, chyba ze wzgledu na to, ze zwiazala sie z niewlasciwym "obozem" byla praktycznie zapomniana. Miejmy nadzieje, ze przynajmniej po smierci zostanie w jakis sposob zrehabilitowana w debacie publicznej i doceniona.
lukasz996 - Czw Kwi 15, 2010 3:19 pm

A jaki to obóz był wówczas "niewłaściwy" Wolny Związek Zawodowy?

Twój ahistoryzm jest jest żenujący.
Polecałbym lekturę pozycji naukowych, a nie Gazety Wyborczej.

groszek - Czw Kwi 15, 2010 6:31 pm

A ja jako: człowiek/kobieta / matka zwyczajnie żałuję ludzi i serdecznie współczuję rodzinom...i koniec... i kropka....
slowik45 - Czw Kwi 15, 2010 7:16 pm

Byle do Niedzieli,potem znowu się zacznie polskie piekiełko :(
Adamek75 - Czw Kwi 15, 2010 9:24 pm

slowik45 napisał/a:
Byle do Niedzieli,potem znowu się zacznie polskie piekiełko :(


Niestety :( Już się zaczeło :/

Duqq - Pią Kwi 16, 2010 12:56 am

lukasz996 napisał/a:
A jaki to obóz był wówczas "niewłaściwy" Wolny Związek Zawodowy?

Twój ahistoryzm jest jest żenujący.
Polecałbym lekturę pozycji naukowych, a nie Gazety Wyborczej.

?
Chyba nie do konca zrozumiales przekaz. Mialem na mysli czasy duzo pozniejsze niz '89r. i "oboz" zwolennikow Radia Maryja. Nastepnym razem jak bedziesz mi odpisywal, troche mniej emocji i wiecej szacunku.

A teraz juz koniec mojego udzalu w tym temacie, bo nie nadaje sie do politycznej pyskowki, a pamiec wszystkim ofiarom wyrazilem w inny sposob niz wpis na forum.

Dostojny Wieśniak - Pią Kwi 16, 2010 1:24 am

Adamek75 napisał/a:
slowik45 napisał/a:
Byle do Niedzieli,potem znowu się zacznie polskie piekiełko :(


Niestety :( Już się zaczęło :/

Panowie, jeżeli coś zostało do wyjaśnienia, wyjaśnijcie to sobie na P.W. albo idźcie na piwo. :zgooda: By się polskie piekiełko nie rozwinęło i tutaj...
Koniec :amen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group