|
Dawny Gdańsk
|
 |
Gdańsk - Sopot - Gdynia - Gdański gród z 10. czy 11. wieku?
pumeks - Sro Paź 12, 2005 2:04 pm Temat postu: Gdański gród z 10. czy 11. wieku? Mam wrażenie, że o tej sprawie już wspominałem na forum co najmniej kilka razy, ale ponieważ ciągle mamy nowych forumowiczów, w tym niektórych zainteresowanych archeologią, to nie zaszkodzi pewnych rzeczy powtórzyć.
Fragment artykułu Henryka Panera "Archeologiczne nowinki z Pomorza Gdańskiego" z najnowszego numeru pisma "Archeologia Żywa":
Gdański gród z X czy XI wieku?
Trzecim organizmem osadniczym, którego początki przyjmowano dotąd na schyłek X wieku był gród usytuowany nad Motławą w rejonie obecnych ulic Sukienniczej , Dylinki, Rycerskiej i Czopowej. W roku 2003 Muzeum Archeologiczne w Gdańsku podjęło próbę datowania reliktów grodu (st. 1) metodą dendrochronologiczną. W tym celu odsłonięto dawny wykop I-V, gdzie zachowały się zarejestrowane przez K. Jażdżewskiego poziomy konstrukcyjne datowane od schyłku X wieku do roku 1308.
Wstępne wyniki analiz, sugerują, iż zarówno wał w tej części grodu jak i początki zabudowy mieszkalnej należy datować na lata 60-te XI wieku, choć gwoli ścisłości trzeba zaznaczyć, że daty dotyczące umocnień otrzymano z konstrukcji leżących w zewnętrznych partiach wału, który mógł być naprawiany i poszerzany. Jedynie trzy najmłodsze poziomy zabudowy mieszkalnej nie dostarczyły dat, ze względu na znaczny stopień zbutwienia zachowanych tam reliktów. Niemniej jednak już teraz trudno przypuszczać, aby ich datowanie zamykało się na roku 1308 jak przyjmował K. Jażdżewski, jeśli poziom 4 i 5 są datowane około roku 1135. Oznacza to, że 12 najstarszych poziomów (od 6 do 17) zamyka się w latach 1054-1063 do 1135 co oznacza, iż na jeden poziom przypada niecałe 7 lat a nie 25 jak wcześnie przyjmowano. W tym układzie trudno przyjąć, aby brakujące trzy poziomy obejmowały lata 1135-1308. Dawałoby to blisko 60 lat na jeden poziom. Kiedy więc i przez kogo został zniszczony ten właśnie gdański gród ? Już wkrótce odpowiedzi przyniosą kolejne wyniki analiz.
Marcin - Czw Paź 13, 2005 5:28 pm
http://gdansk.naszemiasto...nia/526269.html
Cytat: | Najpierw budowano szeroki na około 25 metrów drewniany fundament. Na nim powstawał wał obronny okalający pierwotne gdańskie grodzisko. Na fragment fundamentu wału natrafili właśnie archeolodzy badający teren przy ul. Grodzkiej.
W wykopie przy Grodzkiej trochę śmierdzi. Nie może być inaczej, skoro około tysiąca lat temu do budowy wału użyto skrzyń wypełnionych zwierzęcymi odchodami.
- Drewniane skrzynie miały około półtora metra na półtora - mówi Renata Wiloch kierująca badaniami przy ul. Grodzkiej 19. - Oprócz mierzwy czyli zwierzęcych odchodów, wypełniano je gliną i piaskiem.
Gdzieniegdzie robotnicy przekopujący dziś ziemię przy ul. Grodzkiej natrafiają też na zwierzęce kości. To prawdopodobnie pozostałości po śniadaniach budowniczych wałów.
Skrzynie stanowiące trzon umocnienia wałów układano na drewnianych ,podestach" zbudowanych ze sporych bali.
- Najczęściej tych najbardziej wytrzymałych czyli dębowych - mówi Renata Wiloch.
Właśnie na fragment takiego "podestu" natrafiono na działce przy Grodzkiej.
- Sądzę, że może to być zewnętrzna część wału, ta najbliższa fosie - mówi Wiloch.
Wał zbudowano na przełomie X i XI wieku. Prawdopodobnie liczył on sobie około 10 metrów wysokości. Okalał wyspę, która stanowiła serce Gdańska. Znajdowała się w rejonie dzisiejszych ulic Grodzkiej, Karpiej i Sukienniczej. Pierwotnie - z pewnością od X wieku - mieszkali na niej miejscowi, pomorscy włodarze i książęta. Ich siedziba zajmowała tylko część wyspy, na pozostałej przestrzeni znajdowała się osada zamieszkiwana m. in. przez rybaków. Wał bronił mieszkańców grodu nie tylko przed nieprzyjacielem, ale też przed wodą, która co rusz próbowała wdzierać się na wyspę.
W 1308 roku Gdańsk trafił w ręce Krzyżaków. Kilkadziesiąt lat później bracia zakonni zdecydowali się zbudować na wyspie zamek. Zburzyli go gdańszczanie w połowie XV wieku. W XVII wieku miejscy włodarze nakazali zasypać fosę i wyspa zniknęła.
|
pumeks - Pią Paź 14, 2005 11:26 am
Pozwól że nie skomentuję, jako że pani R.W. jest u mnie na indeksie od co najmniej dziewięciu lat
lucy - Wto Paź 18, 2005 12:06 am
http://fakty.interia.pl/lok/pomo/news?inf=676744
Niezwykłe odkrycie
16.10.2005 17:25
Ofiara z psa miała przynieść osadzie szczęście / RMF
Na szczątki psa ofiarnego sprzed ponad tysiąca lat natrafili archeolodzy w Gdańsku. Zwierzę zabito najprawdopodobniej w X wieku i zakopano razem z darami. Znalezisko odkryto na terenie wykopalisk, określanych jako serce wczesnośredniowiecznego Gdańska.
Odkryte przez archeologów grodzisko było położone u ujścia Wisły do morza, na jednej z piaszczystych łach zalewu. Otoczone było wałem ochronnym i to właśnie w jego fundamentach natrafiono na szczątki psa.
Wczesnośredniowieczny Gdańsk został założony najprawdopodobniej przez plemię pomorskie o korzeniach słowiańskich. Zgodnie z wierzeniami tego prastarego ludu, zakopany pies miał przynieść osadzie szczęście.
pumeks - Wto Paź 18, 2005 10:49 am
Taaa, to z tego wynika że Renata Wiloch odkryła jakieś grodzisko? Z pewnością dzięki temu jej nazwisko zapisze się złotymi zgłoskami w historii Gdańska
|
|