Dawny Gdańsk

Na papierze, ekranie i w Mieście - Historia 2 wojny światowej wydana przez "Fakt"

jacek-gdansk - Czw Wrz 01, 2005 12:16 pm
Temat postu: Historia 2 wojny światowej wydana przez "Fakt"
Dziś do sprzedarzy trafił album: "Historia 2 wojny światowej" wydana przez "Fakt".
Zdążyłem już przejrzeć całość i jest to raczej produkt wątpliwej jakości jeśli chodzi o stronę merytoryczną. Informacje podane w sposób lakoniczny jak to na "Fakt" przystało no ale w końcu to jest album. Główny atut to zdjęcia. Jest ich sporo, część już znanych jak i sporo takich których przynajmniej ja nie widziałem wcześniej.
Znalazł się też wątek gdański, w końcu od Westerplatte się wszystko zaczeło.
Pozwalam sobie na wklejenie jednego ze zdjęć z tego albumu.

rispetto - Czw Wrz 01, 2005 1:03 pm

Warto kupić takie wydawnictwo za rok lub lepiej za pięć lat i porównać, czy nic się w tej historii nie zmieniło :hihi: Za 100 lat mało kto będzie pamiętał o Hitlerze, holocauście, wypędzeniach itede. :wink:

A poza tym ukazał się nowy numer 30 DNI :hurra:

jacek-gdansk - Czw Wrz 01, 2005 4:38 pm

Cytat:
A poza tym ukazał się nowy numer 30 DNI

To dlaczego mi jeszcze nie przywieźli :%

Cytat:
Warto kupić takie wydawnictwo za rok lub lepiej za pięć lat i porównać, czy nic się w tej historii nie zmieniło Za 100 lat mało kto będzie pamiętał o Hitlerze, holocauście, wypędzeniach itede.

Jeśli chodzi o album to kosztuje 15 zł. i nie jest to dużo jak za 192 strony.

Kasia_57 - Czw Wrz 01, 2005 4:59 pm

Gwoli poprawności historycznej - 38 pocztowców rozstrzelano!!!!
:evil:

Sabaoth - Czw Wrz 01, 2005 5:05 pm

Dla "Faktu" 10 w tą czy w tamtą nie robi różnicy, cóż poziom bruku :II
jacek-gdansk - Czw Wrz 01, 2005 5:43 pm

Cytat:
Gwoli poprawności historycznej - 38 pocztowców rozstrzelano!!!!


:== Kasia 57 :==
Ciekaw byłem kto pierwszy tego ewidentnego byka zauważy, dlatego też zamieściłem to zdjęcie.

Ponury - Czw Wrz 01, 2005 6:24 pm

rispetto napisał/a:
Za 100 lat mało kto będzie pamiętał o Hitlerze, holocauście, wypędzeniach itede. :wink:


Nietrudno zgadnąć komu najbardziej na tym zależy :) Zacznijmy od pytania kto wydaje "Fakt" i do kogo należy to wydawnictwo. Wcale nie dziwią mnie takie pomyłki. Są one nawet zapewne celowe. Oby głupiutkie Polaczki były jak najbardziej skłócone,aby nawet spierały się w autobusach np. ile to obrońców poczty zginęło :) Taka brukowa niemiecka gazetka wogóle powinna być marginalizowana,ale coż żyjemy tylko w Polsce... ludzie widzą "Fakt za 1 zł" i już lecą byle gówno kupować :co_jest:

Zoppoter - Czw Wrz 01, 2005 6:51 pm

Ponury napisał/a:

Nietrudno zgadnąć komu najbardziej na tym zależy :) Zacznijmy od pytania kto wydaje "Fakt" i do kogo należy to wydawnictwo. Wcale nie dziwią mnie takie pomyłki. Są one nawet zapewne celowe. Oby głupiutkie Polaczki były jak najbardziej skłócone,aby nawet spierały się w autobusach np. ile to obrońców poczty zginęło :) Taka brukowa niemiecka gazetka wogóle powinna być marginalizowana,


:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: Giertych z Bublem by chyba nawet takich bzdur nie wymyslili...

