Dawny Gdańsk

Sprawy techniczne - Może stowarzyszenie zwykłe ?

Marek Z - Wto Kwi 06, 2004 12:16 am
Temat postu: Może stowarzyszenie zwykłe ?
I co dalej ze Stowarzyszeniem ?
Tak sobie siedzę i myślę - może jednak lepsze byłoby stowarzyszenie zwykłe ?
W zasadzie lokal i konto nam nie jest potrzebne. Do omawiania spraw mamy forum.
Spotkania w plenerze są (i mam nadzieję będą) bardzo fajne.
Ktoś może zapyta: to po co to całe zamieszanie ? Ano po to, żebyśmy byli kimś, jakimś ciałem, z którym można rozmawiać.
Moim zdaniem w paru omawianych kwestiach takie cóś (jak mawia Grün) bardzo ułatwiłoby życie.
Zgłaszam również wniosek, aby w statucie widniał punkt o apolityczności stowarzyszenia.

Pozwalam sobie przeprowadzić ankietę. Stawiam pytanie:
Kto jest za utworzeniem stowarzyszenia zwykłego?
Kto za utworzeniem stowarzyszenia rejestrowego ?
Czy nie powoływać ?

Maciek - Wto Kwi 06, 2004 9:59 am

Zgadzam się z przedmówcą .
A jakby zaszła taka potrzeba zawsze można dokanać przekształcenia ze zwykłego w niezwykłe (rejestrowe) :wink:

Grün - Wto Kwi 06, 2004 10:18 am

A ja Was, jak ta Kasandra, przestrzegam: Nie czyńcie tego :roll:
pumeks - Wto Kwi 06, 2004 10:32 am

Zostaw ich, są dorośli ;)
Grün - Wto Kwi 06, 2004 10:41 am

No ale żeby potem nie było, że ich nikt nie ostrzegał :|
Kasia_57 - Wto Kwi 06, 2004 5:11 pm

samobójcy:cry: , a tak dobrze szło
Mikołaj - Wto Kwi 06, 2004 6:26 pm

naprawdę macie takie złe doświadczenia? szczerze mówiąc to w życiu się nie organizwałem, bliższe jest mi samodzielne działanie, ewentualnie zabawy w podgrupach. sam nie wiem co o wszytskim myśleć, skołowany jakiś jestem :roll:
Marek Z - Wto Kwi 06, 2004 7:15 pm

Cytat:
sam nie wiem co o wszytskim myśleć


Mikołaju, poczekajmy na wyniki ankiety, niech się wszyscy określą.

Mikołaj - Wto Kwi 06, 2004 11:42 pm

no to zdaje się, że powinieneś w ankiecie umieścić opcję "nie powoływać, bo budzą się demony", ewentualnie w wersji skróconej "nie" :|
Mikołaj - Sro Kwi 07, 2004 12:27 pm

nie wiadomo jeszcze, czy założymy to stowarzyszenie 8) , ale mogę juz zaproponować nazwy :
- "Ludzie z Miasta"
- "Wolne Miasto"

pumeks - Sro Kwi 07, 2004 2:16 pm

Mikołaj napisał/a:
"Wolne Miasto"


Buhahaha. Od razu podniosą się głosy, że jesteście odwetowcy i woda na młyn wiadomych sił. :D

Mikołaj - Sro Kwi 07, 2004 2:53 pm

wiedziałem... ale to chodzi o to WM z czasów napoleońskich :wink:
Grün - Sro Kwi 07, 2004 5:05 pm

Jasne, nazwijmy to Wolne Miasto Gdańsk + Polski Korytarz. Życzliwość powszechna murowana.
A czy mogę jeszcze raz zapytać: po co nam stowarzyszenie? Źle Wam? Mamy wszystko - grupę pasjonatów, klub (wirtualny), publikatory, robimy co chcemy i lubimy. Odpowiadając na pytanie: TAK - mamy bardzo złe doświadczenia i ja osobiście jestem trochę przerażony, bo wiem jak się takie akcje nieodmiennie kończą.

Petelka - Czw Kwi 08, 2004 12:30 pm

Grün napisał/a:
A czy mogę jeszcze raz zapytać: po co nam stowarzyszenie? Źle Wam? Mamy wszystko - grupę pasjonatów, klub (wirtualny), publikatory, robimy co chcemy i lubimy.

