|
Dawny Gdańsk
|
|
Sprawy techniczne - Nie Dawny Gdańsk
fritzek - Wto Gru 18, 2007 12:31 am Temat postu: Nie Dawny Gdańsk Dyskusje o falowcach, wieżowcach, Morenach, Żabiankach, Niedźwiednikach itp. jakoś mi nie przystają do idei FDG. Co innego rozmawiać o tym, co było w tych miejscach do "oswobodzenia", i co teraz jest na danych miejscach budowane/niszczone/restaurowane, a co innego zakładać wątki o powojennych osiedlach. Sama dałam się kilka razy wciągnąć w pułapkę takich dyskusji.
Czy nie można wydzielić poletka dla takich wątków? Skoro jest społeczne zapotrzebowanie, to chyba powinien powstać taki dział. A jeżeli nie, to należałoby posprzątać.
Mikołaj - Wto Gru 18, 2007 12:59 am
A czy te
Cytat: | Dyskusje o falowcach, wieżowcach, Morenach, Żabiankach, Niedźwiednikach |
są w jakimś tematycznym dziale, czy też w ogólnym "Gdańsk - Sopot - Gdynia"?
bo jak w tematyczym i nie pasują, to rzeczywiście można przenieść, a jak są w GSG, no to tam ich miejsce, zgodnie z istniejącym od zarania forumowych dziejów podziałem, którego nie zamierzam zmieniać.
villaoliva - Wto Gru 18, 2007 1:07 am
Mam nawet nazwę na ew kanał PRL - życie po dawnym Gdańsku
seestrasse - Wto Gru 18, 2007 1:29 am
villaoliva napisał/a: | Mam nawet nazwę na ew kanał PRL - życie po dawnym Gdańsku |
fritzek - Wto Gru 18, 2007 1:35 am
Mikołaj napisał/a: | zgodnie z istniejącym od zarania forumowych dziejów podziałem, którego nie zamierzam zmieniać. |
Miki, skoro został wydzielony nowotwór pt. "Się jadło", to dlaczego nie można wydzielić działu PRL? Kostyczna postawa nie robi nic dobrego. Z FDG robi się bajzel, na którym za chwilę ktoś założy wątek "Gdzie kupię dobrą gumę do gaci na osiedlu X?". To chyba nie służy ani dobremu imieniu forum, ani forumowiczom, ani gościom, którzy do nas zaglądają.
villaoliva - Wto Gru 18, 2007 1:42 am
Cytat: | ktoś założy wątek "Gdzie kupię dobrą gumę do gaci na osiedlu X?". |
Ale może dobra guma to stara guma, albo osiedle ma bogatą historię. Np. "historyczny" blok z antycznej fabryki mieszkan w Kokoszkach stoi na starym siedlisku krzyżackim.
Nie oceniaj pochopnie
Mikołaj - Wto Gru 18, 2007 2:23 am
Cytat: | został wydzielony nowotwór pt. "Się jadło", |
no został, ale istnieje raczej ku przestrodze, podobnie jakgrupa aukcyjna...
Cytat: | Mam nawet nazwę na ew kanał PRL - życie po dawnym Gdańsku |
nazwa niezła
tylko znów pojawia się problem ram czasowych - PRL?
i kto na ochotnika przejrzy pod tym kątem całe forum?
Cytat: | Z FDG robi się bajzel, na którym za chwilę ktoś założy wątek "Gdzie kupię dobrą gumę do gaci na osiedlu X?". |
przychodzą mi do głowy jedynie jednostkowe przypadki, kiedy ktoś traktował FDG jak informator miejski, ostatnio chyba chodziło o jakąś hydrozagadkę - coś na temat klimatu, sieci hydrograficznej - odpowiedzi w stylu "a w którym wieku" załatwiły temat
poza tym dawny nie równa się przedwojenny...
czekam na opinie, jak zostanę zakrzyczany, to się pomyśli
villaoliva - Wto Gru 18, 2007 2:28 am
Cytat: | i kto na ochotnika przejrzy pod tym kątem całe forum? |
Nie uchylam się. Problem był już wielokrotnie podnoszony więc chętnie. Temat Falowce i podstawówki jest sztandarowy.
seestrasse - Wto Gru 18, 2007 2:31 am
Mikołaj napisał/a: | kto na ochotnika przejrzy pod tym kątem całe forum? |
chętna już się w zasadzie zgłosiła
Miki chce opinii, więc wyrażam swoją: jestem przeciw. jest forum ogólne i tam piszemy o różnych sprawach - i są fora tematyczne, specjalistyczne, wysublimowane, czyli 100% Dawnego Gdańska. i niechże tak pozostanie
parker - Wto Gru 18, 2007 8:17 am
Poza tym okres PRL dla wielu użytkowników tego forum jest już "Gdańskiem dawnym". Chyba że wprowadzi się ograniczenie dla dolnej granicy wieku użytkownika
I na takie dyskusje, i na takie, co się w Gdańsku zmienia też powinno byc miejsce - w dziale ogólnym albo w "dzieje się".
