|
Dawny Gdańsk
|
 |
Gdańsk - Sopot - Gdynia - Zielona Brama
studentarchitektury - Sro Sty 07, 2009 1:58 am Temat postu: Zielona Brama Witam,
jestem studentem Architektury i Urbanistyki na Politechnice Łódzkiej. Na zajęciach z Historii Architektury Polskiej dostałem za zadanie stworzyć prezentację na temat Zielonej Bramy. Czy mógłby mi ktoś udzielić informacji na temat budowli? Wstępnie szukałem już w internecie. Niestety tam są zazwyczaj ogólnikowe, mało przydatne dla mnie wiadomości. Trafiłem na pozycję książkową "Zielona Brama w Gdańsku, pod red. Janusza Pałubickiego ", ale nie mogę jej znaleźć w łódzkich bibliotekach. Czy byłaby możliwość przesłania mi choćby adresu internetowego, na którym znalazłbym przydatne informacje? Albo podpowiedzenia tułów książek traktujących między innymi o tym budynku? Chodzi mi o informacje bardziej techniczne (w miarę możliwości), szkice inwentaryzacyjne, rzuty, przekroje, trochę więcej o historii budowy, czy też samej budowli niż można przeczytać na stronie oddziału muzeum w Zielonej Bramie.
Byłbym bardzo wdzięczny za każdą pomoc.
Marcin - Sro Sty 07, 2009 8:00 am
studentarchitektury napisał/a: | "Zielona Brama w Gdańsku, pod red. Janusza Pałubickiego ", ale nie mogę jej znaleźć...
Chodzi mi o informacje bardziej techniczne (w miarę możliwości), szkice inwentaryzacyjne, rzuty, przekroje, trochę więcej o historii budowy, czy też samej budowli niż można przeczytać... |
Ta książka byłaby idealna...
pumeks - Sro Sty 07, 2009 8:55 am
Sprzedaje ją Muzeum Archeologiczne w Gdańsku, niestety, dość drogo:
http://www.archeologia.pl/index.php?n=9
(pozycja B33)
studentarchitektury - Sro Sty 07, 2009 11:00 am
z tego co wiem to kosztuje ok. 130 zł. Mnie nie stać na to by wydać więcej niż 20 :(
studentarchitektury - Sro Sty 07, 2009 11:02 am
i jeszcze jedno: nie mam możliwości pojechania do Gdańska. Najchętniej zrobiłbym to wirtualnie, albo skorzystał z łódzkich bibliotek (tak jak pisałem - w łódzkich nie ma tej pozycji)
Łukasz - Sro Sty 07, 2009 11:04 am
Zapytaj w bibliotece swojej uczelni o wypożyczanie międzybiblioteczne. Może uda się ściągnąć z innej biblioteki.
studentarchitektury - Sro Sty 07, 2009 11:52 am
zatem idę dzisiaj do biblioteki
ruda - Sro Sty 07, 2009 12:44 pm
Ta Łódź toż nie koniec świata! Przecież tyle fajnych kamienic jest tam, to skąd Zielona Brama?
jaxa - Sro Sty 07, 2009 5:42 pm
możesz też spróbować zadzwonić do Muzeum Archeologicznego (czytelnia tel. 058 301 03 62) i spytać o możliwość zeskanowania interesujących Cię fragmentów (spis treści TU) i przesłania mailem, a nuż się uda.
studentarchitektury - Wto Lut 17, 2009 8:27 am
Dziękuję wszystkim za pomoc. Wciągnęła mnie ta praca. Właśnie próbuję kupić sobie tę drogą książkę, mimo, że prezentacja już czeka na ocenę... Po prostu muszę mieć tą pozycję:D Nigdy bym nie przypuszczał, że tak to się skończy. Pozdrawiam
ruda - Wto Lut 17, 2009 10:16 am
Uparta jestem !
Cytat: | Przecież tyle fajnych kamienic jest tam, to skąd Zielona Brama? |
2xM - Wto Lut 17, 2009 2:03 pm
ruda napisał/a: | skąd Zielona Brama? |
Strzelam, że z rozdzielnika
i może trochę z sentymentu (zwykle można wybrać z listy).
ruda - Wto Lut 17, 2009 2:33 pm
Po prostu szkoda mi czasu, jaki ktoś wkłada w tego typu pomysły.
