Dawny Gdańsk

Na papierze, ekranie i w Mieście - Odszedł Rzygacz... [']['][']

pumeks - Czw Lut 17, 2005 11:24 am
Temat postu: Odszedł Rzygacz... [']['][']
Rano zauważyliśmy z Annayo, że zniknął rzygacz zamieszkujący północną stronę ul. Piwnej, czwarty od strony Zbrojowni :cry: . Tak wyglądał:

Zrobiliśmy zdjęcia z wizji lokalnej, ale będziemy je mogli zamieścić później, bo teraz nie mamy przy sobie kabelka.
Kochajmy Rzygacze, tak szybko odchodzą...

Grün - Czw Lut 17, 2005 11:29 am

Jak to, kurna, odszedł? :evil: ktoś go ukradł? Spadł? zabrali do konserwacji???
Petelka - Czw Lut 17, 2005 11:30 am

Szkoda bardzo. :II I bardzom ciekawa co się z nim stało???
Sabaoth - Czw Lut 17, 2005 11:38 am

Zabral sie i odszedl?????? Ja widze trzy mozliwosci:

1. Zabrali go do konserwacji (prawdopodobne)
2. Ktos sobie go ustawil w ogrodku (malo prawdopodobne)
3. Ukradli go pijani zlomiarze (nieprawdopodobne)

Normalnie szok!

Zoppoter - Czw Lut 17, 2005 11:41 am
Temat postu: Re: Odszedł Rzygacz... [']['][']
pumeks napisał/a:
Rano zauważyliśmy z Annayo, że zniknął rzygacz zamieszkujący północną stronę ul. Piwnej, czwarty od strony Zbrojowni ...


Rany boskie, ja myslałem, ze co najmniej Januszajtis umarł, kiedy zobaczyłem ten tytuł i świeczki... Nie róbcie mnie tak w krowę, bo potem Wam nie uwierzę.

Corzano - Czw Lut 17, 2005 11:44 am

Sabaoth napisał/a:
3. Ukradli go pijani zlomiarze (nieprawdopodobne)

:haha:

A te świeczki mnie też przestraszyły.

A tak bajdełejem, to ciekawe kiedy na forum pojawi się informacja, że przybył jakiś nowy rzygacz.

pumeks - Czw Lut 17, 2005 1:06 pm

Sabaoth napisał/a:
Zabral sie i odszedl?????? Ja widze trzy mozliwosci:
1. Zabrali go do konserwacji (prawdopodobne)
2. Ktos sobie go ustawil w ogrodku (malo prawdopodobne)
3. Ukradli go pijani zlomiarze (nieprawdopodobne)

Myślę, że w przypadku [2.] zostałyby zatarte ślady. A tam jest ewidentny ślad - ziejąca dziura po rzygaczu, jakieś pokruszone cegły i tynk. Nie wykluczam czwartej możliwości:
4. Ktoś szedł po pijaku i nie zmieścił się w pasie chodnika, nastąpiło zderzenie i odłamanie rzygacza.
:cry:

bassa - Czw Lut 17, 2005 1:08 pm

wow....dołączam sie do próśb - nie straszyć....To naprawde jest delikatny temat i -bolesny bardzo,strach przed otwarciem poczty pozostaje na dlugo...( z reguły TAKIE info przychodza mailem).Calkiem serio prosi-bassa
Marek Z - Czw Lut 17, 2005 1:18 pm

Trzeba poszperać w prasie, może coś napiszą...
Corzano - Czw Lut 17, 2005 1:21 pm

Na prasę bym nie liczył - przecież to Wy jesteście dla nich źródłem informacji. :hihi:
bassa - Czw Lut 17, 2005 1:31 pm

Temat impresssssy passsuje.... http://www.gdansk.pl/gdan...id=view&nr=2923
A ze sie spytam- czy tytuł wątku nie moze ulec modyfikacjom???Raz wpisane juz sie nie daje zmienić ???- nadal z prośbą "nie straszyć" - bassa.....

lucy - Czw Lut 17, 2005 2:04 pm

Pumeksie, a nie mógłbyś tam obok wstąpić i popytać???? :II
parker - Czw Lut 17, 2005 2:48 pm

Dołączam do prośby - nie straszyć :evil:
Sabaoth - Czw Lut 17, 2005 2:49 pm

Cytat:
Nie wykluczam czwartej możliwości:
4. Ktoś szedł po pijaku i nie zmieścił się w pasie chodnika, nastąpiło zderzenie i odłamanie rzygacza.

