|
Dawny Gdańsk
|
|
Żuławy, Kaszuby, Kociewie i inne miejsca bliższe lub dalsze - Kościół p.w. Św. Jerzego w Jezierniku
Dostojny Wieśniak - Czw Cze 05, 2008 1:19 am Temat postu: Kościół p.w. Św. Jerzego w Jezierniku Kolejne, obok Cyganka i Orłowa magiczne miejsce na Żuławach. Kościół Św. Jerzego w Jezierniku. Staroć jak widać godny polecenia wycieczce rowerowej, pieszej czy samochodowej. Stoi na trasie pomiędzy Ostaszewem a Lubieszewem. Kościół, jak widać gotycki, wyposażenie barokowe. Lica murów w standardowo opłakanym stanie, cieknące na polichromowany strop dachy. Na cmentarzu przykościelnym zachowane XVIII i XIX - wieczne nagrobki. Otoczenie zadbane, widać dobre chęci. Imiennicy patrona kościoła knują plan remontu. Ciekawe czy się uda. Pierwsze podejście nie wyszło. Będziemy kibicować a gdyby w Waszych archiwach trafiły się jakieś stare zdjęcia tego miejsca, to ja jestem chętny. Temat pociągniemy.
Dostojny Wieśniak - Nie Cze 15, 2008 8:20 pm
Temat rusza powoli w szerszym gronie, bo u sąsiadów. Że nie o wyścigi w tym chodzi, to rzućcie okiem na kilka swieżych zdjęć fraculi na Marienburgu
Dostojny Wieśniak - Pon Cze 16, 2008 10:57 pm
Trochę kolorowości. Współczesne co prawda i we wtórnych otworach okiennych, ale co tam. Wszystko to można zobaczyć w ścianie południowej.
Dostojny Wieśniak - Wto Cze 17, 2008 11:44 pm
Wpadliśmy sobie w wolnej chwili na poddasze kościoła. Ale fajne, mówię Wam.
Zachowała się kapitalnie skonstruowana więźba, pamiętająca jeszcze czasy sklepienia beczkowego w tym kościele. Pomimo licznych reperacji można jeszcze rozpoznać miejsca po wyciętych belkach poprzecznych, można znaleźć ślady ryglowej konstrukcji szczytu. Kościół ten bowiem, podobnie jak kilka innych, w pierwotnym założeniu był kościołem ryglowym.
Dostojny Wieśniak - Pon Lip 21, 2008 11:55 pm
Rzut oka do wnętrza z żabiej perspektywy.
groszek - Sro Lip 23, 2008 4:45 pm
niesamowite są te stare groby w Jezierniku cieszę się że ocalały oby tylko złomiarze nie rozkradli tych krzyzy i innych ozdob Myśle sobie ze jeszcze u nas tyle pieknych miejsc do zobaczenia po co się pchać na jakaś tam np rivierę
ruda - Sro Lip 23, 2008 6:07 pm
groszek napisał/a: | oby tylko złomiarze nie rozkradli tych krzyzy |
Odradzam, mieszkańcy pilnują !!!
Dostojny Wieśniak - Czw Lip 24, 2008 12:57 am
groszek napisał/a: | Myśle sobie ze jeszcze u nas tyle pieknych miejsc do zobaczenia po co się pchać na jakaś tam np rivierę |
Nie ważne po co. Niech się pcha kto chce. Żuławy piękne są przez to, że istnieje Riviera, Teneryfa i inne takie miejsca. To tam buduje się dla nich z betonu klocki wymyślne i jest to fajne. Może, i tam. Ja dobrze się czuję na Żuławach takich jakimi one są, bez marketów, bez autostrad, bez wrzeszczących tłumów ludzi z wielkich miast, pomiatających wieśniakami. Jak dla mnie niech tak zostanie. Jakkolwiek cenię Marka Opita, to nie wspieram go w promocji Żuław z powodów jak wyżej. Nie po to wynosiłem się z wielkiego miasta by budować jego atrapę na prowincji. Kto chce dotrze, kto chce odnajdzie ducha tej okolicy, reszcie zostanie monotonia płaskiego krajobrazu i uroki modnych kurortów. Tak jest dobrze.
ruda - Czw Lip 24, 2008 6:02 am
A jaki cudowny jest tu specyficzny bieg czasu - nie sieszymy sie a a wszystko jest o wlasciwej porze !
ruda - Czw Lip 24, 2008 7:46 am
Dostojny Wieśniak napisał/a: | Jak dla mnie niech tak zostanie. |
No cały Wieśniak , cały on
groszek - Czw Lip 24, 2008 10:45 pm
niech zostanie tak jak jest ale naprawić to co się psuje
Dostojny Wieśniak - Pią Lip 25, 2008 1:04 am
ruda napisał/a: | No cały Wieśniak , cały on |
Cały Wieśniak? A kto ucieka na Żuławy od zgiełku sezonu Mierzei?
Dostojny Wieśniak - Nie Sie 10, 2008 1:11 am
I znowu przyszło mi się włóczyć po zakurzonych poddaszach. No to kilka widoczków wnętrza wieży kościoła w Jezierniku. Trochę za mały kąt mam w aparacie a tam na górze ciasno trochę ale lepsze to niż nic. Bez latarki byliśmy. Po piętnastu minutach jednak okazało się, że całkiem tam jasno.
groszek - Wto Sie 12, 2008 4:51 pm
tylko uważaj nie spadnij szkoda by bylo.......kto by przesylal ciekawe zdjęcia i ze mną pisal troszke
Dostojny Wieśniak - Nie Sie 17, 2008 1:20 am
Przywilej lokacyjny Schonsee, dzisiejszego Jeziernika pochodzi z 1334 roku, budowę kościoła rozpoczęto kilka lat później. Kościół p.w. Św. Jerzego jest jednym z kilku budowanych najwcześniej na terenie Żuław. Marna w latach 30 i 40 XIV wieku sieć cegielni w tworzonym właśnie Państwie Zakonnym wymuszała konkretne rozwiązania techniczne – ściany wzdłużne stawiano w technice ryglowej. W trzeciej ćw. XIV wieku ściany wzdłużne przemurowano. Jak znakomitą większość kościołów żuławskich, zbudowano go na planie wydłużonego prostokąta, nie wyodrębniając architektonicznie części prezbiterialnej. Architektoniczne opracowanie fasady zachodniej wskazuje na wtórne pochodzenie wierzy kościoła. Mury wierzy, że zacytuję Lubocka, choć wtórne, maja metrykę średniowieczną i wskazują na średniowieczną proweniencję izbicy i hełmu.
