Dawny Gdańsk

Na papierze, ekranie i w Mieście - Targ Sienny megablokowiskiem

Sabaoth - Wto Sty 25, 2005 11:57 pm
Temat postu: Targ Sienny megablokowiskiem
Targ Sienny megablokowiskiem

:burn: Zbrodnia w biały dzień!

Szef Pumeksa dał d... albo dostał w łapę. Oto kilka wybranych cytatów:

Cytat:
Na prawie całej powierzchni Targu Siennego proponowane są obiekty handlowo-mieszkalno-usługowe o wysokości do 40 metrów nad poziom morza, to jest około 31 m powyżej obecnego poziomu terenu! Ponadto koncepcja ta umożliwia wprowadzenie dominanty lub elementów wysokościowych o wysokości do 70 m n.p.m., a więc dwadzieścia kilka kondygnacji!!!


Cytat:
- W przypadku realizacji zamierzeń wystąpi zacieśnienie urbanistyczne okolicy głównego wjazdu do Gdańska - dodał dr. inż. arch. Aleksander Piwek. - Trzeba pamiętać, że teren ten wpisany do rejestru zabytków 11 października 1947 roku został uznany za pomnik historii zarządzeniem prezydenta Rzeczypospolitej 20 września 1944 roku. Planowana zabudowa zaniży wartość zabytkową miasta.


Cytat:
Wygląda na to, że dla władz miasta najważniejsze jest osiągnięcie jak największych korzyści majątkowych. A więc jak najwięcej sklepów, biur, mieszkań. A historyczna przeszłość i wartości kulturowe odsuwane są na daleki plan. Nie można do tego dopuścić. Stanowisko pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków jest milowym krokiem ku realizacji kuriozalnych zamierzeń. Można się spodziewać podjęcia w najbliższym czasie przez Radę Miasta Gdańska odpowiednich uchwał.

seestrasse - Sro Sty 26, 2005 12:13 am

[...] oraz [...] i jeszcze [...]
:shoot: :bang: :pukpuk: :ej_ty: :głupi_ty: :rwie_wlosy:
och, ileż agresji we mnie :hihi:

Sabaoth - Sro Sty 26, 2005 12:17 am

A kto pamięta dyskusje o odwołaniu poprzedniego konserwatora i powołaniu nowego (Pumeksowego szefa)? Każdego można kupić, jest to tylko kwestią ceny :II

[...] piiii [...] piii pii piiii - to jeszcze sobie ten powyższy artykuł odreagowuje :evil:

parker - Sro Sty 26, 2005 12:18 am

Nic dodać, nic ująć wypowiedzi Seestrasse :evil:
Grün - Sro Sty 26, 2005 12:19 am

No proszę - tyle warte jest paktowanie z "modernistami". Banda cholernych wandali. :evil:
Grün - Sro Sty 26, 2005 12:21 am

Aha - i jeszcze jedno! to nie jest szef Pumeksa tylko jego były kolega z pracy.
seestrasse - Sro Sty 26, 2005 12:22 am

tyle mam piany na ustkach, że pół nocki będę się wycierać. żal mi tego Miasta
:evil:

Grün - Sro Sty 26, 2005 12:41 am

Wiadomo było że jak Budnik poleci to będziemy mieli blokowisko na Targu Siennym. Nie po to zmienili konserwatora, żeby konserwował... :evil:
Corzano - Sro Sty 26, 2005 8:07 am

Nie wierzę, żeby doszło do realizacji tego chorego pomysłu.
Grün - Sro Sty 26, 2005 8:44 am

Oby Twa niewiara była prorocza.
mat - Sro Sty 26, 2005 11:50 am

Fajnie no to jak zbudują to to (widziałem wstępny projekt) , wjadę na ostatnie piętro i z lotu ptaka zobacze panoramę Gdańska po raz ostatni:(
Tak na powaznie to pomysł sam w sobie jest fajny wszystko jednak zalezy od tego co będą chcieli tam zbudować (łagodnie mówiąc niezbyt pasuje to co chca tam w tej chwili zbudować). Gdańsk potrzebuje rozwoju bo coraz bardziej zauwazalna jest stagnacja - dodam tylko ze umiarkowanego rozwoju.

Pietrucha - Sro Sty 26, 2005 12:58 pm

Cytat:
Gdańsk potrzebuje rozwoju bo coraz bardziej zauwazalna jest stagnacja - dodam tylko ze umiarkowanego rozwoju.


No tak, ale czy do rozwoju niezbędne są wielkie, szklane wierzowce, w miejscach gdzie kompletnie nie pasują z różnych względów?

Grün - Sro Sty 26, 2005 1:08 pm

Stagnacja nie wynika z tego że na Targu Siennym nie ma biurowców, tylko z polskiej polityki tępienia regionów.
pumeks - Sro Sty 26, 2005 1:13 pm

Marian Kwapiński nie jest ani nigdy nie był moim szefem. Natomiast jest moim kolegą.