Ja wprawdzie nie mam żadnych doświadczeń - ani dobrych ani złych - zwiazanych z czyms takim, jako że zawsze byłam stworzeniem 'aorganizacyjnym', ale też byłabym bardzo ostrożna z zakładaniem jakiegokolwiek stowarzyszenia. W zasadzie po co Wam taka formalizacja działań? Jak widać powiedzenie 'Jesteśmy z Dawnego Gdańska' też działa :)

Grün - Czw Kwi 08, 2004 12:50 pm

Następnym razem spróbujemy powiedzieć, że jesteśmy z Akademii Rzygaczy :) )))
Mikołaj - Czw Kwi 08, 2004 1:06 pm

lepiej w skróconej formie - jesteśmy Rzygacze.
zwłaszcza w sklepach mięsnych powinno się sprawdzić

Grün - Czw Kwi 08, 2004 1:11 pm

Juz prędzej w monopolowych :)
Marek Z - Czw Kwi 08, 2004 2:23 pm

Chwileczkę, ale gdyby to było TYLKO stowarzyszenie ZWYKŁE, bez kont bankowych, pomieszczeń, stałych łącz, apolityczne, skupiające wyłącznie pasjonatów Gdańska, bez prezesów, skarbników, sekretarzy, członków ( :wink: ), którego działalność ograniczałaby się tylko do rozmów na forum i spotkań w plenerze - to też byłoby "samobójstwo" ?
Dlaczego ? Przecież łatwiej rozmawia się z dziennikarzami, radnymi, a nawet samym prezydentem Gdańska, czy Bóg wie z kim jeszcze - będąc "skądś", niż jako zwykły zjadacz chleba. Oczywiście wszystko dla dobra Gdańska - naszego ukochanego Miasta.
Tak więc nie do końca rozumiem niektóre wypowiedzi.
Ale, jak wiadomo zawsze trzeba rozpatrzeć wszystkie "za" i "przeciw".
Ech, bez 1/2 litra tego nie rozgryziemy... :?

Marcin - Czw Kwi 08, 2004 2:38 pm

Cytat:
Ech, bez 1/2 litra tego nie rozgryziemy...

Trochę mało... Po takiej ilości alkoholu to się nie poRzygamy. :lol: :wink:

Grün - Czw Kwi 08, 2004 2:38 pm

Ja nie chcę, żeby ktoś mnie nazywał członkiem :)
Marek Z - Czw Kwi 08, 2004 3:13 pm

Cytat:
Trochę mało... Po takiej ilości alkoholu to się nie poRzygamy.

He, he... miałem na myśli to, że każdy przyniesie połówkę. A jak nie będzie jeszcze wiadomego odruchu, to polecimy po następne :D :D :D

Cytat:
Ja nie chcę, żeby ktoś mnie nazywał członkiem

No właśnie, żeby nikt Cię tak nie nazywał - trzeba założyć stowarzyszenie zwykłe. :!: :?

Grün - Czw Kwi 08, 2004 5:58 pm

A w zwykłym to niby jak się uczestników nazywa?
Marek Z - Czw Kwi 08, 2004 6:32 pm

Cytat:
A w zwykłym to niby jak się uczestników nazywa?


A w zwykłym to się mówi: bracie.
Bracie Janie, bracie Mikołaju, bracie Marcinie, Maćku, Marku, itd...
No, i siostro Pętelko, Lucy, Katarzyno... :wink: :wink:

Grün - Czw Kwi 08, 2004 6:40 pm

Tak to się mówi w zakonie i szpitalu :)
doraa - Czw Kwi 08, 2004 7:12 pm

Grün napisał/a:
Tak to się mówi w zakonie i szpitalu :)


Bracia i Siostry :)
A ktos o nas napisał na forum GSG womitariusze.....
Tyz piknie.......

Marek Z - Czw Kwi 08, 2004 7:25 pm

Cytat:
na forum GSG


Jaki jest adres tego forum i co to jest womitariusze ?

