|
Dawny Gdańsk
|
 |
Gdańsk - Sopot - Gdynia - Słupek z okolic Źródła Marii
Mikołaj - Pon Sty 31, 2005 2:05 am Temat postu: Słupek z okolic Źródła Marii Położenie słupka zaznaczyłem pomarańczową kropką. Coś było na nim napisane (... Wak... ), ale niestety szanse na odczytanie są marne, może ktoś z Was się czegoś domyśli.
Sama okolica jest bardzo malownicza, polecam na zimowe i nie tylko zimowe wycieczki. W wielu miejscach kawałki dróg są jeszcze wyłożone kocimi łbami.
Czerwona kropka to most, krzyżyk to Źródło Marii, pięknie oblodzone.
lucy - Pon Sty 31, 2005 2:02 pm
Mikołaju, może cos wiecej napiszesz o tym Żródle Marii? Proszę
dago - Pon Sty 31, 2005 7:35 pm
Może to nie "Wak" a Wlk......Kack? jak na mapie. Czemu nigdy go nie widziałem? hmmm...
Pozdrawiam
Mikołaj - Pon Sty 31, 2005 7:53 pm
Wydawałoby się logiczne, ale nie ma tam miejsca na Kack, chyba że byłoby to Kack Wielki a nie Wielki Kack
Lucy, co Cię interesuje?
lucy - Pon Sty 31, 2005 11:49 pm
Mikołaju, co to za źródło? Czy to jakieś historyczne miejsce, z całą opowieścią historyczną, gdzie ludzie zbieraja się od wieków, czy po prostu źródełko, gdzie postawiono kapliczkę w czasach wspólczesnych i ludzie czczą te miejsce? Takie różne kapliczki mają często swoją ciekawą historię
Mikołaj - Wto Lut 01, 2005 1:43 am
Zapewne coś pomiędzy. Widząc zapotrzebowanie spoleczne zajmę się tematem poważniej.
Zoppoter - Wto Lut 01, 2005 8:50 am
lucy napisał/a: | Mikołaju, co to za źródło? Czy to jakieś historyczne miejsce, z całą opowieścią historyczną, gdzie ludzie zbieraja się od wieków, czy po prostu źródełko, gdzie postawiono kapliczkę w czasach wspólczesnych i ludzie czczą te miejsce? Takie różne kapliczki mają często swoją ciekawą historię |
Oj tam. To źródło mojej żony, ona ma na imię Maria. Czerpiemy tam wode na kawę.
Mikołaj - Czw Lut 03, 2005 11:31 pm
Lucy, kapliczka została postawiona w pobliżu naturalego źródełka jako wotum robotników budujących linię kolei. Miał się wydarzyć jakiś niebezpieczny wypadek, w którym jednak nikt nie ucierpiał. Musiało to być w 1921 r., bo właśnie wtedy budowano pierwszą linię do Kokoszek, która przechodziła blisko Źródła. Późniejsza linia przechodzi kilkaset metrów dalej. Obecna figurka Matki Boskiej jest już trzecią, załączam skan pierwszej z książeczki "Gdynia miejsca znane i nieznane" (wygląd z lat 30-tych).
lucy - Sob Lut 05, 2005 2:50 pm
Dziękuję Mikołaju
dago - Wto Lut 08, 2005 11:14 am
Niestety nie pamiętam gdzie to wyczytałem, ale podobno w latach międzywojennych były jakieś potwierdzone? przypadki uzdrowień. Zresztą do dzisiaj zjawiają sie tam ludzie z pojemnikami po rzekomo uzdrawiającą wodę. Nie jest to żródło mineralne, zasilane jest wodą opadową, gromadzoną na otaczającej je wysoczyźnie, lasy wokół Wielkiego Kacka obfitują w wiele tego typu źródeł. Fakt, że Źródło Marii jest jednym z największych.
Pozdrawiam .
Corzano - Wto Lut 08, 2005 11:25 am
dago napisał/a: | Zresztą do dzisiaj zjawiają sie tam ludzie z pojemnikami po rzekomo uzdrawiającą wodę. Nie jest to żródło mineralne, zasilane jest wodą opadową |
Jeśli jest to woda opadowa, to nie dziwię się, że dzieją się cuda.