Powinienes wiedzieć Pocieszny (bo po takim dowcipie nie śmiem mówć Ponury), że mamy obecnie początek wieku XXI a nie pierwszą połowe wieku XX i nastapiły pewne zmiany w mentalności i priorytetach ludzi w ogóle a w tym wydawców prasy... :mrgreen: Nastapiły tez dosyć zasadnicze zmiany w relacjach politycznych i miedzyludzkich w Europie. Oczywiście nikt nie moze zabronić tkwić Tobie mentalnie w roku 1939, czy np. 1950, ale musisz liczyć się z tym, że Twoje opinie moga byc traktowane w 2005 roku jako anachronizm w najlepszym razie...

Gwoli ścisłości: Nie kupiłem jeszcze ani razu "Faktu" a inne periodyki od Axel Springa co najwyzej przeglądam w sklepach, z reguły nie znajdujac w nich nic godnego mojej uwagi. Kraj, w którym ma siedzibe owo wydawnictwo nie ma tu znaczenia: oni sprzedaja prase w wielu krajach Europy i tworza gazety takie, jakich oczekuje gawiedź. To po prostu business. Ale oczywiscie jest jeden kraj, którego co niektórzy mieszkańcy musza sie w płytkosci i głupocie tych gazet dopatrywać spisków, wrogiej propagandy i Bóg wie czego jeszcze...

Ponury - Czw Wrz 01, 2005 6:57 pm

To traktuj to dalej jako bzdury a wydawnictwo wydające "Fakt" jako jak najbardziej swojskie :) Miłego czytania :hiihihi:
Sabaoth - Czw Wrz 01, 2005 7:03 pm

Nie wydaje mi się, żeby "Fakt" był agenturą jakiejś organizacji spiskującej przeciwko prawdziwym Polakom i ma rację Zoppcio wymieniając tu Giertycha i Bubla :haha: A błąd ten nie jest pomyłką celową mającą ogłupic polski naród, rozwiązanie jest proste: brukowy poziom gazetki, która jest wydawana tylko w celu osiągnięcia zysku.
Zoppoter - Czw Wrz 01, 2005 7:19 pm

Sabaoth napisał/a:
Nie wydaje mi się, żeby "Fakt" był agenturą jakiejś organizacji spiskującej przeciwko prawdziwym Polakom


No, ale po głębszym zastanowieniu... Wiesz, SS-mani z wehrwolfami, którzy uciekli podwodnym pociągiem razem z bursztynowa komnatą do Anglii, przypłyneli potem przebrani w brytyjskie mundury do Hamburga (Miasto na "H", tak jak Hitler!) i tam wyprzedawszy bursztynowe rzeźby załozyli wydawnictwo szykujac się do ogłupiania Polaków za następne 50 lat. Wszak Axel Spring wszedł na polski rynek 50 lat po wojnie. Ale skąd oni wiedzieli, ze komuna i jałtański porzadek padną? Czyżby sterowali równiez Kremlem...? :hmmm:

jacek-gdansk - Czw Wrz 01, 2005 7:31 pm

Prawdziwa "TEORIA SPISKU" :haha:
Gdanszczanin - Pią Wrz 02, 2005 12:21 am

Najlepszy przykładem podstępności tych Niemców jest to ,że podobno Fakt prowadził kampanię przeciw centrum przeciwko wypędzeniom natomiast niemiecka gazeta prowadziła kampanię za centrum :) ( widac chcą doprowadzić do kolejnej wojny )
danziger - Pią Wrz 02, 2005 12:28 am

A ja Wam mówię - za tym stoją Żydzi. Najlepszym dowodem ich spisku jest brak dowodów - oni się przecież świetnie maskują. :hihi:
Oczywiście niewykluczony jest też udział cyklistów...

Sabaoth - Pią Wrz 02, 2005 6:23 am

Cytat:
Oczywiście niewykluczony jest też udział cyklistów...