To tyle formalności i nudzenia. Dodam jeszcze tyle, że do 1679 roku Ostaszewo i Jeziernik były oddzielnymi parafiami – z Kroniki Parafialnej – „ Przez częste przerywanie wałów i powodzie, szczególnie w latach 1675 – 1676 zalane zostały i zamulone ziemie należące do parafii Ostaszewo.. Ksiądz nie miał możliwości utrzymania się i dlatego po śmierci księdza Johana Glogowskiego z Jeziernika, została parafia ta filią kościoła w Ostaszewie. Na pierwszego księdza parafii Ostaszewo – Jeziernik w roku 1679 mianowany został Franciszek Johanes Albik…”
groszek - Nie Sie 17, 2008 1:29 am
wcale nie nudzisz to co piszesz jest ciekawe co do Jerzego przypomina wszystko tylko nie rycerza raczej greka, rzymianina a najbardziej kobietke w rzymskiej zbroi i to zalotna a moze greka oni tez tacy zalotni podobno byli
Dostojny Wieśniak - Nie Sie 17, 2008 2:37 pm
W uzupełnieniu rzut przyziemia zapożyczony od B.Schmida. Zarówno posadzka jak i teren wokół kościoła podniesiony został od 0,5 – 1 metra. Kiedyś powiemy dokładnie o ile. Wewnątrz, za ołtarzem zachowało się kilka pradawnych ceramicznych płytek, jakimi wyłożony był niegdyś kościół. Dzisiaj posadzkę stanowią przekładane kilkakrotnie płyty kamienne. Ostatnie układanie nie nazbyt dobrze ekipie wyszło. Spękane jest to krosowisko gdzie łatwo o wypadek.
Nie istnieje już jak widać północna kruchta, której rzucik widoczny jest na rysunku Schmida.
groszek - Wto Sie 19, 2008 10:33 pm
polichromie mogli by odtworzyc i jakiego smoka Jerzykowi dolozyć coby sie chlopak nie nudzil
Dostojny Wieśniak - Sro Sie 20, 2008 1:58 am
No wiesz… Dzisiaj ekolodzy zamknęliby chłopa w lochu. Ginące gatunki i takie tam. To może lepiej, że dzielny mój patron bardziej zbożnym klimatom się oddaje?
groszek - Pią Sie 22, 2008 3:18 pm
eeeee zaraz takie tam ,smok zeżarł by Jerzyka i spoko nikt by się nie czepial
Dostojny Wieśniak - Pon Wrz 01, 2008 1:45 am
groszek napisał/a: | smok zeżarł by Jerzyka i spoko nikt by się nie czepial |
Eeeeeeeee tam, zaraz zeżarł. Juras miał dzidę.
Ze zdziwieniem konstatuje, że wnętrza jeszcze nie pokazałem. To ci dopiero jest horror. Kościół gąbka. Wodę ciągnie z gruntu, ciągnie z dziurawych dachów. Deskowanie dachu przegniłe miejscami, na ścianach i stropie grzyb i wszystko inne co lubi wilgoć. Trochę tego widać na poprzednich zdjęciach. Jak nic Kraina Deszczowców. Gdzieś słyszałem, że coś się dziać zaczyna. Tydzień dwa wejdzie ekipa od prowizorycznych zabezpieczeń, bo na nic więcej nie ma kasy. Fajnie, że coś w ogóle drgnęło w temacie. Będzie się działo.
groszek - Pon Wrz 01, 2008 7:14 am
no osuszyc gruntow chyba się nie da ale ściany chyba tak tylko ta kasa
Jurek dzidy użyc nie może sezon ochronny na smoki no i przy paśniku...
Dostojny Wieśniak - Pon Wrz 01, 2008 11:31 pm
groszek napisał/a: | no osuszyc gruntow chyba się nie da ale ściany chyba tak tylko ta kasa |
Więcej wiary! Da się. A kasa… wiadomo jak to z kasą jest, raz jest, raz jej nie ma. Może się trafi. Tymczasem koszmar poddasza. Przegniłe deskowanie poszycia dachu, grzybek wszechobecny, robale w mniejszym natężeniu. Za mokro może? Widać nawet takie żyjątka komfort preferują.
groszek - Pią Wrz 05, 2008 12:00 am
to wszystko do wymiany. A ty nie wlaś na strych bo sie..... i szkoda będzie
Dostojny Wieśniak - Pią Wrz 05, 2008 8:06 am
Jak nie wlezę na ten strych, to kto inny to zrobi? Szkoda, będzie jak nie będzie można po zakamarkach łazić.
groszek - Sob Wrz 06, 2008 1:46 pm
ja tylko martwie się o całość twoich kości ,tak z czystej bezinteresownej przyjażni
ruda - Sob Wrz 06, 2008 2:46 pm
eee tam, aparatu foto by było szkoda. no i ta dziura w stropie
groszek - Sob Wrz 06, 2008 3:05 pm
nooo, taaa .A gdzie miłosc bliżniego swego No i Dostojny obiecal mi pomoc przy Wernerze(poszukiwaniach,no i na to liczę )
ruda - Sob Wrz 06, 2008 3:42 pm
groszek napisał/a: | z czystej bezinteresownej przyjażni |
groszek napisał/a: | Dostojny obiecal mi pomoc przy Wernerze |
Wyszło szydło z wora
groszek - Sob Wrz 06, 2008 5:15 pm
ech, ano wyszlo Ale poza tym to CZysta przyjażn i Prawie bezinteresowna nie no ja naprawdę sie troszcze bo kto będzie wklejał takie fajne fotki i zdawal relacje z prowadzonych prac
Dostojny Wieśniak - Sob Wrz 06, 2008 6:18 pm
ruda napisał/a: | eee tam, aparatu foto by było szkoda. no i ta dziura w stropie |
Ot, ile znaczą zabytki. Chrońcie je przed spadającymi fotografami
groszek - Wto Wrz 09, 2008 11:11 pm
nad zabytkiem rozlozymy siatke czy co tam a Ty przestan sie lenic i dalej do zdawania relacji
Dostojny Wieśniak - Sro Wrz 10, 2008 12:13 am
groszek napisał/a: | a Ty przestan sie lenic i dalej do zdawania relacji |
Prowadzę fotograficzny notatnik. A fotograficznie jeszcze przez kilka dni nic się nie będzie działo. Jak się zdarzy, to nie omieszkam pokazać.
groszek - Sro Wrz 10, 2008 1:04 am
czekam......
Dostojny Wieśniak - Pią Wrz 12, 2008 11:38 pm
Tyle się dzieje na tych Żuławach, że turystycznie trudno wyrwać się w teren. Nocami tylko można czasem podłubać w stertach płyt zapomnianych. A jak się podłubie, to się wydłubie. Ze Schmida reprodukcje dla zbieraczy staroci dzisiaj.
Dostojny Wieśniak - Pią Wrz 19, 2008 5:39 pm
Krążą dobre duchy nad kościołem. Ganiają po poddaszu, po wieży, o dzwony się obijają. Może co dobrego z tego wyjdzie? Jakoś tak na dniach zaczną się prace zabezpieczające na poddaszu. W ograniczonym bardzo zakresie ale dobre i to. Z kasą jak to zwykle bywa, cienko...
