|
Dawny Gdańsk
|
|
Nie-dawny Gdańsk - Emaus - gdzie byly te budynki
Bartosz B. - Sob Mar 11, 2006 12:26 pm Temat postu: Emaus - gdzie byly te budynki
To obecna ulica Nowolipie. Wzdłuż niej po prawej stronie (w kierunku Carrefoura) na mapie są jakieś budynki. Po lewej też coś jest.
O tym, że jakieś budynki tam były wiem właściwie od zawsze. W tzw. lasku są ślady po jakieś podmurówce. Ale wydawało mi się zawsze, że to był jakiś budynek działkowy,gospodarczy, coś takiego. Natomiast z mapki wynika, że budynków raczej mieszkalnych było całkiem sporo. I moje pytanie jest, gdzie on mogły stać? Czy możliwe, że były umiejscowione na prawej jezdni, widoczna na mapie ulica biegła w pasie między obecnymi jezdniami, a na lewej jezdni stały też jakieś budynki?
Data ich rozbiórki to zapewne coś w okolicy 1977-80.
Grab - Nie Mar 12, 2006 10:15 am
Moja mama ma znajomą która mieszkała na Nowolipiu i w latach 70 musiała opuścić swój stary dom bo zaczynali budowę drogi... dziś wieczorem będzie się z nią widziała i ma się wypytać kiedy to było dokładnie, jak wyglądały te domki i ile ich było.
Bartosz B. - Nie Mar 12, 2006 12:15 pm
Grab napisał/a: | Moja mama ma znajomą która mieszkała na Nowolipiu i w latach 70 musiała opuścić swój stary dom bo zaczynali budowę drogi... dziś wieczorem będzie się z nią widziała i ma się wypytać kiedy to było dokładnie, jak wyglądały te domki i ile ich było. |
To rewelacyjnie. A czy aby czasem mieszkańców nie przesiedlono do bloków na Suchaninie? I może Znajoma ma jakieś zdjęcia? :-)
Grab - Nie Mar 12, 2006 1:59 pm
Zdobyłem trochę informacji... domy stały po obu stronach ulicy, po jednej stronie były domki jednorodzinne, po drugiej wolnostojące dwuklatkowe i dwupiętrowe, dom w którym mieszkała znajoma mojej mamy był dwuklatkowy, rozbiórka domów zaczeła się na początku lat 70 ostatnie domy rozebrano w 1976. Obecnie znajoma mieszka na Suchaninie więc całkiem możliwe, że i innych mieszkańców przesiedlono do nowopowstałego osiedla. Mam obiecane dostać zdjęcia z tamtych okolic we wtorek, postaram się je jak najszybciej zamieścić na forum.
Bartosz B. - Nie Mar 12, 2006 2:36 pm
Grab napisał/a: | Zdobyłem trochę informacji... [...]Mam obiecane dostać zdjęcia z tamtych okolic we wtorek, postaram się je jak najszybciej zamieścić na forum. |
Dzięki. Szczerze mówiąc nie liczyłem na nic, a już na pewno nie na zdjęcia (zwykle jak mi na jakimś miejscu zależy to zdjęć nie ma i już).
tomex - Pon Mar 13, 2006 7:38 pm
Pamiętam, jak rozbierali te budynki. A dokoładnie jeden, który wg mnie stał na obecnym placu przed sklepem z kominkami. Moją uwagę zwróciły piękne belki stropowe, oczywiście drewniane, niektóre malowane w kolorowe motywy roślinne - naprawdę piękne.
Bartosz B. - Wto Mar 14, 2006 9:25 am
tomex napisał/a: | stał na obecnym placu przed sklepem z kominkami. |
To może ten kasztan co chyba jeszcze stoi, był drzewem przydomowym. A tam gdzie kominki w latach 80. była "mordownia".
misza - Wto Mar 14, 2006 4:15 pm
A ta "mordownia" nazywała sie chyba "CICHY KĄCIK" jeżeli mnie pamięć nie myli
fritzek - Wto Mar 14, 2006 4:18 pm
misza napisał/a: | A ta "mordownia" nazywała sie chyba "CICHY KĄCIK" jeżeli mnie pamięć nie myli |
Genau. Stanowiło to niezły paradoks
Sabaoth - Wto Mar 14, 2006 8:30 pm
W tym "Cichym kąciku" mieliśmy spotkanie pomaturalne (zwane w innych szkołach balem maturalnym) A po zamknięciu jego pojechaliśmy do nocnego na Partyzantów (uzupełnić zapasy). Później część klasy pojechała do kumpla na Morenę, inni udali się do parku albo w inne miejsca wprost wymarzone do spożywania wysokoprocentowych napojów alkoholowych
Grab - Wto Mar 14, 2006 10:21 pm
Tak jak obiecałem zdobyłem zdjęcia... niestety nie posiadam skanera i musiałem zrobić fotki naszczęście mam statyw ale i tak trochę krzywe... ale myśle, że nie są najgorsze...
fritzek - Wto Mar 14, 2006 10:25 pm
Nowolipie 1,2,3 klimaty jak z Breughla wyjęte...
Grab - Wto Mar 14, 2006 10:30 pm
Znajoma mojej mamy mieszkała w budynku przy ul. Nowolipie 8, dom został zburzony jako jeden z ostatnich i mieszkańcy tego domu liczyli, że może ich dom nie zostanie zburzony. Jak widać na zdjęciach, prace ziemne były wykonywane do okoła ich domu i liczyli na to, że może ostanie się on tak jak i ostał się stary młyn na skrzyrzowaniu z ul. Kartuską, niestety...
seestrasse - Wto Mar 14, 2006 11:22 pm
ale foty...
Rysiek - Sro Mar 15, 2006 6:53 am
Wow. Dokumentacja fotograficzna pierwsza klasa
Corzano - Sro Mar 15, 2006 8:07 am
Grab, świetne zdjęcia. Bardzo dziękuję.
Marcin - Sro Mar 15, 2006 8:58 am
Foty robią wrażenie - niby tak nadawno, ale zdjęcia niczym z BSG...
Makabunda - Sro Mar 15, 2006 9:26 am
A jak ja sobie pomyślę ilu ja fotek nie zrobiłem to aż mi sie płakać chce.
Teraz wysilę się na parabolę , pralelę czy też inną prafrazę:
"Spieszmy sią focić widoczki bo ........ koparka "WARYŃSKI" nie próżnuje.
danziger - Sro Mar 15, 2006 10:25 am
Grab, jeśli nie masz skanera, to może dogadasz się z kimś kto ma - warto by było moim zdaniem te faotki zeskanować. W razie czego mogę służyć swoim skanerem
Bartosz B. - Sro Mar 15, 2006 12:25 pm
Grab! Wielkie dzięki za ten pokaz. Coś wspaniałego. Po prostu mnie zatkało.
"Był sobie Gdańsk" się chowa.
Widać teraz (na zdjęciu nowolipie_09), że łagodnie opadające zbocze (po lewej stronie w kierunku Carrefour) ostro przycięto przy budowie drogi. Drzewo widoczne w lewym dolnym rogu, to prawdopodobnie czereśnia, obecnie wyschnięty kikut (bo chyba jeszcze jest), górujący nad "laskiem".
Pozwoliłem sobie wstępnie zaanalizować foto nr 8. Tam dałeś taki opis:
"Po lewej był stawek teraz budynek sądu". Stawek znikł? Jego lokalizacja
była przecież za budynkami sądu, przy bodajże Biurze Rozwoju Gdańska.
Sprawdziłem później na satelitarnych w Googlu, stawek na szczęście jest.
Opis, niżej fotka:
1. Stacja benzynowa "Neste"
2. Boisko i zbór.
3. Carrefour
4. Sąd
5. Migowo
6. Budynek TPSA
7. "Stolica" i dalej piekarnia.
Zielona linia to ul. Schuberta.
Grab - Sro Mar 15, 2006 12:31 pm
Ciesze się, że zdjęcia się wam podobają. Ja chciałem podziękować Bartoszowi B. bo gdyby nie mapka którą zamieścił na forum, pewnie nie zainteresowałbym się tą sprawą i zdjęcia dalej by spoczywały gdzieś schowane w albumie... musze przyznać, że odczuwam satysfakcje, że udało mi się odkryć kawałek historii tego miasta... a co do skanera to zdjęcia w ciągu kilku dni mają zostać poddane skanowaniu. No i oczywiście chiałbym gorąco podziekować znajomej mojej mamy za udostępnienie tych zdjęć
Bartosz B. - Sro Mar 15, 2006 2:21 pm
Grab napisał/a: | Znajoma mojej mamy mieszkała w budynku przy ul. Nowolipie 8, dom został zburzony jako jeden z ostatnich i mieszkańcy tego domu liczyli, że może ich dom nie zostanie zburzony. |
Na zdjęciu nr 4 z 1977 roku widać budowę domku (dobudowę piętra?) za tą kamienicą (Nowolipie nr_8). Na zdjęciu nr 11 z 1978 roku domek już jest. Trochę dziwne, że ktoś budował, gdy w około wszystko rozbierano.
Wydaje się, że ten zbudowany domek mógłby spokojnie pozostać do dziś. Rozumiem, że planiści PRLu zakładali rychłą budowę linii tramwajowej. Tymczasem ja pamiętam jak jeszcze ul. Nowolipie nie było, ale leżały przygotowane rury kanalizacyjne, w których się bawiliśmy. Musiał to być rok 1982 (nie wcześniej, jestem z 1978).
Grab - Sro Mar 15, 2006 11:01 pm
Z tego co wiem to ten budynek nowobudowany to był garaż na którym dobudowano piętro, nie wiem czy miał on pełnić funkcje mieszkalna, ale chyba tak. Budynek nr. 8 był własnością ludzi w nim mieszkajacych tak samo garaż na jego tyłach. Mając nadzieję, że ich dom nie zostanie wyburzony mogli się pokusić o dobudowę piętra nad garażem, tym bardziej, że jak widać naprzykład na zdjęciach nr. 2 i 3 na dobudówce dach był już położony w roku 1975 czyli budowa musiała być zaczęta conajmniej rok wczesniej, a wtedy jeszcze nic nie było wiadomo, co będą burzyć i kiedy...
Gdanszczanin - Czw Mar 16, 2006 3:02 pm
Niesamowite zdjęcia, nawet nie wiedziałem, że tego typu zabudowa tam istniała. Trudno uwierzyć ze to było w sumie tak niedawno...
Grab - Czw Mar 16, 2006 11:36 pm
Tym razem zdjęcie z mojego domowego zbioru wykonane prawdopodobnie w 1977 roku, na zdjęciu widać kościół św. Franciszka, petlę tramwajową z tramwajem, bloki na ul. Szarej, najciekawsze chyba są domek/ki jednorodzinne stojące naprzeciw bloków na ul. Szarej, obecnie w tym miejscu stoją dwa bloki ul. Kolonia Zręby i supermarket Zatoka, nie ma także praktycznie śladu po Chełmie który jeszcze nie zdąrzył się wybudować na przeciwległej górce.
Znajoma mojej mamy, która udostępniła mi zdjęcia z Nowolipia obiecała, że poszuka w swoich zbiorach innych zdjęć Gdańska z tamtych lat, sam się nie moge doczekać co ciekawego jeszcze może się w nich kryć. Pozdrawiam
seestrasse - Czw Mar 16, 2006 11:49 pm
oj, Grabku... czekamy!!!
Zag - Nie Mar 19, 2006 4:56 pm
Moje korzenie to Emaus i własnie te domy przy Nowolipiu. Dziadkowie którzy tu mieszkali nie żyją a ja mieszkam w Elblągu ale bardzo interesuję się tym miejscem. Mama gdy sie stad wyprowadzała była 10 letnim dzieckiem. Jeśli ktoś pamięta rodzinę Mikulskich z Nowolipia szczególnie najdłużej tu mieszkających wujka Zbyszka i jego żonę Joannę niech da znać. Oni po wyburzeniu kamienic zamieszkali na górze na Paderewskiego. Jestem po prostu ciekaw w którym domu oni mieszkali, ja nie widzialem tych miejsc jestem rocznik 75` wiec jesli cos pamietam to obecny uklad i tylko ten magazyn zabytek przy kartuskiej na wysepce, obok niego dziadek Henryk mial garaż tyle wiem. Pozdrawiam wszystkich Nowolipian i Nowolipki.
takie wspomnienia warto na żywo poopowiadać i ciekawe miejsca pokazać..extra by było
Bartosz B. - Nie Mar 19, 2006 8:23 pm
A to współczesny widok do zdjęcia nowolipie_09. Jak widać zbocze bardzo zarosło. Wydaje mi się, że tamto zdjęcie zostało wykonane z 30 metrów wstecz od mojego a wspomniana czereśnia nie znajduje się (na tym zdjęciu z 1975) po lewej stronie zdjęcia, tylko po prawej (jeszcze całkiem niska). Tutaj na środku:
Bartosz B. - Pon Mar 20, 2006 9:17 am
Zag napisał/a: | magazyn zabytek przy kartuskiej na wysepce, |
Chodzi o młyn. To się też wiele osobom może wydać dziwne, skąd młyn jak nie widać rzeki. Pewnie urok Emaus byłby większy gdyby nie wpuszczono Potoku Siedlickiego w rury.
Do tych rozbiórek można też zaliczyć budynek starej szkoły na rogu Kartuskiej z Łostowicką. Rozebrano go (jak pamięta moja mama) na początku lat 80. Parę lat temu (no może to jeszcze było w zeszłym wieku) prowadzono tam jakieś prace (pewnie z rurami) i wtedy można było zobaczyć konkretne fundamenty dawnej Schule (bo przed wojną tam też była szkoła).
Coś tam w tych tematach napisano też tu: http://gdansk-siedlce.moj...opic.php?t=6562
Zag - Pon Mar 20, 2006 5:32 pm
Z tego co mi ciocia opowiadała to do tej szkoły osobno zajęcia mieli chłopcy a osobno dziewczyny. Ale jesli o tej samej piszemy to chyba tam jakiś pożar był.
tomex - Czw Mar 23, 2006 7:14 pm
Po kilku dniach widzę, że temat się rozwinął. Poruszyliście kilka ciekawych zagadnień:
1. impreza maturalna w "Cichym Kąciku". Bomba. Pamiętam, że my po studniówce poszliśmy do LIDO, ale było drętwo. Nie to co "CK".
2. Zdjęcia banalne (landszafcik, domek, uliczka), które stają się po latach czymś niezwykle ważnym i cennym, łza się w oku kręci. Dlaczego nie robiłem wtedy zdjęć? Widzę, że zadajecie sobie te same pytania co i ja.
3. Jak jestem w pobliżu omawianych miejsc, to często wspominam tę małą szkołę. Chyba pamiętam, jak jeszcze był czynna (który to mógł być rok? chyba na początku lat '70 tych ją zlikwidowali). Tylko nie pamiętam dokładnie miejsca, w którym stała.
Dzięki za wspaniałą podróż sentymantalną.
szperacz - Pią Mar 24, 2006 7:41 am
tomex napisał/a: | Po kilku dniach widzę, że temat się rozwinął. Poruszyliście kilka ciekawych zagadnień:
1. impreza maturalna w "Cichym Kąciku". Bomba. Pamiętam, że my po studniówce poszliśmy do LIDO, ale było drętwo. Nie to co "CK".
2. Zdjęcia banalne (landszafcik, domek, uliczka), które stają się po latach czymś niezwykle ważnym i cennym, łza się w oku kręci. Dlaczego nie robiłem wtedy zdjęć? Widzę, że zadajecie sobie te same pytania co i ja.
3. Jak jestem w pobliżu omawianych miejsc, to często wspominam tę małą szkołę. Chyba pamiętam, jak jeszcze był czynna (który to mógł być rok? chyba na początku lat '70 tych ją zlikwidowali). Tylko nie pamiętam dokładnie miejsca, w którym stała.
Dzięki za wspaniałą podróż sentymantalną. |
Załączam zdjęcie które ułatwi lokalizację nieistniejącej już od końca lat 60-tych Szkoły Podstawowej nr 30 - po jej likwidacji część uczniów trafiła do SP 14, inna do istniejącej wtedy w miejscu dzisiejszego VIII LO - SP 12.
Na zdjęciu widać nieistniejący budynek który stał bezpośrednio za pętlą 12-tki ( widoczna w tle wraz z kościołem św.Franciszka z Asyżu). Za tym budynkiem znajdowała się wspomniana szkoła.
Bartosz B. - Pią Mar 24, 2006 8:25 am
szperacz napisał/a: | Na zdjęciu widać nieistniejący budynek który stał bezpośrednio za pętlą 12-tki ( widoczna w tle wraz z kościołem św.Franciszka z Asyżu). Za tym budynkiem znajdowała się wspomniana szkoła. |
Te budynki rozebrano dopiero około 1995 roku. A przynajmniej ten bliżej kościoła (ten drugi chyba wcześniej). Na ich tyłach był domek. Też zlikwidowano go w 1995. Jeszcze są ślady terenu gdzie stał.
szperacz - Pią Mar 24, 2006 11:26 am
Cytat: | Za tym budynkiem znajdowała się wspomniana szkoła. |
Miałem oczywiście na myśli kierunek w górę Kartuskej, a nie zaplecze widocznego na zdjęciu ( foto. rok 1973 ) budynku.
Bartosz B. - Pią Mar 24, 2006 7:30 pm
Mam deja vu, że to kilka dni temu wklejałem (tylko ciekawe gdzie, hehe). Fragment mapy topograficznej z lat 70. Gdańsk 1:50 000. Jest jeszcze Stara Wieś, Nowe Ujeścisko, domy w Migówku i oczywiście w Emaus.
tomex - Sob Mar 25, 2006 12:22 pm
Ten budynek ze zdjęcia rozebrano chyba po tzw. katastrofie budowlanej - nastąpił w nim wybuch gazu. Nie pamiętam, czy były jakieś ofiary w ludziach.
Bartosz B. - Sob Mar 25, 2006 12:31 pm
tomex napisał/a: | Ten budynek ze zdjęcia rozebrano chyba po tzw. katastrofie budowlanej - nastąpił w nim wybuch gazu. Nie pamiętam, czy były jakieś ofiary w ludziach. |
Przypominali o tym nie tak dawno w "Wieczorze Wybrzeża". Tylko, że to nie ten. Tamten był na ul. Struga, a ten na zdjęciu przy Kartuskiej i mówię, że dobrze pamiętam rozbiórkę w 1995 roku (+/- 1 rok).
jayms - Sob Mar 25, 2006 12:55 pm
tomex napisał/a: | Ten budynek ze zdjęcia rozebrano chyba po tzw. katastrofie budowlanej - nastąpił w nim wybuch gazu. Nie pamiętam, czy były jakieś ofiary w ludziach. |
Katastrofa miała miejsce na ul.Struga.1 lutego 1976 r. w wyniku wybuchu gazu zginęło 17 osob a 11 zostało rannych.To tak gwoli ścisłości.
Mustafa - Sob Mar 25, 2006 1:27 pm Temat postu: Tu zdjęcie dla ułatwienia. Tu dla ułatwienia zdjęcie z sieci.
Justine - Sob Mar 25, 2006 1:32 pm Temat postu: Lata 50. - widok od Wzgórza Mickiewicza na Kartuską i Struga Jedna z najświeższych zdobyczy do mojej kolekcji. Trochę szkoda, że nie da się jej wkleić w większym niż 80 kb rozmiarze. Pozdrawiam cieplutko wszystkich Siedliczan,
jayms - Sob Mar 25, 2006 1:40 pm
super zdjęcie
Makabunda - Sob Mar 25, 2006 2:48 pm
Wielki Brat jest pod wrażeniem!
Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie opublikować suplement do "BSG" az fotkami naszych forumowiczów.
Zag - Sob Mar 25, 2006 3:12 pm
kurcze tak na jeden dzien cofnąć się w czasie i znaleźć się w tym miejscu...dziś to pustkowie i ruchliwe skrzyżowanie.
a jeszcze jedno, podobno w miejscu gdzie stoją dwa bloki przy Zrębach do schodow przy Starodworskiej istniał jakiś cmentarz do końca wojny, ma ktoś jakieś info o tym?
Bartosz B. - Sob Mar 25, 2006 3:58 pm
Zag napisał/a: | a jeszcze jedno, podobno w miejscu gdzie stoją dwa bloki przy Zrębach do schodow przy Starodworskiej istniał jakiś cmentarz do końca wojny, ma ktoś jakieś info o tym? |
Takie, że rzeczywiście był. Były jeszcze dość wyraźne ślady około 1990 roku. Nawet jakieś wykopy wtedy robili czy coś. Możliwe, że jeszcze teraz tam coś jest, ale konkretnie w tym miejscu to nie byłem ze 13 lat.
Justine - Sob Mar 25, 2006 6:27 pm Temat postu: Zdjęcie w większym formacie :-) Młyn przy Kartuskiej raz jeszcze (mam nadzieję, że załaduje fotkę)... no i jak na blondynkę (naturalną w dodatku) przystało, nie umiem niestety tak skutecznie poczarować, aby zechciało uparte zdjątko automatycznie otwierać się na forum - pojawia się informacja o niedozwolonym procederze wklejania załącznika w trybie array, hmmm... http://img20.imageshack.u.../50emaus1vg.jpg
gargoyle dfl - Sob Mar 25, 2006 6:29 pm
Cytat: | Młyn przy Kartuskiej raz jeszcze (mam nadzieję, że załaduje fotkę), |
Nie wiem jak u was ale u mnie sie nie odmyka
Justine - Sob Mar 25, 2006 7:33 pm Temat postu: Budynki na terenie dzisiejszej pętli tramwajowej - lata 50. Ciekawe ujęcie - widać jeden z budynków po południowej stronie dawnej mijanki tramwajowej (obecnie teren pętli): http://img148.imageshack....budmijan5nb.jpg
Mustafa - Sob Mar 25, 2006 8:32 pm
Piękne zdjęcia !
seestrasse - Sob Mar 25, 2006 11:26 pm
o cmentarzu przy Starodworskiej jest gdzieś na Forumie. trzeba
Piotr J. - Sob Mar 25, 2006 11:47 pm
Mnie w pierwszym zdjęciu podesłanym przez Justine ciekawi coś jeszcze. O ile mnie wzrok nie myli, to na pierwszym planie widać ul. Struga, przedłużenie ul. Szarej. Pamiętam,że jesienią 1976 roku wybuch gazu doszczętnie zniszczył jedną z kamienic przy tej ulicy. Może to ten dom widoczny po prawej? Wtedy zginęło kilka albo kilkanaście osób. Podobno chłopak wracajacy z dyskoteki doznał szoku, kiedy zobaczył, że jego dom nie istnieje, a bliscy nie żyją. A jeżeli to nie ten dom, to może ktoś wie, gdzie stał i zna inne szczegóły tego tragicznego zdarzenia.