Pewny za to jest udział masonów :mrgreen:

rispetto - Pią Wrz 02, 2005 8:05 am

Osobiście uważam Bild za najbardziej propolsko nastawioną gazetę w Niemczech.
A dokładniej - redakcję tej gazety.

danziger - Pią Wrz 02, 2005 12:12 pm

rispetto napisał/a:
Osobiście uważam

A nie osobiście, to jak uważasz? :lol:

rispetto - Pią Wrz 02, 2005 1:19 pm

danziger napisał/a:
rispetto napisał/a:
Osobiście uważam

A nie osobiście, to jak uważasz? :lol:

Czy to forum zmieniło administratora i został nim prof. Miodek? :%


















:hihi:

Ponury - Pią Wrz 02, 2005 7:56 pm

danziger napisał/a:
A ja Wam mówię - za tym stoją Żydzi. Najlepszym dowodem ich spisku jest brak dowodów - oni się przecież świetnie maskują. :hihi:
Oczywiście niewykluczony jest też udział cyklistów...


Nie. Zdecydowanie nie.

Ponury - Pią Wrz 02, 2005 8:00 pm

rispetto napisał/a:
Osobiście uważam Bild za najbardziej propolsko nastawioną gazetę w Niemczech.
A dokładniej - redakcję tej gazety.


Przychylam się. Gazetka bardzo dobra :hurra:

Zoppoter - Pią Wrz 02, 2005 8:15 pm

Ponury napisał/a:
rispetto napisał/a:
Osobiście uważam Bild za najbardziej propolsko nastawioną gazetę w Niemczech.
A dokładniej - redakcję tej gazety.


Przychylam się. Gazetka bardzo dobra :hurra:


A to ciekawe, bo "Bild" to pierwowzór dywersyjnego, kłamliwego i ogłupiajacego Polaków "Faktu", z tego samego wydawnictwa, który wiadomo czyja jest własnością... 8O :wow:

rispetto - Pią Wrz 02, 2005 8:43 pm

Mam osobiste powody, żeby tak uważać. Nie chodzi tu o merytoryczną zawartość BILDa, ale o ludzi ją tworzących. Na temat FAKTu nie mogę się wypowiedzieć, bo w życiu nie miałem tej gazety w rękach.
Ponury - Pią Wrz 02, 2005 8:46 pm

Zoppoter napisał/a:
A to ciekawe, bo "Bild" to pierwowzór dywersyjnego, kłamliwego i ogłupiajacego Polaków "Faktu", z tego samego wydawnictwa, który wiadomo czyja jest własnością... 8O :wow:


No patrz,a myślałem że podłapiesz haczyk :P

danziger - Sob Wrz 03, 2005 4:31 pm

A wracając do tematu - przeglądałem ten album w kiosku i w oczy rzucił mi się taki opis: żołnierze często bandażowali sobie nogi żeby je wzmocnić (to był podpis pod rysunkiem żołnierza w owijaczach :hihi: )
Sabaoth - Sob Wrz 03, 2005 6:42 pm

danziger napisał/a:
A wracając do tematu - przeglądałem ten album w kiosku i w oczy rzucił mi się taki opis: żołnierze często bandażowali sobie nogi żeby je wzmocnić (to był podpis pod rysunkiem żołnierza w owijaczach :hihi: )

Autor powinien sobie obandażować głowę :hihi:

Zoppoter - Sob Wrz 03, 2005 7:22 pm

Sabaoth napisał/a:



Autor powinien sobie obandażować głowę :hihi:


Nieeee, głowę to się inaczej wzmacnia niż nogi. Chemicznie, że tak powiem...

jacek-gdansk - Sob Wrz 10, 2005 12:04 am

No to kolejną "gafą" się z Wami podzielę. Zobaczcie to zdjęcie i jego opis.
Wierzę, że szacowni forumowicze pomogą w ustaleniu czy to zdjęcie faktycznie pochodzi z Gdańska. Ja swą drogą to oddam ten album bo mimo wielu fajnych zdjęć to głupoty tam wypisują. Co będzie jak mój syn za parę lat tam zajrzy? Będzie się ze mną kłucił i mówił, że w albumie innaczej jest napisane niż ja mu opowiadam...
Już chciałem napisać do "Faktu" i wytknąć im nie tylko te błędy, jest tam sporo innych lecz chyba szkoda mojego zachodu i nerwów.

