Dawny Gdańsk

Materialne ślady przeszłości - ślad "niemieckiego przebudzenia"

Petelka - Wto Cze 22, 2004 9:18 pm
Temat postu: ślad "niemieckiego przebudzenia"
Podczas ostatniego sobotnio-niedzielnego wypadu, w kaszubskich lasach natknęliśmy się na ciekawy kamień, upamiętniający dojście Hitlera do władzy. Trudno do niego trafić - zlokalizowany niegdys na stadionie sportowym, w chwili obecnej skrzętnie skrywa się wśród gęstych drzew, krzewów i poszycia leśnego. Ślad niechlubnych czasów, ale jako element historii wart obejrzenia.
seemann - Sro Cze 23, 2004 9:55 am

o kurdę, duuuuuża rzecz!!! Tylko, że to swoisty rarytas, należałoby moim zdaniem czym prędzej zainteresować tym konserwatora zabytków, póki kamień jeszcze nie zniknął..

a tak a'propos - jakieś bliższe namiary gdzie on jest? Niekoniecznie na forum

Pozdrawiam

Seemann

pumeks - Sro Cze 23, 2004 10:12 am

seemann napisał/a:
należałoby moim zdaniem czym prędzej zainteresować tym konserwatora zabytków

Którego konserwatora? w Polsce czy w Niemczech? zapewniam Cię, że ani jeden ani drugi nie będzie chciał wydać publicznych pieniędzy na zabezpieczenie TAKIEGO zabytku. Tym mogliby się co najwyżej zająć jacyś kolekcjonerzy, może jest jakieś prywatne muzeum które byłoby zainteresowane.

seemann - Sro Cze 23, 2004 10:24 am

oczywiście że w Polsce, moze warto jednak spróbować - wystarczy jeden telefon

A przyznasz się, gdzie to?;-)

pumeks - Sro Cze 23, 2004 10:44 am

A ty uważasz, że należy wydawać nasze publiczne pieniądze na ratowanie nazistowskich pamiątek?
seemann - Sro Cze 23, 2004 10:50 am

prowokujesz do dyskusji, która donikąd nie prowadzi. Nie chodzi tutaj o ratowanie "nazistowskich pamiątek", a raczej o ratowanie jakiekolwiek ślady przeszłości na naszych terenach. I czy się to komuś podoba czy nie, to w naszej okolicy byli swego czasu ludzie którzy opowiadali się za nazistami i tego faktu zmienić się nie da. Natomiast jeśli nie ratować to co - proponujesz zniszczyć? Historii zmienić się nie da, natomiast uważam że cokolwiek by to nie było, zasługuje na zabezpieczenie jako że świadczy o minionych latach, które niekoniecznie muszą kojarzyć się z czymś sielskim i przyjemnym.
Petelka - Sro Cze 23, 2004 10:57 am

Pumeks ma rację - żaden konserwator oficjalnie nie zajmie sie TAKIM zabytkiem i jedynym ratunkiem dla niego byłoby jakies prywatne 'muzeum' lub coś w tym stylu. Wogóle mocno dziwię się, że udało mu sie zachować przez ok. 70 lat, że nie zniszczono go w ramach wczesnego usuwania pamiątek po poprzednim okresie i mieszkańcach tego terenu lub też w ramach wykorzystywania różnych materiałów do celów praktyczno-budowlanych. Może kamień uratował fakt, że naprawdę trudno go znaleźć i trafić można do niego jedynie z 'przewodnikiem' lub... w trakcie jesiennego polowania na grzyby. :wink:
Seeman, sorry, ale publicznie nie napiszę gdzie on leży (z oczywistych względów). :II Jeżeli jesteś mocno zainteresowany, to skrobnij do mnie bezpośrednio.

seemann - Sro Cze 23, 2004 11:06 am

Petelka, chętnie ale...mailika nie znam Twojego...:(
pumeks - Sro Cze 23, 2004 11:59 am

seemann napisał/a:
prowokujesz do dyskusji, która donikąd nie prowadzi. Nie chodzi tutaj o ratowanie "nazistowskich pamiątek", a raczej o ratowanie jakiekolwiek ślady przeszłości na naszych terenach. I czy się to komuś podoba czy nie, to w naszej okolicy byli swego czasu ludzie którzy opowiadali się za nazistami i tego faktu zmienić się nie da. Natomiast jeśli nie ratować to co - proponujesz zniszczyć? Historii zmienić się nie da, natomiast uważam że cokolwiek by to nie było, zasługuje na zabezpieczenie jako że świadczy o minionych latach, które niekoniecznie muszą kojarzyć się z czymś sielskim i przyjemnym.