Dopóki nie ma tu osiedlowej tablicy ogłoszeń (a do takiej sytuacji moderatorzy i ojciec założyciel jeszcze nigdy nie dopuścili), takie rozmowy są ok. Zresztą w tych "osiedlowych" rozmowach często pojawia się ktoś, kto ma w domowym albumie ciekawe stare zdjęcia albo interesujące wspomnienia dotyczące tych miejsc. Tak jak choćby w wątku żuławskim - odnalezieni wspólni warci zapamiętania sąsiedzi (wcale nie z czasów bardzo dawnych przedwojennych).
villaoliva - Wto Gru 18, 2007 12:43 pm
Cytat: | Poza tym okres PRL dla wielu użytkowników tego forum jest już "Gdańskiem dawnym" |
No to niech się uczą, że tak nie jest.
Tak jak pojęcie "przed wojną" nie oznacza czasu przed misją w Iraku, wojną w Wietnamie czy walkami na Wzgórzach Golan.
fritzek - Wto Gru 18, 2007 1:30 pm
parker napisał/a: | Tak jak choćby w wątku żuławskim - odnalezieni wspólni warci zapamiętania sąsiedzi (wcale nie z czasów bardzo dawnych przedwojennych). |
Zaręczam Ci, że osoba o której pisze Nad stawem i ja, była przedwojenna, podobnie jak jej dom i sad. Każda sroka swój ogon chwali, ale mam wrażenie, że "wątek żuławski" trzyma się tematu. Nie sądzę, żeby ktokolwiek ze stale pisujących w nim, wpadł nagle na pomysł wynurzeń o blokach PGR-ów, i uczynienia z tego meritum.
BillyBoy - Wto Gru 18, 2007 1:49 pm
villaoliva napisał/a: |
No to niech się uczą, że tak nie jest. |
Mówiąc poważnie: jeśli potraktować rok 1945 jako ścisłą granicę to oznaczałoby to, że o jakimś wydarzeniu z 1944 możemy na tym Forum dyskutować, a o tym co wydarzyło się w 1946 już nie, bo to już nie jest dawny Gdańsk. Ale czy o to chodzi?
Nie wyobrażam sobie jak technicznie rozdzielić już zamieszczone tematy na dawny Gdańsk i Gdańsk powojenny. Np. w wątku "My z Żabianki" poruszane są zarówno przedwojenne, jak i te całkiem współczesne dzieje osiedla. Przeniesienie części postów do innego działu spowoduje tylko niepotrzebny galimatias.
Proponuję zacząć oczyszczenie Forum od wykasowania (NIE przeniesienia do "Bla bla", tylko wykasowania właśnie) postów, które kompletnie nic nowego nie wnoszą do dziejów przedwojennego i powojennego Gdańska, np. posty złożone tylko z emptikonu/ów, zapytania typu "gdzie w Gdańsku można tanio zrobić ksero" (to cytat dosłowny wypowiedzi na tym Forum), itp.
villaoliva - Wto Gru 18, 2007 2:02 pm
Ale w przypadku Żabiabianki akurat nie ma tego problemu.
Datą graniczną jest czas gdy wjechały tam ekipy budowlane PRL.
I da się to rozdzielić. Na Poggenkrug i Żabiankę (rozumianą jako wielką płytę)
Po protu intencją by nie przyklejać łatki "Dawny Gdańsk" do falowców czy bloków leningradzkich.
I nie mylić Dawnego Gdańska z ostalgią
Marcin - Wto Gru 18, 2007 3:44 pm
...
Ongiś bywało, że na FDG dominował na Dawny Gdańsk. Oczywiście podczas rozmów pojawiały się również współczesne dygresje - bo czasami nie da się uniknąć także "współczesności" podczas rozmów na antyczne tematy, ale te nie przekraczały pewnej proporcji. Teraz mam wrażenie, że sytuacja odwróciła się i że czasami trza nieźle się namęczyć, aby w końcu znaleźć jakiś "dawny" wątek...
Można udawać, że wszystko jest OK i pozwolić, aby sytuacja obecna trwała nadal, bo przecież praktycznie do każdego wątku można dorobić jakąś teoryjkę o dawności.
Uważam, że jeżeli akceptujemy zapotrzebowanie społeczne na nostalgiczne wątki (jak to ujął Villa) - to nie powinniśmy również negować zapotrzebowania społecznego (którego ja też jestem zwolennikiem) na oddzielenie tego co dawne, od tego co "współczesne". Zdaję sobie sprawę, że w niektórych przypadkach może być trudne pozamiatanie wątków do odpowiednich działów, ale uważam, iż obecna sytuacja z czasem będzie powodowała jeszcze większy chaos...
parker - Wto Gru 18, 2007 6:39 pm
fritzek napisał/a: | Zaręczam Ci, że osoba o której pisze Nad stawem i ja, była przedwojenna, podobnie jak jej dom i sad. |
Masz tyle samo lat co ja, więc Twoje opowiadania czy wspomnienia (patrz: nostalgia) dotyczą zdecydowanie Żuław powojennych, nawet jeśli pojawiają się w nich obiekty starsze
Dla mnie zdjęcia Gdańska i wspomnienia z lat powojennych, a o wiele wyprzedzających moją tu przeprowadzkę są "dawne" i ciekawe. A nie znajdę ich na innym forum z rodzaju tych dzielnicowych...
