|
Dawny Gdańsk
|
 |
Bla bla bla - Wodowanie
Zoppoter - Pon Sie 22, 2005 11:37 am
A ci tytułowi wodowianie to jacys podwodni mieszkańcy kanału portowego? Jak wyglada taki wodowianin?
Mikołaj - Pon Sie 22, 2005 11:57 am
Nie nie Zop, wodo-wianie to takie zjawisko atmosferyczne, takie wodne zawieje i zamiecie.
A zdjęcia mimo że pod słońce pokazują co miały pokazać.
Sabaoth - Pon Sie 22, 2005 12:23 pm
Aaaa, teraz już wiem. Jak taki statek jest wodowany na wodę, to ta woda tak się wzburza, że aż przechodzi w wodowianie
Zoppoter - Pon Sie 22, 2005 12:36 pm
Sabaoth napisał/a: | Aaaa, teraz już wiem. Jak taki statek jest wodowany na wodę, to ta woda tak się wzburza, że aż przechodzi w wodowianie |
A wodowianie podtrzymuja go od dału, zeby nie zatonął...
seestrasse - Pon Sie 22, 2005 3:36 pm
a czy owi wodowianie nie mają aby czegoś wspólnego z wodogłowiem???
wrangla - Pon Sie 22, 2005 4:58 pm
A ja mam pytanie...
Co trzeba zrobić, by zostać matką chrzestną takiego (lub podobnego) statku?
(to takie moje małe marzenie )
Corzano - Pon Sie 22, 2005 5:32 pm
wrangla napisał/a: | Co trzeba zrobić, by zostać matką chrzestną takiego (lub podobnego) statku? |
Przeważnie trzeba trzeba mieć męża, który jest znany w "światku armatorsko-stoczniowym", i/lub dobrze znać prezesa firmy budującej statek.
wrangla - Pon Sie 22, 2005 6:17 pm
Corzano napisał/a: | Przeważnie trzeba trzeba mieć męża, który jest znany w "światku armatorsko-stoczniowym", i/lub dobrze znać prezesa firmy budującej statek. | Corzano, znasz jakiegoś kawalera?
Zoppoter - Pon Sie 22, 2005 7:16 pm
Corzano napisał/a: | wrangla napisał/a: | Co trzeba zrobić, by zostać matką chrzestną takiego (lub podobnego) statku? |
Przeważnie trzeba trzeba mieć męża, który jest znany w "światku armatorsko-stoczniowym", i/lub dobrze znać prezesa firmy budującej statek. |
A równouprawnienie gdzie? Kobieta też może być personą znaną w śwoatku albo byc prezesem.
Duze szanse ma się też kiedy sie jest na przykład Beatą Tyszkiewicz, Niną Andrycz, Ireną Santor, Claudią Cardinale, Brigitte Bardot, Elisabeth Taylor albo Ałłą Pugaczową. Albo Królową Elżbietą, Księżną Dianą, względnie Jolantą Kwaśniewską.
Na wszelki wypadek zaznaczam, że to tylko przykłady z pały i nie wiem, która z wymienionych dam ma chrzestny statek na utrzymaniu.
Corzano - Pon Sie 22, 2005 7:38 pm
Zoppoter napisał/a: | Na wszelki wypadek zaznaczam, że to tylko przykłady z pały i nie wiem, która z wymienionych dam ma chrzestny statek na utrzymaniu. |
Przynajmniej połowa z nich.
Źle Warangli nie życzę, ale mam nadzieję, że drugą Pugaczową nie będzie.
Grün - Pon Sie 22, 2005 8:03 pm
z czego są te przykłady?
Zoppoter - Wto Sie 23, 2005 7:50 am
Grün napisał/a: | z czego są te przykłady? |
Z pały.
Grün - Wto Sie 23, 2005 8:21 am
W sensie, że z "pały"????
Zoppoter - Wto Sie 23, 2005 8:26 am
Grün napisał/a: | W sensie, że z "pały"???? |
Raczej "z pały"
parker - Wto Sie 23, 2005 9:17 am
z pwn-u:
Cytat: | pała ż IV, CMs. pale; lm D. pał
1. «gruby, duży kij; pałka, laska»
Walić, bić pałą.
2. pot. «jedynka jako ocena szkolna (gorsza niż dwójka)»
3. posp. «pogardliwie o głowie ludzkiej»
◊ Zalać pałę «upić się»
4. posp. «głupiec, dureń, tępak» |
|
|