Bartosz B. - Nie Mar 26, 2006 8:05 am Temat postu: Re: Budynki na terenie dzisiejszej pętli tramwajowej - lata
Ano właśnie. Widziałem ten budynek np. w "Był sobie Gdańsk" i byłem ciekawy co się z nim stało. Myślałem, że wojna i te sprawy. A może przeszkadzał tramwajom i rozebrano go przy przebudowie pętli? Od kiedy są dwa tory do Emaus?
Piękne są te oba Twoje zdjęcia. :-)
Justine - Nie Mar 26, 2006 8:47 am Temat postu: Lokalizacja budynku, w którym wybuchł gaz 1 II 1976 r. Wikipedia ( http://pl.wikipedia.org/w...C5%84sku_(1976) ) podaje, że wyleciał w powietrze budynek nr 12. Ośrodek regionalny TVP w Gdańsku nakręcił (chyba w pierwszej połowie 80. lat ?) dokument o tej katastrofie, w którym wykorzystano fragmenty oryginalnych taśm milicyjnych z wizji lokalnej na miejscu zdarzenia. Wypowiadają się w nim osoby, które uczestniczyły bezpośrednio w akcji ratowniczej oraz czynnościach dochodzeniowych z ramienia PSP, milicji i prokuratury. Na podstawie ujęć z filmu, oraz analizy obecnej numeracji budynków przy Struga, można by z największym prawdopodobieństwem umiejscowić obrys feralnego domu na terenie dzisiejszej ścieżki dojazdowej (wysypanej zużlem) do posesji Struga 10, 10 A (znajdujących się w głębi - u podnóża górki morenowej), oraz wschodniej części - ściany pawilonu nr 16, w którym mieszczą się sklepy: meblowy i z oponami. Z całą pewnością dwukondygnacyjny budynek mieszkalny przy Struga (ledwie widoczny w dolnym prawym narożniku fotografii), nie przedstawia nieszczęsnego domu, ani nawet jego bezpośredniego lewego - patrząc w kierunku Kartuz "sąsiada". Jest to najprawdopodobniej budynek, który nosił nr 16. Czyli pomiędzy nimi znajdowała się jeszcze czternastka.
Grab - Nie Mar 26, 2006 10:17 am
Zag napisał/a: | a jeszcze jedno, podobno w miejscu gdzie stoją dwa bloki przy Zrębach do schodow przy Starodworskiej istniał jakiś cmentarz do końca wojny, ma ktoś jakieś info o tym? |
na miejscu gdzie teraz stoja bloki przy ul. Kolonia Zręby stał dom jednorodzinny, co zresztą widać na jednym ze zdjęć umieszczonych przezmnie w tym wątku... a cmentarz był tylko troche bardziej w stronę centrum Gdańska, na lewo od ul. Starodworskiej, do dziś zachował się charakterystyczny układ kasztanowców, które stoją w dwóch rzędach, a pomiędzy którymi kiedyś stały nagrobki, jak się dobrze poszuka to można w krzakach porastających lewą część tego parku, bo tym teraz chyba jest, trochę powyżej "małpiego gaju" postawionego dla dzieci szczątki nagrobków...
A teraz kilka kolejnych zdjęć Nowolipia tym razem już z okresu rozbiórki domów...
tomex - Nie Mar 26, 2006 11:36 am
Muszę przyznać, że słabo się orientuję w topografii tych miejsc, czego dowodzą moje pomyłki w identyfikacji poszczególnych budynków. Bierze się to stąd, że mieszkam bliżej centrum Gdańska i w związku z tym w tamtych czasach w rejon ulicy Nowolipie niezbyt często się zapuszczałem. Działo się to z okazji Święta Zmarłych oraz tranzytem - przy wyjazdach na Kaszuby. Pomóżcie więc rozwikłać jeszcze jedną sprawę: na zdjeciu widać szkołę nr 30. Tej szkoły jakoś nie pamiętam, natomiast wydaje mi się, że była jeszcze jedna mała szkoła, która znajdowała się przy ul. Kartuskiej, ale wyżej, może gdzieś w okolicy obecnych pawilonów handlowych (tych z "Czerwoną oberżą"?). Bo kolejną małą szkołę, która znajdowała się w Zaborni przy tym ostrym zakręcie pamiętam już doskonale, bo w roku 1976 jako uczeń VIII LO w ramach ZPT brałem udział w tzw. pracach porządkowych - wynosiliśmy i ładowaliśmy na ciężarówkę wyposażenie: ławki, pomoce naukowe, książki. Zastanawiło mnie wtedy, że to wszystko było wywożone jako śmieci. Łącznie z dziełami Lenina w sztywnych oprawach! Doprawdy, było to dla mnie silne przeżycie. Metafizyka. Taki namacalny dowód, że coś się bezpowrotnie kończy. No więc jeśli pamiętacie, to proszę o info, czy była ta szkoła, którą pamiętam mętnie.
seestrasse - Nie Mar 26, 2006 2:41 pm
Grab, rewelacja!
Zag - Nie Mar 26, 2006 7:05 pm
Dzieki tym zdjeciom mogłem ujrzeć jak mieszkała moja rodzina, dziadkowie, zanim zburzono te budynki. Nigdy nie mogłem sobie wyobrazić jak to mogło wygladać kiedys a teraz juz wiem. Widze u bartosza link na strone berlinki, fajne, akurat mieszkam w poblizu tej drogi, niedaleko nowo powstalego wezla wschod.
grzesiek - Czw Mar 30, 2006 12:15 am
Piotr J. napisał/a: | Mnie w pierwszym zdjęciu podesłanym przez Justine ciekawi coś jeszcze. O ile mnie wzrok nie myli, to na pierwszym planie widać ul. Struga, przedłużenie ul. Szarej. Pamiętam,że jesienią 1976 roku wybuch gazu doszczętnie zniszczył jedną z kamienic przy tej ulicy. Może to ten dom widoczny po prawej? Wtedy zginęło kilka albo kilkanaście osób. Podobno chłopak wracajacy z dyskoteki doznał szoku, kiedy zobaczył, że jego dom nie istnieje, a bliscy nie żyją. A jeżeli to nie ten dom, to może ktoś wie, gdzie stał i zna inne szczegóły tego tragicznego zdarzenia. | Nie to nie ten budynek ,ten budynek byl jeszcze bardziej w prawo blizej Szkoly( zginal tam moj dobry kolega) O przepaszam na zdjeciu w lewo
Justine - Czw Mar 30, 2006 7:35 pm Temat postu: Małe sprostowanie nieścisłości z mojego postu z 26 marca "Na podstawie ujęć z filmu, oraz analizy obecnej numeracji budynków przy Struga, można by z największym prawdopodobieństwem umiejscowić obrys feralnego domu na terenie dzisiejszej ścieżki dojazdowej (wysypanej zużlem) do posesji Struga 8, 10 A (znajdujących się w głębi - u podnóża górki morenowej), oraz wschodniej części - ściany pawilonu nr 16, w którym mieszczą się sklepy: meblowy i z oponami". - prawidłowa numeracja oznaczona czerwoną czcionką,
Grab - Nie Kwi 02, 2006 5:39 pm
Zag napisał/a: | Jeśli ktoś pamięta rodzinę Mikulskich z Nowolipia szczególnie najdłużej tu mieszkających wujka Zbyszka i jego żonę Joannę niech da znać. |
Dowiedziałem się od znajomej mojej mamy, która to udostępniła zdjęcia Nowolipia, iż Rodzina Mikulskich to byłi jej sąsiedzi z naprzeciwka i mieszkali oni w domu przy ul. Nowolipie 4. Zdjęcia tego domu sa wśród zdjęć które zamieściłem w tym temacie. Pozdrawiam
Edytowałem numer ulicy bo się wkradła mała nieścisłość, nie z mojej winy.
Zag - Wto Kwi 04, 2006 10:03 am
Grab...dzięki, nie pamietałem nr domu, raz mi kiedyś ciocia powiedziała i mi umknęło. Po wyburzeniu tych domów dostali mieszkanie "na górze" Paderewskiego skąd jest świetny widok na zatokę. Odwiedzając ich z Elbląga zawsze zachodziłem na skrzyżowanie z Nowolipiem ale to puste miejsce nie oddawało mi tego klimatu, jak to mogło wcześniej wyglądać. Pamiętam za to jak na Suchaninie budowano pawilony sklepowe hehehe....to było coś w połowie lat 80`. Radocha była że na osiedlu będą pod ręką mieli wszystko i nie trzeba będzie "do miasta" smarować po większość rzeczy. Na forum moje osiedle.pl/suchanino jest link do zdjęć z okresu budowy Suchanina, fotki małego formaru ale jak ktoś chce powspominać...
http://gdansk-suchanino.m...878618165ac0910 o ile zauwazyłem to post Bartosza B. chyba tego naszego Bartosza
Grab - Sro Kwi 05, 2006 12:51 pm
Zag napisał/a: | Grab...dzięki [...] Po wyburzeniu tych domów dostali mieszkanie "na górze" Paderewskiego skąd jest świetny widok na zatokę. | Nie ma za co ciesze się, że mogłem jakoś pomóc, a co do widoku to wiem o tym bardzo dobrze... wystarczy, że wychyle się lekko zza monitora i widze zatoke, w druga stronę centrum Gdańska... tak, tak też na Paderweskiego mieszkam... Pozdrawiam
grzesiek - Sro Kwi 05, 2006 10:11 pm
Grab napisał/a: | Zag napisał/a: | Jeśli ktoś pamięta rodzinę Mikulskich z Nowolipia szczególnie najdłużej tu mieszkających wujka Zbyszka i jego żonę Joannę niech da znać. |
Dowiedziałem się od znajomej mojej mamy, która to udostępniła zdjęcia Nowolipia, iż Rodzina Mikulskich to byłi jej sąsiedzi z naprzeciwka i mieszkali oni w domu przy ul. Nowolipie 4. Zdjęcia tego domu sa wśród zdjęć które zamieściłem w tym temacie. Pozdrawiam
Edytowałem numer ulicy bo się wkradła mała nieścisłość, nie z mojej winy. | Tak znalem ich z nowolipia , oni mieli motor i czesto jezdzili na nim ( zapamietalem to poniewaz oboje byli duzo grubsi jak powinni byc i to rzucalo sie w oczy i wygladalo smiesznie.) Z tego co wiem oni juz nie zyja , ale ich syn mieszka na paderewskiego. A wogole byli dobrymi ludzmi
Zag - Wto Kwi 11, 2006 12:40 pm
Jasne że byli dobrymi ludzmi, a grubaski to byli oboje, na wujka w pracy Rumcajs wołali bo pozniej zapuscil brode. Ten motor to przejechal troche, ale kuzyn go nie chcial i wujek sprzedal. Jesli mialby ktoś blok Nowolipia 4 od frontu byłoby extra. Pozdrawiam.
Bartosz B. - Czw Kwi 13, 2006 10:04 am
A może wiecie/pamiętacie jak wyglądała ul. Łostowicka? Do kiedy była brukowana, jak wyglądała możliwość komunikacji z Chełmem poprzez ulicę Lubuską (a może jeszcze inaczej?)?
Co znajdowało się na terenie Cmentarza Łostowickiego (nazwa potworek, 90 % pytanych o lokalizację Łostowic wskaże wam cmentarz)?
yama - Sob Kwi 15, 2006 1:58 pm Temat postu: Struga 12 Witam Szanownych Forumowiczów!! Ja mieszkałem na ul. A. Struga pod 14 i pamiętam dokładnie tę tragedię. Pamiętam też rok 1970 jak na ul. Struga Nowolipie i Łostowickiej stały czołgi, a nad naszymi głowami latały śmigłowce z poligonu na Ujeścisku w stronę centrum gdańska. A wracając do szczegółów Na zdjęcia, które zaprezentowała Justynae nie ma domu nr 12. Mogę wam powiedzieć, że budynek ten stał około 10 – 15 metrów od drzewa lipowego, które do dziś stoi na ul. Struga. Tak w przybliżeniu to około 3 – 4 metrów w prawo i w lewo było wejście do budynku nr. 14 i 16, potem była 18 itd. Pamiętam jak 1 lutego 76 około godziny 21 nastąpiła eksplozja. Wtedy leciał w telewizji film polski, pt. Zazdrość i medycyna. Ojciec nie pozwolił mi oglądać mówił, że dla dorosłych, dlatego szybko zasnąłem i samego momentu eksplozji nie słyszałem. Pamiętam dokładnie jak chwilę po wybuchu obudziła mnie moja babcia i wyprowadziła mnie na zewnątrz na podwórko. Paliła się ta część budynku, która była bliżej nas. Ściana, która była równoległa do naszego budynku ( nr.14) nie zawaliła się, dzięki czemu ofiar było o wiele mniej. Z tego, co mi wiadomo przyczyna wybuchu był gaz. Jakiś czas wcześniej kładli gaz do tego właśnie budynku i rury gazowe położyli w poprzek ulicy. W tym samym czasie zaczęli budować bloki na ul. Szarej i co dziennie po naszej ulicy jeździły samochody ciężarowe z wielką płytą. Podobno na skutek tego nastąpiło rozszczelnienie na spawach rur gazowych, co spowodowało ulatnianie się gazu i gromadzenie go w piwnicy tego budynku. W lecie nic się nie działo, natomiast w momencie, kiedy nastała zima gaz zaczął się gromadzić w piwnicy tego właśnie budynku. Z tego, co mi wiadomo jeden z mieszkańców młody chłopak, (który zresztą zginął znaleziono go w piwnicy) zszedł i zapalił światło a że gazu nagromadziło się sporo nastąpiła eksplozja. W wyniku tego na miejscu zginęło 16 osób a 17 ofiara zmarła w szpitalu. Wiem, że dwie rodziny uratowały się całe. Mieszkały na poddaszu po tej stronie budynku gdzie się zawaliło a nie było pożaru. Natomiast cała prawa strona (patrząc od frontu, czyli od ul. Kartuskiej) nie zawalił się tylko stanęła w ogniu. Na pewno nie było czegoś takiego, że ktoś wyleciał w powietrze na kanapie czy razem z kanapą takie chodziły plotki. Zginęli byli moimi znajomymi pamiętam ich dokładnie. Szkoda to już tyle lat . Potem wszystkich nas przewieźli do Złotej Karczmy i tam mieszkaliśmy około miesiąca. ( Było tam wtedy OHP – Ochotniczy Hufiec Pracy).
seestrasse - Sob Kwi 15, 2006 2:07 pm
dzięki Yama... smutna historia :(
Bartosz B. - Sro Paź 18, 2006 8:57 am
4 grudnia minie 100 lat od konsekracji kościoła Św. Franciszka. Jako eksparafianin chciałbym zapytać, może ktoś wie, czy w związku z tym mówi się coś na ten temat w kościele i przewidziane są jakieś uroczystości? Może będzie jakaś galeria ze starymi zdjęciami, np. jak te z 1945:
ze strony http://www.pgsiedlce.diecezja.gda.pl ?
Obecnie nowa ambona jest po lewej stronie. Dziurę zalepiono stosunkowo szybko po wojnie, jak przypomina sobie Dieter Stegen.
Może też ktoś wie, czy proboszcz w latach 1939-65, ks. Jan Cymanowski w 1939 roku mówił po polsku? To ciekawa postać, w latach 191-57 był kimś w rodzaju p.o. orydariusza diecezji gdańskiej.
Bartosz B. - Wto Lut 27, 2007 4:18 pm
I kolejne stamtąd:
http://www.pgsiedlce.diecezja.gda.pl/zdjecie3.JPG
Grab - Wto Lut 27, 2007 7:12 pm
Świetne zdjęcia Bartoszu B. Zastanawiam się czy budynek który stał naprzeciwko głównego wejścia do kościoła miał coś wspólnego z tramwajami, plebanią a może był to zwykły budynek mieszkalny??
Bartosz B. - Nie Paź 14, 2007 8:42 pm
Zdjęcia których nie ma na stronie (uwaga zmieniły się linki, jedziemy od http://www.pgsiedlce.diec...e_zdjecie01.JPG do 19.JPG, przy czym archiwalne kończą się na 06.JPG) a są wywieszone w kościele:
Kościół w 1938 roku.
Kościół w 1971 roku. Zauważcie duże podobieństwo. Po (od) 1975 roku wygląda to niestety inaczej.
Oświetlony kościół w 100 lecie założenia parafii. Piękny.
yama - Sro Lis 07, 2007 7:31 pm
Grab napisał/a: | Świetne zdjęcia Bartoszu B. Zastanawiam się czy budynek który stał naprzeciwko głównego wejścia do kościoła miał coś wspólnego z tramwajami, plebanią a może był to zwykły budynek mieszkalny?? |
Dowiedziałem sie ostanio, że w tych budynkach mieszkali ludzie.
grzechuu - Pią Lis 09, 2007 4:15 pm
hmmm a czy to nie jest czasem ten sam budynek co na górnym zdjęciu pokazywanej niedawno pocztówki? (dzióbka nie ma i mogło być takich więcej w okolicy, ale podobny)
Bartosz B. - Czw Lut 21, 2008 3:37 pm
Tu http://gdansk-siedlce.moj...t=6562&start=30 znowu pojawiło się kilka ciekawych fotek.
Bartosz B. - Sro Lut 27, 2008 1:50 pm
Zdjęcie z nasza klasa. Dawna SP30, w tle budynek zniszczony przez wybuch gazu w 1976 r.
Bartosz B. - Nie Mar 09, 2008 12:01 pm
Niedługo będzie można zapytać gdzie były te budynki:
Po prawej za krawędzią zdjęcia skrzyżowanie Kartuskiej z Nowolipie/Łostowicka.
W rozbieranym budynku w latach 80' znajdowała się kufloteka-mordownia. Budynek obok jak widać też przymierzany do rozebrania. Widoczna po lewej stronie krawędź domu to budynek gdzie znajduje się piekarnia. Jemu wyburzenie chyba póki co nie grozi.
grzechuu - Nie Mar 09, 2008 3:38 pm
a to zwykła rozbiórka czy tam coś sie stało?
Krzysztof_A - Sro Maj 07, 2008 12:30 pm
najpierw spłonęło - później rozebrali.
przez jakiś czas po pożarze właścicel (tak domniemuję) soczyście dziękował za ów pożar przezydentowi Adamowiczowi wyrażając słowa na piśmie na tablicy ustawionej przy wejściu do "Kominków" na rogu budynku.
Bartosz B. - Pią Sty 16, 2009 10:20 am
Przeklejam z Moje Osiedle http://gdansk-siedlce.moj...p=229140#229140 : Pozwoliłam sobie odświeżyć mój stary wątek, ponieważ natknęłam się na interesujące zdjęcie na znanym portalu. Dodał je pan Leopold Kulikowski, który uczęszczał do nieistniejącej szkoły podstawowej nr 30 w latach 58 - 65. W tle widać nieistniejący podłużny budynek (na terenie obecnej pętli tramwajowej), a także stojący na przystanku końcowym tramwaj. http://photos.nasza-klasa.pl/7709625/17/other/std/9c718b8f62.jpeg
Sbigneus - Pią Sty 16, 2009 11:28 am
Stojący chłopcy mieli fryzury tzw. POLSKI IROKEZ
pumeks - Pią Sty 16, 2009 11:31 am
Znany też jako osełedec
gargoyle dfl - Sob Sty 17, 2009 5:43 am
mnie to tlumaczyli tak:
ojciec zlapal za grzywkie coby sie mlody nie wyrywal a reszte czego reka nie zlapal sie golilo...
charlotte - Sob Sie 08, 2009 3:51 pm
Hallo,
ich bin Charlotte und habe gelesen, dass das Thema Emaus ist.
Ich suche alles über Emaus, meine Großmutter hat dort 1907 als Dienstmädchen gearbeitet.
Gibt es eine alte Straßenkarte von Emaus?
Oder wo kann ich etwas über die Einwohner lesen?
Vielen Dank.
Viele Grüße von Charlotte
czarny2 - Nie Sie 09, 2009 9:59 am
A czy posiadacie zdjęcie z ulicy Słowackiego? Konkretnie z wyburzonych domków naprzeciwko dawnej szkoły podstawowej nr. 38. Pamiętam było tam kilka domków, studnia.
charlotte - Wto Sie 11, 2009 3:27 pm
Hallo,
leider habe ich kein Bild.
In einer Geburtsurkunde stand: wohnend zu Emaus N. 30, ohne Angabe der Strasse.
Ich weiß nicht, wie die Strasse heißt.
Gruß Charlotte
Ponury2 - Wto Sie 11, 2009 8:54 pm
Hallo.
It`s polish forum. Not german or english
Sabaoth - Wto Sie 11, 2009 9:19 pm
Ponury2 napisał/a: | Hallo.
It`s polish forum. Not german or english |
Używaj więc języka polskiego!
Hochstriess - Wto Sie 11, 2009 10:04 pm
==>Ponury: kup sobie kółko!
==>Charlotte: Ich entschuldige mich sehr für das Verhalten einiger Personen. Nicht jeder hat eine gute Kinderstube genossen .
Grüss, Hochstriess
:-)
charlotte - Sro Sie 12, 2009 4:49 am
Furya napisał/a: | ==>Ponury: kup sobie kółko!
==>Charlotte: Ich entschuldige mich sehr für das Verhalten einiger Personen. Nicht jeder hat eine gute Kinderstube genossen .
Grüss, Hochstriess
:-) |
Hello Hochstriess,
tak tych panowie rację.
Ja jeszcze w moim wieku uczyć się polskiego.
Greeting Charlotte
Bartosz B. - Wto Sty 19, 2010 1:51 pm
Jak dla mnie świetna fotka od dawnego mieszkańca właśnie co zburzonych budynków przy Łostowickiej.
Wstępnie oceniam na 1979 rok. Stoi jeszcze SP30.
EDIT: A właściwie to przecież jednak nie widać bryły SP30 (powinna być za głową chłopca). Czyli to może jednak po 1980 r. Szkoda, że nie widać ul. Nowolipie.
Edit 2: najprawdopodobniej zima 1981/82
Bartosz B. - Pon Mar 01, 2010 6:29 pm
Wkrótce, w związku z przebudową skrzyżowania Łostowicka/Kartuska/Nowolipie znowu zmieni się nam Emaus.
Zróbmy jednak wpierw kolejną ucieczkę do czasów przed wielką rozbiórką z końca lat 70. Na Naszej Klasie znalazłem jeszcze takie fotki (trochę je wykadrowałem, twarze zamazałem):
Około 1960 roku. Wg mnie jest to budynek szkoły od strony ul. Struga. W tle boisko i kamienica tuż przed pętlą (gdyby zdjęcie było nieznacznie szersze w prawo widać byłoby kościół).
No i jesteśmy na boisku. Znów gdyby zdjęcie było zrobione nieco bardziej w prawo ukazałby się kościół. Budynek po lewej wciąż stoi, to on:
Widok od strony pętli (kościół za plecami) na wysokości gdzie była wspomniana wyżej kamienica.
Boisko - widok na szkołę, po prawej musi być ulica Nowolipie, czyli ujęcie prawie jak wyżej te współczesne.
Czyli budynek szkoły stał tak, że dziś zasłaniałby napis "MEBLE". Boisko na lewo od niego.