Podział, który proponujesz, już przecież istnieje na tym forum, i ktoś, kogo nie interesują lata powojenne, sprawy ogólne albo to co się obecnie w Gdańsku dzieje może po prostu nie czytać tych działów. Przecież wystarczy kliknąć w opcję "oznacz jako przeczytane" bez zaglądania w każdy po kolei. Po co dodawać pracy moderatorom albo mnożyć ilość "mioteł"?
Sabaoth - Wto Gru 18, 2007 6:43 pm
Marcin napisał/a: | Ongiś bywało, że na FDG dominował na Dawny Gdańsk. Oczywiście podczas rozmów pojawiały się również współczesne dygresje - bo czasami nie da się uniknąć także "współczesności" podczas rozmów na antyczne tematy, ale te nie przekraczały pewnej proporcji. Teraz mam wrażenie, że sytuacja odwróciła się i że czasami trza nieźle się namęczyć, aby w końcu znaleźć jakiś "dawny" wątek... |
I o to własnie chodzi. PROPORCJE.
villaoliva - Wto Gru 18, 2007 7:04 pm
Cytat: | Podział, który proponujesz, już przecież istnieje na tym forum, i ktoś, kogo nie interesują lata powojenne, sprawy ogólne albo to co się obecnie w Gdańsku dzieje może po prostu nie czytać tych działów. |
No właśnie nie. Wszystko się przeplata. Nie wszystkie takie "nowe" wątki są w Gdańsk Sopot Gdynia.
Parker. Nie chodzi o likwidację tych wątków ostalgicznych czy zaniechanie dyskusji na pewne tematy.
Chodzi o rozdzielenie tego co dawnogdańskie od tego co nie. TYLKO O TO.
To nie ma być kneblowanie wypowiedzi tylko podział, taki sam jak na to by pocztówki i zagadki nie były razem.
Dawnogdańskie czyli coś co w jakikolwiek sposób ma związek z miastem które legło w gruzach w 1945. Wybacz Falowce czy Niedzwiednik nie mają. Co nie znaczy, że nie można o nich dyskutować. Ale w osobnej "szufladzie" na FDG.
Dawnogdańska będzie dyskusja o odbudowie Żurawia czy Zbrojowni, ale nowe Bombardiery z Kanady nie.
W czym widzisz problem by to osobno nazwać.
Przecież to nadal będzie na FDG.
Ponury2 - Wto Gru 18, 2007 7:34 pm
Moim zdaniem ten temat to tzw. bicie piany i gadanie o pierdoletach. Co za problem potworzyć osobne wątki? Co komu przeszkadza rozmowa o Gdańsku po 1945 roku? Tytuł forum to Dawny Gdańsk i nawet to, co zdarzyło się w 2006 roku pod to podpada. Nie wiem kto, jak i po co na siłę dąży do jakiś barier, granic w 1945 roku. Nonsens. Ja także pewnych tematów nie czytam, ale skoro kogoś interesują to muszą być. Podobnie z Moreną czy Niedźwiednikiem po 1945 roku. Czy jest gdzieś obowiązek czytania wszystkich wątków?
villaoliva - Wto Gru 18, 2007 8:08 pm
Czyli jak rozumiem jesteś ZA
Ponury2 napisał/a: | Co za problem potworzyć osobne wątki? |
A może jednak nie...
Ponury2 napisał/a: | Nie wiem kto, jak i po co na siłę dąży do jakiś barier, granic w 1945 roku. Nonsens. |
Ponury2 napisał/a: | Ja także pewnych tematów nie czytam, ale skoro kogoś interesują to muszą być. Podobnie z Moreną czy Niedźwiednikiem po 1945 roku. Czy jest gdzieś obowiązek czytania wszystkich wątków? |
Nie ma obowiązku. Ale ja czytam wszystkie więc dlatego się wypowiadam w tym temacie.
Mam po prostu pełniejsze spojrzenie na problem niż Ty.
danziger - Wto Gru 18, 2007 8:17 pm
villaoliva napisał/a: | Tak jak pojęcie "przed wojną" nie oznacza czasu przed misją w Iraku, wojną w Wietnamie czy walkami na Wzgórzach Golan. |
Oczywiście. Przecież każdy wie, że chodzi o wojnę rosyjsko-japońską. Pamiętam, że moją prababcię denerwowało, jak ktoś mówił o "przed wojną" mając na myśli czasy już powojenne, np. rok 1910
Która to już dyskusja pod tytułem "O tempora! O mores! FDG na psy schodzi!"?
Ale mimo alarmistycznych tonów FDG jakoś (chyba) jednak nie schodzi, a jeśli nawet, to jeszcze nie całkowicie
Jedynym sposobem, żeby forum zachowało klimat na jakim komuś zależy jest pisanie postów w tym klimacie się mieszczących. Skoro zbyt mało jest ludzi takie wątki podejmujących, to widocznie "zapotrzebowanie społeczne" na tworzenie takowych nie jest aż tak duże, jakby sobie tego niektórzy życzyli. Przykre to, ale siłą się nikogo do pisania nie zmusi.
"Cenzura czasowa" jest wg mnie niedopuszczalna. Ja uważam, że wątki tyczące PRL też mieszczą się w tematyce "Dawnego Gdańska". Nie zapominajmy, że czas płynie, od zakończenia epoki zwanej PRLem minęło już przecież 18 lat, a od jej początku przeszło 60 i wielu użytkowników jej nie pamięta, a niektórzy nawet nie zdążyli w niej pożyć nieświadomie. Natomiast użytkowników pamiętających początki PRL można pewnie policzyć na palcach.
