Dawny Gdańsk

Na papierze, ekranie i w Mieście - Dotacja dla biblioteki PAN

parker - Sro Lut 02, 2005 11:03 pm
Temat postu: Dotacja dla biblioteki PAN
Dotacja dla Biblioteki Polskiej Akademii Nauk
janak - Czw Lut 03, 2005 7:53 am

Cytat:
- Wciąż zbieramy pomysły. Na jakiś czas trzeba będzie zamknąć odcinek ulicy Wałowej. Być może wykorzystamy taśmociąg.

Rzygacze, głowy w ruch. Biblioteka czeka na pomysły, w jaki sposób przenieść książki do nowego magazynu!!!

Corzano - Czw Lut 03, 2005 7:57 am

janak napisał/a:
Rzygacze, głowy w ruch. Biblioteka czeka na pomysły, w jaki sposób przenieść książki do nowego magazynu!!!

To nie głowy, a ręce w ruch. :^^

janak - Czw Lut 03, 2005 8:05 am

Corzano napisał/a:
To nie głowy, a ręce w ruch. :^^

Corzano, a pomysłowy Dobromir to co wykorzystywał głowę, czy ręce?

Corzano - Czw Lut 03, 2005 8:13 am

OK, będę przypatrywał się rezultatom. Btw, to może od razu udać się do Dobromira? :wink:
Grün - Czw Lut 03, 2005 10:24 am

Może metodą Wijbego? :^^
Sabaoth - Czw Lut 03, 2005 11:14 am

Ale istnieje ryzyko, ze po drodze zbieracze mogliby troche ksiazek zabrac na makulature :hihi: Chyba, ze w kazdym wagoniku bedzie jechal straznik.
Grün - Czw Lut 03, 2005 1:58 pm

A ja nie miałem na myśli wagoników tylko wiaderka :) W każdym wiaderku to możnaby na straży posadzić co najwyżej kota :)
Corzano - Czw Lut 03, 2005 2:02 pm

Grün napisał/a:
W każdym wiaderku to możnaby na straży posadzić co najwyżej kota :)

Znaczy młodego Rzygacza?

seestrasse - Czw Lut 03, 2005 2:05 pm

Cytat:
W każdym wiaderku to możnaby na straży posadzić co najwyżej kota

a może być kot w garnku???

Grün - Czw Lut 03, 2005 2:19 pm

może, ale po gotowaniu... :%
Odyseusz - Czw Lut 03, 2005 5:06 pm

Dobre wieści. Myślałem, że już nigdy nie dokończą tego budynku. Co do książek można by je wystrzeliwać z łuku. Ewntualnie podjoł bym się takiej operacji. Pod Troją nioe takie rzeczy się robiło.
lusinek1 - Czw Mar 10, 2005 3:25 pm

"Dobre wieści"? Hmmm... To ja spieszę z łyżką dziegciu... Biblioteka Gdańska PAN będzie zamknięta od 16 maja. Do kiedy? Wot, zagwozdka... Oficjalna wersja, którą przekazała mi sympatyczna (sic! :% ) pani z biblioteki mówi, że ponowne otwarcie będzie - uwaga - w listopadzie... Zastrzeżenie: zarówno owa pani, jak i inne znane mi źródła uważają, że jeżeli to nie będzie listopad, ale np. luty 2006 r., to też będzie to sukces...
Może zrobimy jakieś zakłady: kiedy otworzą ponownie Bibliotekę? :hmmm:

danziger - Pią Mar 11, 2005 2:50 am

lusinek1 napisał/a:
"Dobre wieści"? Hmmm... To ja spieszę z łyżką dziegciu... Biblioteka Gdańska PAN będzie zamknięta od 16 maja. Do kiedy? Wot, zagwozdka... Oficjalna wersja, którą przekazała mi sympatyczna (sic! :% ) pani z biblioteki mówi, że ponowne otwarcie będzie - uwaga - w listopadzie... Zastrzeżenie: zarówno owa pani, jak i inne znane mi źródła uważają, że jeżeli to nie będzie listopad, ale np. luty 2006 r., to też będzie to sukces...
Może zrobimy jakieś zakłady: kiedy otworzą ponownie Bibliotekę? :hmmm:
Nawet nie wiesz jak mi pomogłeś przez zamieszczenie tej informacji! dzięki :mrgreen:
lusinek1 - Pią Mar 11, 2005 11:47 pm

Ależ proszę bardzo - polecam się na przyszłość :)
Zdaje się, że zmobilizowałem Cię do odwiedzenia tegoż przybytku? :mrgreen:

danziger - Sob Mar 12, 2005 3:43 pm

Tak, wybieram się tam już od dawna w kilku sprawach (tzn. w celu przeczytania/skopiowania kilku/kilkunastu różnych dzieł) i jakoś się nie mogę wybrać. A choć jedne z tych dziel chcę przejrzeć tylko dla przyjemności, to kilka jest mi potrzebnych nie tylko w tym celu, więc odkładać tego nie bardzo mogę.
lusinek1 - Sob Mar 12, 2005 7:52 pm