Dostojny Wieśniak - Sob Wrz 20, 2008 1:24 am
Nie ma obowiązku wiedzieć. W okolicach Ostaszewa i Jeziernika żyje całkiem spora grupa ludności pochodzenia ukraińskiego. W drugiej połowie lat czterdziestych ubiegłego wieku, ówczesna władza realizując politykę wyrównywania szans Kościoła i Państwa, znacjonalizowała jak wszędzie, grunty należące do Parafii w Ostaszewie. Rozdzielono je następnie pomiędzy ukraińskich wygnańców właśnie. Cel był oczywisty i chyba osiągnięty.
Dzisiaj sprawy układać się zdają dużo lepiej. W obu kościołach Parafii Ostaszewskiej przynajmniej raz w tygodniu odbywają się msze greckokatolickie.
Trochę kolorowości w Jezierniku.
Dostojny Wieśniak - Sro Wrz 24, 2008 10:53 pm
Odcisk łapy prastarego psa w prastarej cegle wmurowanej w ścianę wieży kościoła.
pumeks - Czw Wrz 25, 2008 10:54 am
Czyli po prostu prałapa prapsa... szkoda, że to nie w Prabutach
Dostojny Wieśniak - Czw Wrz 25, 2008 8:48 pm
pumeks napisał/a: | szkoda, że to nie w Prabutach |
W prabutach to jak powszechnie wiadomo, prakot chadzał. Jego prawnuk już karetami się rozbijał.
groszek - Nie Paź 05, 2008 1:01 am
Piękne są te drzewa wyłaniające sie zza muru, kiedyś sadzono je jako drzewa opiekuńcze.Gdyby tak fotki tych drzew, nawet łyse bez liści...Co do prakotów...
Sielanka - Wto Paź 14, 2008 3:45 pm
Dostojny Wieśniak napisał/a: | Odcisk łapy prastarego psa w prastarej cegle wmurowanej w ścianę wieży kościoła. |
Czy ktoś potrafi wyłumaczyć skąd wziął się odcisk łapy psa na gotyckiej cegle?
Dostojny Wieśniak - Wto Paź 14, 2008 10:43 pm
Pewnie odciskały się, kiedy budynek leżał jeszcze na boku. Nim go postawili w pionie. Przy założeniu, że w gotyku żyły gotyckie psy. Wiesz, miękkie ściany i takie tam. Nie budowałeś zamków z piasku?
Sielanka - Sro Paź 15, 2008 7:37 am
Oj Wieśniak, Wiesniak...
Myślałem, że stać Cię na bardziej wysublimowany dowcip. A tu wygląda na to, że od tego obcowania z urzędnikami dostałeś blablawki. Weź się w garść, Żuławy Cię potrzebują!!
Gotyckie psy były. Słynnym hodowcą psów gotyckich czarnych był Werner von Orseln. Jeszcze dzisiaj niesie się w nocy na zamku w Malborku i w Nowym Stawie na ulicy Gdańskiej żałosne ich wycie po utracie swego znakomitego pana.
Oczywiście nie słyszałeś tego. Żałuj, od razu odechciewa się dowcipkowania. Taki dreszcz!
A poważniej... Odciski na starych cegłach to nie jest być może taka trywialna sprawa jak się komu wydaje.
pumeks - Sro Paź 15, 2008 7:51 am
OT Nie mogę znaleźć odpowiedniej fotki w necie, ale polecam film Schlöndorffa "Król Olch" - tam jest kapitalna scena z Malkovichem jadącym konno po lesie z wielkimi (chyba czarnymi) psami na smyczy .... baaaardzo gotycko to wygląda.
ruda - Sro Paź 15, 2008 8:00 am
Sielanka napisał/a: | od tego obcowania z urzędnikami dostałeś blablawki. |
Oj, żeby to tylko to było! Wychodzi na to, że huk roboty wielu ludzi pójdzie się ....
bo takie jest widzimisie .......więc nie dziw mu się.
Dostojny Wieśniak - Sro Paź 15, 2008 9:01 am
Fakt. Powoli tracę cierpliwość. Opowiadaj o tych ponurych psach, bo one najbardziej nawet potworne są dużo sympatyczniejsze od wielu ludzi.
pumeks - Sro Paź 15, 2008 9:15 am
Sielanka napisał/a: | A poważniej... Odciski na starych cegłach to nie jest być może taka trywialna sprawa jak się komu wydaje. |
OK, podejrzewam, że znasz cykl produkcyjkny średniowiecznej cegielni, ale na użytek tych, którzy by nie wiedzieli - cegły były formowane ręcznie w drewnianych formach, dlatego często zostawały na nich ślady palców (a nawet linie papilarne) strycharza. Strycharz (z niemieckiego streichen) to nie facet pracujący na strychu, tylko właśnie ten, który formował z gliny cegły. Po uformowaniu, cegły wyjmowano z form i umieszczano w piecu. Jeśli w tym czasie po cegielni kręcił się jakiś czworonóg, to mógł akurat przebiec przez pryzmę cegieł i zostawić swoje ślady.
I jeszcze a propos linii papilarnych na cegłach - chyba kiedyś słyszałem, że odcisk palca, który widać w lewym górnym rogu ekranu w winietce Forum Dawny Gdańsk, został odrysowany z jednej z cegieł na elewacji kościoła Mariackiego.
Sielanka - Sro Paź 15, 2008 11:00 am
Dzięki, Pumeks. Miejska legenda o liniach papilarnych jest super.
Rozumiem ze odciski zwierząt pojawiały się na podstawie cegły, ale jak wytłumaczyć, że taki odcisk jest na wozówce.
A ponadto, czy cegły w fazie suszenia nie są zbyt twarde, żeby zostawić tak wyraźny, głęboki ślad?
'Ki diabeł?
Dostojny Wieśniak - Pią Paź 17, 2008 12:00 am
Sielanka napisał/a: | A ponadto, czy cegły w fazie suszenia nie są zbyt twarde, żeby zostawić tak wyraźny, głęboki ślad?
'Ki diabeł? |
Jak nic psi on jest. I żywy całkiem. Na dowód współczesna prawie odbitka psa w Cyganku. Diabła na racicach pewnie jutro zaprezentuje Marek O. na swojej wystawie w Nowym Dworze.
groszek - Pią Paź 17, 2008 3:00 pm
czy moglabym poprosić o fotki z tej wystawy? Jak Ci Dostojny kiedyś pisalam zbieram nasze pomorskie Smętki(rzezby oczywista )A tej wystawy z przyczyn ....nie zobaczę ,wiec może.........
ruda - Sob Paź 18, 2008 9:03 pm
Sielanka napisał/a: |
Czy ktoś potrafi wyłumaczyć skąd wziął się odcisk łapy psa na gotyckiej cegle? |
Problem nurtował wielu i w Gdańsku.Jakie stworzenie zostawiło odcisk szponiastej łapy w romańskich piwnicach przy placu Dominikańskim w Gdańsku? Czy był to pies, wilk, a może diabeł?
