|
Dawny Gdańsk
|
 |
Na papierze, ekranie i w Mieście - Gdańsk 1939
Ponury2 - Czw Maj 21, 2009 7:48 pm Temat postu: Gdańsk 1939 Autor: Brunon Zwarra, wyd. 1982. Stara, ale jara.
Niesamowite relacje ludzi, którzy opisują ostatnie dni pokoju i pierwsze miesiące wojny. A do tego klimat WMG i patriotyzm Polaków.
Ukazane także postawy Niemców. Różne. W tym pozytywne i godne chwały. Szkoda że nikt nigdy nie nagrodził tych Niemców :(
Czyż nie robi wrażenia opis, jak wachmistrz policji gdańskiej sam przychodzi w nocy do Polaka, ostrzegając go o grożącym aresztowaniu czy też niemiecki ksiądz Schultz z "Gwiazdy Morza" w Sopocie, którzy ryzykując życiem udziela pomocy polskim rodzinom.... obaj ryzykują życiem.
Widok Polaków bitych w "Victoriaschule", Stuthoff, losy Lendziona i Liczmańskiego, wielu innych...
Ksiądz Rogaczewski...
Minister Chodacki....
Niesamowity zapis tamtych czasów. Polecam gorąco! Wydanie z PRL`u, ale niczym się pod propagandę tamtych lat nie daje wcisnąć.
kwidzin - Czw Maj 21, 2009 8:01 pm
Moja pierwsza "cegła" z tematu dawnego Gdańska, jeszcze w liceum.
Corzano - Pią Maj 22, 2009 8:47 am Temat postu: Re: Gdańsk 1939
Ponury2 napisał/a: | niemiecki ksiądz Schultz z "Gwiazdy Morza" w Sopocie |
A nie chodzi tu o Paula Schütza ur. w 1887 r. w Sulęczynie, budowniczego kościoła w Brzeźnie?
Ponury2 - Pią Maj 22, 2009 6:05 pm
Być może tak. Późniejszy proboszcz z Sopotu.
Gestapo musiało mu "ręcznie" wyjaśnić, że "źle" postępuje pomagając Polakom.
Ponury2 - Nie Wrz 06, 2009 10:33 pm
Jeszcze pytanie. Autor jeszcze żyje?!
http://pl.wikipedia.org/wiki/Brunon_Zwarra
danziger - Nie Wrz 06, 2009 10:45 pm
O ile mi wiadomo to tak.
Ponury2 - Nie Lis 15, 2009 11:39 pm
http://www.gwiazdamorza.vti.pl/?main=his_ksieza
Cytat: | 1911 - 1938 Ksiądz Artur Schultz,
1938 - 1945 Ksiądz Paul Schütz, który pełnił zarazem funkcję dziekana. |
Czy ksiądz Schultz przeżył wojnę? To chyba jednak jego "pouczało" Gestapo, o czym pisze Zwarra?!
pumeks - Pon Lis 16, 2009 7:55 pm Temat postu: Re: Gdańsk 1939
Ponury2 napisał/a: | Autor: Brunon Zwarra, wyd. 1982. Stara, ale jara.
........
Czyż nie robi wrażenia opis, jak wachmistrz policji gdańskiej sam przychodzi w nocy do Polaka, ostrzegając go o grożącym aresztowaniu czy też niemiecki ksiądz Schultz z "Gwiazdy Morza" w Sopocie, którzy ryzykując życiem udziela pomocy polskim rodzinom.... obaj ryzykują życiem.
|
A w którym miejscu książki jest wzmianka o tym księdzu Schultzu? bo nie mogę znaleźć Ale ja mam wydanie pierwsze z 1984 r., więc jakieś inne niż twoje.
Ponury2 - Wto Lis 17, 2009 12:12 am
Książkę miałem pożyczoną i już oddałem. Opis podałem wiernie, zawierało go jedno ze wspomnień.
crolick - Wto Lis 17, 2009 11:58 am
Relacja Pawła Borka - str. 97-101 (w I wyd.)
pumeks - Wto Lis 17, 2009 5:23 pm
W moim egzemplarzu jest mowa o księdzu Paulu Schützu, a nie o Arturze Schultzu
Ponury2 - Wto Lis 17, 2009 5:33 pm
A jak z tym drugim księdzem? Pracował w 1939 r. jeszcze w parafii? Jak nie, sprawa jest jasna.
pumeks - Wto Lis 17, 2009 5:54 pm
No właśnie o Arturze Schultzu nie mogę nic znaleźć, myślałem, że książka Zwarry mi podpowie - ale tam nie ma go w żadnych indeksach.
Może ktoś ma dostęp do "Danziger Priesterbuch" Stachnika, tam prawdopodobnie będzie stosowny biogram.
Natomiast co do Paula Schütza, to oczywiście przeżył wojnę, pozostał w Sopocie aż do śmierci w 1968 r. i tam został pochowany.
Corzano - Wto Lis 17, 2009 7:49 pm
pumeks napisał/a: | Natomiast co do Paula Schütza, to oczywiście przeżył wojnę, pozostał w Sopocie aż do śmierci w 1968 r. i tam został pochowany. |
A tu można zobaczyć jego nagrobek: http://forum.brzezno.net/...p?p=12973#12973 (zdjęcia widoczne po zalogowaniu)
Co ciekawe uniknięto stosowania liter z niemieckiego alfabetu wypisując nagrobek łaciną.
|
|