Tak to już jest, że dla każdego pokolenia inna będzie cezura dawności - może być to rok 1905, 1945, albo 1980... Dawność jest pojęciem bardzo względnym. To co dziś jest nowe, jutro już będzie dawne.
Poza tym, na forum jest podział. Na forum ogólnym (o "dzieje się", czy "aukcjach" nawet nie wspominam) jest też przecież miejsce dla wątków całkiem współczesnych.
Dlatego wątków w dziale ogólnym w ogóle bym się nie czepiał (choć też nie podoba mi się np. "odchylenie kolejowo-tramwaistyczne") o ile tylko trzymają się Gdańska, a na forach tematycznych byłbym bardziej restrykcyjny, ale nie trzymałbym się sztywnej cezury 1945 r.
parker - Wto Gru 18, 2007 8:46 pm
Villa, ja nie mam problemu, żeby odróżnić wątki, które mnie interesują od tych, które nie. Np. od dawna nie czytam wątku tramwajowego.
Za to obawiam się wkraczania nagle i cięcia na kawałki wszystkiego, co tu się już pojawiło przez kilka lat, żeby posegregować na przedwojenne, PRLowe i współczesne. Już teraz, kiedy w jakiś wątek wkracza moderator z nożyczkami i zaczyna przenosić, robi się bałagan, wątki są podwójne, otwierają się pod inną nazwą w stosunku do tego co wyświetlało się na liście nieprzeczytanych a dyskusja z wyciętym fragmentem traci sens. Pół biedy, jeśli dalszy ciąg tematu jest zblablany - gorzej, jeśli moderator uzna, ze przeszliśmy przez granicę czasową i np. moje posty, w których wspominam o Kurhausach uzna za wystarczająco dawne, a te, w których tylko o różnicy między tradycyjnym budownictwem a nowoczesnym już nie. Według własnego subiektywnego widzimisię.
Podział na działy przyjęty przez założycieli tego forum jest moim zdaniem przemyślany i wystarczająco elastyczny, żeby pomimo zmian, jakim ulega FDG na przestrzeni czasu (chciałoby się powiedzieć: wieków ) nie wymagał jakichś rewolucji tylko po to, żeby ktoś mógł sobie pocenzurować.
renekk - Wto Gru 18, 2007 11:05 pm
Jako jeden z setek nowych użytkowników, nie mających pojęcia o dawnym Gdańsku nie powinienem zabierać głosu, ale niech tam: podpisuję się pod postami parker i danzigera. Przy całym szczerym podziwie dla pracy Sabaotha: Forum nie jest stroną Danzig-on-line i nigdy nie osiągnie jej poziomu, a administracyjne poprawianie PROPORCJI oznaczać będzie mniej więcej tyle, co wybór nowego społeczeństwa w miejsce tego, które się nie sprawdziło. W wirtualnej społeczności jest to akurat możliwe do przeprowadzenia, no ale to byłoby już zupełnie inne forum...
Marcin - Wto Gru 18, 2007 11:10 pm
Cytat: | a administracyjne poprawianie PROPORCJI oznaczać będzie mniej więcej tyle |
Najwidoczniej ciągle się nie rozumiemy... To nie ma być jakiś limit proporcji o "dawno-gdańskości" lecz dział gdzie się wrzuca nowogdańskie tematy.
nad stawem - Wto Gru 18, 2007 11:41 pm
ja uważam , ze watki o nowych czasach zawsze będą się przeplatały z watkami o starych czasach i często dialogi te pomagać nam będą w poznawaniu przeszłości Gdańska .
Np: w czasie ostatnich rozmów na wątku żuławskim i priva. zapalałem idea zorganizowania w niedalekiej przyszłości spotkania w Schoenbaum w malej grupie z naszego forum z moderatorem forum Danzig-L i autorem DH- Wolfgangiem Naujocksem , który jest naprawdę chodzącą Wikipedia o dawnym Gdańsku . I na pewno spotkanie te przyniesie więcej dla forum niż suche rozmowy o wydarzeniach ktorych nie byliśmy świadkami .
wszystkim życzę wesołych i spokojnych świat i wspaniałego Sylwestra .
Sławek.
Sabaoth - Wto Gru 18, 2007 11:41 pm
renekk napisał/a: | Jako jeden z setek nowych użytkowników, nie mających pojęcia o dawnym Gdańsku nie powinienem zabierać głosu, ale niech tam: podpisuję się pod postami parker i danzigera. Przy całym szczerym podziwie dla pracy Sabaotha: Forum nie jest stroną Danzig-on-line i nigdy nie osiągnie jej poziomu, a administracyjne poprawianie PROPORCJI oznaczać będzie mniej więcej tyle, co wybór nowego społeczeństwa w miejsce tego, które się nie sprawdziło. W wirtualnej społeczności jest to akurat możliwe do przeprowadzenia, no ale to byłoby już zupełnie inne forum... |
Może faktycznie za dużo jest o dawnym Gdańsku na Forum Dawny Gdańsk. Zawsze miałem wrażenie, że Dawny Gdańsk oznacza właśnie Dawny Gdańsk, a nie współczesny. Ale jeśli użytkownicy zamiast o dawnym Gdańsku wolą pisać o swoich osiedlach, szkołach, młodości, itp. to oczywiście mają do tego prawo. Ale wtedy Forum Dawny Gdańsk tematycznie nie będzie się dużo różniło od forów dzielnicowych, szkolnych i paru innych. Czas więc oddać to Forum w ręce młodych (o ile założyciel się na to zgodzi) i zająć się czymś bardziej "pożytecznym" niż historia. Może robótki ręczne?