Ten odcinek ul. Nowolipie po przebudowie stanie się jezdnią ulicy Kartuskiej w stronę obwodnicy. Teraz to fotka-oczywistość, za X-lat może być tak ciekawa jak fotki sprzed ponad 30 i więcej lat.
---------------
Dwa zdjęcia zdjęć z prywatnego albumu:
1980 rok. Słabo, ale pamiętam ten plac naprzeciwko pętli. Jednak w moim obrazie byłby jeszcze kiosk z gazetami i obok niego malutki blaszany sklepik, gdzie kupowaliśmy lody Bambino i oranżadę w proszku. Za parę lat teren zostanie otoczony płotem i rozpocznie się budowa obiektów handlowych.
Pardon za jakość. Ręka mi zadrgała. Widok ze wzgórza na przedłużeniu Kurpińskiego. Schody powstaną dopiero za 4-5 lat. Świetnie się tam zjeżdżało na sankach, ale wkrótce zbocze zostanie przegrodzone działeczkami. Dziś nikt tam nie hoduje warzyw. Działki "rozlazły się", ale pozostawił po sobie zarośnięte zbocze.
Słabo widać, ale przy wjeździe na Kolonię Zręby chyba już nie ma tych chałup, które widać na zdjęciu "Graba" z 1977 roku (patrz poprzednie strony). Prawdopodobnie widać przygotowany pod budowę dwóch bloków plac. Budowa ta według zdjęcia Kosycarza z 1 kwietnia 1981 r.:
Gdyby zrobić obrót o 90 stopni w lewo byłoby widoczne miejsce gdzie wkrótce powstanie "Victoria". Niektórzy dopatrują się istnienia tam jakiegoś bunkra.
Edit: foto Kosycarza.
Bartosz B. - Pon Mar 08, 2010 9:14 am
Ten budynek po lewej pewnie wielu lat już nie wytrzyma.
Ogłoszono przetarg na Łostowicką, pewnie od lata wszystko zacznie się zmieniać.
Volkschule w Emaus nie miała szczęścia ocaleć, ale jak widzę odnowiono budynek szkoły w pobliskim Pieklisku/Hölle (nazwa wytarta, teren anektowany przez sąsiednią Zabornię/Christinenhof). Jaki był numer tej szkoły? Kiedy ją zamknięto?
Pisał o niej w tej wątku już:
tomex napisał/a: | Bo kolejną małą szkołę, która znajdowała się w Zaborni przy tym ostrym zakręcie pamiętam już doskonale, bo w roku 1976 jako uczeń VIII LO w ramach ZPT brałem udział w tzw. pracach porządkowych - wynosiliśmy i ładowaliśmy na ciężarówkę wyposażenie: ławki, pomoce naukowe, książki. Zastanawiło mnie wtedy, że to wszystko było wywożone jako śmieci. Łącznie z dziełami Lenina w sztywnych oprawach! Doprawdy, było to dla mnie silne przeżycie. Metafizyka. Taki namacalny dowód, że coś się bezpowrotnie kończy. No więc jeśli pamiętacie, to proszę o info, czy była ta szkoła, którą pamiętam mętnie. |
baldi1 - Sob Kwi 03, 2010 8:44 pm Temat postu: Emaus
charlotte napisał/a: | Hallo,
leider habe ich kein Bild.
In einer Geburtsurkunde stand: wohnend zu Emaus N. 30, ohne Angabe der Strasse.
Ich weiß nicht, wie die Strasse heißt.
Gruß Charlotte |
Hallo http://forum.danzig.de/index.php
Dieter - Nie Kwi 04, 2010 7:16 pm
charlotte napisał/a: | Oder wo kann ich etwas über die Einwohner lesen? |
Es gibt das "Danziger Einwohnerbuch von 1937" unter www.danzig.de/download/danzig1937-1938.pdf - da kannst Du nachschauen. Wünsche Erfolg!
Jurben - Nie Kwi 04, 2010 11:10 pm
Dieter napisał/a: | charlotte napisał/a: | Oder wo kann ich etwas über die Einwohner lesen? |
Es gibt das "Danziger Einwohnerbuch von 1937" unter www.danzig.de/download/danzig1937-1938.pdf - da kannst Du nachschauen. Wünsche Erfolg! |
Hi.
Würde mich auch sehr interessieren, jedoch scheint dein Link nicht zu funktionieren.
Pozdrawia,
Jurben
Dieter - Pon Kwi 05, 2010 9:33 am
Jurben napisał/a: | Würde mich auch sehr interessieren, jedoch scheint dein Link nicht zu funktionieren. |
Es gibt auch das "Danziger Adressbuch von 1942" unter www.ptg.gda/index.php/ksi...wa-gdansk-1942/
Jedno i drugie jest mozliwe, bo strony moich krewnych wydrukowalem.
Bartosz B. - Sro Kwi 07, 2010 10:49 am
yama napisał/a: | Grab napisał/a: | Świetne zdjęcia Bartoszu B. Zastanawiam się czy budynek który stał naprzeciwko głównego wejścia do kościoła miał coś wspólnego z tramwajami, plebanią a może był to zwykły budynek mieszkalny?? |
Dowiedziałem sie ostanio, że w tych budynkach mieszkali ludzie. |
A ja z kolei dowiedziałem się, że podobno pochodzi on z czasów konnego tramwaju. Wiadomość od pani pochodzenia niemieckiego, mieszkającej w tamtej okolicy po wojnie. Znała księdza Cymanowskiego i pamięta też, że pomnik koło młyna miał jeszcze łańcuchy wokół i jako tako był zadbany.
Ładny widok na Emaus znad Chełmu, lata 80.:
Źródło: http://www.mojgdansk.com/
Bartosz B. - Czw Maj 20, 2010 8:58 pm
Emaus w 1951 roku:
Fotografie od Karin Langereih.
Skoro jesteśmy przy Kościele Św. Franciszka z Asyżu i latach 50. to dwie fotografie chóru:
Zdjęcia od Krystyny Pobłockiej (dawniej Christel Schwarz). Może ktoś rozpoznaje siebie, rodzica, dziadka?
To przy okazji inna fotka od pani Krystyny z Zaborni (Christinenhof, Krysin, Krystynów), a właściwie z Piekła, Piekliska (Hölle):
Koniec lat 40. , po prawej byłby staw przy Kartuskiej, a gdzieś tam w tle budynek karczmy, który w różnych opisach nie istnieje, a pani Krystyna twierdzi, że wciąż stoi. Jeszcze go nie poszukałem.
I wracając do szkoły, o której wyżej, ten ładnie odnowiony budynek kilka postów wyżej. Chyba był jakoś związany ze szkołą, a prawdziwa szkoła wyglądałą tak:
Skan z książki Magdaleny Nowickiej "Dzieje gdańskiego Jasienia", zamieszczony w wątku http://www.forum.dawnygda...r=asc&start=315 już 3 lata temu. Tak, to ujęcie po prawej doskonale sobie przypominam.
Wracając do Emaus może ktoś ma w swoich zbiorach pocztówkę z Emaus z początku budowy kościoła? Jest tam tylko pusty, wyrównany plac obok pętli. Pamiętam, że w 1997 roku widziałem to zdjęcie w jakimś albumie z pocztówkami. Wyszło ich wtedy kilka, mam akurat inny.
Bartosz B. - Nie Maj 23, 2010 2:03 pm
Cytat: | Koniec lat 40. , po prawej byłby staw przy Kartuskiej, a gdzieś tam w tle budynek karczmy, który w różnych opisach nie istnieje, a pani Krystyna twierdzi, że wciąż stoi. Jeszcze go nie poszukałem. |
Budynku po lewej już nie ma. Za głową pani Krystyny widać transformator, który wciąż istnieje. Karczma nie w tle tylko po prawej stronie, nie weszła w kadr. A oto i ona wczoraj:
Kartuska 258, dawna karczma, zajazd Puttkamera z Ujeściska (Wonneberg) w Pieklisku (Hölle). O budynku czytałem, że nie istnieje.
Na tyłach:
Tu gdzieś była też muszla koncertowa, a w głębi (za moimi plecami, gdy robiłem to zdjęcie) zostały resztki parku.
Dawny dom pani Krystyny jest przeznaczony do rozbiórki:
Wróćmy do Emaus. O drugim proboszczu (ks. Cymanowskim) w Emaus można co nieco w internecie poczytać. Też co nieco dowiedziałem się z książek i od pani Krystyny.
Natomiast nic nie wiem o ks. Stanisławie Białku:
Czy umiał po polsku, czy czuł się po części Polakiem, czy spowiadał po polsku itd.
To ciekawe, że parafia ma już ponad 100 lat, a jest na niej dopiero czwarty proboszcz. W dodatku trzeci swoją posługę pełnił tylko 14 lat (po czym przeniósł się do Oliwy).
dandola - Nie Maj 23, 2010 7:44 pm
Bartosz B. napisał/a: | tomex napisał/a: | stał na obecnym placu przed sklepem z kominkami. |
To może ten kasztan co chyba jeszcze stoi, był drzewem przydomowym. A tam gdzie kominki w latach 80. była "mordownia". |
"Mordownia" w najlepsze funkcjonowała już w roku 1977, kiedy to w położonej niedaleko szkole (naprzeciw jednostki ZOMO) szkole po raz pierwszy uczestniczyłem w wyborach do rad narodowych. Obok mordowni była piekarnia.
nuk - Nie Maj 23, 2010 8:41 pm
W latch 80-tych często odwiedzałem tą "mordownię", tyle, że mówiliśmy na nią "kufloteka pod mogiłką". A piekarnia jeszcze tam chyba jest.
dandola - Pon Maj 24, 2010 12:39 pm
Może żeśmy się i spotkali przy kuflu. Były jeszcze dwa przybytki Bachusa z długoletnią tradycją po drodze z tej mordowni - jeden naprzeciw bloków na Szarej i restauracja "Kaszubska".
nuk - Czw Maj 27, 2010 11:35 am
"Ksazubskiej" z jej klimatem to szkoda, a ta knajpa przy parkingu nadal działa ale Bachus chyba by tam nie zajrzał. A ja i owszem.
Bartosz B. - Czw Cze 24, 2010 10:41 am
Od p. Krystyny zdjęcie z pobliskich Krzyżownik, ze szkoły podstawowej, 2 klasa, rok szkolny 1946/47. Po lewej stronie to P. Dyrektor Rusinow, pośrodku
P.Łatuszyńska i P. Dąbek.Ja jestem na środku za dziewczynką w sukience w kratę.
grzechuu - Sro Wrz 01, 2010 11:44 pm
niespodzianka z DH 2009
Emaus 14 - Gasthaus zur Mühle
(a teraz ładna Syrena tam często parkuje)
Bartosz B. - Pią Wrz 24, 2010 11:35 am
Budynek "wyładniał", niedziela 19 września:
Zaczęła się przebudowa Łostowickiej od....Nowolipia.
Właściwie niektóre domy, rozebrane 32 latemu, mogły zostać zlikwidowane dopiero teraz.
Podobno w parafii proboszcz przeszedł na emeryturę.
grzechuu - Nie Paź 03, 2010 10:42 pm
Bartosz B. napisał/a: |
Właściwie niektóre domy, rozebrane 32 latemu, mogły zostać zlikwidowane dopiero teraz.. |
właśnie te domy - Kartuska okolice numerów 223-217 na zdjęciu z kroniki LWSM Morena:
Ponury2 - Pon Paź 04, 2010 4:03 am
Fajny ten budynek z wieżyczką A tramwaj umarł śmiercią naturalną
jayms - Pon Paź 04, 2010 6:12 am
Ponury2 napisał/a: | A tramwaj umarł śmiercią naturalną |
Wyglada na to,że była to śmierć kliniczna i zaczęło się powolne wybudzanie pacjenta. Na początek wbudowane zostaną w skrzyżowanie tory prowadzące do Migowa. Jest szansa,że już za kilka lat powstanie cała linia.
Bartosz B. - Wto Lis 23, 2010 7:07 pm
Ujęcie z tereny szkoły w Emaus. Koniec roku szkolnego 1952 z wych. P. Pietrzak w środku.
Zdjęcie od p. Krystyny Pobłockiej.
26.12.1958r., ślub p. Krystyny w kościele w Emaus, udziela ks. Cymanowski.
ks. Cymanowski- skan z gazety "DER HEIMATBRIEF" z września 2002r. Musiało być zrobione w latach 1933-36, jak Prł.Klemens Fedtke był proboszczem u św. Józefa.
Przy okazji: asfalt na ul. Kartuskiej w Pieklisku wylano w 1963 roku (wcześniej był bruk). Gdzieś też w tym czasie, a może nieco wcześniej, rozebrano salę taneczną stojącą na zapleczu dawnej karczmy Puttkamera. Kilka lat temu rozebrano stojący obok stawu poniemiecki bunkier (niedawno taki obiekt za 2 miliony zł odsuwano od budowanej drogi ekspresowej S7).
Dieter - Pią Sty 28, 2011 12:18 pm
Grab napisał/a: | Tak jak obiecałem zdobyłem zdjęcia... niestety nie posiadam skanera i musiałem zrobić fotki naszczęście mam statyw ale i tak trochę krzywe... ale myśle, że nie są najgorsze... |
Grab, Twoje fotki sa bardzo cenne! Jeszcze raz je obejrzalem.
Pamietam, ze na Nowolipie nr.3 (z tym szpiczatym dachem) na drugim pietrze mieszkal PIOTR FORMELLA z matka do 1958 roku. Wyjechali do NRD i dalej do Gelsenkirchen. On byl wesoly, potem stracil obie nogi i zmarl.
Yac.Ek - Nie Sty 30, 2011 10:05 am
W tym budynku z wieżyczką była piekarnia. Pamiętam jak byłem mały to prze świętami zanosiło się ciasta do pieczenia. Wejście znajdowało się z na korytarzu. miałem kolegę który mieszkał na parterze.
Bartosz B. - Pon Lut 14, 2011 10:14 am
fot. Zbigniew Kosycarz/KFP , tyle zostało z budynku przy Struga 12 po wybuchu gazu 1 lutego 1976
http://kfp.pl/page,szukaj...a&lata=&x=0&y=0
Artykuł: http://www.trojmiasto.pl/...ach-n45174.html
Bartosz B. - Wto Sie 16, 2011 4:51 pm
grzechuu napisał/a: | niespodzianka z DH 2009
Emaus 14 - Gasthaus zur Mühle
(a teraz ładna Syrena tam często parkuje) |
To teraz i jego można dodać do cyklu "Gdzie były te budynki". Gdzieś pewnie na forum o tym wspomniano, choć ja nie zauważyłem.
voytaz1 - Sro Sie 17, 2011 7:54 pm
...tak,bo biedny właściciel nie wiedział co zburzył...
Bartosz B. - Sob Lis 12, 2011 12:57 pm
Dziwne, wydaje mi się, że parę dni temu wstawiałem tę fotkę, Emaus 1924:
Swego czasu zdaje się nie wstawiłem też tej fotki (lata 60):
Z http://gdansk-siedlce.moj...=13107&start=75
Bartosz B. - Pon Lis 14, 2011 11:29 am
No i tą:
Dom młynarza Siedlce 2011.07.15 godz. 12:23
http://gdansk-siedlce.moj...=13026&start=15
Przy okazji to chyba nie było wspomniane, że rozebrano domek obok piekarni (vis-a-vis Balty, pizzerii itd., na poprzedniej stronie jest fotka pod linkiem http://img69.imageshack.u...emaus2010.jpg). Znika nam Emaus, tylko kościół stoi i stać będzie.
ZbiGniew - Sob Lis 19, 2011 11:33 am
Dom, który widać na zdjęciu podczas rozbiórki, to dom, w którym za czasów swoich dziecięcych i panieńskich mieszkała wraz z rodziną moja żona. Ślub braliśmy w kościele św Franciszka w 1971 roku w pażdzierniku. I teraz mieszkamy zupełnie niedaleko - w Brętowie.
Właśnie obchodziliśmy 40-stą rocznicę naszego ślubu...
Pozdrawiam. ZbiG.
dandola - Sob Lis 19, 2011 3:20 pm
Czy ktoś wie, gdzie na Kartuskiej była znana klinika położnicza? Nazwisko doktora mi umknęło. Może odnajdę.
ZbiGniew - Nie Lis 20, 2011 12:09 pm
Bardzo proszę nie przesyłać do mnie wiadomości prywatnych. Odbierać ich nie potrafię. Albowiem.
Pozdrawiam. ZbiG.
Bartosz B. - Pon Lis 21, 2011 11:10 am
ZbiGniew napisał/a: | Bardzo proszę nie przesyłać do mnie wiadomości prywatnych. Odbierać ich nie potrafię. Albowiem.
Pozdrawiam. ZbiG. |
O, a ja właśnie miałem zapytać. I poprosić o posadzenie żony przed komputerem aby obejrzała cał wątek i podzieliła się swoimi wspomnieniami. No i NA PEWNO znalazła jakąś fotografię z rodzinnego spaceru czy czegoś takiego. Jakiś wnuk czy ktoś taki na pewno mógłby ją zeskanować (lub chociaż zrobić zdjęcie zdjęcia).
Bardzo poproszę.
-----
Przy okazji fragmenty zeskanowanego zdjęcia lotniczego z 1924, zakupionego przez Justynę z Siedlec:
http://gdansk-siedlce.moj...pic.php?t=76647
Np. pętla, czad:
grzechuu - Pon Lis 21, 2011 7:35 pm
budynków z takim dachem mogło być niby kilka, ale wydaje mi się, że to może być ten sam budynek co kiedyś zastanawiał na pocztówce
wspaniałe zdjęcie
Bartosz B. - Wto Lis 22, 2011 12:03 pm
grzechuu napisał/a: | 8O budynków z takim dachem mogło być niby kilka, ale wydaje mi się, że to może być ten sam budynek co kiedyś zastanawiał na pocztówce |
Chodzi o te budynki na dole pocztówki? Jakby pasowało. Widok w kierunku Gdańska.
Z obrazkiem u góry jest teoria Justyny, że ten budynek po lewej to ta dawna zajezdnia konna stojąca pod samym wejściem do kościoła. Przydałaby się pocztówka, którą w 1997 roku widziałem w jakimś wydanym albumie z pocztówkami Gdańska, gdzie jest pusty, przygotowany plac pod budowę kościoła.
Tam te cienie budzą wątpliwości. Wyraźnie cień pada raz od wschodu (u góry), a drugi (na dole) od zachodu. Tam pisze coś w stylu "Max Zimmermann". Nikt tego jeszcze nie sprawdzał?
justine2 - Nie Lis 27, 2011 11:29 am
Rozmawiałam niedawno z Przewodniczącym Rady Osiedla (Dzielnicy) Siedlce o pomyśle zorganizowania w 2012 roku pod patronatem tejże, wystawy archiwalnych fotografii i innych pamiątek po dawnych Siedlcach / Emaus. Co o tym sądzicie?
dandola - Nie Lis 27, 2011 3:14 pm
A co słychać z realizacją pomysłu wydania monografii Siedlec?
Alwen - Nie Lis 27, 2011 8:47 pm
Bartosz B. napisał/a: |
Tam te cienie budzą wątpliwości. Wyraźnie cień pada raz od wschodu (u góry), a drugi (na dole) od zachodu. Tam pisze coś w stylu "Max Zimmermann". Nikt tego jeszcze nie sprawdzał? |
Nie jest to po prostu niedawno rozebrana gospoda vel "dom młynarza"...
Sabaoth - Nie Lis 27, 2011 9:56 pm
Gospoda vel "dom Młynarza" to chyba był Gasthaus zur Mühle Gustava Böhnke. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
justine2 - Nie Lis 27, 2011 10:30 pm
Sabaoth napisał/a: | Gospoda vel "dom Młynarza" to chyba był Gasthaus zur Mühle Gustava Böhnke. Poprawcie mnie jeśli się mylę. |
Jest dokładnie - jak mówisz.
U sprzedawcy, od którego nabyłam lotnicze zdjęcie kościoła Franciszka, jest aktualnie wystawione inne - dość ciekawe z tej serii:
http://www.ebay.de/itm/Or...=item3a6d13c9bd Po wylądowaniu w Berlinie.
Nie wiem, czy to nie zbyt śmiała teoria - najwyżej zaoponujecie? Było sprzedane jeszcze ujęcie na kąpielisko w Brzeźnie (czyli typowy widok tuż po starcie z Wrzeszcza) i lądowanie pocztowego Junkersa F-13 na tymże lotnisku. Skoro na fotografii na tle samolotu pozują trzy osoby, a tematem jednego ze zdjęć było Emaus, może to właśnie mieszkańcy tej części Gdańska - dla nich widok kościła był ważny? Niewątpliwie ktoś zamożny, kto mógł sobie pozwolić na podróżowanie samolotem.
Bartosz B. - Pon Lis 28, 2011 10:07 am
justine2 napisał/a: | Rozmawiałam niedawno z Przewodniczącym Rady Osiedla (Dzielnicy) Siedlce o pomyśle zorganizowania w 2012 roku pod patronatem tejże, wystawy archiwalnych fotografii i innych pamiątek po dawnych Siedlcach / Emaus. Co o tym sądzicie? |
Koniecznie porozumieć się z proboszczem. Niech ogłosi to z ambony. Wtedy mogą odezwać się różne babcie. W sumie to najlepiej byłoby to zrobić już, bo mógły (proboszcz) temat rozeznać już na kolędach.
Alwen napisał/a: | Nie jest to po prostu niedawno rozebrana gospoda vel "dom młynarza"... |
No, ale przecież po lewej widać szyny.