Cytat: | Archeolodzy przychylają się do dwóch pierwszych teorii. Zwiedzający zaś twierdzą, że to robota Belzebuba. |
Wszystko jasne ?
pumeks - Nie Paź 19, 2008 9:44 pm
Sielanka napisał/a: | 'Ki diabeł? |
Doznałem iluminacji. Stawiam tezę, że te wszystkie łapy z pazurami to celowa robota, i że chodziło właśnie o wywołanie wrażenia śladu diabelskiej łapy (co prawda w polskiej tradycji ludowej diabeł ma raczej kopytka czy racice, nie łapy z pazurami, ale może na Żuławach tradycja była inna). Otóż - jest faktem znanym częste umieszczanie wizerunków diabełków i innych złych duszków (ogólnie - maszkaronów) w portalach kościołów - chodziło o zaznaczenie granicy między profanum, a sacrum. Diabeł był tam, gdzie kończyła się przestrzeń świecka, dalej była już przestrzeń święta. Odcisk pazurzastej łapy w cegle to może być substytut takiego maszkarona, szczególnie w wiejskich kościołach, gdzie pewnie nie było zewnętrznego wystroju rzeźbiarskiego.
groszek - Nie Paź 19, 2008 9:59 pm
diabeł wystepował też pod postacia czarnego psa"czy to pies czy to bies?".Polecam ciekawe opracowanie pod tytulem"Diabel w kulturze polskiej"autora niestety nie pamiętam....
pumeks - Nie Paź 19, 2008 10:33 pm
groszek napisał/a: | diabeł wystepował też pod postacia czarnego psa"czy to pies czy to bies?".Polecam ciekawe opracowanie pod tytulem"Diabel w kulturze polskiej"autora niestety nie pamiętam.... |
Pozwolę sobie zacytować jednego z kolegów: http://justfuckinggoogleit.com/
Autorem książki jest zapewne Michał Rożek
groszek - Pon Paź 20, 2008 12:19 am
cytat"czy to pies czy to bies"pochodzi z antologii"Djabli wiedzą co"ta pozycja oraz wyzej wymieniony Djabel w kulturze polskiej" jak i inne poświecone tej kopytno-ogoniastej postaci sa w moim posiadaniu.Niestety na kompie siedzę nie u siebie ,nie pamiętam wszystkich autorow.Gdybym wiedziala że tak blizki mojemu sercu temat będzie poruszany na forum "odrobilabym lekcje..."
groszek - Pon Paź 20, 2008 1:37 am
no i diabli "j" mi wstawili ,a może to robota opozycji
pumeks - Pon Paź 20, 2008 7:13 am
Ale osochozi?
Ponieważ napisałaś, że nie pamiętasz kto jest autorem ksiażki "Diabel w kulturze polskiej", to ja to błyskawicznie sprawdziłem w google'u i dowiedziałem się, że jest to Michał Rożek.
ruda - Pon Paź 20, 2008 8:06 am
pumeks napisał/a: | Doznałem iluminacji. Stawiam tezę, że te wszystkie łapy z pazurami to celowa robota, i |
I chyba tu właśnie pies jest pogrzebany!
Chyba masz rację, analizując miejsca umieszczenia tych cegieł można dojść do wniosku, że ich wybór był celowy. Trudno nie zauważyć. Oglądając dokładnie mury ( a robimy to) nie znaleźliśmy takich wstawek w górnych partiach ani na koronie murów. Pewnie wiele śladów to przypadek ale wstawienia dokonano świadomie.
Twoja teoria tłumaczyłaby istnienie śladów na bokach cegły , o co pytał Sielanka.
Sielanka - Pon Paź 20, 2008 8:12 am
pumeks napisał/a: | chodziło o zaznaczenie granicy między profanum, a sacrum. |
To jest chyba to!
Więcej na temat śladów psich łap (zainspirowany Gotykiem na Żuławach ) znalazłem tu:
http://www.archeolodzy.or...ad911d3f63574f3
groszek - Sro Paź 22, 2008 1:15 am
Sielanka--- przeczytalam posty na stronce(ciekawa godna czytania ) ktorą polecileś--bardzo ciekawe .Dyskusja na temat lap potwierdza moje przypuszczenia(przepraszam Pumeksa ,jakaś jestem..... )no i w literaturze występują Ogary Piekiel("Slownik demonow polskich" jak rownierz demonologia germańska--- Dziki Gon ---no mamy jesień czas sztormów to i po niebie czasem coś przemknie... )
ruda - Sro Paź 22, 2008 12:06 pm
Jeszcze trochę fot z ruin.
Dostojny Wieśniak - Wto Paź 28, 2008 2:37 am
Mało się pisze, bo dużo pracuje. Ścigamy się z czasem, kopiemy z koniem i jakoś żyjemy. Majaczy gdzieś w oddali wizja remontu kościoła w Jezierniku. Dzięki kilku ludziom z WUOZ, przy poparciu poza proceduralnym samego Mariana doktora Kwapińskiego i pozytywnie zakręconym urzędnikom Starostwa Nowodworskiego, nie wspominając już o ekipie marszałkowskiej, może się to udać. Bynajmniej nie na złość pozostałym. Ot trzeba marzyć, żeby dusza miała z czego żyć. Jakkolwiek by się to skończyć miało, dziękujemy wszystkim za wsparcie.
Kasia_57 - Wto Sty 06, 2009 10:24 am
Ach ta psia łapka... Trafiłam na nią parę lat temu, kiedy jeszcze nie miałam pojęcia jak powstała i kiedy nie miałam aparatu. Więc jeździłam co jakiś czas... sprawdzać czy jest na swoim miejscu
Często trafiają się ślady psich łapek na cegłach. Wszak - kiedy strycharz wyjmował uformowaną cegłę z foremki- pomocnik przenosił ją na plac w cieniu - żeby podeschła. Plac taki był pilnowany - drogi materiał, itd... no a stróżami były właśnie psiaki I kiedy który skracał sobie drogę - zostawiał swój ślad. Można znaleźć także ślady kurzych łapek, i innych. W Malborku jest cudny ślad bosej stópki dziecięcej, takiż można znaleźć w muzeum w Grudziądzu. A, że jeziernicka akurat stanowi niewątpliwą ozdobę fryziku rolkowego, to fakt...
Ostaszewski ślad na cegle wzbudza zawsze emocje, bo faktycznie ten jest niczym ślad po pazurach diablich.
Czasem ślad paluchów można znaleźć na główce, a czasem na wozówce, no i te śladu paluchów po gładzeniu w foremce.
Dostojny Wieśniak - Sob Lut 21, 2009 9:11 pm
W chwili obecnej trwają intensywne działania zmierzające do ratowania kościoła. Gromadzone są środki i materiały. Pleban dwoi się i troi by dopiąć budżet.
Między innymi sprzedawana jest publikacja – „Obrazki z przeszłości Ostaszewa”.
Cytat: | nie myśleliśmy że to zrzutka na willę na Capri. |
To tak na marginesie marudzenia o katastrofalnym stanie żuławskich zabytków.