Marcin - Czw Kwi 08, 2004 7:34 pm

Pewnie chodzi o forum Gdańsk-Sopot-Gdynia na portalu Gazeta.pl.
Grün - Czw Kwi 08, 2004 7:45 pm

Bardzo mi się podoba to określenie :)
Marek Z - Czw Kwi 08, 2004 7:47 pm

O, dzięki, właśnie tam wszedłem zobaczyć co słychać.
bassa - Czw Kwi 08, 2004 9:26 pm

Pomieszanie z poplątaniem wyszlo...Stow zwykle tez musi miec konto,sprawozdawczosc ,firmowke ,pieczatki ,Zarzad i uchwaly...segregator z pismami itd.itd oraz ADRES -poniewaz niczym- oprocz pozycji w oczach samorzadowcow czy prasy- od Stow zarej sie nie rozni...Nie jest problemem zebranie 15 podpisow zalozycieli- ale takze istnieje najprostsze w swiecie wyjscie : mozna stworzyc Klub (np Klub Dawny Gdansk ) wewnatrz dowolnego wybranego Stow...zarej w Krakowie ,W-wie czy wrecz w Kanadzie...:-)) Klub czlonkow Stow zglasza sie tylko w Urz Woj- w wydz Spraw Spol podajac adres czyjs domowy jako adr do kontaktu lokalnie z Stow (Klubem).Skadek zazwyczaj nie ma lub sa symboliczne-1 zl na znaczek...A zaproszenia przychodza na adres Klubu i Zarzad Klubu swoje opinie prasie sle...lokalnie.Czy gdzie chce -pieczatke ma ...W statutach Stow mozna sie doczytac o mozliwosci powolywania Klubow-Kol lokalnych...Np na stronce STOW www.obywatel.org.pl
Grün - Pią Kwi 09, 2004 12:03 am

Dobra - tylko po co?
Czy ja już zadawałem to pytanie? ;)

pumeks - Pią Kwi 09, 2004 8:34 am

doraa napisał/a:
A ktos o nas napisał na forum GSG womitariusze.....


To był mój brat :oops: on jest trochę nie na bieżąco, bo siedzi w Warszawce na studiach...

Grün - Pią Kwi 09, 2004 11:04 am

To jest genialne określenie. Jeszcze nie wiem tylko na co :)
Mikołaj - Pią Kwi 09, 2004 4:17 pm

Womitariusze wszytskich krajów łączcie się!
Grün - Pią Kwi 09, 2004 4:22 pm

O! katalog rzygaczy nazwę Womitarium Gdańskie :)
bassa - Nie Kwi 11, 2004 2:32 am

Grun pyta - bassa odpowie...;-)) Po co ZARZAD - dwie trzy osoby-i adres poczty normalnej z kodem....Jednorazowe zajecie, tj spelnienie formalnosci podpisow itd ! I spokoj na np 3 lata...
Bo widac, ze Grun- tak jak ja- zwierzeciem wylacznie netowym jest. Jednak potrzebna bramka do realu....Real ma kuszace propozycje, jeno nie ma jak ich przedstawic grupie !
Na przyklad zbiorowe znizki na prenum 30 dni czy zaproszenia na zloty Bractwa Rycerskiego
(skadinad posiadajacego status Stow zarej!).Srednio dwa pisemka czy zaproszenia dziennie oraz wzory nowej prasy wplywaja na taki adres poczty normalnej.I raczej glupio,ze sie o tych akcjach w ogole nie wie,,,;-)) Peeewnie, ze takze net i progr komp za friko org spoleczne dostaja ! Znaczy- konkretnie realizatorzy Projektow czyli np kol Wierzbicki prowadzacy Forum.Projekt w stow- to dokladnie to samo co pomysl indywidualny...tyle ze dostaje media do dysp ! O ile -pojdzie pisemko z pieczatka Zarzadu faxem do red.
To jest to prawdziwe wzmocnienie pomyslow....indywidualnych!
Ze juz nie wspomne, ze w wykazie org spol przyjmujacych wplaty 350 zl rocznie -darowizny indywidualne przelewem na konto -w czwartkowej GW Trojmiasto- w ogole nie ma zadnej org gdanskiej osiedlowej...lokalnej !A darczyncow jest srednio 100 osob w kazdym -przynajmniej u nas w mateczniku tak jest.Nie ma gdzie wplacic...;-)) Np na stale archiwum pamiatek -czytelnie...z skanerem i regalami ...i załogą...lektorow jezykowych.