Zoppoter - Sob Wrz 10, 2005 7:22 am

jacek-gdansk napisał/a:
No to kolejną "gafą" się z Wami podzielę. Zobaczcie to zdjęcie i jego opis.


Pomijając pomyłke w dacie, pisanie o "niemieckiej okupacji" i "odzyskanej wolnosci" w odniesieniu do Gdańska przypomina mi polską propagandę powojennego półwiecza w najprymitywniejszej wersji, a nie celowe działania ogupiające jakiejs tajemniczej niemieckiej "V kolumny"...

jacek-gdansk - Sob Wrz 10, 2005 11:09 am

Cytat:
Pomijając pomyłke w dacie, pisanie o "niemieckiej okupacji" i "odzyskanej wolnosci" w odniesieniu do Gdańska przypomina mi polską propagandę powojennego półwiecza w najprymitywniejszej wersji, a nie celowe działania ogupiające jakiejs tajemniczej niemieckiej "V kolumny"...

Święta prawda!

Sabaoth - Sob Wrz 10, 2005 11:47 am

Zaraz :hmmm: Jeśli Gdańsk został wyzwolony spod niemieckiej okupacji w 1944 r., to w którym roku spod niemieckiej okupacji został wyzwolony Berlin? :%
Corzano - Sob Wrz 10, 2005 11:53 am

Zoppoter napisał/a:
Pomijając pomyłke w dacie, pisanie o "niemieckiej okupacji" i "odzyskanej wolnosci" w odniesieniu do Gdańska przypomina mi polską propagandę powojennego półwiecza w najprymitywniejszej wersji, a nie celowe działania ogupiające jakiejs tajemniczej niemieckiej "V kolumny"...

Może się mylę, ale czy nie było tak, że rządy hitlerowców od 1939 roku, były narzucone i niezgodne z gdańską konstytucją?

danziger - Sob Wrz 10, 2005 12:13 pm

Corzano napisał/a:
Zoppoter napisał/a:
Pomijając pomyłke w dacie, pisanie o "niemieckiej okupacji" i "odzyskanej wolnosci" w odniesieniu do Gdańska przypomina mi polską propagandę powojennego półwiecza w najprymitywniejszej wersji, a nie celowe działania ogupiające jakiejs tajemniczej niemieckiej "V kolumny"...

Może się mylę, ale czy nie było tak, że rządy hitlerowców od 1939 roku, były narzucone i niezgodne z gdańską konstytucją?


Wolne Miasto Gdańsk było od 1939 r, pod niemiecką okupacją - aneksja WMG przez III Rzeszę była bezprawna, ale raczej nie narzucona - większość społeczeństwa gdańskiego ją popierała i nie odczuwała jako okupację, lecz "powrót do Macierzy".


Tyle tylko, że rządy hitlerowców, a "niemiecka okupacja" to dwie różne sprawy.
No i należałoby uściślić, że hitlerowcy konstytucję łamali w różnych sprawach już od objecia władzy w 1933. Z kolei jeśli w ogóle można mówić o narzuconej władzy, to moim zdaniem byłby to okres od sfałszowanych wyborów w 1935 - ale też z zastrzeżeniami, bo najprawdopodobniej NSDAP zwyciężyłaby i bez fałszerstw, tylko na mniejszą skalę.

Sabaoth - Sob Wrz 10, 2005 12:14 pm

Corzano napisał/a:
Zoppoter napisał/a:
Pomijając pomyłke w dacie, pisanie o "niemieckiej okupacji" i "odzyskanej wolnosci" w odniesieniu do Gdańska przypomina mi polską propagandę powojennego półwiecza w najprymitywniejszej wersji, a nie celowe działania ogupiające jakiejs tajemniczej niemieckiej "V kolumny"...

Może się mylę, ale czy nie było tak, że rządy hitlerowców od 1939 roku, były narzucone i niezgodne z gdańską konstytucją?