Niżej zimowe widoczki kościoła, jaki będzie wyremontowany nawet bez szczwanie zaoszczędzonych złotóweniek. Żeby można było wozić po Żuławach ludzi, nie wstydząc się za to, co się pokazuje.
Fajne to Capri zimą.
groszek - Nie Lut 22, 2009 2:24 pm
Dostojny Wieśniak napisał/a: | Fajne to Capri zimą. | Brak tylko "drinków z parasolką"
ruda - Nie Lut 22, 2009 2:48 pm
No i Cytat: | Brakuje tylko obfitych Latynosek. |
groszek - Nie Lut 22, 2009 3:50 pm
chyba na temat uśmieszki, na ogrzanie....przy braku drinków i latynosek
Dostojny Wieśniak - Czw Mar 12, 2009 10:55 pm
Wizytacja w Jezierniku, bez drinków i parasolek.
ruda - Pon Mar 16, 2009 9:48 am
Wreszcie wiosna , ale .........
groszek - Czw Mar 19, 2009 1:34 am
Piękne zdjęcie ,ale chyba dawno je robilaś?Zresztą po dzisiejszych wichurach śniegu chyba nie uśwadczysz.
Dostojny Wieśniak - Pon Maj 04, 2009 12:45 am
Ma farta w tym roku Święty Jerzy w Jezierniku. W sumie cztery dotacje na prace konserwatorskie i konserwatorsko-budowlane. Parafia też dołoży trochę grosza. Remontowany będzie dach, włącznie z więźbą i ambona. O dachu co nieco wiadomo zaś ambona z grubsza wygląda jak na zdjęciach. Po konserwacji zawieszona będzie w miejscu mniej, więcej pierwotnym. Na ścianie północnej.
ruda - Pon Maj 04, 2009 8:35 am
A zwienczenie?
Dostojny Wieśniak - Pon Maj 04, 2009 11:40 pm
ruda napisał/a: | A zwienczenie? |
Powinno pójść w komplecie, bo inaczej nie ma to sensu. Chociaż, rzecz warta sprawdzenia.
luanda - Wto Maj 05, 2009 7:19 pm
Zajechaliśmy po drodze w niedzielę i dostrzegliśmy żółtą tablicę
Trzymamy kciuki!
Dostojny Wieśniak - Wto Maj 05, 2009 9:52 pm
luanda napisał/a: | ajechaliśmy po drodze w niedzielę i dostrzegliśmy żółtą tablicę |
Żółta tablica nie musi być aktualna. Opowiada o zaszłościach. Czym skończy się obecne rozdanie okaże się na dniach. Karty ciągle w grze. Jako bezstronny obserwator, życzę wszystkim uczestnikom bobrze.
danziger - Sro Maj 06, 2009 6:33 am
Dostojny Wieśniak napisał/a: | bobrze |
To i bobry maczają w tym swoje łapy?
Dostojny Wieśniak - Sro Maj 06, 2009 10:41 am
Cały klan bobrów. Miało być dobrze, więc krakowskim targiem niech zostanie dobre bobry.
Dostojny Wieśniak - Pią Maj 22, 2009 6:21 pm
Uprzejmie donoszę, że:
Podobnie jak w Borętach, w Ostaszewie rozstrzygnięto przetarg. Dzisiaj przekazano plac budowy wykonawcy. Program prac obejmuje gruntowny remont korony murów, więźby dachowej i wymianę pokrycia. Podobnie jak w Cyganku, strop będzie ocieplony, wykonana będzie podłoga na poddaszu. Swoim wścibskim obyczajem wtargniemy niejeden raz na teren budowy i pokażemy co nie co. Donosy na siebie samych przekażemy tą drogą, zainteresowanym.
groszek - Nie Maj 24, 2009 1:11 am
Dostojny Wieśniak napisał/a: | Donosy na siebie samych przekażemy tą drogą, zainteresowanym.
_________________ | Czekam z kamerka i prześlę gdzie trzeba
Kasia_57 - Nie Maj 24, 2009 7:59 pm
Normalnie szok... Znaczy, że naprawdę się DZIEJE... Szkoda tylko, ze w tzw. międzyczasie walą się domy podcieniowe...
Dostojny Wieśniak - Pon Maj 25, 2009 12:39 am
Kasia_57 napisał/a: | Szkoda tylko, ze w tzw. międzyczasie walą się domy podcieniowe... |
Pewnie, że szkoda. Ale system dotacji jest jaki, jest i nie my go wymyśliliśmy. Jest pomysł na uratowanie jednego, w porywach dwóch domów, co nie rozwiązuje problemu. Każdy sensowny i realny pomysł chętnie wykorzystamy, pomożemy w miarę możliwości. Kościoły, dwory, wiatraki, zagrody holenderskie, cmentarze czy kanały znaczą tyle samo dla historycznego krajobrazu Żuław. Jeżeli szukasz w tych wątkach realizacji politycznych czy światopoglądowych poglądów, błądzisz.
A dzieje się znacznie więcej. Momentami nawet za bardzo się dzieje. Kiedy sytuacje się wyklarują, też opowiemy.
To dopiero szoku początek.
Kasia_57 - Pon Maj 25, 2009 7:06 am
Wiem Dostojny - orientuję się w tym co się dzieje i dlaczego, co jednak nie zmieni faktu iż żal zaprzepaszczania tzw. dziedzictwa. Żal tak powolnej zmiany mentalności - i żal ... e, nie będę politykować, bo mnie coś trafi. Pewnie, że dobrze, że "się robi" - po tylu latach zaniedbań i przy wciąż skostniałej mentalności to naprawdę wciąż szok
A że czasem aż za bardzo się dzieje, hm... no właśnie.
Wciąż czekamy na relacje
luanda - Pon Maj 25, 2009 7:09 am
Żuławy to nie tylko domy podcieniowe O łaskę dla tych pozostałych drewniaków też się uprzejmie dopraszam
Dostojny Wieśniak - Wto Maj 26, 2009 1:48 am
luanda napisał/a: | Żuławy to nie tylko domy podcieniowe |
Przecież mówię, nie samym podcieniem Żuławy stały. Widać to przecież w kilku wątkach. Prośba zaś uwzględniona została. Proponuję założyć wątek osobny i pisać, pisać...
groszek - Czw Maj 28, 2009 3:41 pm
Dostojny Wieśniak napisał/a: | Proponuję założyć wątek osobny i pisać, pisać... | I ciekawe zdjęcia zamieszczać też , dla tych co sami nie mogą tego wszystkiego zobaczyć .
Dostojny Wieśniak - Pon Cze 01, 2009 1:26 am
Drgnęło w Jezierniku.
Dostojny Wieśniak - Czw Cze 04, 2009 11:44 pm
Uprzejmie donoszę... Jak na cztery dni wydaje się niewiele, ale zgodnie z planem. W czasie deszczu nazbyt wiele robót widocznych z zewnątrz zrobić się nie dało. Jak nie dało się znaleźć czasu na wtargnięcie na poddasze, gdzie zresztą trawa generalne sprzątanie. Wtargniemy sobie w wolnej chwili.