Grün - Wto Lut 08, 2005 11:36 am
Cudem jest to, że się ludzie nie potrują
dago - Wto Lut 08, 2005 12:01 pm
Sam często przechodząc tamtędy (głównie latem) piję tę wodę, no nie w celach terapeutycznych ale by ugasić pragnienie, jak na razie żyję.
Myslę jednak, że picie jej w większych ilościach i stale może być szkodliwe, tyle wszędzie zanieczyszczeń.
Pozdrawiam
Sabaoth - Wto Lut 08, 2005 12:03 pm
Może działanie przeczyszczające tej deszczówki przypisują siłom nadprzyrodzonym
seestrasse - Wto Lut 08, 2005 4:20 pm
przypomina mi się fragment ze Szwejka o wodzie z Lourdes i sierotkach
Grün - Wto Lut 08, 2005 4:56 pm
A woda ze źródła Marii ma takie właściwości jak ta z Lourdes?
seestrasse - Wto Lut 08, 2005 5:03 pm
właściwości przeczyszczające ma z pewnością
Sabaoth - Wto Lut 08, 2005 5:06 pm
Podobnie jak woda z każdej kałuży
Pietrucha - Czw Lut 10, 2005 8:19 pm
Najlepsza jest woda ze źródełka św. Wojciecha w Sopocie. Niegdyś przez dłuższy czas co tydzień tamtędy przechodziłem, najpierw popołudniu, kiedy to turyści napełniali butelki wodą z magicznej fontanny, później wieczorem, kiedy to nierzadko różne osobniki będące pod wpływem wiadomych trunków uzupełniali braki w wodzie różnymi substancjami wylewając je z siebie.
Mikołaj - Nie Sie 28, 2005 7:55 pm
dago napisał/a: | Może to nie "Wak" a Wlk......Kack? jak na mapie. Czemu nigdy go nie widziałem? hmmm...
Pozdrawiam |
Mikołaj napisał/a: | Wydawałoby się logiczne, ale nie ma tam miejsca na Kack, chyba że byłoby to Kack Wielki a nie Wielki Kack |
No i tak pewnie było
galeria
kazik - Pon Sie 29, 2005 1:23 pm
Coś się na tym dachu pozmieniało, jedno małe okienko wcięło.
hmmm... również pierwszy raz się spotykam z okreslemiem "Kack Wielki". Może ten słupek powstawał w okresie budowy "Węglówki"?
Gdynka - Wto Wrz 26, 2006 10:06 pm Temat postu: Nie o słupku, ale o kapliczce
Cytat: | Obecna figurka Matki Boskiej jest już trzecią, załączam skan pierwszej z książeczki "Gdynia miejsca znane i nieznane" (wygląd z lat 30-tych). |
Obecna figurka jest czwartą! Od 15 sierpnia w kapliczce jest figurka, która jest repliką tej pierwszej. Odnowiony został kamienny cokół pod figurą Matki Boskiej, a także tablica z napisem "Nie rzucim ziemi skąd nasz ród".
Cytat: | Miał się wydarzyć jakiś niebezpieczny wypadek, w którym jednak nikt nie ucierpiał. |
Podobno było tak: Z jadącej pod górę roboczej kolejki, której używano przy budowie, odłączył się ostatni wagon i zaczął się staczać na pracujących na torze robotników. Nie byli świadomi zagrożenia, gdyż wokół rosły drzewa, a droga była kręta. I tu są dwie wersje zdarzeń:
1. Jeden z robotników w jakiś sposób przeczuł niebezpieczeństwo i ostrzegł pozostałych, by uciekli z toru. Za chwilę na miejsce, gdzie pracowali, wtoczył się wagon, rozbijając pozostawione narzędzia i wykoleił się.
2. Robotnicy właśnie mieli przerwę obiadową. Odpoczywali przy torach, gdy nagle usłyszeli łoskot i zdążyli uskoczyć przed nadjeżdżającym z dużą prędkością wagonikiem.
Pewne jest, że nikomu nic się nie stało, a zdarzenie uznane zostało za cud.
kazik - Czw Gru 21, 2006 4:57 pm
Nazwa "Kack Wielki" była stosowana na niektórych mapach:
i mały off-topic, ciekawie wyglądają te "Sopoty"
|
|