seestrasse - Czw Cze 28, 2007 12:58 pm Temat postu: rzekoma (bądź nie) niechęć gdańszczan do obcych ...ale przy okazji Łodzi wyznam wszystkim, a szczególnie właśnie Łodziakom: znam takich, którzy przedkładają to miasto ponad Gdańsk - i są zatwardziali w swoich przekonaniach 
danziger - Czw Cze 28, 2007 2:02 pm
Errare humanum est, perseverare diabolicum! 
ruda - Czw Cze 28, 2007 2:51 pm Łódż ponad Gdańsk???????  Żartują sobie. Wielu ich jest tutaj a jeszcze czegoś takiego nie słyszałam. O Wrocławiu tak, i mają do tego prawo, bo miasto cudne i ludzie też zakręceni tam, pozytywnie.
seestrasse - Czw Cze 28, 2007 3:36 pm qmpel twierdzi jedno - ludzie są o niebo bardziej przyjaźni, niż u nas. a dlatego, że są u siebie od lat. gdańszczanie wciąż gdzieś tam sobie myślą, że nie są u siebie. stąd strach, niechęć do innych 
villaoliva - Czw Cze 28, 2007 3:44 pm To się qmpel myli. seestrasse - Czw Cze 28, 2007 3:51 pm to jego subiektywna ocena - więc nie można autorytatywnie powiedzieć, że się myli - ma do niej prawo. i ma też poważne podstawy, które przedstawiłam wyżej. sama jestem tego przykładem, będąc córką "ruskiej" (czyli zza Buga). czułam niechęć tutejszych, i z drugiej mańki sama byłam niechętna
villaoliva - Czw Cze 28, 2007 3:58 pm
seestrasse - Czw Cze 28, 2007 3:59 pm
taaak! 
villaoliva - Czw Cze 28, 2007 4:03 pm eeee, ale to temat na bla bla przeca 
a obcy to aliens czyli UFO? 
Corzano - Czw Cze 28, 2007 4:04 pm
Nie widzę logicznej ciągłości w tym wywodzie, chyba, że "innymi" mieliby być Danzigerzy.
seestrasse - Czw Cze 28, 2007 4:05 pm
nooo... zielony taki, z czułkami. urodzony w Gorzowie 
też 
w ludziach, którzy (jak duża część gdańszczan powojennych) zostali przesiedleni w ten czy inny sposób, i na dodatek tęskniących za Domem, łatwo mogło wytworzyć się przekonanie o tymczasowości pobytu tutaj. to może rodzić strach przed innymi ludźmi. mnie zabrali (dom w Wilnie) - ja zabrałem (mieszkanie w Górnym Wrzeszczu) - pewnie znowu mi zabiorą... tyle logiki
ruda - Czw Cze 28, 2007 7:46 pm coś w tym jest. skoro nowy wątek to fajnie. Łódż to też miasto "nowych". Większość zniknęła po wojnie. Przecież to była ludność napływowa, hurtem przyjeżdżająca do miasta , do pracy, kiedy ono powstawało. Fakt , istotny był powód i atmosfera towarzysząca przeprowadzce. Po wojnie przesiedlili się okoliczni mieszkańcy. Moim pierwszym zaskoczeniem w Gdańsku było często pojawiające się pytanie -skąd jesteś?- ale teraz coraz rzadsze. Jesteśmy jednak u siebie i to nie przeciw komuś. pawel.45 - Czw Cze 28, 2007 8:26 pm
Bo miasto Uć - to Ziemia Obiecana. Pod względem "wymiany ludności" ma niestety jakieś podobieństwo do Gdańska. knovak - Czw Cze 28, 2007 8:56 pm
A w którym miejscu zza Buga? (krajanko ?)
seestrasse - Czw Cze 28, 2007 9:27 pm a dlaczego na mnie łypiesz?  okolice Lidy 
dzięki za uwagi o Odzi przekażę je koledze - ciekawe, jak się do nich odniesie.
Corzano - Czw Cze 28, 2007 9:31 pm
Jak Januszajtis. 
ruda - Pią Cze 29, 2007 7:32 am a czy przypadkiem nie jest to temat przebrzmiały? zastraszenie i przypominanie zaszłości to był ( i jest ) jeden z chwytów propagandowych. hej. Corzano - Pią Cze 29, 2007 8:51 am
seestraszenie
ruda - Pią Cze 29, 2007 9:28 am
knovak - Pią Cze 29, 2007 11:11 am
 O.
Moja kądziel się wywodzi z troszku bliższego "zabuga", ok. Drohiczyna. TOMB - Sob Cze 30, 2007 10:25 am
Jeśli chodzi o Łódź to faktycznie zwłaszcza jak się spotkają fani dwóch łodzkich bądź co bądź drużyn piłkarskich. 
pawel.45 - Sob Cze 30, 2007 11:15 pm
niegdyś to chłopaki z Bałut najskuteczniej przywoływali innych do porządku.
syrenka - Nie Lip 01, 2007 12:47 am Dementuję te oczywiste oszczerstwa. Równie dobrze, jak z Gdańszczanami dobrze gada mi się tylko z "ziomalami" z Wielkiej Polski. O. I wcale się nie podlizuję!
|