I przy okazji – chętnie widzimy na Żuławach Życzliwych Ludzi, nawet gdy nie robimy z Nimi interesów.
tomaeh - Czw Cze 18, 2009 6:22 am
I jak przebiegają prace w Jezierniku? Aura chyba nie sprzyja...
Dostojny Wieśniak - Czw Cze 18, 2009 7:37 am
W czasie deszczu tylko dzieci się nudzą. Trwają prace na poddaszu. Zabezpieczono przeciw robalom dolne fragmenty konstrukcji. Korona murów omieciona, elementy luźne złożone czekają na spotkanie z decydentami. Wykonana jest ślepa podłoga, właściwa na ukończeniu. Ocieplenie wejdzie na samym końcu.
tomaeh - Czw Cze 18, 2009 12:33 pm
Czyli praca wre!!!
Kasia_57 - Czw Cze 18, 2009 7:05 pm
cieszą takie informacje.
mam tylko nadzieję, że nie zniszczą psiej łapki
Dostojny Wieśniak - Czw Cze 18, 2009 11:08 pm
Kasia_57 napisał/a: | mam tylko nadzieję, że nie zniszczą psiej łapki |
Roboty w Jezierniku trwają w wyższych partiach. Łapka przetrwa, bo niby dlaczego nie? Nawet jeżeli ((...) regulamin forum wyklucza nazywanie po imieniu) wyda decyzję o zalepieniu łapki, przed laty sprawdzoną metodą, odzyskamy ją. Spokojnie. Wolność jest w nas.
Kasia_57 - Pią Cze 19, 2009 8:06 am
Dostojny Wieśniak napisał/a: | Wolność jest w nas. |
tak też sobie i pomyślałam
Dostojny Wieśniak - Pon Cze 22, 2009 12:49 am
Atmosfera wokół żuławskich remontów taka sobie jest. Długo wahałem się czy coś pokazywać, czy nie. Nie do końca pojmuję tę sytuację. Za dobrze się dzieje, za dużo rozczarowanych, dobrych ludzi? Serdeczna polska bezinteresowna zawiść? Nie wiem. Umowy ze sponsorami podpisać można dopiero po parafowaniu papierów przez WUOZ. Trzeci tydzień nie inwestor a Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wespół z Urzędem Marszałka Województwa Pomorskiego czekają na parafkę jednej zapracowanej osoby. Paranoja jakaś. KPA daje zapracowanym urzędnikom 30 dni na podjęcie decyzji. Jeszcze tydzień i może coś się urodzi.
Młynarski napisał/a: | ...Co by tu jeszcze spieprzyć Panowie? Co by tu jeszcze?... |
Prace trwają. Korona murów w rozsypce, murłata w formie próchna wymieciona. Ślepa podłoga gotowa, właściwa w zasadzie też.
zdenka - Pon Cze 22, 2009 9:47 am
może to infantylne, ale mnie cieszy to, co widzę: efekty. domyślać się tylko mogę, że ktoś musiał się zdrowo napocić, żeby do tego doprowadzić.
a ktoś cytując również Młynarskiego powiedział: Róbmy swoje, póki jeszcze ciut się chce.
tomaeh - Wto Cze 23, 2009 8:54 am
Oto Polska właśnie... Chwała Tym, którym nadal się chce i Tym, którzy nie stracili wiary pokazując, ze jednak można!!! Ale jeden warunek - trzeba tylko chcieć...
Dostojny Wieśniak - Sro Cze 24, 2009 9:27 pm
zdenka napisał/a: | ...ktoś musiał się zdrowo napocić, żeby do tego doprowadzić. |
No... coś w tym jest. Wiadomo nawet kto się napracował najbardziej – robale, woda, wiatr itp. Korona murów na wysokość trzech warstw cegieł luźna zupełnie. Murłaty w stanie kompletnego próchna wymiatane są właśnie. Niewiele da się uratować. A to dopiero początek. Nie wiadomo do końca co się pokaże po zdjęciu deskowania z połaci dachu. Kupy się to trzyma dzięki inteligencji materiału i „modłom księdza proboszcza”.
Znakomita większość kościołów żuławskich w chwili swego postania, budowana była w technice ryglowej. Z czasem, wraz z rozwojem sieci cegielni w regionie, ściany kościołów wzmacniane były murem ceglanym. Jeszcze dzisiaj można dostrzec ślady tej technologii na wewnętrznej stronie ściany wschodniej kościoła Św. Jerzego.
ruda - Sro Cze 24, 2009 9:44 pm
Ambona jeziernicka w rękach konserwatorów.
groszek - Czw Cze 25, 2009 3:34 pm
Bardzo podobna ambona jest w kościele w Redłowie. Tylko w znacznie lepszym stanie.(zwłaszcza portrety apostołow? świętych? na bokach schodów) nasza jest z XVIIw.(16..) a ta z jakich czasów? jest...
Dostojny Wieśniak - Wto Cze 30, 2009 1:10 am
Jako rzecze Ruda „...w rękach konserwatorów...” . Ci manualni dłubią w przedmiotach starszych od siebie, ci urzędowi ...
Gdyby była w lepszym stanie, pewnie nie byłoby tematu. Dobrze, że znalazła się kasa na te dłubaniny.
W załączeniu odpowiedź i ciekawostka – biała karta ambony. Nie ma obowiązku wiedzieć jak to wygląda. Źródło – WUOZ Gdańsk, materiały przekazane parafii Św. Jana Chrzciciela w Ostaszewie, bez zastrzeżenia poufności danych.
groszek - Wto Cze 30, 2009 1:21 am
No to starsza od "mojej" o prawie hmm trochę lat .
tomaeh - Wto Cze 30, 2009 6:47 am
Fundacja proboszcza ostaszewskiego i jezierskiego??? Jeziernickiego chyba...
Oj czepiam się:P
ruda - Wto Cze 30, 2009 8:08 am
Jeziernik to filialny Ostaszewa.
tomaeh - Wto Cze 30, 2009 9:49 am
Wiem, wiem... Tylko chodzi mi o zapis - czy zamiast Jezierski nie powinno być Jeziernicki:D???
Dostojny Wieśniak - Czw Lip 02, 2009 1:27 am
tomaeh napisał/a: | Tylko chodzi mi o zapis |
Dłubiąc w detalach, można dopatrzyć się braku skali na rysunkach i uwalić radośnie rok pracy masy ludzi. Daj spokój. Urzędniki to drażliwe żuczki.
tomaeh - Czw Lip 02, 2009 6:05 am
Wiem coś na ten temat - jednocześnie cieszę się, ze praca idzie do przodu!
Kasia_57 - Czw Lip 02, 2009 10:00 pm
Ruda... Czy wiadomo co to - na zdjęciu nr 6.