villaoliva - Sro Gru 19, 2007 12:01 am
nad stawem napisał/a: | ja uważam , ze watki o nowych czasach zawsze będą się przeplatały z watkami o starych czasach i często dialogi te pomagać nam będą w poznawaniu przeszłości Gdańska .
|
Sławku, ale są wątki które nigdy nie będą się przeplatać z dawnogdańskowością.
Takie jak przysłowiowe już falowce. Też są historią, ale napewno nie Dawnego Gdańska.
Taki podział na Dawny i Nie Dawny wręcz ułatwi szukanie czegoś.
Interesować będzie kogoś budowa Zaspy? No to wiadomo gdzie tego szukać!
Może nawet taki czytelny podział ośmieli kogoś do pogłebiania tematu architektury tamtych czasów jak np. Hali Olivia projektowanej przez twórcę katowickiego Spodka?
Ośmieli do napisanie czegoś co do tej pory mogło wydawać się jako nie pasujące.
To jest właśnie odpowiedź na nadchodzące czasy.
Czasy kolejnych pokoleń które za chwilę z łęzką w oku będą wspominać budowę pierwszego hipermarketu w Gdańsku. To też jest historia...
Ale nie wrzucajmy jej do jednego kotła z Krzyżakami
Corzano - Sro Gru 19, 2007 8:44 am
parker napisał/a: | Dla mnie zdjęcia Gdańska i wspomnienia z lat powojennych, a o wiele wyprzedzających moją tu przeprowadzkę są "dawne" i ciekawe. A nie znajdę ich na innym forum z rodzaju tych dzielnicowych... |
Znajdziesz, znajdziesz... i wcale nie trzeba się jakoś szczególnie naszukać.
renekk - Sro Gru 19, 2007 1:54 pm
Sabaoth napisał/a: |
Może faktycznie za dużo jest o dawnym Gdańsku na Forum Dawny Gdańsk. Zawsze miałem wrażenie, że Dawny Gdańsk oznacza właśnie Dawny Gdańsk, a nie współczesny. Ale jeśli użytkownicy zamiast o dawnym Gdańsku wolą pisać o swoich osiedlach, szkołach, młodości, itp. to oczywiście mają do tego prawo. Ale wtedy Forum Dawny Gdańsk tematycznie nie będzie się dużo różniło od forów dzielnicowych, szkolnych i paru innych. Czas więc oddać to Forum w ręce młodych (o ile założyciel się na to zgodzi) i zająć się czymś bardziej "pożytecznym" niż historia. Może robótki ręczne? |
Niepotrzebnie ironizujesz.
Jeżeli „Dawny Gdańsk” oznacza Danzig i cezurą jest rok 1945, to nazwa Forum, zapewne w ten sposób rozumiana przez najstarszych jego użytkowników, nie jest już tak jednoznaczna dla młodszych stażem. Historia tego miejsca nie skończyła się przecież w 1945 roku.
Czy uważasz, że wyraźne rozdzielenie Forum na Dawny Gdańsk (do 1945 roku) i nowy (powojenny) Gdańsk znacząco wpłynie na poprawę proporcji między jednym a drugim? Że nagle znajdą się dziesiątki użytkowników, piszących na temat prawdziwego Dawnego Gdańska?
A w ogóle czy takie rozdzielenie jest jeszcze możliwe do przeprowadzenia?
rychu40 - Sro Gru 19, 2007 3:56 pm
Na dzielnicowym Forum jest trochę PRL - u. To prawie 45 lat. Zdjęcia rodzinne często na tle ruin, pustki po wyburzeniach, fragmentów Trójmiasta przed zmianami, są super dokumentacją. Gdyby ten materiał publikować przy wzrastającym uczestnictwie na Forum to nie wiem czy te setki tysięcy albumów prywatnych nie zapchają portalu. Chyba trzeba bardziej rozpropagować fora dzielnicowe. Zamieszczam obrazek rodzinny na tle spalonego Pałacu Opatów. Z ojcem i bratem. Ja po lewej. Rok 1946?47?
parker - Sro Gru 19, 2007 9:39 pm
Skoro nie chcecie słuchać niczyich argumentów przeciw - róbta co chceta. W końcu to Wasze forum.
Mikołaj - Sro Gru 19, 2007 11:56 pm
tak dla rozluźnienia atmosfery - tam na ścieżce jakiś ogromny wąż uciekł z zoo !! Cytat: | W końcu to Wasze forum. |
Parker, kto to są ci "oni", do których należy forum? bo się trochę zaniepokoiłem...
Jarek z Wrzeszcza - Czw Gru 20, 2007 12:26 am Temat postu: Jestem za Mnie osobiście o wiele bardziej podobało się Forum sprzed tych 2, 3 lat, kiedy ZDECYDOWANA WIęKSZOść poruszanych tu tematów dotyczyła Gdańska sprzed 1945 roku - i taka też idea, jak rozumiem, przyświecała Mikołajowi, gdy tworzył to Forum.
