|
Dawny Gdańsk
|
 |
Się jadło - [P] Anatol w Gdyni
Mikołaj - Sob Sie 26, 2006 3:21 pm Temat postu: [P] Anatol w Gdyni Bistro Anatol
Od dłuższego czasu mój nr 1 wśód lokali, gdzie idziesz, jak nie chce ci się gotować.
Bywały okresy, że jedliśmy tam częściej niż w domu.
Polecam pizze, moje ulubione to verona, zorba i serowa, najlepsze robi ten roślejszy pizzero . Pyszna sałatka grecka, barszcz z ogromnym krokietem. Dania obiadowe też niczego sobie, karkówka, polędwiczki, kurczak w curry. Mają kefir ze szczypiorkiem, maślanki z owocami, koktajle owocowe. Ceny trochę wyższe niż gdyby przygotowywało się to samemu w domu.
Do tego ciekawy wystrój, stoliki na zewnątrz, gazety do poczytania i sympatyczna obsługa.
parker - Sob Sie 26, 2006 6:41 pm
I co jakiś czas Parker przechodzi za szybą i można pokrzyczeć za nią albo pomachać
seestrasse - Sob Sie 26, 2006 6:47 pm
dobrze, że nie rzucić talerzem
Mikołaj - Sob Sie 26, 2006 7:02 pm
no tak, racja, zapomniałem o najważniejszej atrakcji - ok. 17 od poniedziałku do piątku przez wileką szybę można zaobserwować jak Parker wraca z pracy do domu
parker - Sob Sie 26, 2006 8:41 pm
A, z tą regularną godziną to nieprawda - tak tylko trafiłeś Nie codziennie i w rozrzucie między 16 a 19 raczej
Ale przyznaję - sałatka, którą wtedy z Wami zjadłam - była znośna.
Poza tym - ANATOL a nie Antatol, jak napisałeś na linku
Mikołaj - Sob Sie 26, 2006 9:18 pm
Cytat: | ANATOL a nie Antatol, jak napisałeś na linku |
niby gdzie?
parker - Sob Sie 26, 2006 9:48 pm
oszust
Strach - Sob Sie 26, 2006 11:40 pm
nie jestem sam
|
|