Herbik? celowo nie piszę herb - bowiem nie mogłam znaleźć w herbarzu. Może faktycznie herbik - czyli mieszczański? nigdy na niego nie zwróciłam uwagi...
groszek - Czw Lip 02, 2009 10:46 pm
Na zdj. nr 8 jest gołebica czyli jak mniemam Duch Święty już gdzieś widziałam w podobny sposób (chodzi mi równiez o kolorystykę) przedstawionego Ducha Świętego tylko jako detal w całośćowej sw. Trójce.Czy czasem nie na obrazie w ołtarzu w katedrze w Oliwie (no może bo on też jest barokowy) a może mi sie coś po... no człowiek omylny jest.
Dostojny Wieśniak - Czw Lip 02, 2009 11:11 pm
Kasia_57 napisał/a: | Herbik? celowo nie piszę herb |
Chyba da się obronić teza, że herb to jednak jest. Stawiałbym nawet, że fundatora. Dzień, dwa w czytelni PAN-u, o ile jeszcze udostępniają herbarze niemieckie i zagadka możliwa do rozwiązania. Tylko czasy gorące i nie ma jak się wybrać. Zresztą ktoś to i tak za nas zrobi nieco później.
tomaeh - Pią Lip 03, 2009 6:24 am
Dokładnie - przedstawienie Świętego Ducha jako Gołębicy jest typowe dla ambon, wszak przemawiający czy głoszący ongiś właśnie z ambon, mieli być pod natchnieniem Owego Ducha...
groszek - Sob Lip 04, 2009 3:00 pm
tomaeh napisał/a: | przedstawienie Świętego Ducha jako Gołębicy jest typowe dla ambon, | Tak ,wiem o tym. Wiesz, chodzi mi o sposób , własciwie kolorystyke no coś w tym akurat przypominało mi inny obraz. ech takie tam nic nie wnoszące wolne wariacje na temat .
tomaeh - Pon Lip 06, 2009 10:10 am
Wariacje jak najbardziej wskazane (w granicach oczywiście )
Kasia_57 - Pon Lip 06, 2009 4:46 pm
Dostojny Wieśniak napisał/a: | Chyba da się obronić teza, że herb to jednak jest. Stawiałbym nawet, że fundatora |
wydawało mi się że u Siebmachera znajdę... ale żeby przewalić tyle tego - trzeba mieć silną wolę i nie dać się zwieść na manowce genealogiczne
Fundator powiadasz... czas gorący - jak sam zauważyłeś, i nijak nie "idzie" się zainstalować w bibliotece. Wiem, że w końcu ktoś odkryje, ale ileż radości daje zrobienie tego samemu ! Właśnie radość odkrywania dało mi wytropienie Schwartzwaldów z płyty z herbem w N.D.Gda, no i kościół w Tui...
Zostawiam więc sobie to na deser, na po-sezonie
Dostojny Wieśniak - Wto Lip 07, 2009 12:56 am
Kasia_57 napisał/a: | no i kościół w Tui... |
Do Tuji warto wpaść. Całkiem bieżące odkrycia można zrobić. No dzieje się.
Kasia_57 - Wto Lip 07, 2009 7:08 am
W Tui byłam ostatni raz ... jakieś parę miesięcy temu. Właśnie w celach herbowych
A że dzieje się - widziałam z trasy. Niestety przemykam tamtędy w pośpiechu do Stolicy Krzyżactwa Wszelkiego, to i czasu brak na osobiste wycieczki... ot, sezon
Ale informacje wszelkie mile widziane i czytane
tomaeh - Wto Lip 07, 2009 11:22 am
Blasku bijącego od kościoła w Tuji nie sposób nie zauważyć - jakchałem przez Lubieszewo do Tczewa czy to miedziana blacha na wieży?
Dostojny Wieśniak - Wto Lip 28, 2009 12:32 am
Trwa remont dachu kościoła w Jezierniku. Żuławskie remonty nie cieszą kilku wpływowych ludzi wymyślających co chwilę nowe przeszkody, kuriozalne decyzje i takie tam. Dlatego oszczędnie bardzo staram się pokazywać, to co się dzieje.
Dostojny Wieśniak - Pią Sie 07, 2009 12:11 am
W Jezierniku kończy się deskowanie połaci dachu. Jazda jak to zwykle w takich sytuacjach ze złapaniem w miarę równej powierzchni. Wymieniono znacznie więcej fragmentów konstrukcji niż zakładano. Tyle, że przed rozebraniem dachu, przewidzieć się tego nie dało. Pewnie jeszcze o tym nie wspominałem, więc nadrabiam zaległości – roboty prowadzi gdański oddział PPKZ, kieruje Graban Jarosław.
Przy okazji ciekawostka – zdjęcia 105 – 108 pokazują konstrukcję jaką postawiono niegdyś w celu zahamowania odpadania ściany wschodniej od pionu. Działa po dziś dzień.
Dostojny Wieśniak - Sro Sie 12, 2009 11:25 pm
Pierwsze dachówki. W zasięgu wzroku finisz.
Dostojny Wieśniak - Nie Sie 16, 2009 11:44 pm
Pojawiły się okienka we wschodniej ścianie kościoła, przemurowania w północnej części nakryw ściany zachodniej. A skoro już wlazłem na to rusztowanie, to widok Jeziernika z poziomu rusztowań.
groszek - Czw Sie 20, 2009 6:47 pm
Zdj.119 ech te drzewa...cudo. wlazłeś na rusztowanie?I nie bałeś sie?nooo szacun
JARAS - Wto Wrz 01, 2009 8:12 pm
Coś ucichło o Jezierniku, a ja widziałen, że tan posprzątane. Dostojny chyba byłeś na urlopie
ruda - Czw Wrz 10, 2009 6:22 pm
A gdzie wiecha ?
JARAS - Czw Wrz 10, 2009 6:44 pm
Chyba zabrali ze sobą, jakoś tak cichaczen
ruda - Pią Wrz 11, 2009 6:42 pm
Wiecha lubi pływać
JARAS - Sob Wrz 12, 2009 9:50 pm
Chyba nie, bo tan nie na rzadnej rzeki. Coś nisię wydaje że jakoś wszyscy odpłynęli.
JARAS - Nie Wrz 13, 2009 9:27 am
W siną dal oczywiście
Dostojny Wieśniak - Pią Wrz 18, 2009 9:07 pm
Ani to taka dal ani ona sina.
Remont zakończony, roboty odebrane. I tu ciekawostka taka folklorystyczna – otóż Proboszcz nie dostanie kopii protokołu odbioru (niezbędny do rozliczenia dotacji) do momentu dostarczenia przez wykonawcę sprawozdania z prac (przepisy nie wymagają sporządzania dokumentacji opisowo - fotograficznej robót budowlanych). Zarówno inwestor jak i wykonawca dokumentowali przebieg remontu i nikt nie ma nic przeciwko podzieleniu się materiałami z WKZ-tem, tylko dlaczego załatwiane jest to w taki sposób?