Rozumiem, że czasy się zmieniają i ilość użytkowników (również zainteresowanych głównie tą nowszą historią Miasta) znacznie wzrosła (co, niestety, nie przełożyło się na jakość dyskusji, ale o tym to nie tutaj), toteż wydzielenie tematów powojennych do osobnej szuflady wydaje mi się pomysłem jak najbardziej sensownym. Tym, którzy tego nie chcą, nie zrobi to szczególnej różnicy (rozumiem, że mają oni własny system przeglądania Forum), całej reszcie jednak znacznie ułatwi to życie.
renekk - Czw Gru 20, 2007 8:27 am
Mnie to różnicy nie zrobi, ale samo wydzielenie tematów to chyba za mało. W poszczególnych wątkach są posty odnoszące się do czasów przed i po 1945 roku i na tym poziomie może być trudość w rozdzieleniu. Bez poważnej demolki chyba się tego nie da przeprowadzić...
I o to przede wszystkim chodzi.
ruda - Czw Gru 20, 2007 10:22 am
Forum uczestniczy w życiu dzisiejszego Gdańska i jego okolic, wszak angażuje się w obronę choćby Doliny Radości czy piwnic, kibicuje renowacjom. A tego nie można robić w oderwaniu od historii tej choćby 1945-46 roku.
Każdy czas odciska piętno na tym , co nas otacza.
Historia zabytku zaczyna się w np.17 wieku ale trwa do dziś.
Potrzebny "złoty środek" czyli jak tu już padło <<PROPORCJE >>
villaoliva - Czw Gru 20, 2007 10:28 am
Ale Falowce czy gierkowskie plany komunikacyjne nie zaczynają się np. w XIX wieku.
Czy coś ewidentnie powojennego musi być w jednym kotle z Wacławem II z XIV wieku?
ruda - Czw Gru 20, 2007 11:46 am
Fakt, święta racja.
Myślmy więc racjonalnie i działajmy z wyczuciem.
Żadne sztywne ramy np.czasowe rozsądku nie zastąpią.
renekk - Czw Gru 20, 2007 11:57 am
Można wydzielić Dawny Gdańsk i resztę (a jak rozdzielić te prawie sto tysięcy postów?), tylko że to nie wpłynie na poprawę proporcji na korzyść tego pierwszego. PROPORCJĘ układają przecież użytkownicy, wypada więc zaufać ich wyczuciu i zdrowemu rozsądkowi
Marcin - Czw Gru 20, 2007 12:05 pm
Proporcji nie da się zagwarantować ustawowo lub jedynie licząc na wyczucie użytkowników. Gdyby tak było - to nie było by obecnego "problemu".
renekk - Czw Gru 20, 2007 1:04 pm
Trzeciej drogi pomiędzy ograniczeniem administracyjnym a odpowiedzialnością użytkowników chyba nie ma
seestrasse - Czw Gru 20, 2007 2:36 pm
argument ostateczny: ban dla użytkowników niepasujących
renekk - Czw Gru 20, 2007 3:18 pm
I to jest pointa całej tej dyskusji.
danziger - Czw Gru 20, 2007 7:12 pm
villaoliva napisał/a: | Ale Falowce czy gierkowskie plany komunikacyjne nie zaczynają się np. w XIX wieku. |
No i co z tego?
Ale odnoszą się do rzeczywistości sprzed 30-40 lat. To może nie tak bardzo dawno, ale przecież nie wczoraj.
1945 rok był 62 lata temu. Początkom epoki Gierka bliżej do roku 1945 niż do czasów obecnych.
Zresztą - tak jak pisałem wcześniej - czas mija. Czy za 100 lat rok 1970 też będzie "zbyt młody", żeby o nim pisać na Dawnym Gdańsku (o ile będzie istniał?)
Poza tym pomijając wtręty interpersonalne, czy niezbyt grzeczną formę wypowiedzi, to Parker i Ponury mają rację - po co bić pianę? Przecież nie ma o czym rozmawiać.
Jeśli coś dotyczy nowszych czasów - będzie w forum ogólnym, jeśli starszych - w tematycznym.
Moderatorzy maja dbać o to, żeby nie było na odwrót. A wątki "graniczne" najlepiej zostawiać w spokoju, żeby nie potęgować bałaganu (zbyt wiele interwencji moderatorskich niestety bardziej przeszkadza niż pomaga - bo wszystko zaczyna się "krzaczyć" technicznie).
A klimat... cóż. Ja też bym wolał, żeby forum było takie jak wtedy, gdy ja się tu zarejestrowałem. Ale to se ne vrati. Wszystko się zmienia, pewnych osób już nie ma... A nawiasem mówiąc -narzekania, ze jest gorzej niż było kiedyś, to pojawiają się tu od kiedy pamiętam. Widać zwolennicy dawnego Gdańska mają to w genach
villaoliva - Czw Gru 20, 2007 7:22 pm
danziger napisał/a: | A nawiasem mówiąc -narzekania, ze jest gorzej niż było kiedyś, to pojawiają się tu od kiedy pamiętam. Widać zwolennicy dawnego Gdańska mają to w genach | To się nazywa Genius Loci
Gdanszczanin - Czw Gru 20, 2007 9:47 pm
Wg mnie to rodzielenie wątków historii powojennej nie jest złym pomysłem . Mnie w sumie i ta historia interesuje ( szczególnie początki PRLu ) ale taki podział mógłby trochę uporządkować wątki.