To raczej nie wchodzi w gre. Bez mlotka nie daloby rady no i zostalyby jakies slady na ulicy.

pumeks - Czw Lut 17, 2005 4:15 pm

Sabaoth napisał/a:
To raczej nie wchodzi w gre. Bez mlotka nie daloby rady no i zostalyby jakies slady na ulicy.

Zapewniam cię, że niejeden rzygacz jest w stanie nielepszym niż dachy kościoła Mariackiego, starczy puknąć i pęknie :II

Sabaoth - Czw Lut 17, 2005 4:53 pm

Ale coś przecież by na ulicy zostało, jakieś potłuczone resztki. :hmmm:
Marek Z - Pią Lut 18, 2005 12:44 am

Mnie wygląda jednak na to, że był potrzebny komuś w ogródku.. :evil:
parker - Pon Lut 21, 2005 10:44 pm

Rzygacz zostanie naprawiony
Grün - Pon Lut 21, 2005 10:46 pm

Miejmy nadzieję...
"zamontujemy rzygacz" cóż to za gramatyka! :%

Sabaoth - Pon Lut 21, 2005 11:35 pm

Cytat:
"zamontujemy rzygacz" cóż to za gramatyka!

Gramatyka Gazety (nie napiszę dlaczego, bo tak nie myslę, a nie chcę powielać wynaturzeń ND). :hihi:

danziger - Wto Lut 22, 2005 12:12 am

No to "zamontujemy rzygacz" to była wypowiedź faceta, więc można (choć sam w to wątpię) założyć, że dziennikarze specjalnie zostawili cytat w oryginale, żeby nic nie przekłamać :hihi:
Marek Z - Wto Lut 22, 2005 2:14 am

Cytat:
od razu zareagował na niego prezes Izby Piotr Dzik. - Rzygacz jest już zabezpieczony, zaraz skontaktuję się z konserwatorem zabytków w sprawie jego odnowy - powiedział nam Dzik

Rzygacza zabezpieczyli, ale ciekawe kto i po co go odbezpieczył ? :)
Ale się czepiam, najważniejsze, że wróci na swoje miejsce. :==

Grün - Wto Lut 22, 2005 9:31 pm

Tego jak zszedł ze swojego miejsca to już się raczej nie dowiemy. Ale to faktycznie bez znaczenia, skoro wróci.
parker - Wto Lut 22, 2005 9:50 pm

Obstawiam jakiegoś turystę... który się chciał z rzygaczem sfotografować i się za bardzo oparł albo usiadł..... :%
Sabaoth - Wto Lut 22, 2005 10:10 pm

A co, sezon turystyczny już w pełni? :wow:
parker - Wto Lut 22, 2005 10:36 pm

Sezon na Rzygacze trwa cały rok :D
Mikołaj - Pią Kwi 08, 2005 1:15 am

21-02-2005:
Cytat:
Rzygacz zostanie naprawiony
:% :poke:
widok z 7.04.2005:

pumeks - Pią Kwi 15, 2005 11:33 am

W tym tygodniu (12 albo 13 kwietnia) przyszło dwóch facetów z zaprawą i Rzygacza umocowali z powrotem. Mam nadzieję, że to nie koniec remontu, bo wygląda to na wielce tandetną prowizorkę. No i biedak ma utłuczony fragment podbródka :II

Zdjęcia z dzisiejszego ranka.

wrangla - Pią Kwi 15, 2005 11:41 am

Pumeks dzięki za fotorelację.

pumeks napisał/a:
Mam nadzieję, że to nie koniec remontu
Obawiam się, że jednak koniec. :II
Cytat:
wygląda to na wielce tandetną prowizorkę.
Rzeczywiście :evil:
Czy niektórym naprawdę tak trudno przyłożyć się do tego, co mają zrobić?!! wrrrrrr A co na ten remont konserwator?

Corzano - Pią Kwi 15, 2005 11:44 am

wrangla napisał/a:
Czy niektórym naprawdę tak trudno przyłożyć się do tego, co mają zrobić?!!