Chyba malarz nie antycypował linii do Piecek? ;)
Bartosz B. - Pią Gru 02, 2011 12:13 pm
http://draftcloud.jursz.p...emaus-powrocil/
pumeks - Pią Gru 02, 2011 12:51 pm
Zupełnie przypadkiem wczoraj rozmawiałem z kompetentną osobą i z dużą pewnością mogę potwierdzić przypuszczenie autora, że nowe tablice na obelisku będą. Za jakiś czas. W sprawę zaangażowane są zresztą dwie osoby dobrze znane na tym forum, ale nie podam nicków
norveg - Nie Gru 04, 2011 1:11 am
pumeks napisał/a: | Zupełnie przypadkiem wczoraj rozmawiałem z kompetentną osobą i z dużą pewnością mogę potwierdzić przypuszczenie autora |
Taką informację podawało trojmiasto.pl w kwietniu. Niestety, nie wskazano czy to była czyjaś wypowiedź.
justine2 - Nie Gru 18, 2011 11:24 am Temat postu: Re: Struga 12
yama napisał/a: | Witam Szanownych Forumowiczów!! Ja mieszkałem na ul. A. Struga pod 14 i pamiętam dokładnie tę tragedię. Pamiętam też rok 1970 jak na ul. Struga Nowolipie i Łostowickiej stały czołgi, a nad naszymi głowami latały śmigłowce z poligonu na Ujeścisku w stronę centrum gdańska. A wracając do szczegółów Na zdjęcia, które zaprezentowała Justynae nie ma domu nr 12. Mogę wam powiedzieć, że budynek ten stał około 10 – 15 metrów od drzewa lipowego, które do dziś stoi na ul. Struga. Tak w przybliżeniu to około 3 – 4 metrów w prawo i w lewo było wejście do budynku nr. 14 i 16, potem była 18 itd. Pamiętam jak 1 lutego 76 około godziny 21 nastąpiła eksplozja. Wtedy leciał w telewizji film polski, pt. Zazdrość i medycyna. Ojciec nie pozwolił mi oglądać mówił, że dla dorosłych, dlatego szybko zasnąłem i samego momentu eksplozji nie słyszałem. Pamiętam dokładnie jak chwilę po wybuchu obudziła mnie moja babcia i wyprowadziła mnie na zewnątrz na podwórko. Paliła się ta część budynku, która była bliżej nas. Ściana, która była równoległa do naszego budynku ( nr.14) nie zawaliła się, dzięki czemu ofiar było o wiele mniej. Z tego, co mi wiadomo przyczyna wybuchu był gaz. Jakiś czas wcześniej kładli gaz do tego właśnie budynku i rury gazowe położyli w poprzek ulicy. W tym samym czasie zaczęli budować bloki na ul. Szarej i co dziennie po naszej ulicy jeździły samochody ciężarowe z wielką płytą. Podobno na skutek tego nastąpiło rozszczelnienie na spawach rur gazowych, co spowodowało ulatnianie się gazu i gromadzenie go w piwnicy tego budynku. W lecie nic się nie działo, natomiast w momencie, kiedy nastała zima gaz zaczął się gromadzić w piwnicy tego właśnie budynku. Z tego, co mi wiadomo jeden z mieszkańców młody chłopak, (który zresztą zginął znaleziono go w piwnicy) zszedł i zapalił światło a że gazu nagromadziło się sporo nastąpiła eksplozja. W wyniku tego na miejscu zginęło 16 osób a 17 ofiara zmarła w szpitalu. Wiem, że dwie rodziny uratowały się całe. Mieszkały na poddaszu po tej stronie budynku gdzie się zawaliło a nie było pożaru. Natomiast cała prawa strona (patrząc od frontu, czyli od ul. Kartuskiej) nie zawalił się tylko stanęła w ogniu. Na pewno nie było czegoś takiego, że ktoś wyleciał w powietrze na kanapie czy razem z kanapą takie chodziły plotki. Zginęli byli moimi znajomymi pamiętam ich dokładnie. Szkoda to już tyle lat . Potem wszystkich nas przewieźli do Złotej Karczmy i tam mieszkaliśmy około miesiąca. ( Było tam wtedy OHP – Ochotniczy Hufiec Pracy). |
Przeklejam z forum Siedlec o projekcie ufundowania tablicy pamiątkowej:
http://gdansk-siedlce.moj...pic.php?t=64582
"Wysłany: Sob Gru 17, 2011 22:46 Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Witam,
Jak wspominałem radnemu Marcinowi Gędzierskiemu z chęcią jako historyk, a jednocześnie przewodniczący Rady Osiedla przyjrzę się kwestii wybuchu gazu i ofiar które zginęły w jego wyniku. Tablica pamiątkowa to jest z pewnością jakieś minimum, które należy się tragicznie zmarłym mieszkańcom Siedlec.
Jednak jak zapewne wiecie artykuł z trójmiasto.pl jest dość ogólnikowy i niewiele wyjasnia. Stąd by zrealizować taki pomysł z pełną powagą należy porozmiawiać ze świadkami, zbadać ówczesną prasę oraz - w miarę możliwości - dostępne dokumenty. To pozwoli dokładnie ustalić liczbę i nazwiska ofiar oraz okoliczności tragedii. Kwestia sfinansowania tablicy i jej odsłonięcia nie powinna być już wówczas dużym problemem. Dlatego też wszystkie osoby zainteresowane takim "projektem" zapraszam na swój dyżur w ostatni wotrek miesiąc ( i jednocześnie roku) 27 grudnia 2011 roku do siedziby Rady Osiedla Siedlce, ul. Kartuska 61/63 (godz. 17.30-19.00)
Pozdrawiam serdecznie
Karol Nawrocki".
grzechuu - Wto Gru 27, 2011 6:24 pm
(odnośnie Zaborni, bo też o niej tutaj bylo)
Czy budynek bardzo zniszczony?
http://www.trojmiasto.pl/...iej-n54143.html
Ciekawe swoją drogą czy to był jakiś mały dworek czy co (ozdoby wokół dachu)?
Na elewacji widać że dawniej chyba również z przodu budynku było wejście.
(Fot. ibedeker)
Bartosz B. - Wto Sty 10, 2012 2:41 pm
grzechuu napisał/a: | (odnośnie Zaborni, bo też o niej tutaj bylo)
Czy budynek bardzo zniszczony?
|
I coś wiadomo? Przejeżdżałem tam, ale zapomniałem się przyjrzeć.
Emaus 1995.
Z http://kfp.pl. Fotka pasuje do, mam nadzieję, przyszłego albumu pana Macieja, w których to zawsze musi on na końcu powrzucać swoje współczesne zdjęcie. A te ma już wartość historyczną.
Bartosz B. - Nie Mar 04, 2012 1:53 pm
Tak trochę tylko. Spokojnie można przywrócić do życia.
----
Z http://forum.dawnygdansk.pl/viewtopic.php?p=133744 (sam postulowałem do Mikołaja przenieśc tam inne zdjęcia z tej serii, ale akurat te powinno być wstawione tu) , 1969 rok:
Bartosz B. - Nie Mar 04, 2012 9:53 pm
Co się stało i kiedy z tym budynkiem:
I z tym po lewej:
Na obecnej ul. Liszta zamiast wieżowca jakaś chałupina:
Rewelacja z tymi zdjęciami.
justine2 - Nie Mar 04, 2012 9:59 pm
Bartosz B. napisał/a: | Co się stało i kiedy z tym budynkiem: /.../
I z tym po lewej: |
Przecież ten pierwszy stoi do dzisiaj - na jego zapleczu była (jest?) administracja ROMu.
Na miejscu drugiego stoi obecnie "willa" jakiejś firmy ochroniarskiej.
Bartosz B. - Nie Mar 04, 2012 10:13 pm
justine2 napisał/a: | Przecież ten pierwszy stoi do dzisiaj - na jego zapleczu była (jest?) administracja ROMu. |
Już też wiem. Coś mi się pochlastało.
I całe szczęście, że istnieje. Widać go idealnie na najnowszych zdjęciach satelitarnych Google.
justine2 napisał/a: | Na miejscu drugiego stoi obecnie "willa" jakiejś firmy ochroniarskiej. |
No właśnie, ale jakoś nie kojarzę co było w tym miejscu 10 czy 20 lat temu. Na pewno ze Zrębów można było sobie "ściąć" w tym miejscu.
Bartosz B. - Pon Mar 05, 2012 11:22 am
Wspomnianego budynku po lewej chyba nie ma już na zdjęciu Graba z 1977 z 2 strony tego wątku (http://www.forum.dawnygdansk.pl/files/siedlce_01.jpg). A już jest tam stacja PZMot, której budowa chyba zaczyna się na tej ogrodzonej działce po prawej (te pustaki).
Bartosz B. - Nie Paź 28, 2012 6:22 pm
pumeks napisał/a: | Zupełnie przypadkiem wczoraj rozmawiałem z kompetentną osobą i z dużą pewnością mogę potwierdzić przypuszczenie autora, że nowe tablice na obelisku będą. Za jakiś czas. W sprawę zaangażowane są zresztą dwie osoby dobrze znane na tym forum, ale nie podam nicków |
Chyba z tydzień temu czy jakoś tak widziałem, że coś robiono z pomnikiem (pomiary czy coś takiego, był chyba też wyczyszczony). Tablice, renowacja?
Bartosz B. - Sob Lis 10, 2012 7:52 pm
Jest już tablica. Żadnych info?
norveg - Sob Lis 10, 2012 8:04 pm
Cytat: | Jest już tablica. Żadnych info? |
Jest. Między 2 a 10 listopada zamontowana. Dokładniej nie określę, bo po prostu pomiędzy tymi dniami nie byłem w pobliżu pomnika. ZDiZ też nie chwali się na swojej stronie, a media nie odnotowały:/
slowik45 - Sob Lis 10, 2012 8:20 pm
Pięknie
Bartosz B. - Pią Lis 16, 2012 12:49 pm
Może się jakieś gazetki czy portale zainteresowały w końcu, bo widziałem dziś fotografa.
Bartosz B. - Wto Lis 20, 2012 11:14 am
http://gdansk.naszemiasto...ansku,id,t.html
Bartosz B. - Nie Sty 06, 2013 6:19 pm
http://www.fotomemoria.pl/pl/c/POMORSKIE/692/435
Dieter - Nie Sty 06, 2013 10:02 pm
Ja zawsze myslalem, ze sie doczekam zegara na wiezy koscielnej, ale niestety...
justine2 - Nie Sty 06, 2013 10:38 pm
Dieter napisał/a: | Ja zawsze myslalem, ze sie doczekam zegara na wiezy koscielnej |
Mówisz, masz, godzina 22:40 - spieszy się o 2 minuty :
Dieter - Pon Sty 07, 2013 9:07 am
o, dzieki Justynko! Nie wiedzialem, ze tam teraz jest. To chyba nad wejsciem.
Na wiezy bylby bardziej widoczny, no ale coz...
justine2 - Pon Sty 07, 2013 10:07 am
Dieter napisał/a: | o, dzieki Justynko! Nie wiedzialem, ze tam teraz jest. To chyba nad wejsciem.
Na wiezy bylby bardziej widoczny, no ale coz... |
Oj, nie, nie, Dieter! To był tylko mały żarcik! Wykadrowałam fragment kościelnej wieży z zegarem z posiadanego zdjęcia lotniczego z 1924, a że wklejałam ten post o 22:38, stąd porozumiewawcze mrugnięcie okiem emotikonka. Nie gniewaj się, plzz . Swoją drogą, dotarło do mnie jakimiś nieoficjalnymi kanałami z ust do ust, że nowy proboszcz (na urzędzie od 2010) chciałby w przyszłości uzupełnić wieżę o iglicę i zegar.
Dieter - Pon Sty 07, 2013 1:53 pm
... nie kapnelem Twoj zart, ale ze mna to mozesz robic.
Bartosz B. - Sob Sty 26, 2013 5:03 pm
W albumie Gruszkowskiego http://www.gruszkowski-gdansk.pl/album są dwa zdjęcia z Emaus:
Zdjęcie po lewej to nieistniejący budynek przy Kartuskiej chyba 177 (obok widać budynek nr 175). To jest to http://maps.google.pl/map...12,12.8,,0,2.49 miejsce.
Budynek był już pokazany na zdjęciach od Romka z 1969:
Zdjęcie po prawej to oczywiście budynki stojące tam, gdzie obecnie mieści się stacja kontroli pojazdów, też widoczne u Romka:
Bartosz B. - Wto Kwi 16, 2013 5:00 pm
Konserwator zabytków zapalił zielone światło dla odbudowy bezprawnie rozebranego w 2011 roku budynku w Zespole Młyna Emaus. Inwestor już czeka na pozwolenie na budowę.
http://www.trojmiasto.pl/...rza-n68066.html
Zbych - Wto Kwi 16, 2013 5:09 pm
Nareszcie.
Alwen - Wto Kwi 16, 2013 8:30 pm
Facet powinien dostać kilka baniek kary i przestępstwo umyślne. Odbudowa nie ma żadnego sensu, jest farsą.
Zbych - Wto Kwi 16, 2013 9:07 pm
Alwen napisał/a: | Odbudowa nie ma żadnego sensu, jest farsą. |
To, że rozbiórka była karygodna, to fakt, ale co się stało, to się nie odstanie. Lepsza odbudowa, niż nic, choć wolałbym, aby bryła budynku była oddana wierniej.
A co powiesz o odbudowie Prawego Miasta?
Alwen - Wto Kwi 16, 2013 9:58 pm
Odbudowa nie ma sensu. Oprócz oryginalnej substancji, budynek nie przedstawiał wartości architektonicznej.
Inna sprawa to orzeczenie sądu i cicho-sza Pana Tymińskiego (wiadomo dlaczego). Otóż wg. wykładni sądu, można unicestwić zabytek ze względu na zbyt małą szkodliwość, a jedyną karą jest ...odbudowa, którą właściciel i tak zamierzał przeprowadzić. A więc, de facto brak kary. Jakiejkolwiek. A nawet publiczne oklaski - będzie odbudowa?, o super!, coś pozytywnego... Osobiście, krew mnie zalała.
A więc do dzieła właściciele - skuwajcie stiuki, palcie zajezdnie, rozbierajcie posesje. Nic wam nie grozi. Naprawdę. Nic. Null. Potwierdza to doświadczenie, wyroki sądu i indolencja umysłowa dziennikarzy (o rozwałce w miarę rozsądnie pisali, ale już pochylić się nad wyrokiem, to zbyt wiele umysłowego wysiłku). Równocześnie, wnioskuję o zamknięcie Urzędu Konserwatora. Skoro jego rola kontrolno-karna w obliczu wyroku jest żadna. Wg. sądu, najwyższe wykroczenie jakie można popełnić przeciw konserwatorowi - organowi kontrolującemu, górnolotnie, Dobro Narodowe - karane jest mięciutkim uściskiem Temidy. Co więcej, konserwator ustami rzecznika niemal stanie w twojej obronie.
justine2 - Sob Lis 02, 2013 8:13 pm
Malutka komparatystyka ujęć tego samego miejsca - 1 listopada br. i równo dziesięć lat wcześniej.
http://przystan.pomorskie...-justyny-1.html
EwkaW - Sob Lis 02, 2013 11:23 pm
justine2 napisał/a: | Malutka komparatystyka ujęć tego samego miejsca - 1 listopada br. i równo dziesięć lat wcześniej.
|
Może i malutka , ale jakże wymowna.
Szybko zapominamy poprzedni krajobraz i wpasowujemy się w nowy, bardziej przyjazny
Fajnie Justynko, że nam przypomniałaś, jak tam było siermiężnie
Bartosz B. - Nie Lis 03, 2013 6:13 pm
Ten jedyny znicz pod pomnikiem (dziś jeszcze stał) to ja postawiłem. Fajnie to wyglądało o zmroku 1 listopada.
justine2 - Pon Lis 11, 2013 10:37 pm
Październikowy Franciszek z ciut innej, niż zazwyczaj perspektywy:
Bartosz B. - Sro Lis 13, 2013 5:56 pm
Śliczne. Nie pogardziłbym takim samym ujęciem sprzed ~35 lat. No nawet 25. ;)
Miro - Wto Gru 17, 2013 10:18 am
O klopotach gminy Emaus. "Gmina Emaus przed bankructwem"
" Echo Gdanskie" z 1926.02.08 nr 30
Miro
Cytat: | Gmina Emaus przed bankructwem
W ubiegłym tygodniu odbyło sie w Emaus posiedzenie Rady gminnej, na którym postanowiono wstrzymać wszelkie wypłaty, należne od gminy, bowiem zebrani doszli do przekonania, iż należy zażądać od senatu lub od zarządu powiatowego zapomogi, a w razie ewentualnej odmowy z tych stron - wstrzymać wszelkie wypłaty z dniem 1 marca r.b.
Projekt przyłączenia gminy Emaus do Gdańska zebrani odrzucili kategorycznie, ponieważ senat pozostawał dotąd niemym na wszelkie żądania i bolączki tej gminy, przedstawiane mu niejednokrotnie w świetle jaknajbardziej właściwym.
Wstrzymanie wypłat, należnych od gminy, obejmuje też zapomogi dla bezrobotnych, na których gmina Emaus łożyla 5/6 części, resztę zaś płacił senat. Postanowienie gminy Emaus stawia w katastrofalne położenie również urząd dobroczynności, którego akcja tem samem zostałaby podcięta, jeżeli rzeczywiście od 1 marca miałby zostać wstrzymane wszelkie wypłaty gminy. Dlatego też niektóre osoby nawołują, ażeby starano się wszelkimi sposobami o uzyskanie dla Emaus jakiejś pomocy, celem wyjścia z nadzwyczaj krytycznego położenia.
Rada gminy postanowiła,ażeby ze względów oszczędnościowych czynności rendanta kasy gminnej sprawował uczeń tejże instytucji. Również postanowiono z tych samych względów zastąpić wszelkie osobistości, pozostające na wysokich poborach – kobietami lub policjantami. Metody ośzczędnościowe gminy Emaus sięgają nawet tak daleko, że postanowiono zwolnić kobietę, która uprzątała ubikacje budynku gminnego.
Przedsiębiorca budowlany Kuschel z Wrzeszcza, który wykonywał prace dla gminy, wiedząc, że w Emaus jest bardzo krucho, zażądał nagle od gminy wypłacenia 2800 guldenów,co jednak Rada gminna zakwestionowała. Odrzucono także projekt wykonania postanowienia władz gdańskich, w sprawie tępienia na obszarze Wolnego Miasta szczurów.
Ciekawe to bardzo, że dotąd w całem Wolnym Miescie krzyczano na całe gardło, iż wszystko jest w porządku i dotąd nie widziano pustek w kasie, przedstawiających niebezpieczeństwo dla gospodarki samorządowej. Teraz nagle dojrzano to wszystko i przeprowadza sie redukcje, osmieszając zupełnie sposób gospodarki. Najbardziej charakterystyczna jest złość radnych gminy Emaus, którzy tak sie na Gdańsk zawzieli, iż wolą nawet, aby ich szczury pożarły, byle tylko nie iść za wskazaniami Gdańska.
Ciekawe, jak się to wszystko skończy.
|
Miro - Czw Sty 09, 2014 4:26 pm Temat postu: Emaus chce się połączyć z Gdańskiem Emaus chce się połączyć z Gdańskiem.
Echo Gdańskie 1925.11.12 nr 52
Miro
Cytat: |
Na ostatnim posiedzeniu rady gminy Emaus wypowiedziano się za przyłączeniem do Gdańska. Wybrana została komisja z trzech osób z sołtysem na czele, celem przeprowadzenia układów z Gdańskiem, w sprawie rozbudowania wodociągów, sieci elektrycznej. Gmina Emaus cierpiała zawsze na pewne niedostaki, które maja być usunięte po po połączeniu się z Gdańskiem.
|
Miro - Czw Sty 23, 2014 3:39 pm Temat postu: Evangelische Schule Emaus Na podstawie materiałów, do których udało mi się dotrzeć chciałbym przedstawić historię szkoły evangielickiej w Emaus. Biorę pod uwagę fakt, że moja wiedza może być niekompletna co wiąże się z tym, że mogą powstać pewne luki i niedopowiedzenia. Jednak uważam ten materiał za interesujący i godny rozwinięcia przez uczestników FDG.
Miro
Cytat: | Emaus szkoła Karthäuserstrasse 204
W dniu 21 stycznia 1869 roku zostały przeprowadzone negocjacje, które miały doprowadzić do zbudowania ewangelickiej szkoły w Emaus. Były miejscowy kurator oświaty, Pastor Paul Heinrich Harms z Wonneberg, doprowadził do porozumienia gminy Emaus z władzami Gdańska. Patronem planowanego przedsięwzięcia zostało miasto Gdańsk. Stanowisko nauczyciela ewangelickiego otrzymał pedagog Jahn, który przez swoją łagodną, ale zdecydowaną osobowość, dawał gwarancję, że z jednej strony zostanie zachowany ewangelicki charakter szkoły, a z drugiej będzie zagwarantowana wolność religijna. Rok później została utworzona jednoklasowa szkoła, która mieściła się w pomieszczeniach starej fabryki octu. Jeszcze przed 1886 rokiem powstała druga klasa. Ze względu na dużą ilość katolików zamieszkujących te tereny, rada szkoły, postanowiła zatrudnić nauczyciela katolickiego. Podczas obsadzania stanowiska pedagoga w szkole, co musiało nastąpić przed 1893 rokiem, członkowie ewangelickiej społeczności w radzie szkolnej, zwrócili się do władz pruskich w Gdańsku z wnioskiem, że nauczyciel musi być ewangelikiem. Landrat Kreises Danziger Höhe dr. Maurach, poparł tą petycji. W roku 1893 odbyła się po raz pierwszy wybory katolickiego członka zarządu rady szkoły. W dniu 15.01.1894 roku została wniesiona skarga do ministerstwa w Berlinie przeciwko próbie obsadzenia etatu nauczycielem katolickim. Chociaż ta incjatywa była wspierana przez Gemeindekirchenrat Wonnberg, ewangelickie Konsistorium w Gdańsku jak i ewangelicki Oberkirchenrat w Berlin nie przyniosło to powodzenia. 5.04.1894 Ministerstwa w Berlinie zdecydowało, że biorąc pod uwagę liczbę uczniów w szkole Emaus (gmina Emaus liczyła wówczas 593 evangelików, 957 katolików) i dla dobra lokalnej społeczności zadecydowało zatrudnić katolickiego nauczyciela, oraz wprowadzić do programu nauczania lekcję religi. W ramach Evangelischen General-Kirchen und Schulvisitation Kirchenkreises Danziger Höhe w dniu 11.06.1895r. w evangielickiej szkole Emaus odbyła się kontrola, która była niezadowalająca. Skutkowało to tym, że pod koniec stulecia została zbudowana nowa szkoła przy Karthäuserstrasse 204. W nowym budynku było 6 pomieszczeń klasowych, pokój nauczycielski, gabinet rektora. Na pierwszyn piętrze znajdowało się mieszkanie rektora, w suterynie woźnego.
Rektor Franz Krefft rozpoczął pracę w szkole Emaus z chwilą rozpoczęcia roku szkolnego w 1919 roku. Zastąpił on rektora G. Soder, który niespodziewanie zmał.
Nowy rektor dał się poznać w Emaus jako znany ,fachowy i kwalifikowany pedagog. Prowadzone przez niego zajęcia lekcyjne np: Heimatkunde (krajoznastwo) miało bardzo wysoką poyzcję w szkole.
W wolnych chwilach zorganizował wokół siebie grupę chłopców, z która w Emaus i okolicy zbierał okazy rzadkich roślin i kamieni.. Krefft był założycielem w Emaus bibloteki ludowej, z której tylko niewielu mieszkańców Emaus i okolicy korzystało. Starał się żeby zdolni uczniowie z Emaus po ukończeniu 4 letniej szkoły dalej uczyli się w szkołach Gdańska. Nie tracił z nimi kontaktu.
W 1932 roku komuniści z Emaus zorganizowali w szkole strajk. W pierwszych dniach zajęć po feriach wielkanocnych przed bramą szkoły stanęły posterunki strajkujących. Poprzez strajk uczestnicy próbowali zmusić gminę do pokrycia kosztów na ubranie i mundurki szkolne dla dzieci z bezrobotnych rodzin. Jednak nie dało to żadnego rezultatu, gmina Emaus była biedna a potrzebujących i bezrobotnych na jej terenie było bardzo wielu.
