|
Dawny Gdańsk
|
 |
Gdańsk - Sopot - Gdynia - Problemy z żuławską kolejką
Sabaoth - Wto Paź 25, 2005 7:34 pm Temat postu: Problemy z żuławską kolejką Problemy z żuławską kolejką
Zesztrasiu, smutna wiadomość
Cytat: | Odrodzonej żuławskiej kolejce wąskotorowej grozi odcięcie od stacji, która miała zagwarantować jej rozwój - Malborka. Drogowcy w ramach modernizacji drogi krajowej nr 7 (Gdańsk - Warszawa) chcą zlikwidować 3- kilometrowy odcinek wąskiego toru (...) |
seestrasse - Wto Paź 25, 2005 8:06 pm
to ja sobie pozwolę wkleić cały artykuł, co by nie uciekł no i dzięki za czujność
Wyborcza napisał/a: | Problemy z żuławską kolejką
Michał Tusk 25-10-2005 , ostatnia aktualizacja 25-10-2005 17:27
Odrodzonej żuławskiej kolejce wąskotorowej grozi odcięcie od stacji, która miała zagwarantować jej rozwój - Malborka. Drogowcy w ramach modernizacji drogi krajowej nr 7 (Gdańsk - Warszawa) chcą zlikwidować 3- kilometrowy odcinek wąskiego toru
Modernizacja krajowej "siódemki" idzie pełną parą. Na wiosnę rozpoczną się prace na odcinku Nowy Dwór Gdański - Kiezmark. Jest jednak pewien problem - na tym odcinku, między Kmiecinem a Solnicą, równolegle do drogi biegnie trasa kolejki wąskotorowej, którą za kilka lat mają jeździć pociągi turystyczne z Malborka nad morze oraz lokalne pociągi osobowe dla okolicznych mieszkańców.
Wiele wskazuje na to, że zarządzająca drogą Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce linię wąskotorową zlikwidować. - Mamy zapewnienie starostwa, że nie zamierza korzystać z tej infrastruktury - mówi Franciszek Rogowicz, dyrektor gdańskiego oddziału GDDKiA.
- To nieprawda - ripostuje Paweł Leśniar z Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznej w Gdyni, które z ramienia nowodworskiego starostwa jest zarządcą kolejki. - Poza tym do zlikwidowania linii kolejowej wymagana jest zgoda Ministra Infrastruktury, a tej GDDKiA nie ma - mówi Leśniar. - A deklaracja starostwa pochodzi sprzed wielu lat, gdy jeszcze nikt nie wierzył, że kolejka może znów jeździć. Zresztą to pismo nie mające mocy prawnej.
Starostwo Powiatowe potwierdza te informacje. - Bardzo nam zależy, aby linia do Malborka nadal istniała, tym bardziej że w najbliższych latach planujemy sukcesywne uruchamianie przewozów na tym odcinku - mówi wicestarosta Edward Adamczyk. - GDDKiA zapewniła nas, że po zakończeniu modernizacji drogi przywróci na swój koszt połączenie wąskotorowe. Można do tego wykorzystać planowany wiadukt w Kmiecinie, albo zbudować nowy odcinek toru, który nie przecinając modernizowanej "siódemki", dotrze do Nowego Dworu od strony południowej, wraz z torami od strony Ostaszewa, wykorzystując istniejący już wiadukt.
- W najbliższe wakacje do Nowego Dworu sprowadzamy parowóz, za kilka lat mógłby obsługiwać np. pociąg z Malborka do Sztutowa. Takie połączenie to rozwój dla całego powiatu - dodaje Leśniar. - Najgorsze jest to, że GDDKiA na istniejącym torze chce postawić jedynie wiatę przystankową i zbudować 30 metrów rowu odwadniającego. Do tego planów likwidacji kolejki nie zawarła w projekcie, gdyż wtedy nie dostałaby ani centa z UE, która kolej wspiera - dodaje.
Dyrektor GDDKiA studzi emocje. - Sytuacja jest skomplikowana, w piątek spotkamy się z przedstawicielami kolejki i starostwa i spróbujemy znaleźć jakieś rozwiązanie problemu - zapowiedział Franciszek Rogowicz. |
a, przedstawiciel PTMKŻ nazywa się Paweł Pleśniar
|
|