Mnóstwo rzeczy zasługuje na zabezpieczenie, a nie ma na to pieniędzy. I dlatego jestem pewien, że nie należy zawracać głowy konserwatorowi tym kamieniem. Tym bardziej, że on i tak ma dosyć problemów z władzami Gdańska, które starają się go wykopać, więc na pewno nie zaryzykuje "podłożenia się" w takiej sprawie.
A co do zabezpieczenia kamienia... skoro do tej pory przeleżał, to niech sobie leży... wydaje mi się, że mniej mu grozi niż np. wielu zabytkowym budynkom Gdańska.

rispetto - Wto Lip 13, 2004 8:39 am

Jeśli jeszcze tam leży, to chętnie wezmę go do swojego ogródka :-)) U mnie będzie bezpieczny
seemann - Sro Sie 18, 2004 12:15 pm

witam. Taka mała ciekawostka również z Pomorza...;-)
Marek Z - Sro Sie 18, 2004 2:03 pm

Czy znawcy "gotyku" mogliby to przetłumaczyć ?
Petelka - Sro Sie 18, 2004 2:30 pm

Fiu, fiu - ale dobrze zachowana tablica i napis...
seemann - Sro Sie 18, 2004 2:57 pm

Hitler Eiche
gepflanzt 26.5.1933
SS Sturm 4/II.64

czyli

Dąb Hitlera
Posadzony 26 maja 1933
przez 4. kompanię II baonu, 64. pułku SS.

Takie dęby "ku czci" Adolfa sadzono w wielu miastach, miasteczkach i wioskach III Rzeszy, jak to piszą niektórzy z innego forum, gdzie to znalazłem ;-)

Marek Z - Sro Sie 18, 2004 4:02 pm

He, he - to tak jak w Korei Płn - gdzie Kim Ir Sen stanął, spojrzał, puścił - przepraszam - bączka, tam stawiano pomniki, które rosły jak grzyby po deszczu :hihi:
Grün - Sro Sie 18, 2004 4:13 pm

W Czechach do dzisiaj jest takie miejsce gdzie z samolotu widać innymi drzewami wydziergany w lesie napis "HITLER" :D
Marcin - Sro Sie 18, 2004 4:31 pm

A dąb pana H. jeszcze sobie rośnie jak widać.
Mikołaj - Sro Sie 18, 2004 6:54 pm

maj 1933... coś dziwnie szybko się za to zabrali, prawda?
Sabaoth - Sro Sie 18, 2004 7:01 pm

Może posadzili później, a ta data bardziej im na płytę pasowała. Nie takie rzeczy działy się w narodowym (i nie tylko) socjalizmie.
Petelka - Sro Sie 18, 2004 8:41 pm

A wiecie gdzie w Gdańsku znajduje się dąb (no, w każdym razie drzewo liściaste, bo jego gatunku to nie jestem pewna), sadzone przez Hitlera?
Grün - Sro Sie 18, 2004 11:13 pm

Ja wiem gdzie się znajduje drzewko sadzone przez prof. Pumeksa :)
Marcin - Czw Sie 19, 2004 7:35 am

To może ufundujemy tablicę by poinformować ogół społeczeństwa kto zasadził to drzewo? :wink: :D
A nie chwaląc się - ja też mam "swojego" kasztanowca w Gdańsku (i to całkiem już dużego) :D

Grün - Czw Sie 19, 2004 8:20 am

Ja to kiedyś zasadziłem dobre pół hektara lasu współnie z moją klasą w liceum w ramach socjalistycznego wykorzystywania niewolniczej pracy przez Nadleśnictwo Kolbudy
Marcin - Czw Sie 19, 2004 8:59 am

Mnie (wraz z klasą) wykorzystywano parokrotnie w Otominie.
pumeks - Czw Sie 19, 2004 9:29 am

Marcin napisał/a:
To może ufundujemy tablicę by poinformować ogół społeczeństwa kto zasadził to drzewo?


Pod drzewkiem jest gliniana urna z karteczką, ale w ten sposób ogól społeczeństwa zostanie poinformowany dopiero po wykarczowaniu drzewka :)

Marcin - Czw Sie 19, 2004 9:33 am

A o ile pamięć mnie nie myli to jest drzewo koło św. Jana?
pumeks - Czw Sie 19, 2004 9:35 am

Sztÿmuje :wink: Ulica Minogi, blisko Straganiarskiej.
Zoppoter - Czw Sie 19, 2004 9:44 am

pumeks napisał/a:
Sztÿmuje :wink: Ulica Minogi, blisko Straganiarskiej.


Dziewięciu Oczu znaczy.

Marek Z - Czw Sie 26, 2004 12:48 am

Cytat:
A wiecie gdzie w Gdańsku znajduje się dąb (no, w każdym razie drzewo liściaste, bo jego gatunku to nie jestem pewna), sadzone przez Hitlera?

Pętelko, ja nie wiem ! A gdzie się znajduje ?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group