Masz jak najbardziej rację. Rządy niemieckie zostały narzucone w 1939 r. i były niezgodne z gdańską konstytucją. Tak samo zresztą jak i rządy polskie narzucone w 1945 r., też zresztą niezgodnie z gdańską konstytucją. :mrgreen:

jacek-gdansk - Nie Wrz 11, 2005 12:09 am

Racja Sabciu, Corzano i inni przedmówcy. Zgadzam się z Wami!
Nie chce mi się pisać frazesów i jakiś haseł ale macie rację moim skromnym zdaniem.
Gdańsk zawsze był tworem wielokulturowym i wręcz oazą wolności od początku jego istnienia.

Sabaoth - Nie Wrz 11, 2005 12:12 am

Z tą oazą :hihi: to trochę przesadziłeś, a sedno to: Gdańsk był, jest i będzie gdański!
jacek-gdansk - Nie Wrz 11, 2005 12:42 am

Jakiś czas temu Grun napisał na tym forum coś w tym konteksie: nie ważna była narodowość, wyznanie czy wykształcenie, ważne było co kto robił dla Gdańska i jakim był obywatelem. Przepraszam Grun jesli przekłamałem twą wypowiedź. Taka idea była i wedle mnie jest obowiązująca także obecnie.
Zgadzam się z tym w 100 %. Myślę, że tak powinno być i w dzisiejszych czasach.
A ja ciebie Saabciu to za alfę i omegę uważałem, a ty tu takie coś?

To żart oczywiście!
Wszystko OK!

jacek-gdansk - Nie Wrz 11, 2005 12:49 am

Ja to mało kumaty jestem lecz nie przypinaj mi Saabciu wrogiej idelogii proszę...
seestrasse - Nie Wrz 11, 2005 12:51 am

oaza? to jakaś sekta :wink:
a Saab jest alfą i omegą - ja tak mówię, Zesztrasia :D

Corzano - Nie Wrz 11, 2005 7:38 am

jacek-gdansk napisał/a:
nie ważna była narodowość, wyznanie czy wykształcenie

Pod warunkiem, że nie byłeś Żydem. :%

Mikołaj - Nie Wrz 11, 2005 6:11 pm

albo w pewnym okresie - katolikiem :hihi:
ale poza tym - oaza :wink:

Zoppoter - Nie Wrz 11, 2005 6:43 pm

Mikołaj napisał/a:
albo w pewnym okresie - katolikiem :hihi:
ale poza tym - oaza :wink:


Poza tym nie warto było byc w Gdańsku w różnych okresach mennonitem, luteraninem, czarownicą, a w XX wieku najpierw Polakiem a potem Niemcem. Obecnie niemile sa w Gdańsku widziani... Gdańszczanie.

Czysta oaza wielokulturowości i tolerancji :mrgreen:

Wracając do okupacji: O ile rządy nazistów zostały w Niemczech i w Gdańsku wprowadzone metodami dalekimi od demokracji, to jednak przynależność Gdańska do Niemiec jako takich była raczej uznawana przed 1945 rokiem jako cos oczywistego. Przynajmniej przez większość mieszkańców. Dlatego mówienie o "niemieckiej okupacji" uważam za niedorzeczne. Mimo oczywistego złamania prawa mi.ędzynarodowego w 1939 roku.

Mikołaj - Nie Wrz 11, 2005 6:45 pm

Cytat:
mennonitem

a kto to taki ten mennonit? :P

Sabaoth - Nie Wrz 11, 2005 6:51 pm

Mennonit? A to nie taki głaz ustawiony przez pierwotnych ludzi w czasach dinozaurów? :wink:
Corzano - Nie Wrz 11, 2005 8:40 pm

Mikołaj napisał/a:
a kto to taki ten mennonit? :P

Pracownik mennicy. :wink:

Zoppoter - Pon Wrz 12, 2005 7:19 am

:oops: :yyy: :oops:
Corzano - Pon Wrz 12, 2005 7:43 am

Zoppoter napisał/a:
:oops: :yyy: :oops:

Twój avatar mówi co innego. :D

Zoppoter - Pon Wrz 12, 2005 8:00 am

Corzano napisał/a:
Zoppoter napisał/a:
:oops: :yyy: :oops:

Twój avatar mówi co innego. :D


On tylko troche jest mój... :hihi: :mrgreen:

Ponury - Czw Wrz 15, 2005 8:46 pm

Zoppoter napisał/a:
Pomijając pomyłke w dacie, pisanie o "niemieckiej okupacji" i "odzyskanej wolnosci" w odniesieniu do Gdańska przypomina mi polską propagandę powojennego półwiecza w najprymitywniejszej wersji, a nie celowe działania ogupiające jakiejs tajemniczej niemieckiej "V kolumny"...