Grün - Nie Kwi 11, 2004 3:21 am

Ludzie, jeju, tylko nie mieszajmy do tego pieniędzy! to jest gwóźdź do trumny każdej idei. Zaczynam się bać tych planów stowarzyszeniowych. Naprawdę chcecie wszystko pogrążyć? To beze mnie.
bassa - Wto Kwi 27, 2004 10:34 pm

Bo to jest albo-albo...albo grupa jest zrzeszeniem osob, klubem, ,,paczka,, towarzyską z pomysłami, albo--- grupa wylania z siebie oficjalnych reprezentantow i daje im wladze... prawdziwą moc zalatwiania /realizacji pomyslow potrzebnych lokalnie ! Gdańskowi...Co oznacza adres, pieczatke, firmowki do koresp z mediami -i pozycję tych osob z Zarzadu ,--- reprezentuja oficjalnie, sa osobą prawną ! Osobiscie tez sie nie pale do wlasnorecznego zalatwiania, wiec rozumiem Gruena. Natomiast co nam szkodzi odbyc procedure rejestracji i po prostu miec te formalnosci zalatwione ? Chodzi o 15 podpisow z peselem, a po powrocie dokumentow z Sadu w Gdyni, 10 Lutego 24 -krotkie przeglosowanie kto jest tym Zarzadem-to wszystko! (jakis pokutujacy relikt nazywajacy sie skladki...skladek przecie nie potrzeba, potrzebne czasem wylacznie zaopiniowanie jakiejs sprawy ! Czyli- danie czlowiekowi zalacznikow do Projektu - jesli ktos chce realizowac...) I konta bankowego, ale to juz Zarzad zalatwia albo szef biura (osoba, ktora Zarzad moze zatrudnic do prow spraw -samodzielny realizator wlasnych projektow-z czego utrzymuje siebie i biuro..) Atrakcyjne terminy/ tematy projektow sa na www.ngo.pl
Grün - Sro Kwi 28, 2004 6:49 pm

Robcie jak chcecie. Nie mówcie tylko potem, że Was nikt nie ostrzegał.
bassa - Czw Kwi 29, 2004 12:01 am

ooo.wspaniale...dziala juz funkcja ,,odwiedz temat,, przesylana w mailu ! poczatkowo mi to wcale nie dzialalo, tj stronka sie nie ladowala.
Ale na temat- bylam wczoraj u pana Rutkowskiego na Meissnera 11. To jest calkiem nowe, swieze Stow Wspolpracy Srodowiskowej - własnie 15 osob sie dogadalo, ze zadbaja o wystawy, ksiazki i szkolenia w trzech osiedlowych klubach - i o dofinansowanie akcji i pomyslow -nowych....osiedle jest zsieciowane i cala robota to usiasc co jakis czas do maila...;-)) Maja tez wewnetrzna wlasna Telewizje -Rozstaje i mozliwosc robienia programow jako Stow. A pan Rutkowski prowadzi gazetke osiedlowa...;-)) Widzi mi sie, ze kazdy pomysl-z nimi- moze sie ,,ziscic,, - o ile sie siadzie z panem Rutkowskim we wtorki 15,30-17,30 i pogada....;-)) dyzur taki on ma,raz w tyg.
Albo- pogada z panem Wojciechem Trzcionkowskim w biurze TV Rozstaje, Leszczynskich 4 tel 346 39 29 o MOZLIWYCH projektach...

Mikołaj - Czw Kwi 29, 2004 12:14 am

Cytat:
bylam wczoraj u pana Rutkowskiego na Meissnera 11. To jest calkiem nowe, swieze Stow Wspolpracy Srodowiskowej
Cytat:
kazdy pomysl-z nimi- moze sie ,,ziscic,,

Bassa, no to bądź naszę ambasadorką w kontaktach z takimi ludźmi i organizacjami, jak widac z tego co piszesz masz z nimi częste i dobre kontakty, zapytaj co myślą o wsżłpracy, podrzuć im jakiś konkretny temat, mi się marzą np tablice w lasach sopocko-oliwskiech z historią WMG, narysowanym przebiegiem granicy, już sporo o tym gdzie indziej pisałem.
Ja wiem, że w planach wszytsko można, sprawdź jaka będzie reakcja na konkretny pomysł i donieś nam.

bassa - Pią Kwi 30, 2004 8:57 pm

Tablice ?? w kilku jezykach ??? A moze sie da to oznakowac jako szlak turystyczny pieszy i zrobic ,,od reki ,, z klubem Winda i STOW PTTK O/ gdansk ?? ( ksiegowa stowarzyszenia potrzebna do rozliczania darowizn na tablice-np firm , ktore by chcialy je ufundowac..)
Winda (3469053) dlatego, ze maja Teatr Lesny i cykle imprez tam do zrobienia za miejskie pieniadze-koncerty...ale takze -posrednio-zagosp na cele kult-spol terenow Parku Krajobr. Jeszcze ciekawiej, gdyby tablica wisiala na czyms, co jest -daszkiem, altanka....przerwa trasy rowerowej ? Ale i tak jak sadze trza zaczac od rozmowy z p Dariuszem Podbereskim z dyr Parku Karajobrazowego-prywatnie sie spotkac na piwku czy co...;-))

Mikołaj - Pon Maj 03, 2004 9:37 pm

Cytat:
Tablice ?? w kilku jezykach ??? A moze sie da to oznakowac jako szlak turystyczny pieszy i zrobic ,,od reki ,, z klubem Winda i STOW PTTK O/ gdansk ??