Dostojny Wieśniak - Sro Lis 11, 2009 11:03 pm
Zakończyła się też konserwacja ambony. Bardzo ładnie wyszła. W wolniejszej nieco chwili podjadę i sfocę ją. Zdolne te dziewczyny.
ruda - Czw Lis 12, 2009 7:36 pm
Bardzo dobra robótka - to sztuka zrobić konserwację zgodnie z technologią i zasadami konserwatorskimi a jednocześnie elegancką.
tobocian - Czw Lis 12, 2009 9:29 pm
Dostojny Wieśniak napisał/a: | Zakończyła się też konserwacja ambony. |
Wyszła rewelacyjnie i konserwacja i ambona(bo to różnie bywa ) .Poniewierana przez lata doczekała godności.
http://picasaweb.google.p...780259216688914
tu lekkie spojrzenie...szczegóły cudnie wyeksponowane,nie widac tego na tej jednej jedynej fotce...
A ze zdjęcia 129 ta dziura "obok światła" to wejście...kurde zaliczone to wejście...na kolanach i w zupełnych ciemnosciach...Dostojny zrobił traskę dla wiecznie siedzących w siodle motonitów i to extreme bo bez prądu i dobrze
Dostojny Wieśniak - Pią Lis 13, 2009 1:06 am
tobocian napisał/a: | i to extreme bo bez prądu |
Partactwo organizacyjne. Następna z latarką się odbędzie.
luanda - Pią Lis 13, 2009 10:07 am
Dostojny Wieśniak napisał/a: | tobocian napisał/a: | i to extreme bo bez prądu |
Partactwo organizacyjne. Następna z latarką się odbędzie. |
Proszę zatem zapisać mnie do listy!
Sprawy mnie dzisiaj do NDG gnają i jak uda mi się za dnia zakończyć, to chętnie wrócę przez Jeziernik, aby obejrzeć te cuda, choćby z zewnątrz!
Dostojny Wieśniak - Pią Lis 13, 2009 10:14 am
To rzuć okiem na Cyganek. Spore zmiany w otoczeniu.
groszek - Sob Lis 14, 2009 12:18 am
Bardzo podobna ambona znajduje się w kościele Matki Boskiej Bolesnej w Orłowie(Gdyni -Orłowie )jest z 16?? a ta datuje sie na jaki okres?
Dostojny Wieśniak - Nie Gru 13, 2009 10:30 pm
Początek XVII wieku. Niżej kilka widoków ambony po konserwacji. Zabiegom poddano kosz, baldachim, drzwi i balustradę. Zrekonstruowano schody i słup podpierający kosz. Prace finansowane były przez Samorząd Województwa Pomorskiego, Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku i Parafię. Po zakończeniu wszyscy rozstali się w zgodzie, co nie jest znowu aż tak częstym zjawiskiem.
groszek - Wto Gru 15, 2009 4:06 pm
Być moze obydwie ambony miały tego samego wykonawcę/projektanta.Min. motyw swiętych na bokach schodków i ambony.Niestety nie posiadam ap.fot. a komórką we wnetrzu kościoła chyba fotki nie wyjdą
Dostojny Wieśniak - Nie Sty 03, 2010 1:42 am
Do kościoła Św. Jerzego wchodzi się przez kruchtę pod wieżą. Na jej stropie zachowała się stanie zejściowym unikatowa polichromia. Część desek stropu przegniła na tyle, że wymieniono je na nowe. Kto i kiedy nie wiadomo. By uratować tę część malowidła, jaka się zachowała, trzeba wyremontować wieżę dziurawą jak sito. By wyremontować wieżę dziurawą jak sito, trzeba wykonać kilka ekspertyz. A to niestety kosztuje i przesuwa w czasie o najmniej rok podjęcie jakichkolwiek działań. Przesławne procedury obowiązujące w przypadku dbania o zabytki. Drogi na skróty nie ma.
ruda - Nie Sty 03, 2010 11:58 am
Spotkałam się z określeniem "pląsający święty Jerzy"
groszek - Nie Sty 03, 2010 3:47 pm
Czy obok św. Jerzego nie ma czasem smoka bo jak wiesz D.W. wizerunki smoków niezmiernie mnie interesują .
Dostojny Wieśniak - Nie Sty 03, 2010 8:01 pm
groszek napisał/a: | wizerunki smoków niezmiernie mnie interesują |
Na tym stropie ich nie znajdziesz. Jedyny smok jaki zaplątał się do tego kościółka, wieńczy ołtarz w klasycznej pozie ginącego gatunku. To mała rzeźba.
Św. Jerzy z Jeziernika wyjątkowo oddaje się adoracji, nie walce.
groszek - Pon Sty 04, 2010 6:15 pm
No to może foteczka tego maleńkiego ginącego gatunku
Dostojny Wieśniak - Pon Sty 04, 2010 11:12 pm
A proszę bardzo. Zdjęcie takie sobie, bo czasu na przyzwoitą sesję nigdy nie było. To co plącze się w formie cienia pomiędzy nogami konia, to ów nieszczęsny smok.
Generalnie rzeźba jest jaka jest. W tym miejscu można znaleźć ciekawsze ale to już osobiście. Zdjęć nie będzie. Przynajmniej przez jakiś czas.
groszek - Pon Sty 04, 2010 11:25 pm
(...)
Bieżącą polityką i dyskursami światopoglądowymi na tym forum się nie zajmujemy. Wyhamuj proszę.
D.W.
groszek - Wto Sty 05, 2010 12:50 am
Przepraszam ale zrozumiałes mnie opacznie....taki tam mały żart "niskich lotów"nawet nie zamierzał byc dyskursem czy takim tam...do polityki zaś się nie mieszam bo to nie na mój miałki umysł....no szkoda mi było Smoka a rzeżba przedstawiająca sw.Jerzego przypomina mi...takie tam skojarzenie .Poprosiłam o fotkę i otrzymałam hmmm no nigdy w realu jej(rzezby znaczy) nie zobaczę ale i załowac nie ma czego.
Dostojny Wieśniak - Wto Sty 05, 2010 1:59 am
groszek napisał/a: | taki tam mały żart "niskich lotów"nawet nie zamierzał być dyskursem czy takim tam... |
I właśnie z tego powodu uniżenie proszę, jak wyżej, a nie ostrzegam. Wiążącą jest interpretacja Administracji. No nie pogadasz pani kochana. Jeżeli chcesz powalczyć, to walcz o a nie z.
groszek - Sro Sty 06, 2010 10:48 am
Dostojny Wieśniak napisał/a: | Jeżeli chcesz powalczyć, to walcz o a nie z. | Ja groszek-pacyfista stosuję metodę Mahatmy Gandiego-bierny opór-ja i moje smoki A rzeżba nie-ładna nawet jak na prymitywistów choc nie można jej pod ten kierunek podstawić . Wyrokom Admini ja podporządkowuję sie w pełni .
Dostojny Wieśniak - Wto Maj 25, 2010 10:50 pm
Kościół Św. Jerzego zabezpieczony przed wielką wodą.
ruda - Wto Mar 06, 2012 9:48 am
Dobrze , że w tym roku nie było takiego zagrożenia.
|
|