Jeśli chodzi o "odzyskanie wolności" to oczywiście że była to bzdura. Ale jeśli nie niemiecka okupacja to czyja? :II Jak nazwałbyś agresję na Wolne Miasto Gdańsk przez niemieckie wojska w 1939 r. i sprawowanie rządów przez Gauleitera w latach 39-45? Wydaje mi się że w świetle prawa międzynarodowego nazywa się to jednoznacznie :wink:

Zoppoter - Pią Wrz 16, 2005 7:52 am

Ponury napisał/a:
Ale jeśli nie niemiecka okupacja to czyja? :II Jak nazwałbyś agresję na Wolne Miasto Gdańsk przez niemieckie wojska w 1939 r. i sprawowanie rządów przez Gauleitera w latach 39-45? Wydaje mi się że w świetle prawa międzynarodowego nazywa się to jednoznacznie :wink:


Ja mówiłem o odczuciach ludności a nie o prawie międzynarodowym. W świetle prawa międzynarodowego Gdańsk oczywiście był pod niemiecką okupacją, tak jak dzisiaj jest pod okupacją polską. I cóż stąd? Dzisiejsza ludność Gdańska w przygniatającej wiekszości tez nie uważa obecnego stanu rzeczy za okupację.

Ponury - Pią Wrz 16, 2005 8:46 am

Zoppoter napisał/a:
Gdańsk oczywiście był pod niemiecką okupacją, tak jak dzisiaj jest pod okupacją polską.


Pod okupacją polską? Układ poczdamski przekazał te ziemie Polsce,więc chyba nie może być mowy o jakiejkolwiek okupacji :co_jest:

Zoppoter - Pią Wrz 16, 2005 8:54 am

Ponury napisał/a:
Zoppoter napisał/a:
Gdańsk oczywiście był pod niemiecką okupacją, tak jak dzisiaj jest pod okupacją polską.


Pod okupacją polską? Układ poczdamski przekazał te ziemie Polsce,więc chyba nie może być mowy o jakiejkolwiek okupacji :co_jest:


Układ poczdamski przekazał część ziem niemieckich Polsce pod tymczasowa administrację do czasu zawarcia traktatu pokojowego. Ale Wolne Miasto Gdańsk nie było obszarem prawnie należącym do Niemiec, nigdy też nie zostało w sensie prawnym zlikwidowane. Traktatu pokojowego nigdy nie zawarto.

Grün - Pią Wrz 16, 2005 8:55 am

Punury, przestań gadać takie rzeczy, najpierw sprawdz potem pisz. Układ poczdamski nie był traktatem międzynarodowym, tylko imperialnym podziałem stref wpływów. Był dokladnie tak samo nielegalny jak wlączenie Gdanska do Rzeszy w 1939 r.
Temat został 100 razy omówiony i nie ma sensu do tego wracać.

rispetto - Pią Wrz 16, 2005 8:59 am

To po co wracacie?
Grün - Pią Wrz 16, 2005 9:01 am

Żeby niektórzy mogli się odezwać.
rispetto - Pią Wrz 16, 2005 9:02 am

Na przykład Ci, którzy każdemu będą udowadniać, że czarne jest czarne i moja prawda jest prawdziwsza, niż wasza.
pumeks - Pią Wrz 16, 2005 9:05 am

A ja zawsze twierdzę, że w Poczdamie w ogóle nie zawarto żadnej umowy ani nie podpisano traktatu międzynarodowego - był tylko komunikat końcowy konferencji...
Grün - Pią Wrz 16, 2005 9:10 am

No dlatego mówi się o nim per "układ" - a nie traktat czy umowa - czegoś takiego bowiem nie było.
Zoppoter - Pią Wrz 16, 2005 9:12 am

rispetto napisał/a:
To po co wracacie?


