|
Dawny Gdańsk
|
 |
Zagadki - Bunkier umierającego słońca!
Ponury - Sro Lis 16, 2005 11:14 pm Temat postu: Bunkier umierającego słońca! http://www.odkrywca.pl/in...rtykul=miejsca3
Ci żołnierze podobno przeżyli w gdyńskim bunkrze kilka lat. Czyżby jedynie bajka? Posiada ktoś ten numer "Tygrysa",w którym zawarta była ta legenda?
danziger - Czw Lis 17, 2005 3:36 pm
Zaraz zaraz - ten Wehrwolf miał się czaić w jakichś labiryntach podziemnych, a nie w zwykłym bunkrze! Zwykły bunkier bez tajemnego przejścia jest (moim skromnym zdaniem oczywiście) poniżej godności Wehrwolfu!
TOMB - Sro Sie 09, 2006 3:25 am
Tam piszą że książkę o tych wydarzenaiach ktoś wykupił w całym nakładzie... Bzdura! Mam ją w swoim zbiorze.
luanda - Sro Sie 09, 2006 11:25 am
Brzmi, jak opowieści o żołnierzach Wschodzącego Słońca zagubionych na wyspach Pacyfiku ;)
Najciekawsze jest to, że zaraz po wyjściu umierali! Czyżby załapali się końcówkę "stalinowskich czystek"?
kazik - Sro Sie 09, 2006 12:03 pm
Warto nawiązać do fotografii umieszczonych w artykule Doroty Abramowicz
Na pierwszym zdjęciu widać schron dalmierza baterii flak położonej nieopodal wąwozu Kalkucz. Opis zdjęcia nie budzi zastrzeżeń - wiadomo jak to było z minami
Ale drugie zdjęcie już powala z nóg. Opis Cytat: | "Zadowolony Władysław Dawidowski staje u progu bunkra. Pamięta, że stąd wyszedł mężczyzna o twarzy bielszej niż papier" |
Obiekt przy którym został sfotografowany pan Władysław, to zaplecze powojennej strzelnicy w Babich Dołach. Jest to wejście do kanału w którym przesuwały się tarcze. Stanowiły one ruchomy cel dla strzelców. Kanał ma długość ok. 20m. Jeśli wyszedł z tamtąd "mężczyzna o twarzy bielszej niż papier", to być może był to człowiek wynoszący "manekiny", które były ruchomymi celami na strzelnicy ;)
taunus77 - Sro Sie 09, 2006 12:11 pm
mysle, ze mozna to wrzuci do jednego worka razem z czarna wolga porywajaca dzieci z ulicy:)
-magazyn zywnosci na 8 lat musi byc sporych rozmiarow.
-podtrzymanie wentyalcji, osietlenia, lodowek do zywnosci, oczyszczania wody wymaga sporo energii. wiec pojawia sie kwiestia paliwa do generatorow.
-do tego dochodza kwestie psychyki czlowieka.
Biorac to wszytsko pod uwaga, ta historia wydaje mi sie malo proawdopodobna.
|
|