Pewnie zrobili na tyle, na ile od nich (robotników) wymagano.

wrangla - Pią Kwi 15, 2005 11:51 am

Jeśli robotnik jest solidny, to zawsze zrobi dobrze.
Sabaoth - Pią Kwi 15, 2005 11:52 am

Nie, no to wyglada na straszna partanine, Jakby mialo tak zostac, to rownie efektowne byloby podparcie rzygacza nieheblowana deska :II
Corzano - Pią Kwi 15, 2005 11:56 am

wrangla napisał/a:
Jeśli robotnik jest solidny, to zawsze zrobi dobrze.

Nie chcę robić za adwokata wykonawców tej "naprawy", bo mi też się nie podoba, ale to, że nie wygląda to efektownie nie oznacza, że jest zrobione źle (w sensie solidnego zamocowania). Skoro nie tynkowali tego murka, to im pewnie nie kazano.
Poza tym, czy można tynkować mokrą jeszcze zaprawę?

Grün - Pią Kwi 15, 2005 11:56 am

wrangla napisał/a:
Jeśli robotnik jest solidny, to zawsze zrobi dobrze.


:hiihihi: :hiihihi: ale się uśmiałem :^^ :^^

Tequilla - Pią Kwi 15, 2005 4:47 pm

Cytat:
Skoro nie tynkowali tego murka, to im pewnie nie kazano.
Poza tym, czy można tynkować mokrą jeszcze zaprawę?


Specjalnie to la się na tym nie znam, ale ile kroć widziałem fachowców to najpierw robili zarzutkę a po jakimś czasie dopiero wyrównywali i ewentualnie nakładali baranka. Dlatego mam szczerą nadzieję, iż na tym się nie zakończyło.

parker - Pią Kwi 15, 2005 7:02 pm

A to następny "kandydat" do odejścia... :II na św. Ducha.
Czy on zawsze miał taki utrącony ogon?

Sabaoth - Pią Kwi 15, 2005 8:02 pm

Pewnie nie :II A kto mu taką laparoskopię :^^ zrobił?
Grün - Pią Kwi 15, 2005 8:03 pm

No właśnie - przecież tak długa dzwignia to zaproszenie żeby go wyrwać...
pumeks - Pon Kwi 18, 2005 9:38 am

parker napisał/a:
Czy on zawsze miał taki utrącony ogon?

Ma taki co najmniej od trzech lat.

Sabaoth - Pon Kwi 18, 2005 10:04 am

Ta rurka wystajaca z pyska wprost zaprasza zeby, po wypiciu kilku piwek, sie na niej pobujac :II
pumeks - Sro Maj 25, 2005 9:49 am

Wracając do zreanimowanego rzygacza na Piwnej - niedawno faktycznie uzupełniono brakujący tynk, ale tylko od strony ulicy i w przedprożu na lewo od rzygacza (czyli w kierunku Zbrojowni). Za to w przedprożu po drugiej stronie odpadł (z tego powodu?) ogromny płat tynku pozostawiając dziurę ziejącą cegłami... Na razie dziura jest zasłonięta reklamą surówek, przynajmniej w godzinach otwarcia mieszczącego się tam sklepu spożywczego. Tak się złożyło, że wczoraj dokładnie w tym miejscu Piwnej spotkałem konserwatora wojewódzkiego, więc skorzystałem z okazji i złożyłem obywatelski donos w sprawie niedokończonej naprawy rzygacza (wciąż ma ubytek w dolnej szczęce).
Sabaoth - Sro Maj 25, 2005 10:34 am

Cytat:
i złożyłem obywatelski donos w sprawie niedokończonej naprawy rzygacza

Donosiciel - osobnik charakteryzujacy sie obywatelska postawa :^^

parker - Wto Lut 07, 2006 8:42 pm

Odszedł następny!
Zniknął z przedproża przy Zrzeszeniu Kaszubsko-Pomorskim (?), nie wiem, jak się nazywa ta uliczka - przy Św. Ducha i skwerku przy Mariackim.

pumeks - Sro Lut 08, 2006 8:49 am

No jak to jak? Korkenmachergasse
parker - Sro Lut 08, 2006 9:54 pm

No cóż... nie czyta się Akademii :mrgreen:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group