Po zakończeniu roku szkolnego 1934/ 35 rektor Franz Krefft przeszedł na emeryturę. Następca został rektor Albert Kirschnick, który poprzednio pracował w jednoklasowej szkole w Schönsse. W 1935 roku mieszkanie służbowe rektora zostało przebudowane i zamienione na dalsze dwa pomieszczenia klasowe.
W szkole pracowali nauczyciele : Pohlman, Hilgenfeld, Schultz, Schwanitz, Lemke, panie Parschau i Steinwartz.
Do końca wojny w szkole funcję woźnej pełniła Katharina Franck.
Dynamiczny rozwój osiedla Zigankenberg w tym okresie spowodował masowy napływ nowych uczniów, powstały poważne problemy lokalowe.
Dla tego terenu była konieczna nowa organizacja szkolnictwa co nastąpiło w 1937 roku.
W Emaus powstała szkoła tylko dla chłopców, rektorem pozostał Albert Kirschnick. W Tempelburg od tej pory uczyły się dziewczęta. Na stanowisko rektora powołany został Rudolf Wenzel. Oba budynki szkolne działania wojenne przetrwały w stanie nienaruszonym.
Okolo 1980 roku budynek szkoły w Emaus został rozebrany.
|
Yac.Ek - Pią Sty 24, 2014 5:11 am
Stara poczciwa trzydziestka. Łezka się w oku kręci :-)
Miro - Pon Sty 27, 2014 11:07 am Temat postu: Emaus Landkreis Danzig 1888 Może się przyda, lista mieszkańców Emaus
na podstawie Adressbuch Landkreis Danzig 1888.
Miro
Bartosz B. - Pon Sty 27, 2014 3:03 pm
Do wątku mozna też dodać ten motyw, czyli gdzie był te drzewa: https://maps.google.com/maps?hl=en&ll=54.348434,18.606559&spn=0.000013,0.00736&t=m&z=17&layer=c&cbll=54.348341,18.60632&panoid=epxOGBligWSaAyHg9M0b1Q&cbp=12,97.78,,0,-8.14
Oczywiście wiadomo gdzie były, bo to widać. Ale już ich nie ma:
http://galeria.mojeosiedl...hp?pic_id=16104 przez co jest lepszy widok na kościół.
justine2 - Pon Sty 27, 2014 4:50 pm
No dobrze, a co z istniejącym do dziś pięknym budynkiem przy Kartuskiej 245 w Krzyżownikach (Tempelburgu), w której mieści się Państwowa Inspekcja Weterynaryjna? Przecież tam też była szkoła, od 1935 roku - jak głosi http://www.encyklopediagd...1AD_WYCHOWAWCZY - powszechna. To już nic nie kumam, która szkoła, była którą. To jest ta dla dziewcząt?
Miro - Wto Lut 04, 2014 7:35 pm Temat postu: Kriegerverein Emaus Kriegerverein Emaus und Umgegend, Gründung 1905, Fahnenweihe 1909
(Stowarzyszenie Weteranów, Emaus i okolice, założenie w 1905 roku)
Miro
Miro - Sro Lut 05, 2014 4:46 pm Temat postu: Laubenkolonie Friedental
Cytat: | W 1928 roku powstały w Emaus ogródki działkowe (Laubenkolonie Friedental ). W początkowym okresie altanki nie mogły służyć jako mieszkania. Później po spełnieniu ściśle określonych warunków, po rozbudowie, odpowiednim zabezpieczeniu na czas zimy, zbudowaniu pieców do ogrzewania pomieszczeń można było otrzymać zgodę na stałe zamieszkanie. Przepisy te dotyczyły wszystkich ogródków działkowych na terenie Gdańska. Po wojnie altanki na działkach nadal służyły jako mieszkania. W 1981 roku (daty nie jestem do końca piewien) była „Laubenkolonie Friedental” została zlikwidowana. Na tym terenie powstały nowe domy mieszkalne.
Miro
|
Bartosz B. - Sro Lut 05, 2014 7:38 pm Temat postu: Re: Laubenkolonie Friedental
Miro napisał/a: | W 1981 roku (daty nie jestem do końca piewien) była „Laubenkolonie Friedental” została zlikwidowana. Na tym terenie powstały nowe domy mieszkalne. |
Ciekawe co autor miał na myśli, bo przecież domki jak stały, tak stoją do dziś. Oczywiście indywidualnie przerabiane, rozbudowywane itd.
Miro - Czw Lut 06, 2014 1:05 pm
Bartosz B. napisał/a: | Ciekawe co autor miał na myśli, bo przecież domki jak stały, tak stoją do dziś. |
Domy, domki, domeczki i budki stoją, ale teren ten nie jest terenem działkowym. Zmienił przez to swój charakter, co nie znaczy, że nie ma tam przydomowych ogródków. To nie są już działki, a domy tam stojące trudno nazwać altankami działkowymi.
Miro
Bartosz B. - Sob Lut 15, 2014 5:56 pm
Miro napisał/a: | Domy, domki, domeczki i budki stoją, ale teren ten nie jest terenem działkowym. Zmienił przez to swój charakter, co nie znaczy, że nie ma tam przydomowych ogródków. To nie są już działki, |
Czyli gdzieś do 1981 r. ten teren miał status ogrodów działkowych? Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Widzę, że mam lukę w swojej wiedzy. Faktem jest, że już jako małe dziecko wiedziałem, że są plany likwidacji tego terenu. M.in. miało tam być boisko.
Potwierdza, to zresztą ten plan:
Z kfp.pl
Miro napisał/a: | a domy tam stojące trudno nazwać altankami działkowymi. |
Właśnie co do niektórych wcale nie trudno. Specjalnie tam wczoraj pojechałem. Sporo tam jeszcze zwykłych altan, jako tako przerobionych na funkcje domów całorocznych. Zresztą w drugiej połowie lat 80. sporo tam przebywałem i doskonale pamiętam ten klimat.
Krzysztof - Sob Lut 15, 2014 9:14 pm
W pierwszej połowie lat 60 chodziłem do VIII Liceum (wtedy w Krzyżownikach). Jedna z moich koleżanek tam mieszkała. Nie odwiedzałem jej w domu, ale w mojej pamięci ta Kolonia Zręby zapisała się jako mieszkalna. Domki drewniane, ale może i inne (willami na pewno bym ich nie nazwał), niewielkie, w ogródkach.
Miro - Pon Lut 17, 2014 10:50 am
Podałem pewną informacje o „Laubenkolonie Friedental”, zastrzegłem jednak, że daty (rok 1981) nie jestem pewiem. Uważam, że teren ten to żadne działki tylko normalne osiedle mieszkaniowe. I to jest fakt.
Bartosz B. napisał/a: | Specjalnie tam wczoraj pojechałem. |
Jak już tam byłeś to mogłeś zapytać pierwszego z brzegu mieszkańca czy jego dom to altanka a miejsce gdzie mieszka to działki. Spodziewam się bardzo spontanicznej odpowiedzi. To jest specyficzny zakatek ze swoim urokiem i co tu mówić folklorem, no i ludzmi też mieszkańcami Gdańska z małymi i dużymi domami, ale za to własnymi.
Miro
Bartosz B. - Pon Lut 17, 2014 12:03 pm
Spokojnie, przecież wyjaśniamy co autor miał na myśli.
Miro napisał/a: | Uważam, że teren ten to żadne działki tylko normalne osiedle mieszkaniowe. I to jest fakt. |
Właśnie też tak uważam, dlatego nie rozumiem co autor miał na myśli.
Miro napisał/a: | Jak już tam byłeś to mogłeś zapytać pierwszego z brzegu mieszkańca czy jego dom to altanka a miejsce gdzie mieszka to działki. Spodziewam się bardzo spontanicznej odpowiedzi. To jest specyficzny zakatek ze swoim urokiem i co tu mówić folklorem, no i ludzmi też mieszkańcami Gdańska z małymi i dużymi domami, ale za to własnymi. |
Część domów już jest własna, a część wciąż komunalna.
Byłem tam tylko przejazdem (bo to już nie ślepa ulica), ale mieszkańca mailem zapytałem. Nie chce mu się tu rejestrować. Więc ewentualnie z tego co mi w sumie przekaże, spróbuję coś "ubrać".
justine2 - Wto Lut 18, 2014 9:04 am
Pewne jest to, że na początku lat 20. XX wieku altanek jeszcze nie było. Ciekawostką jest zachowanie do dzisiaj obiektu gospodarczego z muru szachulcowego, który stanowi północne zamknięcie działki - terenu jakiegoś małego biznesu (szkoła nauki jazdy, etc.). Budyneczek współcześnie jest pokryty tynkiem.
Miro - Sro Lut 19, 2014 5:41 pm Temat postu: Nazwa Emaus Kiedy pojawiła sie po raz pierwszy nazwa Emaus.
Co udało mi się znaleźć.
Andrzej Januszajtis pisze
Cytat: | Emaus po raz pierwsz pokazana jest na mapie z 1711 r......
W rocznikach klasztoru oliwskiego pod datą 24 maja 1734 zapisano, że po przybyciu saskich posiłków Moskale odstąpili im miejsca w Strzyży i Wrzeszczu, a sami "założyli obozy za Siedlcami, między Emaus a Krzyżownikami". Były tam gospoda i budy, w których wytwarzano popiół do produkcji mydła.....
|
Pierwsza wzmianka urzędowa o Emaus pojawiła się Westpreußen Grundbücher.
Od 1778 roku w Westpreußen została założona Księga Wieczysta ( Westpreußen Grundbücher).
Zapis w tej księdze „ Ein kleiner Teil von Schidlitz , nur aus zwei Feuerstellen bestehend , wird Emaus genannt“
Mała część Schidlitz składająca się tylko z dwóch kominów zwana Emaus.
Mam skan mapy chyba z 1784 gdzie zaznaczone są Neu i Alte Emaus, a ta z 1711 r. u kogoś też się znajdzie(może Krzysztof pomoże).
Miro
pumeks - Sro Lut 19, 2014 9:09 pm Temat postu: Re: Nazwa Emaus
Miro napisał/a: | Emaus po raz pierwsz pokazana jest na mapie z 1711 r. |
Mapa jest ze zbiorów Wojtka (Sabaotha) a Emaus pokazane na samiućkim kraju mapy
Krzysztof - Sro Lut 19, 2014 11:19 pm Temat postu: Nazwa Emaus Na ślady żaden archeolog nie natrafił, ale jest hipoteza, że Tempelburg - Krzyżowniki wzięło swą nazwę od "makiety" fortyfikacji Jerozolimy zbudowanej przez Krzyżaków, a służącej do ćwiczeń w zdobywania jej. Jeśli to prawda, to do "Świętego Miasta", z Gdańska przejeżdżało (przechodziło) się przez to miejsce. Byłoby zrozumiałe gdyby już wtedy (XIV w.) zostało nazwane Emaus - tak jak tamto Emaus na drodze do Jerozolimy.
Miro - Czw Lut 20, 2014 2:38 pm Temat postu: Nazwa Emaus Aleksander Masłowski w "Spacer wzdłuż ul. Kartuskiej – cz. III"
Cytat: | Ruszając ponownie ku zachodowi natkniemy się wkrótce na duży kompleks dworu Krzyżowniki.
To centrum majątku ziemskiego, który pojawia się w dokumentach już w XV w. Początkowo miejsce to nazywało się Szydlickim Młynem (Schidlitzer Mühle), później w tym właśnie miejscu leżała wieś Emaus, przeniesiona później nieco niżej, w stronę Gdańska. Z czasem, dla samej posiadłości patrycjuszowskiej przyjęła się dość zagadkowa nazwa "Tempelburg", co w dosłownym tłumaczeniu znaczy "Zamek Świątyni".
http://ibedeker.pl/spacer.../#ixzz2trufNx00
|
Miro
pumeks - Czw Lut 20, 2014 4:21 pm
Jedno drugiemu nie przeczy. Od łac. Templum = świątynia pochodzi nazwa zakonu templariuszy, a także podggdańskiego Tempelburg czy berlińskiego Tempelhof.
Miro - Czw Lut 20, 2014 5:45 pm
pumeks napisał/a: | Tempelhof. |
Dla niektórych Volskschule Emaus-Tempelburg znaczyło to samo co szkoła w Emaus-Tempelhof.
Miro
Miro - Sro Mar 19, 2014 4:15 pm Temat postu: Kolonia Zręby (Laubenkolonie Friedental) Kolonia Zręby (Laubenkolonie Friedental) piękny zakątek Gdańska położony w dolinie między wzgórzami tuż przy ruchliwej i głośnej ul. Karuskiej.
Temat ten długo nie dawał mi spokoju więc w ślad za Bartoszem z aparatem obleciałem cały teren.
Spodziewałem się, że będzie tam inaczej niż przed laty kiedy byłem tam ostatni raz, ale to co zastałem mile mnie zaskoczyło. Schludne domy, zadbane obejścia i ogrody, jednym słowem widać , że mieszkają tam ludzie pracowici i gospodarni.
Oczywiście jest kilka przykładów domów przeznaczonych do rozbiórki albo w kiepskim stanie, ale jest to znikomy procent. I jeszcze ten spokój, przy którym szczekanie psów wydaje się hałasem.
Oceńcie sami czy nie jest tam pięknie.
Miro
Miro - Pon Mar 24, 2014 1:00 pm Temat postu: Emaus Historia Kilka faktów z historii Emaus
Do 1.01.1914 r. Emaus należal terytorialnie do okręgu (Amtbezirk) Wonnberg. Po tym czasie z okręgu Wonnberg utworzone zostały dwa okręgi Wonnberg i Emaus.
Od 1.01.1914 r. zostały utworzone dwa odrębne Standesamtebizirk (Urzędy Stanu Cywilnego) Wonnberg i Emaus.
Pierszym naczelnikiem ( Amtsvorsteher) Emaus został długoletni Wójt (Gemeindevorsteher) Emaus
Leonard Zybura.
Na podstawie § 2 rozporządenia dot. rozszerzenia Stadtkreis Danzig z dnia 8.08.1933 samodzielna do tej pory Gmina ( Landemeinde) Emaus ze skutkiem od 15.08.1933 r. została połączona z dzielnicą Schidlitz. Został utworzony jeden Standesamt VII.
Za zgodą Senatu, Verwaltung Stadtgemeinde Danzig postanowił, że przedłużenie Unterstraße biegnące przez teren Emaus otrzyma nazwę An der Bäke (4.12.1933).
Tak samo droga w kierunku Kartuz biegnąca przez Emaus, która stanowiła przedłużenie Karthäuser Straße będze się nazywała Karthäuser Straße. Domy mieszkałne zostały ponumerowane,
prawa strona ulicy nr 177-253,
lewa strona ulicy nr 182-240.
Miro
Miro - Wto Kwi 01, 2014 9:19 am Temat postu: Kościól sw. Franciszka Emaus kościół św. Franciszka po zmroku.
Miro
Bartosz B. - Pon Maj 05, 2014 2:07 pm Temat postu: Re: Kościól sw. Franciszka Wygląda na to, że chyba ruszyła odbudowa Domu Młynarza.
Zbych - Pon Maj 05, 2014 4:17 pm
Bartosz B. napisał/a: | Wygląda na to, że chyba ruszyła odbudowa Domu Młynarza. |
Też to dzisiaj widziałem. Tylko czy materiały użyte do odbudowy widocznych elementów budynku będą nawiązywać swym wyglądem do przeszłości, czy będą pachniały nowoczesnością tak jak używana obecnie cegła. No ale budynek był tynkowany, więc cegieł nie będzie widać. Jednak nie napawa to optymizmem.
EwkaW - Pon Maj 05, 2014 5:47 pm
Jest wzmianka w dzisiejszym Dzienniku Bałtyckim/Pomorze/str.09, ale w wersji internetowej tego nie ma, więc nie ma i linku
EwkaW - Sro Maj 07, 2014 4:44 pm
No i jest na portalu Trójmiasto
http://www.trojmiasto.pl/...sku-n79430.html
Zbych - Sro Maj 07, 2014 6:29 pm
Katarzyna Moritz (trojmiasto.pl) napisał/a: | - Będziemy przyglądać się budowie. Musimy mieć pewność, że realizowane są nasze wytyczne, dotyczące m.in wykorzystania elementów ocalałych po rozbiórce, czyli krokwi i cegieł. Budynek musi też nawiązywać do oryginału - informuje Marcin Tymiński, rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Konserwatora Zabytków. |
A zostały jakieś ocalałe elementy?
justine2 - Czw Maj 22, 2014 6:36 pm
Nadarzyła mi się dziś okazja do sfotografowania okolicy z dachu budynku Szara 5. Wieszałam kolejną skrzynkę lęgową dla pustułek, przy okazji podziwiając siedleckie - późno majowe widoki: http://przystan.pomorskie...fotografii.html
Zbych - Pią Maj 23, 2014 8:43 am Temat postu: Re: Nazwa Emaus Przeglądając wcześniejsze posty zorientowałem się, że nie wiem (i chyba nie tylko ja) jaki rodzaj gramatyczny ma nazwa Emaus.
Najczęściej jest używany męski, ale można spotkać też żeński
Miro napisał/a: | Andrzej Januszajtis pisze
Cytat: | Emaus po raz pierwsz pokazana jest na mapie z 1711 r...... |
|
albo nijaki.
pumeks napisał/a: | Mapa jest ze zbiorów Wojtka (Sabaotha) a Emaus pokazane na samiućkim kraju mapy |
Sama nazwa jest nieodmienna ale w kontekście gramatycznym jej rodzaj może być potrzebny. Można oczywiście uciec od tego problemu poprzez dodawanie skojarzonej nazwy pospolitej (wieś, miejsce itp.) i do niej odnieść kontekst.
justine2 - Sob Maj 31, 2014 12:35 pm
Nie mogę już edytować postu powyżej, bo upłynęło za dużo czasu - podaję zatem tu prawidłowy link do zdjęć Siedlec: http://przystan.pomorskie...dlce-emaus.html
Bartosz B. - Wto Cze 03, 2014 11:45 am
Justyno ja już sobie kilka tych fajnych zdjęć zapisałem. W przyszłości ich wartość jeszcze urośnie.
W ostatni piątek przed północą na TVP Historia puścili odcinek nieznanych katastrof o wybuchu na ul. Struga 12.
Niestety nie widziałem pierwszych 10 minut. A potem nie chciało mi się już wepnąć pendrive, żeby to nagrać. A szkoda, bo były tam fajne ujęcia z kroniki policyjnej. Np. widok na zniszczoną Struga w kierunku kościoła.
I tak właściwie to brak jakiś przestrzennych zdjęć tej ulicy w ogóle czy panoramicznych ujęć tej okolicy już po wybuchu.
Miro - Pią Lip 25, 2014 9:38 am
W dolinie najpierw Emaus potem Siedlce i całkiem daleko Gdańsk.
Miro
Bartosz B. - Czw Wrz 18, 2014 12:50 pm
Pętla się rozbudowuje, linia tramwajowa do Piecek itd., Dom Młynarza odbudowują, a tuż obok ma zniknąć inna charakterystyczna budowla w Emaus (dla mnie jeden z punktów charakterystycznych i tych będących od zawsze i na zawsze): https://www.google.com/ma...5h,92.83t/data=!3m4!1e1!3m2!1sh6pCiR1eiocXcUWNnz6Txg!2e0?hl=en
Teraz wygląda to jeszcze gorzej niż na tym ujęciu z zeszłego roku.
Dodano: sorry, usiłowałem poprawić link, ale okazało się że przekracza to moje umiejętności - Pumeks
EwkaW - Czw Wrz 18, 2014 5:13 pm
Bartosz B. napisał/a: | Teraz wygląda to jeszcze gorzej niż na tym ujęciu z zeszłego roku. |
Tylko że ja nie mogę z tego linku uzyskać niczego poza fragmentem mapy z kawałkiem Kartuskiej, w dużym powiększeniu, a w rezultacie nie znam dokładnej lokalizacji
Wiem tylko, że nic nie wiem
Proszę o powtórkę linku albo o jakiś inny drogowskaz
pumeks - Czw Wrz 18, 2014 5:35 pm
Ewo, link dość łatwo otworzyć ale chyba nie podejmę się tłumaczenia, jakie czynności musiałabyś wykonać. Chyba prościej będzie tak:
Romek52 - Czw Wrz 18, 2014 6:27 pm
albo tak
EwkaW - Pią Wrz 19, 2014 12:09 am
pumeks napisał/a: | link dość łatwo otworzyć |
No właśnie z linkiem był problem i pewnie nadal jest. Otwierał się, ale nie było żadnej opcji, żeby przejść do zdjęcia satelitarnego czy też googlowskiego widoku na pierzeję ulicy. Dlatego ugrzęzłam.
Dziękuję za fotki, to miejsce doskonale znam, bo często przejeżdżam.
Te dwa budynki od dawna wyglądają niepięknie, ale skąd wiadomo, że mają zniknąć?
Ja, popatrując na nie od czasu do czasu, miałam i mam raczej nadzieję, że doczekają się jakiejś odnowy
Zbych - Pią Wrz 19, 2014 7:25 am
EwkaW napisał/a: | No właśnie z linkiem był problem i pewnie nadal jest. | Jest, ale można sobie z tym poradzić: ciąg znaków za znakiem równości w linku powinien być częścią linku. Po otwarciu linku otworzy się nowe okno, wtedy można ten ciąg znaków skopiować i dołączyć do linku w pasku adresu przeglądarki w tym nowo otwartym oknie. Efekt jak w poście Pumeksa.
Bartosz B. - Pią Wrz 19, 2014 12:53 pm
EwkaW napisał/a: | Te dwa budynki od dawna wyglądają niepięknie, ale skąd wiadomo, że mają zniknąć? |
Na budynku jest tablica "budynek do rozbiórki".
Zamurowano kolejne okna i drzwi:
http://allefree.pl/galler...otos/photo1.jpg
fotka z wtorku (w sumie dziwne, że nie zrobiłem ujęcia na wprost, może jakaś żałość mnie wzięła)
danielewicz - Sob Wrz 20, 2014 12:40 pm
Mógłbyś poprawić fotki? Bo nie robią, przynajmniej u mnie.
pumeks - Sob Wrz 20, 2014 2:17 pm
U mnie też nie
Piotrp - Sob Wrz 20, 2014 7:19 pm
pumeks napisał/a: | U mnie też nie |
Dopisz na początku linku "www.".
Pozdrawiam Piotr
Miro - Sob Wrz 20, 2014 7:58 pm
Zdjęcia z ronione w sierpniu.
Miro
Bartosz B. - Pon Wrz 22, 2014 10:45 am
Teraz widać? Jest różnica co do stanu nawet z sierpnia (zdjęcia Miro)
Kiedyś wrzucałem poprzez imageshack.com, a teraz robią jakieś problemy:
Przy okazji może ktoś może polecić jakąś darmową i bezproblemową galerię?
