Dawny Gdańsk

Bla bla bla - Kocham Poznań!

pumeks - Sro Lis 09, 2005 2:20 pm
Temat postu: Kocham Poznań!
Zobaczcie jakiego mi maila poznaniacy przysłali :D :D :D
danziger - Sro Lis 09, 2005 3:27 pm

Miło z ich strony.
No i pasuje do poznańskiej natury - email nic nie kosztuje :wink:
Tylko skąd oni wiedzą, jak masz na imię? :wow:

kazik - Sro Lis 09, 2005 8:56 pm

Przez żołądek do serca [to się nazywa kreowanie pozytywnego wizerunku miasta :wink: ]
kocham Poznań!
ba! powiem więcej
Nienawidzę Łodzi! :OO

Corzano - Sro Lis 09, 2005 9:05 pm

Teraz niech wszystkie Pcimia i inne "metropolie" zechcą skopiować ten pomysł... oj, będzie się działo. :)
turecki - Sro Lis 09, 2005 9:06 pm

głupio tak nielubić-miasta!może się nie podobac to lub tamto...ale od razu takie texty?
Makabunda - Czw Lis 10, 2005 3:49 pm

Jajakobyły :D Poznaniak mogę powiedzieć, że obchody świętomarcińskie to jeden z ciekawszych aspektów mieszkania w Poznaniu. Bo tak jak Mickiewicz miał w swym życiu okres kowieński tak ja miałem w swym okres poznański, który odszedł niedawno całkowicie w przeszłość. Doświadczyłem więc tego święta jak i innych poznańskich zwyczajów takich na przykład jak obchodzenie tzw Podkoziołka (pewnego hucznego święta znanego w pozostałej części Polski jako.... :^^ ?)
Wracając do św. Marcina - te rogale to prawdziwe kaloryczne bomby ale nawet najtwardszy obżartuch nie zje ich więcej niż trzy. Mam na myśli prawdziwe świętomarcińskie rogale a nie jakieś podróby, które można kupić u niektórych gdańskich piekarzy. W ogóle św. Marcin dla przeciętnego poznaniaka kojarzy się z ulicą o nazwie św. Marcin (nie Świętego Marcina) czyli z dobrymi sklepami i zakupami.
I jeszcze jeden wtręt historyczny. Świętowanie z okazji dnia św. Marcina tak właściwie nie dotyczyło kiedyś Poznania tylko osady Św. Marcin (od której wzięła nazwę ulica), po której ocalał tylko kościół pod wezwaniem wyżej opisywanego patrona.
Mnie ze świętym Marcinem kojarzy się pewne przysłowie, którego duch wielu z Was pewnie będzie odpowiadał:
"Święty Marcin woli wino. Wodę pozostawia młynom" :impr:

gargoyle dfl - Czw Lis 10, 2005 4:07 pm

Cytat:
Jajakobyły
:haha: :haha: :haha:
danziger - Czw Lis 10, 2005 4:08 pm

Makabunda napisał/a:
Mnie ze świętym Marcinem kojarzy się pewne przysłowie, którego duch wielu z Was pewnie będzie odpowiadał:
"Święty Marcin woli wino. Wodę pozostawia młynom" :impr:

Oj tak :hihi:
A co do podkoziołka - czy to może "śmigus - dyngus"?

Makabunda - Pią Lis 11, 2005 9:33 pm

Cytat:
A co do podkoziołka - czy to może "śmigus - dyngus"?


Podkoziołek to po polsku ostatki (ostatno idiotycznie zwane śledzikiem)

danziger - Sob Lis 12, 2005 1:37 pm

Makabunda napisał/a:
Podkoziołek to po polsku ostatki (ostatno idiotycznie zwane śledzikiem)

No, ja tam wolę śledzika, niż coś spod koziołka :hihi:

fritzek - Sob Lis 12, 2005 2:16 pm

danziger napisał/a:

No, ja tam wolę śledzika, niż coś spod koziołka :hihi:

Pójdźmy na kompromis. Proponuję jajka śledzika :hihi:

Wrzeszczak - Sob Lis 12, 2005 7:07 pm

Do pewnego stopni tez czuje sie Poznaniakiem - moj sw Ojciec pochodzil z Wielkopolski (nie spieram sie o nazwe ) a w latach 30-tych ( 1932-37) mieszkal w Miescie ( a potem od 1945 roku )
syrenka - Nie Mar 05, 2006 1:44 am

Cytat:
Zobaczcie jakiego mi maila poznaniacy przysłali

Cytat:
Wracając do św. Marcina - te rogale to prawdziwe kaloryczne bomby ale nawet najtwardszy obżartuch nie zje ich więcej niż trzy. Mam na myśli prawdziwe świętomarcińskie rogale a nie jakieś podróby, które można kupić u niektórych gdańskich piekarzy.