Ale nie jest to nic na co bym szczególnie nalegał , ja i tak przeglądam forum oglądając nie przeczytane wątki i wybierając te które akurat mnie interesują.
parker - Sob Gru 22, 2007 8:25 am
Widzę, że villaoliva zaczął cięcie wątków. I już widać pierwsze efekty, jakie zabawne jest komentowanie wypowiedzi sprzed kilku lat, bez kontekstu...
Fajnie, że zacząłeś od moich ze świeżym zapałem, dzięki temu będę najbardziej "uporządkowanym" użytkownikiem FDG
Jarek z Wrzeszcza - Sob Gru 22, 2007 12:20 pm
danziger napisał/a: | po co bić pianę? Przecież nie ma o czym rozmawiać.
|
Skoro parę osób opowiedziało się za 'posprzątaniem' to jednak chyba jest o czym, nie uważasz?
danziger - Sob Gru 22, 2007 9:29 pm
Yarecque napisał/a: | Skoro parę osób opowiedziało się za 'posprzątaniem' to jednak chyba jest o czym, nie uważasz? |
Po pierwsze uważam, że nie potrzeby porządkowania, nadmierne porządkowanie będzie nawet szkodliwe..
Po drugie - widzę, ze ewentualne uporządkowanie sprowadziłoby się do przenoszenia wątków do "odpowiednich działów" - to można zrobić bez żadnej dyskusji.
Chyba, że na prawdę wszystko sprzed 1945 r. będą wywalać do "stosownych działów" - ale to nie jest ani potrzebne, ani możliwe bez zrobienia kompletnego bajzlu (bo to już nawet bałagan nie będzie) na forum. A więc sądzę, że do tego nie dojdzie.
seestrasse - Sob Gru 22, 2007 9:42 pm
danziger - głos rozsądku na Twoim forum
Marcin - Sob Gru 22, 2007 10:03 pm
Wybory się jakoweś zbliżają czy co...
Plakaty z hasłami wyborczymi z ulic już poznikały, a na FDG dopiero sie pojawiają.
seestrasse - Sob Gru 22, 2007 10:15 pm
jako moderator, zawsze możesz je zerwać i wrzucić do kosza
tobocian - Sob Gru 22, 2007 10:32 pm
Niezła dyskusja...czyli rozumiem że mam tylko czytać...oki...parę postów zamieściłem ale teraz widzę że nie na temat... nie mam zdjęć z przed 1945 ani pocztówek...odwiedzę chyba "wybacz mi" w tvn...
Czyli smierć kogoś z mojej rodziny niedawno też jest bee?
Odeszła moja ciocia,gdańszczanka,Maria Kubiak de domo Grimsmann...córka redaktora naczelnego Gazety Gdańskiej...
Ludwik Jabłoński zm.1958 prawnik w Polskiej Kolei do wybuchu wojny i po zakończeniu też,czynny działacz klubu "Sokół"-dziadek mojej żony
jeszcze jest wśród nas wspaniała gdańszczanka :Budzimira Wojtalewicz-Winke(de domo Muzyk-85lat)która czynnie bierze udział w propagowaniu wśród młodzieży niemiecko-polskiej historii Miasta Gdańsk...(polecam-"Jak pogoniłam Hitlera"-Dieter Schenk)
O TYM MAM NIE PISAć?
Bo to jest po 1945...rety ludzie,zagalopowaliście się...ale jak coś to szacunek i tak dla was...nie zapominajcie o tych co odeszli...bo oni też tworzyli Gdańsk...DawnyGdańsk...
Jarek z Wrzeszcza - Nie Gru 23, 2007 11:45 am
A skąd wywnioskowałeś, że nie wolno Ci o tym pisać?
Rozmowa dotyczy uporządkowania Forum, wydzielenia wątków 'dawnych' od 'nowych'.
villaoliva - Nie Gru 23, 2007 12:57 pm
Co chwila ktoś próbuje nam wmówić, że planowany jest zakaz pisania o tym co po 45 roku. A przecież nie o to tu chodzi.
Czyżby i do nas dotarło to smutne zjawisko
Marcin - Nie Gru 23, 2007 3:22 pm
Odniosę się do pewnych wyrażonych poglądów, iż jakoby układ forum zdefiniowany przez "założycieli" był tak przemyślany i elastyczny, że nie wymagał żadnych rewolucyjnych zmian.
Otóż, osoby tak twierdzące delikatnie mówiąc (w końcu Święta idą ) mijają się z prawdą. FDG już wielokrotnie było miejscem gdzie dyskutowało się na temat zmian jakie należałoby może wprowadzić. Czasami były to krótkie dyskusje, czasami jeszcze bardziej zażarte niż teraz. Jednakowoż zmiany te zazwyczaj wprowadzano (chociaż zawsze była jakaś grupa malkontentów) - czy to dotyczyło nowych działów, układu forum, grup dostępu, itd. I jak się okazuje te zmiany były potrzebne - i co więcej, po pewnym czasie były wręcz "niezauważalne" i logiczne - co tylko dobrze o nich świadczy, skoro oponenci "obecnych propozycji" nie zauważają, iż kiedykolwiek jakieś zmiany nastąpiły.