Pozwole sobie zauważyć, że temat układu poczdamskiego poruszył tu Ponury. Na co otrzymał odpwiedzi wyjasniające treść tegoz układu jak również jego status prawny.

Osoby, które dawniej przedyskutowały sprawę ukałdu poczdamskiego nie wracały do tego tematu z własnej inicjatywy.

Sabaoth - Pią Wrz 16, 2005 9:16 am

I ja tu sie zgodze z Pumeksem, spotkalo sie trzech kacykow, pogadali, popili, podzielili sie fantami :^^ i zeby nikt nie marudzil spisali swoje spostrzezenia i ustalenia. Z punktu widzenia mieszkancow Gdanska mozemy sie cieszyc, ze mamy wojwodztwo, a nie oblast' albo, ze oddano go pod polska administracje, a nie np. mongolska :^^
rispetto - Pią Wrz 16, 2005 9:24 am

Zoppoter napisał/a:
rispetto napisał/a:
To po co wracacie?


Pozwole sobie zauważyć, że temat układu poczdamskiego poruszył tu Ponury. Na co otrzymał odpwiedzi wyjasniające treść tegoz układu jak również jego status prawny.

Osoby, które dawniej przedyskutowały sprawę ukałdu poczdamskiego nie wracały do tego tematu z własnej inicjatywy.

Umiem czytac i wiem, kto zaczal.
Co jakiś czas pojawia się na forum osoba, która stawia tezę o odwiecznej polskości Gdańska i sprawach z tym związanych (w szeroko rozumianym kontekscie). Napiszcie wreszcie (to chyba prosba najbardziej do Mikołaja) w wątku powitalnym, czy FAQ do forum, jaka jest jedyna akceptowalna wersja historii Gdańska w tym miejscu i oszczędźcie sobie karcenia każdego, kto się nawinie i to w taki sposób, jak się to z reguły odbywa (czyli popisy oratorskie stale tych samych osób połączone z robieniem głupka ze stawiającego te "kłopotliwe" pytania, czy tezy forumowicza). Jak ktoś złamie tą regułę, to dawajcie mu ostrzeżenie, albo bana, a nie w co drugim wątku ciagle ta sama śpiewka. I tak do "zarzygania". :kuku:

Zoppoter - Pią Wrz 16, 2005 9:35 am

rispetto napisał/a:
Napiszcie wreszcie (to chyba prosba najbardziej do Mikołaja) w wątku powitalnym, czy FAQ do forum, jaka jest jedyna akceptowalna wersja historii Gdańska w tym miejscu


Nie wiem jak Ciebie, ale mnie nie interesują "wersje" historii, tylko prawda historyczna.

Mozna oczywiście wpisac w powitalnym, że akceptujemy tu tylko prawdę historyczną, ale osoby, które tej prawdy nie znają i tak będą pisać bzdury. A te trzeba będzie prostować.

No ale pozostaje problem zdarzeń, co do których nie ma absolutnej pewności, jaka była prawda. Jakkolwiek ta uwaga nie ma związku z "układem poczdamskim". Tu nie ma wątpliwości jak sprawa wygląda.

Ponury - Pią Wrz 16, 2005 9:53 am

rispetto napisał/a:
Co jakiś czas pojawia się na forum osoba, która stawia tezę o odwiecznej polskości Gdańska i sprawach z tym związanych


Jeśli odnosisz to do mnie to niestety pomyliłeś się. Nigdzie nie stawiałem takiej tezy :OO

danziger - Pią Wrz 16, 2005 10:00 am

rispetto napisał/a:
Napiszcie wreszcie (to chyba prosba najbardziej do Mikołaja) w wątku powitalnym, czy FAQ do forum, jaka jest jedyna akceptowalna wersja historii Gdańska w tym miejscu

Nie wiem czy to najlepszy pomysł. Trzy osoby, choć wypowiadają się często i są bardziej widoczne niż inni, nie reprezentują jeszcze poglądów całego forum.
A gdy ktoś głosi się jedynym depozytariuszem prawdy, to jeszcze od tego się nim nie staje.
Zoppoter napisał/a:
No ale pozostaje problem zdarzeń, co do których nie ma absolutnej pewności, jaka była prawda. Jakkolwiek ta uwaga nie ma związku z "układem poczdamskim". Tu nie ma wątpliwości jak sprawa wygląda.