Bartosz B. - Wto Wrz 23, 2014 2:06 pm
Dzisiejsze (może ta galeria chodzi normalnie).
Widok na wprost. Widać (na tym zdjęciu może nie tak bardzo jak w rzeczywistości), że w domu po lewej u góry też już nikt nie mieszka.
I widok z przystanku Emaus przy kebabie. Po rozbiórce z charakterystycznych budowli właściwie zostanie już tylko kościół, młyn i pomnik. Biurowiec stanie się bardziej widoczny.
justine2 - Sro Wrz 24, 2014 7:56 pm
Bartosz B. napisał/a: | (...) Po rozbiórce z charakterystycznych budowli właściwie zostanie już tylko kościół, młyn i pomnik. |
Do końca października vis a vis kompleksu młyna stanie jeszcze pewien obelisk... Dziś z miłym panem z firmy MTM ustalaliśmy w terenie dokładne miejsce jego obramowania z krawężników.
Bartosz B. - Czw Wrz 25, 2014 1:05 pm
No widzę http://forum.dawnygdansk....2dc5a8c4#146448
Miro - Pią Wrz 26, 2014 6:32 pm Temat postu: Poczta Emaus Trochę historii.
Krótka wzmianka o otwarciu agentury pocztowej w Emaus.
Echo Gdańskie, 1926.01.18 nr 13
Miro
justine2 - Sob Paź 11, 2014 9:34 pm
Zdjęcia udostępnione przez pana Rajmunda Niedźwieckiego, który w wyniku wybuchu gazu przy Struga 12 stracił mamę i bratanicę. Na pierwszej fotografii (z dwoma pozującymi chłopcami i kucykiem) widać Strugę w otwartym korycie, fragment podłużnego budynku na pętli tramwajowej i kawałek kościoła Franciszka. Na drugiej - południową elewację feralnego budynku. Jak widać, dom znajdował się na wysokości boiska Szkoły Podstawowej nr 30 i patrząc dalej na północ - przez Kartuską - vis a vis "domu na skarpie", przeznaczonego obecnie do rozbiórki.
yama37 - Pon Paź 13, 2014 10:52 am
Pierwsze zdjęcie to ul.A.Struga. Drugie to budynek przy ul.A.Struga nr 12 od strony ogrodu.Trzecie zdjęcie od góry zrobione z ona przy ul.Kartuskiej, w tle widać mój dom A.Struga nr 14. Czwarte to nic innego jak ogród za budynkiem nr 12. Wspomnień czar.
yama37 - Pon Paź 13, 2014 10:56 am
Prawdopodobnie ta pani w białym płaszczu to chyba córka jednej pani która zginęła w wybuchu
justine2 - Sro Paź 15, 2014 8:51 pm
http://gdansk.naszemiasto...al,t,id,tm.html
Jeden ze wzorów płyty inskrypcyjnej. Fonty jeszcze nie ostateczne.
justine2 - Pią Paź 17, 2014 9:41 pm
Poprawiona jeszcze trochę:
justine2 - Pon Paź 27, 2014 4:39 pm
Ostatecznie wyszło tak :
justine2 - Sro Paź 29, 2014 3:42 pm
Zdjęcia budynku Struga 12 i sąsiednich otrzymane od Pana Eugeniusza Niedźwieckiego:
Dieter - Pią Paź 31, 2014 7:56 pm
Justinko, duzo pracy wlozylas w ta dokumentacje.
Tobie naleza sie chwalebne slowa i uklony.
Dzieki wielkie i pozdrowienia z daleka sle Dieter.
yama37 - Wto Lis 04, 2014 9:44 am
O jej mój dom !!!!!!!!!
justine2 - Sob Sty 10, 2015 12:25 pm Temat postu: Ostatnia droga ks. proboszcza Sciesinskiego - 10.01.2015 Ksiądz Andrzej Sciesinski - proboszcz Parafii pw. Św. Franciszka z Asyżu zmarł 7 stycznia 2015 roku w wieku 48 lat.
justine2 - Nie Mar 22, 2015 5:10 pm Temat postu: Zarys fundamentów Karczmy Emaus - pod torowiskiem Prace ziemne przy generalnym remoncie odcinka torowiska łączącego pętlę na Siedlcach, na wysokości stacji kontroli pojazdów od północy, a od południa dwuklatkowym wieżowcu Szara 5, odsłoniły pod zerwanymi warstwami podsypki podtorza zarys fundamentu północnej elewacji Karczmy Emaus. Narożnik zachodnio - północny nieistniejącego budynku ma umiejscowienie 420 cm od płotu torowiska i 275 cm od narożnika płotu terenu należącego do parafii Franciszka. Można powiedzieć zatem, że 3 metry od owego, idąc chodnikiem w stronę miasta symbolicznie przekraczamy progi dawnej oberży.
Dieter - Nie Mar 22, 2015 9:05 pm
Dziekuje bardzo Justine2 za liczne fotki.
Dzieki Tobie dowiaduje sie szczegolowo, co sie tam dzieje.
justine2 - Pon Mar 23, 2015 7:17 am
Dzięki Dieterze - cała przyjemność po mojej stronie. Dla przypomnienia - widok na budynek, do którego należał odsłonięty fundament: http://ii.forum.mojeosied...c_franc_242.jpg
Bartosz B. - Pon Kwi 27, 2015 10:17 am
Rozbierają "kebab" na rogu Łostowickiej z Kartuską.
Bartosz B. - Pon Maj 04, 2015 3:06 pm
Taki był stan wtedy
tego https://www.google.com/ma...1h,85.03t/data=!3m4!1e1!3m2!1sv6ouiafZam76haLzJYYOew!2e0?hl=en
Fotomemoria - Sob Maj 09, 2015 10:21 am
Cmentarz - Emaus, ale w którym miejscu ? (1950 r.)
Bartosz B. - Nie Maj 10, 2015 7:31 am
Wygląda jak najwyższe rzędy, a w tle łąki gdzie powstał Cmentarz Łostowicki.
Dieter - Nie Maj 10, 2015 7:35 am
Bartosz B. napisał/a: | Wygląda jak najwyższe rzędy, a w tle łąki gdzie powstał Cmentarz Łostowicki. |
Tak, i ja bym powiedzial: raczej po lewej gornej stronie.
jagoda26 - Sro Maj 13, 2015 11:17 am
super zdjęcia!
Miro - Sro Maj 20, 2015 3:22 pm
Dzieci z przedszkola w Emaus 1937 rok.
Miro
Miro - Czw Sie 06, 2015 1:50 pm Temat postu: ul. Kartuskiej 205 Prawie rok temu wstawiłem zdjęcia domu przy ul. Kartuskiej 205.
Dom ten przeznaczony jest do rozbiórki, ale ciągle stoi.
O co tu chodzi......jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
Wstawiam kolejne trzy zdjęcia tego domu tym razem od strony podwórka.
Miro
Miro - Pią Sie 07, 2015 7:51 pm
Jeszcze o domu przy ul. Kartuskiej 205.
Co w przypadku rozbiórki dzieje się z z elementami dekoracyjnymi.
Miro
Dostojny Wieśniak - Pią Sie 07, 2015 10:48 pm
Tam gdzie PWKZ ma coś do powiedzenia, elementy dekoracyjne trafiają do składnicy. Jeżeli nie, to kasują je rozbierający na zasadach, jakie ustalą miedzy sobą. No chyba, że w projekcie rozbiórki są jakieś konkretne zalecenia organu wydającego pozwolenie na rozbiórkę.
Miro - Sro Sie 12, 2015 4:22 pm
Inne elementy dekoracyjne domu przy ul. Kartuskiej 205.
Miro
grzechuu - Pią Sie 28, 2015 5:14 pm Temat postu: Re: ul. Kartuskiej 205
Miro napisał/a: | Prawie rok temu wstawiłem zdjęcia domu przy ul. Kartuskiej 205.
Dom ten przeznaczony jest do rozbiórki, ale ciągle stoi.
Miro |
Już niestety nie - dzisiaj:
Miro - Pią Sie 28, 2015 7:54 pm
Na zakonczenia tego tematu jeszcze coś z życia wzięte..
Podczas letniego spaceru w podwórku domu Kartuska 205 natrafiłem na jeden już chyba ostatni solidny, murowany obiekt, którego znaczenia w codziennym życiu przecenić nie można. Zawsze gdzieś na uboczu w miarę możliwości trochę schowany, ale zawsze pod ręką pełnił swą funkcję przez dziesiątki lat a może i więcej.
Miro
pumeks - Czw Lis 26, 2015 10:22 pm
Niedawno ujawnione w serwisie Fotopolska. Rok 1966? Kamienica widoczna za tramwajem to podobno Kartuska 191.
Dieter - Czw Lis 26, 2015 11:41 pm
Nie wiem, gdzie ten nr. jest, ale po bruku ulicy sadzilbym, ze to juz musi byc w poblizu kosciola t.z. dalej.
Krzysztof - Pią Lis 27, 2015 11:51 am
pumeks napisał/a: | Kamienica widoczna za tramwajem to podobno Kartuska 191. |
Tak, stoi do dzisiaj. To końcowy przystanek 12. Za plecami fotografa tramwaj wjedzie na pętlę przed kościołem (nie widoczny, ale tuż za prawą krawędzią zdjęcia) i jak przyjdzie jego pora przejedzie przez jezdnię i przed tą kamienicą wjedzie na ten, jeden tor, którym przyjechał.
Bartosz B. - Pią Lis 27, 2015 3:45 pm
Na stronie 10 tego wątku, pierwszy post od góry, trzecie zdjęcie, to ujęcie tego samego miejsca nieco w lewo. I szkoda, że tego "lewo" tu nie widać, ale fotka i tak super.
W tym kontekście warto też zajrzeć na str. 8.
Bartosz B. - Wto Gru 29, 2015 6:29 pm
Zegary wracają na wieżę kościoła św. Franciszka z Asyżu 70 lat po ich zniszczeniu w marcu 1945 roku.
Czytaj więcej na:
http://www.trojmiasto.pl/...n97572.html#tri
Dieter - Wto Gru 29, 2015 8:09 pm
Dzieki Bartosz, wielkie dzieki!!! To jest radosna nowina, na ktora ja juz dlugo czekalem.
Romek52 - Sro Gru 30, 2015 7:28 pm
Teraz jest ładniej. Ciekawe kiedy odbudują wieże.
Dieter - Sro Gru 30, 2015 8:00 pm
Romek52 napisał/a: | Teraz jest ładniej. Ciekawe kiedy odbudują wieże. |
Tak, te dachowki na wiezy juz "szczerbato" wygladaja.
Ja pamietam: bylem w mlodzienczym wieku i po cos weszlem do budynku obok i czekalem na progu pierwszego pokoju.
Naraz z pod stolu po prawej stronie wstal wielki pies "Bernadiener".
Boze, serce mi spadlo do spodni, bo go przedtem nie zauwazylem.
yama37 - Sro Gru 30, 2015 10:54 pm
Jak by tak jeszcze wieże odbudowali to byłoby wspaniale
Dieter - Sro Gru 30, 2015 11:23 pm
yama37 napisał/a: | Jak by tak jeszcze wieże odbudowali to byłoby wspaniale | Dobrze by bylo, jakby ktos tu wstawil foto, jak to kiedys wygladalo.
Miro - Czw Gru 31, 2015 4:51 pm
Dieter napisał/a: | yama37 napisał/a: | Jak by tak jeszcze wieże odbudowali to byłoby wspaniale | Dobrze by bylo, jakby ktos tu wstawil foto, jak to kiedys wygladalo. |
Wiercipietek - Czw Gru 31, 2015 5:20 pm
Ile razy widzę ten kościół, myślę sobie, jak fajnie by się go rysowało. Zboczenie już chyba jakie, czy co?
Dieter - Pią Sty 01, 2016 2:56 am
Dzieki Miro. Teraz dopiero wiem, jak to wygladalo.
Mustafa - Pią Sty 01, 2016 9:52 pm Temat postu: Ponowne poświęcenie kościoła Dotarłem do zdjęcia z ponownego poświęcenia kościoła św. Franciszka po częściowej odbudowie ze zniszczeń wojennych. Uroczystość odbyła się 28 marca 1948 roku. Poświęcenia dokonał administrator apostolski ks. A. Wronka. Na zdjęciu w towarzystwie ówczesnego proboszcza Ks Jana Cymanowskiego w momencie powitania przed głównym wejściem do kościoła.
Bartosz B. - Czw Sty 07, 2016 1:43 pm
Super, wynika, że stali tu https://www.google.com/ma...3h,86.63t/data=!3m6!1e1!3m4!1sxpkq4wDRx86b7cMD51zpdA!2e0!7i13312!8i6656?hl=en gdzie kamera Google Street View.
justine2 - Pią Sty 08, 2016 10:10 am
Historia parafii św. Franciszka z Asyżu w Gdańsku
Interesuje mnie, kto kierował parafią w latach 51 - 56, gdy Cymanowski poszedł do Oliwy jako następca Wronki. Drugi niejasny okres - to 1946 - 1948 - 1949 (powrót Cymanowskiego do Franciszka). Czy w tym czasie w kościele Franciszka cały czas przebywał ksiądz Badowski i wykonywał obowiązki proboszcza - administratora?
Mustafa - Pią Sty 08, 2016 8:10 pm Temat postu: Kolejne Kolejne zdjęcie z tej samej uroczystości.
justine2 - Pią Sty 08, 2016 8:48 pm
@Mustafa, dzięki, dzięki, dzięki! Czy te zdjęcia można wykorzystać w artykule?
justine2 - Pią Sty 08, 2016 10:35 pm Temat postu: Re: Ponowne poświęcenie kościoła
Mustafa napisał/a: | Dotarłem do zdjęcia z ponownego poświęcenia kościoła św. Franciszka po częściowej odbudowie ze zniszczeń wojennych. Uroczystość odbyła się 28 marca 1948 roku. Poświęcenia dokonał administrator apostolski ks. A. Wronka. Na zdjęciu w towarzystwie ówczesnego proboszcza Ks Jana Cymanowskiego w momencie powitania przed głównym wejściem do kościoła.
Obrazek |
Na zdjęciu - z lewej stoi infułat Wronka, a z prawej, to nie ksiądz Cymanowski, a najpewniej proboszcz lub proboszcz tytularny (administrator) parafii Franciszka w latach 1945 (lub 1946) do 1949 - ksiądz Zygmunt Badowski. Co ciekawe, postać ta jest zapomniana, zagubiona w annałach parafii Franciszka. Jest podany tylko Cymanowski od 1939 do 1965, bez uwzględniania przerw 46 - 49 i 51 - 56.
Ksiądz Badowski zmarł w Sopocie w 1969 roku, tyle udało się ustalić poprzez Internet.
Na drugim zdjęciu Andrzej Wronka w 1959 roku.
Mustafa - Pią Sty 08, 2016 10:57 pm Temat postu: Racja Masz rację że to Zygmunt Badowski ponieważ on odbudowywał kościół. Dodam jeszcze że ks. Badowskiego odnalazłem również w spisie żołnierzy 163 Pułku Piechoty więc jego zdolności organizacyjne być może związane są ze służbą w wojsku. Wikipedia
Co do fotografii nie widzę przeszkód abyś mogła ich użyć w publikacjach.
Mustafa - Pią Sty 08, 2016 11:17 pm Temat postu: Pies A tu pies bernardyn którego właścicielem był ksiądz Cymanowski. Zdjęcie na schodach biura parafialnego.
justine2 - Nie Sty 10, 2016 12:07 am
Kolpingsheim (Dom Kolpinga) przy Oberstrasse (Malczewskiego) 31. Pocztówka ze zbiorów księdza Huberta Nokelskiego, który do 1958 roku mieszkał w nim. Współcześnie funkcjonuje tam Przedszkole nr 2, oczywiście budynek w stosunku do pierwotnej bryły jest bardzo przebudowany. Wręcz trudno rozpoznać w nim dawne kształty.
Bartosz B. - Nie Sty 10, 2016 10:33 am Temat postu: Re: Pies
Mustafa napisał/a: | A tu pies bernardyn którego właścicielem był ksiądz Cymanowski. |
To pewnie on tak przestraszył Dietera.
justine2 - Nie Sty 10, 2016 11:16 am Temat postu: Re: Pies
Bartosz B. napisał/a: | Mustafa napisał/a: | A tu pies bernardyn którego właścicielem był ksiądz Cymanowski. | To pewnie on tak przestraszył Dietera. |
Wczoraj o tym psie dowiedziałam się od księdza Nokelskiego, że prawdopodobnie proboszcz Cymanowski "dostał go w spadku' po pallotynie Stanisławie Hereśniaku (1911-1990), który kierował parafią Franciszka, podczas nieobecności księdza Jana w latach 1951 - 1956, gdy ten został odwołany do Oliwy, by pełnić funkcję wikariusza kapitulnego, reprezentującego w zastępstwie wakującego sufragana diecezję gdańską.
Mustafa - Nie Sty 10, 2016 6:03 pm Temat postu: Pies Co do psa księdza Cymanowskiego to nie bardzo mi to pasują fakty ze spadkiem ponieważ chłopiec stojący z lewej na zdjęciu z psem chłopiec mówiący wierszyk przed biskupem na zdjęciu pierwszym i chłopiec na zdjęciu trzecim w centrum kadru podczas wychodzenia z kościoła to ta sama osoba więc zdjęcie jest mniej więcej z tego samego okresu co ponowne święcenie kościoła czyli 1948 rok +- trzy lata.
justine2 - Nie Sty 10, 2016 6:54 pm
To będzie najsławniejszy księżowski bernardyn na świecie.
Cymanowski wrócił do Franciszka w 1949 i był tu do 1951. Psy, takich dużych ras, żyją średnio 10 - 12 lat. Być może nie dowiemy się, kto jako pierwszy z księży sprawił sobie go/dostał w prezencie, etc. Zresztą to nie jest aż takie ważne przecież.
Poniżej dwa zdjęcia wnętrza kościoła Franciszka w 1959 roku, ze zbiorów księdza Huberta Nokelskiego.
justine2 - Nie Sty 10, 2016 7:05 pm
Unikalna dokumentacja fotograficzna pogrzebu prałata, profesora Wincentego Papenfussa w maju 1959 roku. Zdjęcia z archiwum księdza Huberta Nokelskiego. Prośba o pomoc w identyfikacji miejsca, w którym znajduje się kondukt. Jedno ze zdjęć - widać w tle - to zapewne tuż po wyprowadzeniu trumny z domu sióstr karmelitanek przy ulicy Na Zboczu 54. Gdzie zrobiono następne ujęcia? Moja hipoteza - na odcinku Kartuskiej od skrzyżowania z Nowolipie w górę - w Krzyżownikach?
Dieter - Nie Sty 10, 2016 7:13 pm
justine2 napisał/a: | Kolpingsheim (Dom Kolpinga) przy Oberstrasse (Malczewskiego) 31. Pocztówka ze zbiorów księdza Huberta Nokelskiego, który do 1958 roku mieszkał w nim. |
Tak, mieszkal tam. Ich okna byly na 2. pietrze po lewej stronie.
I to ten pies bernadyn, ktory mi wtedy tyle strachu narobil lezac pod stolem - w pokoju te schodki do gory.
Opowiem wydarzenie. Huberta tatus przyjechal po wojnie z NRD. Zarowka sie zepsula. Pyta swoich chlopcow: "wie heisst Birne auf polnisch?" - "Gruszka". On idzie do sklepu. "Prosze gruszka". Ta pani sie usmiecha i mowi: "nie ma". To on pokazuje gdzie leza na polce. "A, to zarowka". W domu okrzanil chlopcow, ze mu zle powiedzieli.
Wina byla ojca, bo powinien sie pytac o "Glühbirne", ale potocznie sie mowi "Birne". ha ha ha
justine2 - Nie Sty 10, 2016 7:34 pm
Dieter napisał/a: | justine2 napisał/a: | Kolpingsheim (Dom Kolpinga) przy Oberstrasse (Malczewskiego) 31. Pocztówka ze zbiorów księdza Huberta Nokelskiego, który do 1958 roku mieszkał w nim. |
Tak, mieszkal tam. Ich okna byly na 2. pietrze po lewej stronie. |
To zobacz, co Twój kolega z dzieciństwa napisał o Kolpingsheim.
"Oto historia budynku "Kolpingsheim" ( Dom Kolpinga). Dom ten składał się z dwóch segmentów: domu mieszkalnego i dużej sali pod którą znajdowała się kręgielnia oraz trzy warsztaty (introligatorski, stolarski i ślusarski).
Budynek mieszkalny był również podpiwniczony. Były tam cztery piwnice i pralnia z której można było przejść do bunkru.
Były dwa wejścia. Jeden strony od wschodniej (do domu mieszkalnego). Wchodząc do domu pokonywało się trzy stopnie do parteru na którym znajdowały się dwa pokoje. Przez pokój po prawej stronie przechodziło się do sali; Na wprost były drzwi do holu. Drugie wejście od strony zachodniej. Wchodziło się po czterech stopniach do holu. Po obu stronach były drzwi do 2 pokoi. Przez lewy pokój wchodziło się do sali. Na I. piętrze były dwa mieszkania. Mieszkali tu Paweł Nokelski( przewodniczący parafialnego koła Kolpingu) z żoną i czwórką dzieci. oraz Antoni Engler z żoną. Na drugim piętrze mieszkali Johanna Zischke z mężem(zginął na wojnie) i córką oraz matka Pawła Nokelskiego z córką Erną. Taki stan trwał do 1945 r. Pod koniec tego roku wysiedlono Rodzinę Engler i Ernę Nokelski z matką do Niemiec. Panią Marię Nokelską z czwórką dzieci przeniesiono na poddasze na miejsce Erny Nokelskiej a ich mieszkanie zajęła rodzina Augusewiczów(pierwsza kierowniczka przedszkola) z synem Jerzym. Na miejsce rodziny Englerów zamieszkaą p. Tkaczyk była gospodyni zmarłego biskupa pelplinskiego. Taki stan trwał do roku 1958. Wtedy w ramach łączenia rodzin wyemigrowali P. Zischke i rodzina Nokelskich do RFN".
Dieter - Nie Sty 10, 2016 11:19 pm
Tak bylo: matka dala Hubertowi (byl jeszcze chlopaszkiem) pare cukierkow i mowi: podziel z bratem.
On po podzieleniu do mamy: "a jak sie dzieli, jak jeden zostanie?" -
"Wtedy sie tak dzieli, ze ten drugi dostanie jeden wiecej." -
"Wiesz co mamo? To niech on dzieli."
On juz zawsze byl madry ...
Bartosz B. - Pon Sty 11, 2016 10:45 am
Ten zakręt to na szybko od razu uważam, że Kartuska nr 222.
yama37 - Wto Sty 12, 2016 10:55 am
Pierwsze zdjęcie to jest na wysokości ul. Kartuskiej 205 (mniej więcej początek warzywnego ogródka SP 30 ). Pamiętam ten budynek po lewej tam mieszkali moi ówcześni koledzy.