Takie prezentacje podparte zebraniem materiałów archiwalnych dotyczących np. kamieniczki wchodząc w skład dokumentacji projektowej mogłyby ułatwić= umożliwić mieszkańcom starania choćby o fundusze na remont .
studentarchitektury - Wto Lut 17, 2009 5:09 pm
Zgadzam się z Tobą "Ruda". Ale to system jak i każdy inny. Nie jest taki zły, choć często trudno się wpasować... Oni nas nie szkolą, niestety, na łodzian. Czemu? może dlatego, ze połowa studentów nie jest z Łodzi? Ale raczej dlatego, że, niestety, uważają, że skoro jesteśmy tacy wspaniali i już studiujemy Arch. i Urb., to sami się tym prędzej czy później zainteresujemy? Ja dopiero teraz (po 3ech latach) zaczynam interesować się czymkolwiek. Sam, na własną rękę... Niestety uczelnie wyższe cierpią na swego rodzaju "kompleks wszechwiedzy". Jak ktoś idzie na studia, to uważa się go za dorosłego, przez co zaniedbuje się jednostki, które wcale dorosłe nie są, samodzielności szukają na studiach. Zamiast ją dostać brną w przeciwległym kierunku, tak jak ja do tej pory...
A książkę chcę kupić dla siebie, bo pociągnęło mnie bycie Studentem, a nie studencikiem. Pierwszy raz czymś tak się interesuję na tych studiach. To dla mnie pewien symbol, ale głównie trzymam się tego, co powiedział mi jeden Wykładowca: jego zdaniem najlepiej nauczyć się architektury analizując jeden obiekt. Pisząc tę pracę przekonałem się, że miał rację.
Co do lokalnego patriotyzmu, to jak najbardziej go popieram Wykładowcy Politechniki zresztą też. Myślę po prostu, ze tutaj niemal każdy cierpi na zbyt duży natłok wiedzy
2xM - Sro Lut 18, 2009 12:55 pm
ruda napisał/a: | Po prostu szkoda mi czasu, jaki ktoś wkłada w tego typu pomysły. |
Nie zgodzę się z tym. Chodzi o poszerzanie horyzontów. Sam studiowałem w Białymstoku, pracuję zupełnie w innej części kraju, a gdzie będę pracował w przyszłości to dopiero się okaże
Na studiach miałem wielu znajomych, pochodzących z innych regionów (od Gołdapii po Częstochowę) więc uczenie ich wyłącznie w oparciu o lokalne przykłady byłoby błędem. Zresztą - nawet ci, którzy pochodzili z Białegostoku najczęściej lądowali później w Warszawie (W Gdańsku też zresztą są ). Dlatego zazwyczaj korzysta się z najwybitniejszych obiektów, nawet jeśli są one powszechnie znane i "oklepane", a tytułowa Zielona Brama jest jednym z nich .
Pamiętam, że robiłem projekty w takich "podlaskich" miejscowościach jak Zamość, Warta, Brześć Kujawski czy Wrocław. Dlaczego? Bo tematem ćwiczeń była urbanistyka polska. Są oczywiście przedmioty poświęcone architekturze regionalnej (podlaskie drewniane chałupki - cudowne ).
Odmiennym tematem jest przydatność i ewentualne wykorzystanie prac studentów.
Będąc na stypendium w Koblencji robiliśmy ze znajomymi min. bardzo ogólny projekt zagospodarowania nabrzeża w Wedel pod Hamburgiem. Odległość ca. 400 km nie przeszkodziła władzom lokalnym w zorganizowaniu spotkania-prezentacji projektów. Poprosili o jakieś materiały/rysunki do archiwum. Co z tym zrobili? Nie wiem, ale biorąc pod uwagę, że zaczynając projekt dostaliśmy materiały z warsztatów sprzed 10 lat, pewnie w razie potrzeby nasze też wyciągną.
My nie potrafimy często zmusić dwóch Zakładów z jednej uczelni do współpracy, a do tego niestety część kadry zwyczajnie boi się konfrontacji z praktyką - oni są teoretykami i nie mają o pewnych sprawach zielonego pojęcia. Mimo to, donoszę uprzejmie, że czasem się udaje i właśnie korzystam przy projekcie z inwentaryzacji zabytkowego dworku opracowanej przez studentów Budownictwa PŁ w ramach Pracy Inżynierskiej
Nauczanie powinno być oparte na ogólnych zasadach, z których każdy potem wyciąga własne wnioski
Pozdrawiam serdecznie kolegę "po fachu"
ruda - Sro Lut 18, 2009 7:35 pm
Myślę , że można to pogodzić. I warto.
W moim Instytucie robiliśmy różne opracowania , inwentaryzacje, programy.
Miało to swój klucz – było elementem całości wykorzystywanej później do różnych realizacji. Czasem jeden temat ciągnął się przez czas dłuższy, czasem "przechodził"
na poszczególne lata. Tak było.
Obecnie wielokrotnie zdarza się , że dużym problemem dla małych np. wspólnot mieszkaniowych jest rozpoczęcie starań o fundusze na remont zabytkowych kamieniczek. Ten początek to przygotowanie dokumentacji, potem to już czekanie.
I tu widzę pole działania dla studentów takich, jak nasz forumowicz.
Nic nie cieszy tak , jak widoczne efekty własnej pracy.
|
|