Zdarzenia, co do których nie ma absolutnej pewności, jaka była prawda stanowią większość wśród wszystkich zdarzeń w historii.
To samo zdarzenie oglądane z perspektywy różnych osób ma z reguły zupełnie inny charakter/przebieg/przyczyny/skutki.

Ponury napisał/a:
rispetto napisał/a:
Co jakiś czas pojawia się na forum osoba, która stawia tezę o odwiecznej polskości Gdańska i sprawach z tym związanych


Jeśli odnosisz to do mnie to niestety pomyliłeś się. Nigdzie nie stawiałem takiej tezy :OO

Nie zauważyłem, aby ktokolwiek na tym forum wyartykułował taką tezę. Natomiast próbowano mi już tutaj udowadniać, że Gdańsk do Polski nie należał nigdy, a przynajmniej nie przed 1945 r. :hihi:

Zoppoter - Pią Wrz 16, 2005 10:13 am

danziger napisał/a:

A gdy ktoś głosi się jedynym depozytariuszem prawdy, to jeszcze od tego się nim nie staje.


A ktos tu się za takiego ogłaszał?

W kwestii układu poczdamskiego owe trzy tajemnicze osoby (chyba jednak co najmniej cztery) podały fakty, którym nikt nie zaprzeczył. Z czego nalezy wnioskować, że nie da się zaprzeczyć tym faktom. Czyli tu mamy do czynienia z prawdą historyczną.
danziger napisał/a:
Natomiast próbowano mi już tutaj udowadniać, że Gdańsk do Polski nie należał nigdy, a przynajmniej nie przed 1945 r. :hihi:


Nie przeinaczaj tych rozmów. Była dyskusja o sensie pojęcia "należeć do Polski", a co za tym idzie o przynależności Gdańska do Polski w dzisiejszym znaczeniu tego słowa.

Sabaoth - Pią Wrz 16, 2005 10:17 am

Tak, potwierdzam, Zoppcio ma racje. Dyskutowalismy kwestie roznic w pojowaniu slowa "przynaleznosc" i "unia personalna".
danziger - Pią Wrz 16, 2005 10:23 am

Zoppoter napisał/a:
A ktos tu się za takiego ogłaszał?

expressis verbis nikt. Zauważyłem jedynie delikatne aluzje, ale być może źle je odczytałem :wink:
Zoppoter napisał/a:
W kwestii układu poczdamskiego owe trzy tajemnicze osoby (chyba jednak co najmniej cztery) podały fakty, którym nikt nie zaprzeczył. Z czego nalezy wnioskować, że nie da się zaprzeczyć tym faktom. Czyli tu mamy do czynienia z prawdą historyczną.

Akurat nie nawiązałem do tego. Zresztą z wiekszością wypowiedzi w tej kwestii w tym wątku się zgadzam. Co nie zmienia faktu, że przebieg/skutki/charakter etc. układu poczdamskiego też mogą dla różnych ludzi wyglądać inaczej.

Zoppoter napisał/a:
Nie przeinaczaj tych rozmów. Była dyskusja o sensie pojęcia "należeć do Polski", a co za tym idzie o przynależności Gdańska do Polski w dzisiejszym znaczeniu tego słowa.

Pamiętam o czym były te dyskusje. Pamiętam też, że usiłowałem (zapewne nieudolnie, skoro nie odniosło to skutku) tłumaczyć, że mówienie o przynależności Gdańska do Polski w dzisiejszym znaczeniu w sytuacji, gdy mówimy o wiekach ubiegłych nie ma sensu i należy mówić o przynależności w znaczeniu ówczesnym.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group