Bartosz B. - Wto Sty 12, 2016 2:07 pm
A, czyli twierdzisz, że to jest tu https://www.google.pl/map...7h,91.72t/data=!3m6!1e1!3m4!1sEM_5EqvaZRDes8cBIRNwCQ!2e0!7i13312!8i6656 , gdzie widać budynek rozebrany około 1995 roku (możliwe, że fotka jest w tym wątku,w każdym razie mam ją na dysku) ,a nie tu https://www.google.pl/map...h,100.91t/data=!3m6!1e1!3m4!1s_IsKa9eFhHWn4IJ045cYgw!2e0!7i13312!8i6656 jak ja napisałem . Patrząc na spokojnie mogę się przychylić.
justine2 - Wto Sty 12, 2016 5:10 pm
yama37 napisał/a: | Pierwsze zdjęcie to jest na wysokości ul. Kartuskiej 205 (mniej więcej początek warzywnego ogródka SP 30 ). Pamiętam ten budynek po lewej tam mieszkali moi ówcześni koledzy. |
Tu macie powiększenie zdjęcia - wszystko, co dało się z niego wyciągnąć. Przyznaję szczerze, że zupełnie mi to nie wygląda na Kartuską 205 (w zeszłym roku rozebrany). Prędzej, tak, jak mówi Bartosz - bardziej w górę Kartuskiej.
http://przystan.pomorskie...papenfussa.html
Bartosz B. - Sro Sty 13, 2016 10:21 am
No tak, czyli jednak moja pierwsza propozycja. Na powiekszeniu, w tle widac wiezyczkę jednego z budynków od ktorych zaczal sie ten watek. Ten pod literą "j" na fotce opisanej przez Justynę.
A ten komin to co to ?
Dieter - Sob Sty 16, 2016 11:44 pm
justine2 napisał/a: | Kolpingsheim (Dom Kolpinga) przy Oberstrasse (Malczewskiego) 31. Pocztówka ze zbiorów księdza Huberta Nokelskiego, który do 1958 roku mieszkał w nim. |
Wiosna 1958 roku my swietowalismy primic (swiecenie) Huberta w duzej sali Kolpingsheimu.
Przyszedl tez prof. Papenfuss. Staruszek uklakl przed Hubertem, ktory byl ministrantem u niego, proszac o blogoslawienstwo mlodego ksiedza. To bylo wzruszajace...
Po tej uroczystosci duzo rodzin staroniemieckich wyjechalo do Niemiec.
Prof. Papenfuss zmarl w nastepnym roku.
A siostry Karmelitanki z Josefsheim i Na Zboczu wyjechaly potem do ich siedziby w Holandii.
justine2 - Nie Sty 17, 2016 12:38 pm
Dieter napisał/a: | justine2 napisał/a: | Kolpingsheim (Dom Kolpinga) przy Oberstrasse (Malczewskiego) 31. Pocztówka ze zbiorów księdza Huberta Nokelskiego, który do 1958 roku mieszkał w nim. |
Wiosna 1958 roku my swietowalismy primic (swiecenie) Huberta w duzej sali Kolpingsheimu.
Przyszedl tez prof. Papenfuss. Staruszek uklakl przed Hubertem, ktory byl ministrantem u niego, proszac o blogoslawienstwo mlodego ksiedza. To bylo wzruszajace...
Po tej uroczystosci duzo rodzin staroniemieckich wyjechalo do Niemiec.
Prof. Papenfuss zmarl w nastepnym roku.
A siostry Karmelitanki z Josefsheim i Na Zboczu wyjechaly potem do ich siedziby w Holandii. |
Dwie uwagi, Drogi Dieterze. Prałat Papenfuss był profesorem (religii?) przedwojennego Gimnazjum Miejskiego przy ul. Lastadia 2 (Städtisches Gymnasium zu Danzig). Tytuł profesora, który w stosunku do niego używano po wojnie miał bardziej charakter honorowy, przez szacunek dla jego wiedzy, erudycji, wychowawcy kilku pokoleń młodzieży. Być może ksiądz Wincenty miał doktorat z teologii, nie wiem?
Siostry karmelitanki z domu Na Zboczu 54, nie wyjechały bezpośrednio do Holandii, ale krótko mieszkały w Gdańsku - Lipcach, gdzie dostały parcelę z ziemią uprawną.
Moja znajoma, która pracuje w Przedszkolu nr 2 (dawnym Kolpinsheim) opowiedziała mi, że w latach 90-tych zjawił się w dyrekcji tej placówki jakiś jegomość, który próbował udowodnić notarialne prawo do ziemi, na której stoi przedszkole. Co mi wydaje się dziwne i pachnące przekrętem, bo karmelitanki normalnie kupiły ziemię w 1918, a po ich eksmisji z Domu św. Józefa przy Sternweg, zapewne ziemię upaństwowiono - przejął ją Skarb Państwa.
Dieter - Nie Sty 17, 2016 1:21 pm
justine2 napisał/a: | Prałat Papenfuss był profesorem (religii?) przedwojennego Gimnazjum Miejskiego przy ul. Lastadia 2 (Städtisches Gymnasium zu Danzig). Tytuł profesora, który w stosunku do niego używano po wojnie miał bardziej charakter honorowy, przez szacunek dla jego wiedzy, erudycji, wychowawcy kilku pokoleń młodzieży. Być może ksiądz Wincenty miał doktorat z teologii, nie wiem? |
Jak Papenfuss przed wojna dostal pismo na tytul profesora, to to jest tytul dozywotny.
Inaczej bylo z naszymi wykladowcami w Conradinum. Do nich mowilismy "profesor", ale to byli inzynierowie ze Stoczni Gdanskiej.
EwkaW - Nie Sty 17, 2016 2:32 pm
Dieter napisał/a: | justine2 napisał/a: | Prałat Papenfuss był profesorem (religii?) przedwojennego Gimnazjum Miejskiego przy ul. Lastadia 2 (Städtisches Gymnasium zu Danzig). Tytuł profesora, który w stosunku do niego używano po wojnie miał bardziej charakter honorowy, przez szacunek dla jego wiedzy, erudycji, wychowawcy kilku pokoleń młodzieży. Być może ksiądz Wincenty miał doktorat z teologii, nie wiem? |
Jak Papenfuss przed wojna dostal pismo na tytul profesora, to to jest tytul dozywotny.
Inaczej bylo z naszymi wykladowcami w Conradinum. Do nich mowilismy "profesor", ale to byli inzynierowie ze Stoczni Gdanskiej. |
Zwyczaj tytułowania nauczycieli szkół średnich profesorami przetrwał od czasów przedwojennych i rzeczywiście nie miał żadnego przełożenia na ich stopnie naukowe. Tak jak pisze Dieter, był to wyraz szacunku ale myślę też, że świadczył o randze zawodu nauczyciela. Mówiliśmy tak do naszych nauczycieli w gdańskiej "Jedynce" (I LO) w latach 60-tych, na forach absolwentów to określenie jest stosowane do dzisiaj, a i absolwenci-VIP-y tak się do nich zwracają na uroczystościach jubileuszowych.
Czy obecnie uczniowie zwracają się do nauczycieli w tej formie, nie wiem.
Gdy zaś chodzi o rangę, to dodam, że w latach powojennych szkołami podstawowymi kierowali kierownicy, a średnimi dyrektorzy. W którymś momencie się to zmieniło, ale kiedy, nie kojarzę. Z cała pewnością było to jeszcze w PRL-u
Dieter - Nie Sty 17, 2016 4:21 pm
EwkaW napisał/a: | szkołami podstawowymi kierowali kierownicy, a średnimi dyrektorzy. |
Ja to do dzis tak znam.
justine2 - Sro Sty 20, 2016 2:44 pm
Bartosz B. - Nie Lut 07, 2016 10:39 pm
Ale o tej https://www.facebook.com/gdansk.emaus/ stronie, to ja chyba nie wiedziałem.
m@rek - Pon Lut 08, 2016 7:48 pm
Ciekawa stronka.
I tak nawiązując, tam właśnie znalazłem zdjęcie kościoła ewangelickiego, którego usytuowanie ciągle mnie dręczy. Otóż: na jednym ze zdjęć widać "krzywy łokieć" (od strony Emaus) i za zakrętem kościół ewangelicki. Tamże jest też plan (mapa/zdjęcie sat.) ukazujące kościół w okolicach obecnej ul. Kościelnej. Wybaczcie, ale z "krzywego łokcia" (ul. Kartuska patrząc w stronę Zakopiańskiej), za Chiny Ludowe nie byłoby widać ul. Kościelnej. No to gdzie faktycznie stał ten kościół?
Edit:
No i już wiem! Widok na kościół jest od strony ul. Kartuskiej. Na wprost jest Rektorenweg i po lewej Kościelna.
Zmylił mnie sposób zabudowy Kartuskiej no i "krzywy łokieć".
Proszę o wybaczenie mojej nieuwagi
justine2 - Sro Lut 10, 2016 7:48 pm
Gorąca prośba do Dietera. Czy mógłbyś swoim "technicznym" okiem absolwenta Conradinum rzucić na szkice Twojego drogiego kolegi - księdza Nokelskiego przedstawiające St. Josef und St. Theresiensheim przy Kartuskiej i ewentualnie nanieść poprawki, sugestie? Patrząc od lewej (od wschodu) - ta niższa bryła to była kaplica.
Krystyna - Czw Lut 11, 2016 1:59 pm
tak ja pamiętam dom Karmelitanek przy ul Kartuskiej.
justine2 - Czw Lut 11, 2016 8:03 pm
Krystyna napisał/a: | tak ja pamiętam dom Karmelitanek przy ul Kartuskiej. |
Super, Pani Krystyno!
Wydaje mi się, że rozbieżność pomiędzy zapamiętanym przez Panią układem - przeznaczeniem pomieszczeń może wynikać zwyczajnie z odniesienia do innego czasu w stosunku do księdza Huberta. Źródła historyczne podają, że po wojnie urządzono tam dom opieki /starców. Ksiądz (jest 1935 rocznik) natomiast opisał pomieszczenia dedykowane dzieciom - żłobek, świetlicę, salę lekcyjną z tablicą, itd., czyli sprzed końca wojny. Zobaczymy, jak to skomentuje jeszcze Dieter?
Dieter - Nie Lut 14, 2016 11:00 pm
Krystyna napisał/a: | tak ja pamiętam dom Karmelitanek przy ul Kartuskiej. |
Przepraszam, ze dopiero teraz sie odzywam (bylem 19 dni w szpitalu i mialem dwa op.).
Krystynko, dokladnie tak to wygladalo, jak Ty pokazujesz. Huberta pismo nie moge czytac i pokoje dla chorych chyba juz nie bylo. Te pokoje byly zajete przez zlobek.
Jeszcze dodam: kaplica byla calkiem biala, wejscie z lewej strony, bylo harmonium, grane przez siostre, stalo w tyle, wiecej po prawej stronie. Sakristei byla po prawej stronie od oltarza. Msza sie odbywala w dni powszednie o godz. 7:00.
Po mszy 40 min. szlismy do malego pokoiku od holu w prawo, gdzie zjedlismy skromne sniadanie. Wtedy 10 min. drogi do szkoly SP12, ktora sie o 8:00 zaczynala.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Po wojnie musielismy wegiel przyniesc do szkoly. W kazdej klasie stal wielki piec do sufitu kachlowany.
Kazdy musial miec ze soba duza miske i lyzke. W czasie duzej przerwy dostawalismy darmo zupe i kawalek chleba od siostr Dunskiego Czerwonego Krzyza, ktore przyjezdzaly kuchnia polowa. Pewnwgo dnia to przestalo i "Glos Wybrzeza" pisalo: "siostry chcialy do domu jechac; zreszta nasze socjalistyczne dzieci nie potrzebuja kapitalistycznej zupy" - te swinie
Wiercipietek - Pon Lut 15, 2016 9:14 am
Dieter, zdrowia życzę!
justine2 - Sro Lut 17, 2016 12:27 pm
Wnętrze Kaplicy św. Józefa u karmelitanek, ze zbiorów księdza Huberta Nokelskiego.
Dieter - Sro Lut 17, 2016 4:36 pm
justine2 napisał/a: | Wnętrze Kaplicy św. Józefa u karmelitanek, ze zbiorów księdza Huberta Nokelskiego. |
wow, ze on takie foto jeszcze mial, to jest niesamowite.
Krystyna - Czw Lut 18, 2016 12:17 pm
Dieter-ich wunsche Dir gute beserung,Kopf hoch, bald ist Fruhling !
Dieter - Czw Lut 18, 2016 2:55 pm
Krystyna napisał/a: | Dieter-ich wunsche Dir gute beserung,Kopf hoch, bald ist Fruhling ! |
Ihr seid rührend, wie Ihr Euch um mich altes Walross kümmert. Bin auf einem aufsteigendem Ast. Ich danke und grüße Euch.
Krystyna - Czw Lut 18, 2016 3:56 pm Temat postu: Dom św. Józefa -Karmelitanek przy ul. Kartuskiej. Tak jak obiecała, napiszę trochę wspomnień o Domu św. Józefa .Siostry Karmelitanki przed wojną mieli przedszkole,ale władze po wojnie na to nie pozwolili,więc otworzyli dom dla ciężko chorych i sparaliżowanych pań.Zajmowała się nimi siostra Teresa i pani Andzia,która też tam mieszkała.Siostra Teresa nie miała dyplomu pielęgniarki , więc musieli zatrudnić kogoś jeszcze z dyplomem.Moja Mama była dypl.pielęgniarką ,a że znały się z siostrami jeszcze z młodości ,poprosili Mamę, aby się zgodziła, no i tak to się zaczęło. Ja uczennica podstawówki,przebywałam u sióstr w czasie wakacji i nie tylko,lecz nie codziennie,ale bardzo często.Pomagałam przy karmieniu chorych ,które zajmowały 1-wszy pokój.Było tam chyba 6 łóżek.Robiłam bukieciki i stawiałam przy chorych.Siostry pozwalały z małego ogródka za domem zrywać kwiaty, do dużego nie było wstępu.Chodziłam po drobne zakupy , przeważnie
po słodycze,czytałam im książki.W drugiej sali leżały panie co poruszały się na wózku.Tu zaprzyjażniłam się z panią Heleną Zaborowską ,pochodziła z okolic Lwowa,była nauczycielką, znała świetnie jęz. rosyjski,a że w roku 1949 wprowadzili jęz.rosyjski do szkół ,to ja miała wspaniałą pomoc. Nie dość , że ja dziecko niemieckie uczyłam się języka polskiego po wojnie ,to doszedł teraz jeszcze jęz. rosyjski,ale dałam sobie rade .Od pani Heleny dostała modlitewnik z piękną dedykacją.Jest wydany w Warszawie 12 stycznia 1939 rok i krzyżyk czerwony wysokości 6 cm. w środku z wziernikiem ,gdzie można zobaczyć 16 kolorowych ikon.Piękna pamiątka..Mój jęz.niemiecki też się przydał ,ponieważ część pań były gdańszczankami nie mówiły dobrze po polsku, albo wcale,więc ja byłam dla nich też pomocna Chodziłam czasami z Matką Zofią, albo z Matką Barnabą(na zmianę były Matkami Przełożonymi). do Gdańska na ul. Szeroką po mięso i wędliny, bo tam była rozdzielnia dla różnych instytucji.Chodziło się pieszo w jedną i w drugą stronę ,nie tramwajem.Na Boże Narodzenie przygotowywałyśmy z panią Andzią małe
przedstawienie,wiersze , kolęndy przy podwieczorku dla chorych.Zawsze panowała tam cisza. taki spokój ,pomimo,że niektóre panie leżały już ładnych parę lat nie ruszając się wcale,ale cierpliwie znosiły swój los.Ks.Prał. Papenfuss zawsze do nich taki miły, uśmiechnięty,zawsze miał dla nich miłe słowo.Moja Mama była przy chorych do rozwiązania tego domu ,nie wiem , który to był rok.Ja będąc już w szkole średniej podczas wakacji pojechałam z Mamą do Śremu koło Poznania ,bo tam wywieżli wszystkich chorych. Miłe były przywitania,ale rozstanie ze złami w oczach.Za drugim razem została już garstka pań,pani Heleny też już nie było.Siostry Karmelitanki po likwidacji domu zamieszkały na Siedlicach w małym domku,część wyjechała do Niemiec ,pozostały chyba 4 ,które póżniej
też wyjechały do domu Matczynnego w Niemczech.I tak skończyła się moja przygoda i historia u sióstr Karmelitanek.
Dieter - Czw Lut 18, 2016 6:03 pm
Alez Krystynko wspomnienia !!! Ze Ty tak zwiazana bylas z siostrami, tego sie nie spodziewalem.
Zaluje, ze mysmy sie wtedy nie poznali.
Ale te dwie rodziny z Kolpingsheimu musialas znac: Frau Johanna Zischke i jej corka Marianne; rodzina Nokelskich: matka Maria, corka Regina wyszla za Braca, Hubert, Jan i mlodo zmarla Hannelore, pan Nokelski przyjechal z NRD.
Oni mieli scisly kontakt z Frau Zielke, corka Christa, no i maja mama Stegen z siostra Edyta.
A jeszcze byla rodzina Zaborowskich z Na Zboczu z Magda (zmarla w Stade), Ewa (zmarla w Gdansku) i Agnieszka zyje na Orunii.
W czasie wojny my dzieci dokuczalismy "Pochilchen". On byl kulawy, chodzil z laska, zawsze w czarnym garniturze i jezyk mu troche wystawal z ust przy mowieniu. Chodzil tam, gdzie byly wesela, urodziny, Zrywal kwiaty z nastepnego ogrodu i wreczal jubilatom. Za to zapraszano go do srodka na jedzenie. - Ta pani Zischke umiala go swietnie nasladowac; to byl dla nas ubaw niesamowity.
Krystyna - Czw Lut 18, 2016 7:23 pm Temat postu: Re :Dom św. Józefa -Karmelitanek przy ul. Kartuskiej. Moja Mama znała rodzinę Nokielskich,ale to tylko dlatego ,że przebywała tam u sióstr,a oni chodzili tam na Mszę św.Myśmy wtedy mieszkali za Emaus w Zaborni.Nasz dom na ul. obecnie Korzennej był w ruinach jak cała ulica.
Krystyna - Czw Lut 18, 2016 7:36 pm Temat postu: Re :Dom św. Józefa -Karmelitanek przy ul. Kartuskiej. Co do drugiego tematu ,to my w Gdańsku mówiliśmy na niego" Schucker Brunchen".czarny garnitur ,laseczka,cylinder i białe rękawiczki.Kierował latem ruchem na końcu pętli na Stogach,Był przy promie na Motławie koło Żurawia,Na każdym ślubie w kościele ,gdzie tylko mógł .Znali go wszyscy gdańszczanie. W gazetach często był opisany. Po wojnie znalazł się w Hamburgu i tam zmarł.Wyprawili mu bardzo duży pogrzeb na koszt miasta.
Dieter - Czw Lut 18, 2016 10:57 pm Temat postu: Re: Re :Dom św. Józefa -Karmelitanek przy ul. Kartuskiej.
Krystyna napisał/a: | Po wojnie znalazł się w Hamburgu i tam zmarł.Wyprawili mu bardzo duży pogrzeb na koszt miasta. |
No patrz, tego ja nie wiedzialem. Dziekuje.
justine2 - Sro Mar 09, 2016 6:36 pm
Pocztówka z Domem Kolpinga na Siedlcach (obecnie Przedszkolem nr 2) w lepszej jakości:
Dieter - Sro Mar 09, 2016 8:50 pm
justine2 napisał/a: | Pocztówka z Domem Kolpinga na Siedlcach |
Tak, ten widok ja pamietam.
Foto jest zrobione z chodnika na ul. Kartuskiej, mniej wiecej gdzie teraz jest czesciowo sklep pocztowy.
Justinko, dokladnie za tydzien 16.03. ksiedz Hubert obchodzi 58. rocznice otrzymania swiecen kaplanskich.
My swietowalismy to w Kolpingsheim. Popros go o to grupowe foto ze wszystkimi.
Bartosz B. - Sob Mar 12, 2016 10:02 am
Skąd to ujęcie?
http://gdansk.fotopolska....l?f=769500-foto
Bartosz B. - Sro Mar 16, 2016 11:18 am
(Mam takie wrażenie, że) Ta fotografia chyba już była wspomniana gdzieś na forum. Czy to w ogóle jest Gdańsk?
justine2 - Nie Mar 20, 2016 4:37 pm
Bartosz B. napisał/a: | Skąd to ujęcie? |
To widok na przedłużenie w kierunku zachodnim współczesnego Skweru im. Ignacego Wilczewskiego, czyli fotograf musiał stać - jak pokazuje załączona mapka - przed Cmentarzem św. Barbary (wsp. parkiem).
justine2 - Pon Mar 21, 2016 12:18 pm
Dieterze, super serdeczna prośba. Wyszukałam w necie następujące wspomnienia mieszkańca Siedlec (rocznik 1932) - pana Haralda Strohbuscha, który mieszkał przy Kirchenweg 6a.
Pierwszy link: http://www.danzig.org/en/...ery-img-id=2012
Drugi: http://www.danzig.org/pl/...ry-img-id=16426
Zawierają - jak dla mnie - arcyciekawe informacje. Czy byłbyś w stanie w zadzwonić do niego i porozmawiać w sprawie uzyskania zgody na opublikowanie tłumaczenia na polski i oczywiście - jak najszerszego uzupełnienia wspomnień w zakresie topografii Siedlec i Emaus. Wystroju kościoła ewangelickiego Heilandskirche. Wspomnień o pastorach, siostrach brygidkach z Nonnenacker, kinie, etc. O bunkrze pod Klaassen Berg. No sam wiesz, interesuje mnie dosłownie wszystko.
Google podał następujący nr telefonu: http://kontakt-2.dastelef...dahler-Weg.html Mam nadzieję, że pan Harald żyje.
Dieter - Pon Mar 21, 2016 2:13 pm
Niestety, ten pan Strohbusch juz nie zyje od siedmiu lat. Mial raka jelita i juz wylozony odbyt.
Rozmawialem z jego wdowa. Mieszkaja przy dunskiej granicy. Ona tamtejsza. Nie zna Gdanska.
--------------------------------
Jeszcze raz dzwonilem do pani Strohbusch. Pytalem ja, czy ona ma cos przeciwko temu, jak wspomnienia meza zostana opublikowane albo przetlumaczone. Ona powiedziale NIE.
Dodatkowo ona mi mowila: "jej dzieci nie maja zadnego interesu do wspomnien meza. Ona ma tez ksiazki, notatki. Ona zrobi paczke i wszystko mi przysle". Podalem jej moj adres.
A ja to Tobie wysle. Na jaki adres?
Co na to powiesz?
Miro - Sro Kwi 20, 2016 2:43 pm Temat postu: Emaus Versuch einer Chronik Wydanie to ukazało się w bardzo niewielkim nakładzie.
„Danziger berichte”, Heft 2 1981 rok.
„Emaus – Versuch einer Chronik”.