Bo Poznaniacy to naród spokojny, gospodarny, cichy, hojny i uprzejmy ;)
Podobnie jak Gdańszczanie zresztą (nie, nie uprawiam lizusowstwa ;D)

Makabunda! Mam nadzieję kiedys pójść w Twoje ślady i z Poznania przenieść się na północ! :)
A jeśli chodzi o rogale, to faktycznie dostać można je teraz wszędzie i przez cały rok, ale podróby to to nie są, bo figurują jako produkt regionalny (tak jak oscypki) i trzeba robić wg ściśle okreslonej receptury :)

Makabunda - Nie Mar 05, 2006 4:48 pm

Syrenko.
Jak dobrze poszukasz to śladów poznańskich na tym forum znajdziesz więcej.
Nie chwaląc sie głównie ja skierowywałem w stronę Poznania dyskusje na forum. Całe cztery lata spędziłem w tym mieście. Rzucił mnie los do Poznania i dosyć cierpiałem z powodu rozstania z Gdańskiem. Gdy tam mieszkałem tropiłem tam dawne ślady metodami zupełnie "rzygaczowymi" i mam parę znalezisk na koncie.
Największe moje "znalezisko" znalazłem na ul. Polnej (dawniej Feldstrasse). Tobie jako poznaniance łatwo sie domyślić jakie znaleziska można znaleźć na tej ulicy. :hiihihi:
Teraz czasami myślę jak na jakiś wiosenny weekend wybrać się do Poznania.

syrenka - Nie Mar 05, 2006 8:43 pm

Cytat:
Nie chwaląc sie głównie ja skierowywałem w stronę Poznania dyskusje na forum

Dawaj linka!!!! (bo zanim ja siętu zorientuję, to Microsoft upadnie... :mrgreen: )

Cytat:
Największe moje "znalezisko" znalazłem na ul. Polnej (dawniej Feldstrasse).

Szpital położniczy? Dziecko znalazłeś? :mrgreen:


A tak serio - czekam na obiektywną krytykę Poznania. Mi jako osobie tez niebardzo związanej z Gdańskiem też łatwiej przychodzi popatrzeć na nie "z boku" - chłodnym okiem obserwatora :wink:

seestrasse - Pon Mar 06, 2006 12:58 am

fajny macie teatr operowy...
syrenka - Pon Mar 06, 2006 1:04 am

Jest w remoncie aktualnie. Ładnie wyglada z perspektywy parku - od Poznańskich Krzyży.


OT: Kto mi wstawił avatkę???????????????

seestrasse - Pon Mar 06, 2006 1:05 am

mam na myśli zawartość ałtystyczną :wink:
syrenka - Pon Mar 06, 2006 1:06 am

Nooo, preferuję Teatr Nowy...
seestrasse - Pon Mar 06, 2006 1:07 am

trudno :wink:
Strach - Nie Mar 19, 2006 12:02 am

syrenka napisał/a:

A tak serio - czekam na obiektywną krytykę Poznania. Mi jako osobie tez niebardzo związanej z Gdańskiem też łatwiej przychodzi popatrzeć na nie "z boku" - chłodnym okiem obserwatora :wink:


Płasko u Was strasznie. :OO :hiihihi:

syrenka - Nie Mar 19, 2006 12:33 am

Buehehehehe.
Przypomina mi się jak obwoziłam po Poznaniu i okolicy kolege z Rzeszowa. Rozglądał się, rozglądał, westchnął i powiedział: "Nie rozumiem, jak może być tak płasko!". Wszyscy ryczeli ze śmiechu.
Ale mamy "godne" górki na terenie Wielkopolskiego Parku Narodowego. Nawet wyciąg był czynny swego czasu! Tak jak w Sopocie. :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group