Oj, pamiętam przecież, dlaczego "nie tylko dla przyjemności" są Ci potrzebne działa z PAN-u :)
Swoją drogą... z tym kopiowaniem - zwłaszcza tych sprzed 1945 r. i jeszcze nie daj Boże niewymiarowych - może być problem... Strażniczki z PAN-u bezwzględnie odławiają sprzed xero tych, którzy lekkomyślnie się tam pojawiają chcąc skopiować np. cenne "starodruki" z okresu międzywojnia... :)
Swoją drogą, wiele przeglądanych ostatnio przeze mnie książek czy nawet zbiorów czasopism z okresu WMG 1920-1939 jest w duuuużo lepszym stanie niż te książki, które wydane zostały nie tak bardzo dawno temu...

danziger - Sob Mar 12, 2005 8:11 pm

lusinek1 napisał/a:
Oj, pamiętam przecież, dlaczego "nie tylko dla przyjemności" są Ci potrzebne działa z PAN-u :)
Swoją drogą... z tym kopiowaniem - zwłaszcza tych sprzed 1945 r. i jeszcze nie daj Boże niewymiarowych - może być problem... Strażniczki z PAN-u bezwzględnie odławiają sprzed xero tych, którzy lekkomyślnie się tam pojawiają chcąc skopiować np. cenne "starodruki" z okresu międzywojnia... :)
Swoją drogą, wiele przeglądanych ostatnio przeze mnie książek czy nawet zbiorów czasopism z okresu WMG 1920-1939 jest w duuuużo lepszym stanie niż te książki, które wydane zostały nie tak bardzo dawno temu...
A to pewnie wynika z jakości papieru. A nie wiesz może jak mozna te "cerberki" zmylić lub obłaskawić - jakies specjalne patenty? Nie chciałbym się wykosztowywać no fotokopie....
Zoppoter - Sob Mar 12, 2005 8:23 pm

danziger napisał/a:
A nie wiesz może jak mozna te "cerberki" zmylić lub obłaskawić - jakies specjalne patenty? Nie chciałbym się wykosztowywać no fotokopie....


Nie wiem, czy to akurat tu pomoże, ale ogólnie na urzędoli jest pewien sposób. Należy mianowicie zażądać podania podstawy prawnej ich decyzji lub postępowania. Nich ci pokażą przepis, według któregonie wolno kserować danej książki.

lusinek1 - Sob Mar 12, 2005 8:26 pm

Znam tylko jeden sposób: zakneblować, zwiazać i zamknąć w schowku na szczotki :hihi: (tylko kamery trzeba by jeszcze jakoś zdeaktywować...)
Niestety, danziger, one są (tak to przynajmniej wynika z mojego doświadczenia, może ktoś inny ma "haka" na te Panie??) niereformowalne... :II
Mikrofilm-Center działający w PAN-ie zrobi Ci ksero po 2 zł za A4 (przy czym łaskawie mogą na to A4 wrzucić po dwie sąsiadujące strony, jeżeli będzie taki wydruk czytelny).
Z nieco innej beczki, ale też o Paniach bibliotekarkach: pewien znany mi doktor historii sklął je ostatnio szpetnie, ponieważ któryś raz z rzędu wycięły mu numer polegający na nieodnalezieniu czegoś tam w zbiorach. "Panie, ale to przecież zaginęło w czasie wojny"... Cóż, pewien coś tam zaginęło, ale ów doktor tę akurat pozycję przeglądał w PAN-ie już wcześniej... :hihi: Ciekawe, którą wojnę miała na myśli Pani bibliotekarka? Może np. drugą wojnę w Zatoce Perskiej? :mrgreen:

Zoppoter - Sob Mar 12, 2005 8:32 pm

lusinek1 napisał/a:
Znam tylko jeden sposób: zakneblować, zwiazać i zamknąć w schowku na szczotki :hihi:


Zabrawszy przedtem szczotki, na których te damy gotowe odlecieć...

To było silniejsze ode mnie :mrgreen:

lusinek1 - Sob Mar 12, 2005 8:34 pm

Cytat:
Zabrawszy przedtem szczotki, na których te damy gotowe odlecieć...

:haha: :haha: :haha:
Niestety, one nie chcą dobrowolnie odlecieć... :hiihihi:

Mikołaj - Sob Mar 12, 2005 8:48 pm

Cytat:
Nich ci pokażą przepis, według któregonie wolno kserować danej książki.

Mam juz tam wszytsko przećwiczone, niestety taki jest tam u nich regulamin, który mają prawo wydać na mocy ustawy o bibliotekach chyba. Od strony perawnej trudno się przyczepić... To żadna rada, ale najlepiej trafić na młodego faceta, kiedyś sam mi powiedział, że mam sobie coś raz-dwa skserować bylebym to zrobił dyskretnie.
O samej bibilotece i panujacych tam obyczajach swego czasu się bardzo rozpisałem, m.in. tutaj: http://www.forum.dawnygda...p?p=19825#19825

lusinek1 - Sob Mar 12, 2005 9:16 pm

Pozostaje mi się podpisać pod tym, co napisałeś w tamtym wątku, Główny...
Przyjazna czytelnikowi biblioteka, tfu! :evil:

mat - Nie Mar 13, 2005 12:33 pm

Jak już przeniosą to może by tak tą starą plombę rozebrali i wstawili coś na co da się popatrzeć - ehhhh marzenia.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group