Dawny Gdańsk

Bla bla bla - zboczenie chirurgiczne

Marcin - Pon Mar 06, 2006 10:48 am

fritzek napisał/a:
"Wóz bojowy" powalił mnie na kolana. Żuchwa mi pierdyknęła o blat. I kto teraz za lekarza zapłaci? No kto? :haha:

Fritzi, ze swojej strony mogę zaproponować wizytę w naszym szpitalu polowym. Mamy doskonałych chirurgów... :mrgreen:

ahmed - Pon Mar 06, 2006 11:03 am

Smiertelnosc bliksa 80%-ale kto by sie takimi szczegolami przejmowal-grunt ze opieka chirurga darmowa... :hihi:
parker - Pon Mar 06, 2006 6:00 pm

Auć... a ja sobie ten wątek chciałam przejrzeć przy jedzeniu :rzyg_1:
ahmed - Pon Mar 06, 2006 8:49 pm

Hehe jak ladnie poprosisz to moze Marcinek wrzuci jeszcze pare ciekawych kadrow :^^ :OO
parker - Pon Mar 06, 2006 9:21 pm

nie ma głupich, nie poproszę :wink:
ahmed - Pon Mar 06, 2006 9:43 pm

Ale ja poprosze-Marcin daj jeszcze pare kadrow z szisz kebabami :co_jest:
ciekawski - Wto Mar 07, 2006 3:33 pm

szpital klawy,a co dają na znieczulenie? :hmmm: :co_jest:

mogę dać wyposażenie lazareyu,mam piły młotek obcęgi itp,nawet mogę operować sporo filmów widziałem z epoki..... :== :oops:

fritzek - Sro Mar 08, 2006 11:37 am

Marcin napisał/a:

Fritzi, ze swojej strony mogę zaproponować wizytę w naszym szpitalu polowym. Mamy doskonałych chirurgów... :mrgreen:


Szpital klawy. Jak niektórzy wiedzą ja chciałam być chirurgiem. Tematem interesuję się do tej pory. Mam też trochę narzędzi i potrafię kilka podstawowych rzeczy. :OO
Bałdełejem, czy wiecie że chirurg przez wieki nie był uznawany za lekarza? Status chirurga był równy balwierzowi i cyrulikowi. Dopiero w wieku XIX i XX sytuacja się zaczęła zmieniać. Zainteresowanym tym tematem polecam serię książek J. Thorwalda. Zastrzegam, że nie jest to lektura dla osób wrażliwych. :mrgreen:

ciekawski - Sro Mar 08, 2006 11:50 am

ale o znieczuleniu dalej nic....na discavery dają czasem klawe info ,narzędzia nawet nawet,ale tylko do patrzenia... :co_jest: :co_jest: :OO
fritzek - Sro Mar 08, 2006 12:14 pm

ciekawski napisał/a:
ale o znieczuleniu dalej nic....na discavery dają czasem klawe info ,narzędzia nawet nawet,ale tylko do patrzenia... :co_jest: :co_jest: :OO

W tamtych czasach nie było znieczulenia. Pierwszą operację pod znieczuleniem przeprowadzono w połowie XIX w. Pojęcie anestezji wprowadzono w 1847r. A jak wyglądały operacje dopóki nie znano i nie uznawano działania gazu rozweselającego, eteru i chloroformu można sobie poczytać w "Stuleciu chirurgów". Jeszcze raz polecam tą lekturę.

ciekawski - Sro Mar 08, 2006 12:35 pm

dzięki,ale chciałem troszkę na wesoło żartując nie tegom oczekiwał,a zdarzeło się i to fakt pojono delikwenta gorzałą,ni i sznureczki też były :co_jest: :co_jest: miłego dnia
fritzek - Sro Mar 08, 2006 12:41 pm

ciekawski napisał/a:
dzięki,ale chciałem troszkę na wesoło żartując nie tegom oczekiwał,a zdarzeło się i to fakt pojono delikwenta gorzałą,ni i sznureczki też były :co_jest: :co_jest: miłego dnia

Sie wie :wink: A jak krojczy był bardziej kumaty to i cygaro w zadek wsadził :mrgreen: Również życzę Ci miłego dnia :D

Strach - Sro Mar 08, 2006 1:51 pm

fritzek napisał/a:

Bałdełejem, czy wiecie że chirurg przez wieki nie był uznawany za lekarza? Status chirurga był równy balwierzowi i cyrulikowi. Dopiero w wieku XIX i XX sytuacja się zaczęła zmieniać. Zainteresowanym tym tematem polecam serię książek J. Thorwalda. Zastrzegam, że nie jest to lektura dla osób wrażliwych. :mrgreen:


... i dla tego lekarze nie przysięgają teraz na słowa przysięgi Hipokratesa itd. :wink:


:k2:

Strach - Sro Mar 08, 2006 1:57 pm

fritzek napisał/a:

Jak niektórzy wiedzą ja chciałam być chirurgiem. Tematem interesuję się do tej pory. Mam też trochę narzędzi i potrafię kilka podstawowych rzeczy. :OO
:


Co umiesz? pochwal się. :braawo:

:k4:

stumar - Sro Mar 08, 2006 2:37 pm

Cytat:
Sie wie A jak krojczy był bardziej kumaty to i cygaro w zadek wsadził Również życzę Ci miłego dnia


zapaloną stroną :hmmm:

ciekawski - Sro Mar 08, 2006 4:31 pm

nowa przysięga powinna lecieć jakoś tak:wezmę tyle ile udzwignę,jak zaszyję to równo i porówno,pićbędę zumiarem i taktem osobistym a jak się pomylę to serdecznie przeproszę...... :^^
fritzek - Sro Mar 08, 2006 4:42 pm

stumar napisał/a:
Cytat:
Sie wie A jak krojczy był bardziej kumaty to i cygaro w zadek wsadził Również życzę Ci miłego dnia


zapaloną stroną :hmmm:

Nikotyna jest narkotykiem i działa znieczulająco/porażająco na unerwienie błony śluzowej. Stosowano to przy rzeźnickich operacjach wyciągania kamieni z pęcherza. Nikotyna powodowała pewne zwiotczenie mięśni ułatwiające grzebanie kateterem i szczypcami w drogach moczowych.

fritzek - Sro Mar 08, 2006 4:44 pm

Strach napisał/a:
fritzek napisał/a:

Jak niektórzy wiedzą ja chciałam być chirurgiem. Tematem interesuję się do tej pory. Mam też trochę narzędzi i potrafię kilka podstawowych rzeczy. :OO
:


Co umiesz? pochwal się. :braawo:

:k4:

Czyszczenie ran, szycie, opatrunki, opróżnianie ropni itp. pierdołki. Ale ostrzegam, że skończyła mi się lignokaina :hihi:

seestrasse - Sro Mar 08, 2006 5:17 pm

zamiast lignokainy może być jakiś spiryt :hihi:
fritzek - Sro Mar 08, 2006 5:25 pm

seestrasse napisał/a:
zamiast lignokainy może być jakiś spiryt :hihi:

Zesiu, czy chcesz żebym Ci coś zszyła/zaszyła po odpowiedniej dawce spirytu? :hihi:

seestrasse - Sro Mar 08, 2006 5:38 pm

nie - to ja zamiast nawilżać się miejscowo i zewnętrznie lignokainą której i tak NIE MA - wolę walnąć kilka pięćdziestek :hihi:
ciekawski - Sro Mar 08, 2006 5:43 pm

picie w samotnosci,samemu moze lecz nie musi być objawem uzależnienia.... :???:
stumar - Sro Mar 08, 2006 6:30 pm

fritzek napisał/a:
stumar napisał/a:
Cytat:
Sie wie A jak krojczy był bardziej kumaty to i cygaro w zadek wsadził Również życzę Ci miłego dnia


zapaloną stroną :hmmm:

Nikotyna jest narkotykiem i działa znieczulająco/porażająco na unerwienie błony śluzowej. Stosowano to przy rzeźnickich operacjach wyciągania kamieni z pęcherza. Nikotyna powodowała pewne zwiotczenie mięśni ułatwiające grzebanie kateterem i szczypcami w drogach moczowych.


To się wie. Zadając pytanie interesowała mnie raczej strona techniczna takiego zabiegu quasi-znieczulającego :mrgreen:

fritzek - Sro Mar 08, 2006 6:41 pm

stumar napisał/a:
fritzek napisał/a:
stumar napisał/a:
Cytat:
Sie wie A jak krojczy był bardziej kumaty to i cygaro w zadek wsadził Również życzę Ci miłego dnia


zapaloną stroną :hmmm:

Nikotyna jest narkotykiem i działa znieczulająco/porażająco na unerwienie błony śluzowej. Stosowano to przy rzeźnickich operacjach wyciągania kamieni z pęcherza. Nikotyna powodowała pewne zwiotczenie mięśni ułatwiające grzebanie kateterem i szczypcami w drogach moczowych.


To się wie. Zadając pytanie interesowała mnie raczej strona techniczna takiego zabiegu quasi-znieczulającego :mrgreen:


Zboczeniec!!!
Bajdełejem. Niektórzy z krojczych próbując umieścić cygaro w odpowiednim miejscu maczali je w oliwie. I byli wielce zdziwieni, że "znieczulenie" nie działa...

stumar - Sro Mar 08, 2006 9:42 pm

Cytat:
Zboczeniec!!!


Wątek chyba bezapelacyjnie zmierza do przechowalni... :hihi:

Cytat:
Bajdełejem. Niektórzy z krojczych próbując umieścić cygaro w odpowiednim miejscu maczali je w oliwie. I byli wielce zdziwieni, że "znieczulenie" nie działa...


No cóż nie ma jak empiryczny sposób dochodzenia do wiedzy...

Strach - Sro Mar 08, 2006 9:56 pm

fritzek napisał/a:

Czyszczenie ran, szycie, opatrunki, opróżnianie ropni itp. pierdołki. Ale ostrzegam, że skończyła mi się lignokaina :hihi:


... o to wiem gdzie się zgłoszę jak sobie kupię nowy nóż :hihi:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group