Jest to praca grupowa zebrana przez Josepfa Behringera,
pod redakcją prof. dr. R. Ruhnau.
Na FDG była ona już wsponinana, dosyć dawno temu miałem na krótko to wydanie w ręku,
i tyle samo mięsięcy potrzebowałem żeby wreszcie stać się od jakiegoś czasu jego włąścicielem.
Miro
Miro - Sob Kwi 23, 2016 7:38 pm
Bardzo ciekawa aukcja, 1921-1923 KATH. JUNGMÄNNER-VEREIN SCHIDLITZ- EMAUS
ebay
Miro
Dieter - Sob Kwi 23, 2016 10:43 pm
Miro napisał/a: | 1921-1923 KATH. JUNGMÄNNER-VEREIN SCHIDLITZ- EMAUS |
Miro, moglbys troche wiecej napisac o tym zrzeszeniu?
Co to jest: dykta, plutno, drewno?
Miro - Nie Kwi 24, 2016 11:13 am
Takie informacje podał sprzedający.
BIETE HIER EINE ALTE,ORIGINALE FAHNE VOM KATHOLISCHEN
JUNGMÄNNER-VEREIN SCHIDLITZ-EMAUS e/V. GRÖSSE ca. HÖHE 95 cm x 100 cm LÄNGE.
MIT SPRUCH "TREUE UM TREUE 1921 - 1923 "! SCHIEDLITZ GEHÖRT ZU DANZIG !!
DIE FAHNE IST FARBFRISCH HAT ABER STARKE STOFFVERLUSTE HAUPTSÄCHLICH IN
DER WEISSEN SEIDE SCHÄDEN.RÜCKSEITE MIT SCHÖNEM GRÜNEM SAMT-DIESER IST
UNBESCHÄDIGT! MITTELMEDAILLON MIT ANKER,HERZ UND KREUZ STÄRKER GESCHLISSEN.
SCHRIFT EBENFALLS GESCHLISSEN. ABER SAMMELUNGSWÜRDIG ! UNGEREINIGT. SIEHE FOTOS
justine2 - Nie Kwi 24, 2016 1:14 pm
Hej. Super serdeczna prośba w imieniu Parafii św. Franciszka. Czy ewentualnie moglibyście powstrzymać się od licytowania tego proporca/sztandaru, by niepotrzebnie nie podbijać ceny? Ksiądz proboszcz Jacek Tabor bardzo chciałby go zdobyć dla kościoła. Wiem, że różnie to bywa z żyłką kolekcjonerską - że często "nie ma zmiłuj się", jak jakiś przedmiot chce się zdobyć, ale w tym przypadku - oczywista sprawa - uważamy, że pierwszeństwo zakupu powinna mieć parafia, do której kiedyś proporzec należał, jest jej dziedzictwem. Proszę, odpuście.
Miro - Nie Kwi 24, 2016 1:51 pm
Parafia św. Franciszka ta także moja parafia więc przyłączę się do prośby Justyny.
Mnie w tej licytacji nie ma.
MIro
pumeks - Sro Kwi 27, 2016 1:27 pm
Jaki był adres wskazanego budynku?
Czy możliwe, że widać go (tylna elewacja) na tym zdjęciu http://fotopolska.eu/862699,foto.html ?
Krzysztof - Sro Kwi 27, 2016 3:06 pm
Wydaje mi się, że to nr. 27.
pumeks - Sro Kwi 27, 2016 3:44 pm
Myślałem raczej o adresie sprzed zburzenia. Zapewne Kartuska 190, może 188 albo 192...
Krzysztof - Sro Kwi 27, 2016 6:56 pm
Z mapy wynika, że w 33 numeracja na Siedlcach zaraz za cmentarzem, kończyła się numerem 74 i wracała drugą stroną Kartuskiej. Na Emausie od 1 rosła prawą stroną i od 22 wracała lewą.
pumeks - Czw Kwi 28, 2016 9:25 am
Z dyskusji na Fotopolsce wygląda na to, że to musi być ta kamienica.
m@rek - Czw Kwi 28, 2016 11:48 am
Hmmm... tylko skąd tam tramwaj?
Pętla była/jest przy kościele a budynek jest tuż przy ul. Nowolipie.
pumeks - Czw Kwi 28, 2016 12:33 pm
Budynek stał przy samej Kartuskiej, a pętla "zawijała" wokół niego.
Tramwaj na zdjęciu jest zwrócony przodem w kierunku kościoła.
Bartosz B. - Czw Kwi 28, 2016 4:08 pm
Ta strzałka trochę myli. Chodzi o budynek po drugiej stronie Kartuskiej, rozebrany około 1995. Widać to dobrze na fotce ze Skorpionem.
m@rek - Czw Kwi 28, 2016 4:11 pm
Czyli to budynek, który stał po lewej stronie Kartuskiej (patrząc w kierunku Zaborni). Zasugerowałem się budynkiem wskazanym strzałką a stojącym po prawej stronie, tuż za skrzyżowaniem z ul. Nowolipie. Cóż, pewnie niedokładnie się przyjrzałem
pumeks - Pią Kwi 29, 2016 10:41 am
Kolejne znalezisko z http://fotopolska.eu/878674,foto.html
Kamienica przy Kartuskiej 191 zachowała się do dziś.
Data wykonania zdjęcia oczywiście nie wymaga komentarza.
Bartosz B. - Pią Kwi 29, 2016 6:18 pm
Czyli tutaj https://www.google.pl/map...7h,86.59t/data=!3m6!1e1!3m4!1s_u7xKrhr45aNtwr7e8nlAw!2e0!7i13312!8i6656 .
Widać budynki przy Kartuskiej 189 i 187 przetrwały wojnę. Widoczne są na zdjęciu lotniczym Justyny z 1924. Nie ma ich na zdjęciu z procesją z około 1950 (jest w tym wątku ileś stron nazad).
Romek52 - Pią Kwi 29, 2016 6:57 pm
Kartuska nr 191
justine2 - Pią Kwi 29, 2016 8:15 pm
A ten rosyjski czołg powyżej na zdjęciu wygląda mi na amerykańskiego Shermana.
Tu dla porównania zdjęcie:
Wiercipietek - Pią Kwi 29, 2016 8:50 pm
Jeśli tak, to te dwa (a może i trzy) przed nim to też shermany. Nie wnikałem nigdy w szczegóły odbijania Gdańska w 1945, więc dla mnie to nowinka.
Bartosz B. - Pon Maj 23, 2016 2:10 pm
http://www.trojmiasto.pl/...ce-n101708.html
Wiercipietek - Pon Maj 23, 2016 7:51 pm
Znakomicie
Miro - Czw Maj 26, 2016 5:03 pm Temat postu: Nocny alarm z wieży kościoła w Ema Gazeta Gdańska 1936.06.17
Nocny alarm z wieży kościoła w Emaus.
Cytat: | Jeden z naszych Czytelników donosi nam:
Z okazji procesji Bożego Ciała w kościele św.Franciszkam w Emaus, jaka odbyła się tam ostatniej niedzieli, już w sobotę udekorowano teren, przez który przechodzić miała procesja i ustawiono ołtarze. Ponieważ jednak słyszano, że istnieje zamiar zniszczenia dekoracji i ołtarzy, objęło kilku członków Towarzystwa Robotników Katolickich straż na noc.
Około godz. 3 nad ranem zjawił się większy oddział, z którego kilku osobników zabrało się do ściągania girland. Wobec przemocy wycofała się straż do kościoła, a następnie na wieżę, wprowadzając w ruch dzwony. Na odgłos tychże napastnicy zbiegli. Dwóch uczestników napadu roypoznano natychmiast, a nazwisko trzeciego stwierdzono poźniej.
Spoziewać się należy, że władze wykryją nazwiska reszty uczestników napadu i że wszyscy pociągnięci zostaną do surowej odpowiedzialności.
|
Miro
pumeks - Czw Cze 30, 2016 5:42 am
Kolejny raz Kartuska 191, prawdopodobnie 1948-51
Miro - Wto Lip 12, 2016 11:14 am
"Dom Młynarza" jakieś 12 lat temu.
Miro
Bartosz B. - Sro Wrz 14, 2016 12:44 pm
Gdzie będą te bydynki http://www.trojmiasto.pl/...li-n105382.html .
Miro - Pią Mar 10, 2017 11:04 am
Emaus "Gasthaus Dübeck" Karthauser Straße 199.
Miro
Bartosz B. - Pią Mar 10, 2017 6:10 pm
Miro napisał/a: | Emaus "Gasthaus Dübeck" Karthauser Straße 199. |
Połowę tego budynku widać na zdjęciu lotniczym z 1924 wstawionym przez Justynę ileś stron wstecz.
dardol - Nie Kwi 23, 2017 11:35 am
Gdzie to było i czy ocalało? Laubenkolonie Emaus 1942
m@rek - Nie Kwi 23, 2017 12:24 pm
Akurat Laubenkolonie na Emaus to obecnie Kol. Zręby. Istnieje do dziś. Na rogu Kartuskiej i Kol. Zręby jest stacja kontroli pojazdów.
Bartosz B. - Nie Maj 14, 2017 8:24 pm
"Będzie książka o przedwojennym proboszczu "
http://www.trojmiasto.pl/...zu-n112791.html
Chodzi o pierwszego proboszcza parafii w Emaus.
justine2 - Pią Lis 10, 2017 12:42 pm
Ujęcie innego egzemplarza Shermana podążającego w kierunku Huciska, należącego do Armii Czerwonej, który znajdował się dokładnie na wysokości obecnego pawilonu handlowego Kartuska 195a. W stosunku do wozu pokazanego w tym wątku stronę wstecz, ten znajdował się przed nim, a przedzielał je jeszcze jeden egzemplarz. Można rozpoznać to choćby po rozłożonym nad silnikiem kocu - jakimś brezencie zwisającym przez tylną ścianę czołgu, na którym siedzą żołnierze.
Krzysztof - Pią Lis 10, 2017 5:45 pm
justine2 napisał/a: | Pozostałość po mansardowym oknie |
To ta żółta strzałka?
A to, co wskazuje seledynowa to co?
justine2 - Pią Lis 10, 2017 6:10 pm
Krzysztof napisał/a: | justine2 napisał/a: | Pozostałość po mansardowym oknie |
To ta żółta strzałka?
A to, co wskazuje seledynowa to co? |
Ten otwór alternatywnie do okna mógł też być otworem drzwiowym do pomieszczenia na pierwszym piętrze. W pomarańczowym kółku objęłam komin i poddasze z dachem mansardowym.
Na kominie, który wskazuje zielona strzałka dobrze widać zarys (linię przebiegu) zniszczonego - dwuspadzistego dachu.
Proszę też zwrócić uwagę na żołnierza stojącego obok czołgu na obu fotografiach - on też jest dobrym punktem odniesienia identyfikującym miejsce i czas wykonania fotografii.
Krzysztof - Pią Lis 10, 2017 8:03 pm
Teraz widzę. Dziękuję.
adzygmunt - Nie Gru 03, 2017 11:50 pm
Budynki wykonane w 1928 r, Zerneckeweg - Brukowa, dwurodzinne domy Zdjęcie z roku 1947-7. Brukowa 30 dom "odarty z tynków.Po przeciwnej stronie ulic bomba lotnicza całkowicie zrujnowała dom Na Brukowej zniknął ten dom w całości 22-24 tylko połowa Co na Brukowej bombardowano. 50 m dalej na Zakosach zbombardowano dwa domy jeden w całości Zdjęcie pokazuje że to miejsce mogła obsadzać jakaś bateria dział. Mogła mieć doskonały wgląd w cały Gdańsk i na Goszczyńskiego, Kartuską Zakopiańską aż do kościoła na Emaus
adzygmunt - Pon Gru 04, 2017 12:01 am
"Wgląd" na cały Gdańsk z wierzchołku Brukowej
pumeks - Pon Gru 04, 2017 7:56 am
Fajne zdjęcia
Bartosz B. - Pon Kwi 02, 2018 1:13 pm
Tego wcześniej chyba nie było:
Luty 1978, Fot. Zbigniew Kosycarz, z http://kfp.pl/page_no,2,s...zukaj,index.php
Dieter - Pon Kwi 02, 2018 10:14 pm
To foto wola w nieboglosy: w przodzie ten stylowy kosciol, a w tle te dwa pudla.
Ja chcialbym jeszcze dzisiaj ukarac tego, ktory te pudla zawinil. Der hat an Geschmacklosigkeit gelitten.
Mustafa - Sro Kwi 04, 2018 8:16 pm Temat postu: Z serii wczoraj i dziś Widok z góry ulicy Goszczyńskiego w kierunku Chełmu
pumeks - Sro Kwi 04, 2018 8:57 pm
Komentarz Dietera doskonale pasuje także do tych zdjęć
Dieter napisał/a: | ukarac tego, ktory te pudla zawinil. Der hat an Geschmacklosigkeit gelitten. |
discus - Czw Kwi 05, 2018 10:30 am
"Architektura nie może zależeć od dobrej woli robotników na placu budowy. Architektura musi wyzwolić się ze średniowiecznego systemu budowania. Konstrukcje domów muszą być wykonywane w wielkich fabrykach, tam, gdzie jest możliwa dokładna kontrola jakości. Ogromna część procesu budowy powinna odbyć się na sucho z zastosowaniem naturalnych i sztucznych materiałów, a dom powinien być montowany na miejscu z gotowych elementów. Wielki przemysł musi opanować budownictwo...". - marzył Le Corbusiere a wyszło jak wyszło. Trudno wskazać jednego winnego.
seestrasse - Czw Kwi 05, 2018 1:53 pm
Niemniej każdy mieszkaniec tych bloków ma dostęp, i to w przypadku mieszkań dwustronnych, do światła słonecznego przez cały dzień, o bieżącej wodzie czy ogrzewaniu nie wspomnę. Wszystko ma swoje zady i walety
justine2 - Sob Kwi 28, 2018 10:07 pm
Budynek, który zniszczyła eksplozja gazu 1 lutego 1976 r. Na portalu fotopolska.eu jest zdjęcie pętli tramwajowej na Siedlcach (Emaus) w 1974 r., a w tle widać feralny dom przy ulicy Struga 12. Jego wschodnie skrzydło i fragment łącznika.
justine2 - Nie Cze 03, 2018 10:16 pm
Na stronie domowej Parafii św. Franciszka pojawiły się bardzo ciekawe zdjęcia z 1967 roku pokazujące chyba uroczystość poświęcenia krzyża misyjnego, który stoi do dzisiaj od północnej strony kościoła. W tle widać różne budynki, kioski, starą - autobusową wiatę przystankową przy Kartuskiej. http://www.pgsiedlce.diec...um-parafialne#1
Bartosz B. - Wto Cze 05, 2018 7:03 pm
Np. to
lub to
justine2 - Pon Cze 11, 2018 4:12 pm
Na jednym z ujęć widać fragment charakterystycznego, podłużnego budynku dawnej stajni tramwaju konnego, a później mieszkalnego.
justine2 - Sob Lip 14, 2018 8:10 am
Widok na budynek plebanii Kościoła św. Franciszka i węzeł przesiadkowy Siedlce z ciut innej perspektywy https://www.facebook.com/...994147960915341
justine2 - Czw Lip 19, 2018 7:42 pm
Krystyna napisał/a: | tak ja pamiętam dom Karmelitanek przy ul Kartuskiej. |
Na zdjęciu Agencji KFP przedstawiającym budowę budynku przy ul. Kartuskiej 85 w 1953 roku, po prawej widać zabudowania - wszystko na to wskazuje - Kaplicy i Domu św. Józefa! Dieter ucieszy się. Gdyby jeszcze cennik KFP był przystępniejszy...
Dieter - Czw Lip 19, 2018 10:50 pm
Dziekuje Ci za pamiec.
Tylko rozpoznac ja tam nic nie moge.
Za 10 dni wyleci siostra Edyta z corka. Mieszkac bedzie w "La Petit" na Na Zboczu tydzien czasu.
justine2 - Pią Lip 20, 2018 12:05 am
Dieter napisał/a: | Tylko rozpoznac ja tam nic nie moge. |
Fajnie byłoby kupić to zdjęcie, ale KFP życzy sobie aż 300 PLN plus jeszcze dochodzi koszt wysyłki. Jakość powiększonego fragmentu z tak małego zdjęcia jest marna, wiadomo. Szczegóły wyszłyby dopiero na diapozytywie, jaki oferują - format nawet 30 x 30 cm.
justine2 - Pią Wrz 07, 2018 9:00 am
Spółdzielnia Inwalidów "Odrodzenie" z ulicy Struga 2 zakończyła wraz z końcem sierpnia działalność. Budynek administracji w większości opustoszały, trwa wywożenie maszyn z hal produkcyjnych. Od jakiegoś czasu zarządzał tam syndyk masy upadłościowej. Gdańska Spółdzielnia Mieszkaniowa będąca właścicielem dużej parceli po sąsiedzku - jak wieść gminna niesie - też sprzedała już swój teren i budynki przy ulicy Struga 16, gdzie jeszcze mieści się ADM nr 2. Znane są wizualizacje nowej zabudowy ulicy Struga aż do skrzyżowania z Łostowicką (choćby opublikowane na trojmiasto.pl przy okazji omawiania nowego MPZP). Jak widać po tempie zmian własnościowych - niedługo (na wiosnę?) rozpoczną się wyburzenia i to miejsce ulegnie radykalnemu przeobrażeniu. Zawsze warto utrwalić na fotografii obecny stan.
Zbych - Pią Wrz 07, 2018 5:50 pm
justine2 napisał/a: | Dieter napisał/a: | Tylko rozpoznac ja tam nic nie moge. |
Fajnie byłoby kupić to zdjęcie, ale KFP życzy sobie aż 300 PLN plus jeszcze dochodzi koszt wysyłki. Jakość powiększonego fragmentu z tak małego zdjęcia jest marna, wiadomo. Szczegóły wyszłyby dopiero na diapozytywie, jaki oferują - format nawet 30 x 30 cm. |
Nie tylko cena jest zniechęcająca. KFP zastrzega sobie zakaz publikacji w internecie. Czyli można sobie kupić i użyć w jakimś wydaniu drukowanym. Na forum pochwalić się takim zdjęciem nie można.
justine2 - Wto Sty 22, 2019 9:22 pm
Rozpoczęło się wyburzanie zabudowań po Spółdzielni Inwalidów "Odrodzenie" przy ul. Struga. Na razie kopary pracują na tyłach głównych hal produkcyjnych i budynku administracyjnego.
Dieter - Wto Paź 22, 2019 4:54 pm
Ja chcialem tylko powiedzic, ze jeszcze zyje. Mam juz 83,4 lata i rowerem nie moge jechac, bo trace rownowage, ale jade autem. Niemiec mowi: "Unkraut vergeht nicht".
Przeczytalem ten temat tu od poczatku i piekne wspomnienia odzyly.
Do Gdanska juz nie polece, ale moja siostra jescze byla.
Teraz byla tez 225.-ta rocznica powstania mego Conradinum. Byl tam jeden kolega z mojej klasy.
Ale rozmawiam z wieloma z mojej 7.-mej klasy i z Conradinum. Niestety polowa juz nie zyje.
Bartosz B. - Wto Paź 22, 2019 6:39 pm
Cieszę się Dieter. Głowa do góry.
W tym roku leciałem samolotem ze żwawym 90 kilkuletnim czynnym (!) myśliwym. A mailowo (!) koresponduję z panem 96 letnim.
100 lat!
Dario - Wto Paź 22, 2019 8:40 pm
Mam kolegę, 90 lat, był dziekanem na jednej z gdańskich uczelni, kiedyś razem pracowaliśmy, a teraz z pewnych względów często się spotykamy i jeździmy po Polsce na różne imprezy. Mi trochę brakuje do 60, ale zazdroszczę jemu werwy i zdrowia.
MłodyBocieK - Sob Maj 09, 2020 7:35 am
Nie wypatrzyłem czy taka pocztówka już tu była, ale...
źródło
Bartosz B. - Pon Maj 11, 2020 10:02 am
MłodyBocieK napisał/a: | Nie wypatrzyłem czy taka pocztówka już tu była, ale...
źródło |
Nie powinna. Wydaje się nowa i nie mam jej w sowim katalogu na kompie.
Tak jak podpisane Kartuska 191, a wyżej 175. Oba budynki istnieją, w odróżnieniu od ich sąsiedztwa.
Super.
Krzysztof - Pią Sty 22, 2021 5:10 pm
Z: https://www.facebook.com/...287900034572898
Jeszcze bez starej pętli. Cytat: | Fotomemoria
Gdańsk, Siedlce, lata 60. |
Miro - Pon Maj 01, 2023 4:00 pm
Podobne ujęcie do poprzedniego, tylko wcześniejsze czy póżniejsze.
Ukazało się w "Unser Danzig" 1991 nr 7
Miro
Miro - Wto Maj 23, 2023 3:09 pm Temat postu: Dom Młynarza 1982 rok Dom Młynarza 1982 rok.
Miro
Miro - Sob Lip 01, 2023 12:08 pm Temat postu: "Dom Młynarza" (Gasthaus zur Mühle) "Dom Młynarza" od środka.
Po prawej stronie właściele Gustav i Alma Bönke.
Zdjęcie z połowy lat 20-tych.
Miro
Zbych - Wto Lip 04, 2023 1:17 pm
Krzysztof napisał/a: | Jeszcze bez starej pętli. |
Pętli nie ma, ale słup podtrzymujący przewody trakcyjne jest widoczny. Były w użyciu tramwaje dwukierunkowe? Bo dalej to na pewno nigdy nie jeździły, więc tu musiała kończyć się linia.
A fotografia śliczna.
Wiercipietek - Wto Lip 04, 2023 3:52 pm
Głowy bym nie dał, czy tam nie widać torowiska.
Nie mam pod ręką planu z lat '50, ale przed "wyzwoleniem" chyba były dwukieunkowe (końskociągnione i na prąd).
Krzysztof - Wto Lip 04, 2023 5:56 pm
O ile wiem pętlę zrobiono dopiero pod koniec lat 50.
Po północnej stronie ulicy była końcowa "mijanka" i wiata - poczekalnia (jest na zdjęciu z 1969 r.)
Po wschodniej stronie (ale tylko wcześniej) była wiata zajezdni kiedyś konnych tramwajów. Poniżej jej zdjęcie z okresu międzywojennego.
Miro - Sob Lut 10, 2024 12:16 pm Temat postu: Przyjęcie w kolonii Friedental. Danziger Sonntags Zeitung informuje. 1931.07.05 nr 27
Przyjęcie w kolonii Friedental.
W ubiegłą niedzielę odbyła się pierwsza uroczystość tej kolonii z poświęceniem flagi i odsłonięciem proporczyków grup młodzieżowych. Przemówienie wygłosił rolnik Schröter, który przywiózł również pozdrowienia od Senatu. Wielu gości honorowych wzięło udział w uroczystości, której towarzyszył koncert, pokazy grupy młodzieżowej i wszelkiego rodzaju rozrywki.
Miro
|
|