Cytat:
Jeszcze ciekawiej, gdyby tablica wisiala na czyms, co jest -daszkiem, altanka....przerwa trasy rowerowej ?

Na początek wystarczyłaby jedna po polsku na zwykłym słupku. O zbudowaniu wokół parku rozrywki i edukacji pomyślimy później.

bassa - Sro Maj 05, 2004 11:51 am

Znaczy..pomysly sa konkretne i własciwie dlaczego sie za nie nie wziac ???po całonocnym biciu sie z myslami i oglądzie kalendarza - jestem gotowa do boju, znaczy..do paskudnych czynnosci papierkowo rejestracyjnych , poswiecenia 10 godz tyg na prace spol-powiedzmy do konca czerwca br ?, a takze ewentualnie sfinansowania samych kosztow ( dar 500 zl ? ) legalizacji pomyslow.Pod warunkiem, że osoby, ktore glosowaly na stow zarej z Samym Szefem Mikołajem na czele- poczuja sie Matkami Chrzestnymi i Ojcami Chrzestnymi tego Stow (zadnych skladek !!!!!)- a cztery butelki szampana -juz mam przygotowane...rozbijemy o te słupki...juz jako Komitet Zalozycielski mozemy formalnie ,,chodzic,, za tematem...
Marcin - Sro Maj 05, 2004 12:11 pm

bassa napisał/a:
jestem gotowa do boju, znaczy..do paskudnych czynnosci papierkowo rejestracyjnych

Czyżbym coś przegapił :?:

Grün - Sro Maj 05, 2004 4:18 pm

ja też?
Mikołaj - Sro Maj 05, 2004 5:00 pm

mnie nie pytajcie.

Bassa, nie uważasz, że powinnaś kiedś przyjść na któreś z naszych spotkań, w szczególności, jeśli chcesz się zabrać ze zakładanie stowarzyszenia?

Moje stanowisko w sprawie (asekuranckie, nazywając rzecz po imeniu) jest następujące: chętnie się zapiszę i chętnie bedę uczestniczył w niektórych projektach (wstrętne słowo) ale nie chcę być w żadnych władzach.
Nie ukrywam, że po kilku opowieściach odechciało mi się być "działaczem".
Jak komuś, kto lubi organizacyjno-urzędowo-księgowe zabawy uda się załatwić pieniadze na któryś z naszych pomysłów, będę bardzo szczęśliwy.

Grün - Sro Maj 05, 2004 5:55 pm

:mrgreen:
Marek Z - Sro Maj 05, 2004 6:17 pm

Cytat:
zakładanie stowarzyszenia
]
O !! :shock: To będzie stowarzyszenie ? Ale z tego co wiem, musi być kilkoro członków (o, pardon) założycieli. Ktoś już się zgłaszał ?
He, he... Nie ma to jak wziąć sprawę w swoje ręce. :wink: :wink:

lucy - Sro Maj 05, 2004 6:48 pm

Marek Z napisał/a:
[
He, he... Nie ma to jak wziąć sprawę w swoje ręce. :wink: :wink:



:D

Kasia_57 - Sro Maj 05, 2004 10:45 pm

ja moge być najwyżej obserwatorem. Nie znosze formalizowania hobby, bo to nikomu na zdropwie nie wychodzi. Co innego przewodnictwo, ale tu jestem sama sobei sterem, itd. Cośmi się wydaje, że to koniec będzie wspaniałej zabawy.... Szkoda, że tak szybko musi się wszytsko psuć:(
Grün - Sro Maj 05, 2004 11:36 pm

Kasiu, może nie będzie tak źle... Choć jak znam życie to będzie... :cry:
Mikołaj - Sro Maj 05, 2004 11:40 pm

Dobrze, koniec tematu stowarzyszenia na tym forum, bo budzą się demony. Od teraz jak ktoś koniecznie będzie chciał o tym porozmawiać, pozostają prywatne wiadomości.
Howgh :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group