Ja rozumiem - człowiek ma niechęć do zmian. Łatwiej czasami połapać się we własnych bajzlu, a perspektywa porządków wręcz przeraża. Ale "niestety" porządek też jest konieczny.
seestrasse - Nie Gru 23, 2007 7:35 pm
baaardzo dziękuję Nieznanemu Moderatorowi za błyskawiczną reakcję i przeniesienie tego oto mojego posta do wątku życzeniowego. i tak oto działa mechanizm, któremu na imię "ja, mod, wiem lepiej, gdzie Wasze posty powinny być". nie ma lekarstwa na niektóre przywary
a sernik się piecze i nic tego nie zmieni, jak również nie zmieni się szczerość moich życzeń dla grzeszących nadgorliwością
groszek - Nie Gru 23, 2007 11:12 pm
hmm czemu się sprzeczaci? czy nie dość wszędzie kłótni ktoś kiedyś napisał"robotnicze bloki z renesansową fasadą"(o odbudowanych kamienniczkach)i w pewnym sensie miał rację Miasto to nie tylko budynki ale przedewszystkim ludzie ( nastąpiła prawie 100% wymiana )(jak to wyszło wystarczy popatrzyć na Wrzeszcz czy Brzeżno jak wyglądają te kiedyś tak piękne dzielnice).Kiedyś Gdańsk był tętniącym życiem portowym- handlowym miastem dziś to skansen dla turystów (banki knajpy i bursztyniarze muzea)tylko patrzeć jak młodzi anglicy zaczną traktować Gdańsk jak Kraków.Szkoda i żal dlatego dobrze że są takie stronki jak ta że można sobie....... i nie ma znaczenia ile forumkowicz ma wiosen Nie ma co się obrażać życie jest takie krótkie
groszek - Nie Gru 23, 2007 11:15 pm
chyba znów zrobiłam jakieś błędy to po tatusiu mam (znów oberwę od moderatora) przyjmę to z pokorą
ruda - Pon Gru 24, 2007 11:20 am
Cytat: | .nie zapominajcie o tych co odeszli...bo oni też tworzyli Gdańsk...DawnyGdańsk... |
Właśnie , to ludzie tworzą historię, ich marzenia budują domy, ich pragnienia je ozdabiają.
Najciakawsze są historie towarzyszace powstawaniu dawniej tego, co my dziś nazywamy zabytkiem lub dziełem sztuki.
Pozdrawiam światecznie
Dostojny Wieśniak - Pon Gru 24, 2007 3:00 pm
Cytat: | danziger - głos rozsądku na Twoim forum |
No właśnie.
parker - Sro Gru 26, 2007 8:42 pm
Koledzy moderatorzy uwielbiają wsadzać kij w mrowisko i właściwie w odpowiedzi powinnam wyszukać kilka właściwych cytatów... ale już nie chce mi się, a do tego z okazji świąt przypomina mi się rada mojej babci (osoby jak najbardziej przedwojennej ), kto w takich przypadkach powinien ustąpić. Skoro panuje wtórny analfabetyzm i do tego krótka pamięć, to nie ma sensu tłumaczyć po raz pięćsetny tego samego.
parker - Czw Gru 27, 2007 6:33 pm
A propos otrzymanego ostrzeżenia - otóż nie życzę sobie, aby zarzucano mi wtórny analfabetyzm i mijanie się z prawdą, bez poparcia żadnymi konkretami.
villaoliva - Czw Gru 27, 2007 6:51 pm
parker napisał/a: | A propos otrzymanego ostrzeżenia - otóż nie życzę sobie, aby zarzucano mi wtórny analfabetyzm i mijanie się z prawdą, bez poparcia żadnymi konkretami. |
Parker. Tam wszystko jest napisane. Za co i dlaczego.
To forum to nie ministerstwo Ziobry.
Masz zarzuty na kogoś, to proszę listę dowodów do admina. Tak miało być.
Dosyć insynuowania.
ruda - Czw Gru 27, 2007 7:04 pm
Cytat: | Dosyć insynuowania. |
Ponury2 - Czw Gru 27, 2007 7:50 pm
Parker ja słynę z braku konkretów. Może ci coś nawrzucam? Dawno paseczka nie miałem
parker - Czw Gru 27, 2007 8:10 pm
Odczepcie się ode mnie, ok? Z żadnym z moderatorów nie mam kontaktów w sprawach nie dotyczących tego forum i dopatrywanie się w moich wypowiedziach osobistych animozji jest nie na miejscu. Nie rozumiem, może po prostu sprawia Wam frajdę robienie komuś przykrości takimi uwagami?
Ponury2 - Czw Gru 27, 2007 9:24 pm
Sprawia
seestrasse - Czw Gru 27, 2007 10:28 pm
no po prostu Parker Samo Zło...
jak to mówią, szkoda sensu
pawel.45 - Czw Gru 27, 2007 11:21 pm
Kochani!
Widzę że atmosfera świąteczna minęła, a czytanie postów tego forum staje się przykre.Szkoda.
Pozdrawiam optymistycznie
|
|