Jak tylko został konserwatorem, to wyraziłem pogląd, że będzie się starał doprowadzić do kompromisu, a właściwie kilku kompromisów w sprawach, które od czasu urzędowania konserwatora Budnika znalazły się w martwym punkcie.

Artykuł w "Głosie Wybrzeża" jest wyraźnie złośliwy. I tak się składa, że o osobie, która się pod nim podpisała, nie mam najlepszego zdania. Poczekam więc na więcej informacji, być może z lepiej poinformowanych źródeł.

Sabaoth - Sro Sty 26, 2005 1:22 pm

Cytat:
Gdańsk potrzebuje rozwoju bo coraz bardziej zauwazalna jest stagnacja

Powod pierwszy podal Grünio, powod drugi to nieudolnosc i brak kompetencji lokalnych wladz.

danziger - Sro Sty 26, 2005 9:59 pm

Sabaoth napisał/a:
Cytat:
Gdańsk potrzebuje rozwoju bo coraz bardziej zauwazalna jest stagnacja

Powod pierwszy podal Grünio, powod drugi to nieudolnosc i brak kompetencji lokalnych wladz.

Żartujesz? Przecież Adamowicz odnosi sukces za sukcesem - nie słyszałeś nigdy jego wypowiedzi o tym jak to w Gdańsku jest dobrze? :hihi:

parker - Sro Sty 26, 2005 10:19 pm

wersja GW:

Kolejna odsłona sporu o gdański Targ Sienny

pumeks - Czw Sty 27, 2005 9:48 am

No i co? gdzie to "MEGABLOKOWISKO" z artykułu Pani Korczak?
Grün - Czw Sty 27, 2005 11:54 am

O jeju, przecież wiesz, że dziennikarz MUSI przesadzać, tak samo jak architekt. Inaczej nikt by go nie zauważył :)
Corzano - Czw Sty 27, 2005 12:39 pm

Grün napisał/a:
O jeju, przecież wiesz, że dziennikarz MUSI przesadzać, tak samo jak architekt.

Chyba jak ogrodnik. :)

Grün - Czw Sty 27, 2005 12:47 pm

Niestety nie tylko jak ogrodnik...
Sabaoth - Czw Sty 27, 2005 1:07 pm

No, z tym megablokowiskiem to troche przesada. Owszem, w projekcie jest kilka duzych budynkow, ale slowo megablokowisko kojarzy sie raczej z nowymi osiedlami, a to ma byc centrum biznesowe. W sumie z tymi kilkudziesiecioma kondygnacjami to przesada, ale gdyby te nowe budynki nawiazywaly forma i wysokoscia do innych usytuowanych w poblizu to moze i byloby to lepsze niz ten pseudo strzezony parking otoczony obskurnymi barierkami.
pumeks - Czw Sty 27, 2005 1:26 pm

Sabaoth napisał/a:
No, z tym megablokowiskiem to troche przesada. Owszem, w projekcie jest kilka duzych budynkow, ale slowo megablokowisko kojarzy sie raczej z nowymi osiedlami, a to ma byc centrum biznesowe. W sumie z tymi kilkudziesiecioma kondygnacjami to przesada, ale gdyby te nowe budynki nawiazywaly forma i wysokoscia do innych usytuowanych w poblizu to moze i byloby to lepsze niz ten pseudo strzezony parking otoczony obskurnymi barierkami.

No widzisz... a wczoraj szermowałeś zarzutami o łapówkach. :%

Grün - Czw Sty 27, 2005 1:30 pm

Jedno nie wyklucza drugiego...
Sabaoth - Czw Sty 27, 2005 2:07 pm

Tak, i dalej twierdze, ze musialy tam pojsc ogromne pieniadze pod stolem. To zbyt atrakcyjny teren i za duzo bylo wokol niego szumu. Dlaczego holendrzy nie wybuduja takiego czegos w innym miejscu. Wokol Gdanska jest tyle wolnych miejsc?
wrangla - Czw Sty 27, 2005 2:53 pm

[tu były zdjęcia projektu - usunęłam]
Grün - Czw Sty 27, 2005 3:01 pm

Było. Dawno (i nierzyczliwie) opisane w Galerii Niezrealizowanych Projektów Wydziału Archistologii.
mat - Czw Sty 27, 2005 3:59 pm

Pietrucha napisał : 'No tak, ale czy do rozwoju niezbędne są wielkie, szklane wierzowce, w miejscach gdzie kompletnie nie pasują z różnych względów?' Widziałeś rozwój bez zabudowy. Napisałem wyraźnie wszystko zalezy od projektu cyt.:Wojewódzki konserwator twierdzi także, że żaden budynek nie może być wyższy niż istniejące obiekty (Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna), a zasłonięcie Raduni wchodzi w grę tylko na krótkim odcinku - co nastraja troszeczkę pozytywnie.
Grün - Czw Sty 27, 2005 5:20 pm

Zwłaszcza ten wieżowiec, pokrzywiony i równy wzrostem Wieży Więziennej.
Pietrucha - Czw Sty 27, 2005 5:42 pm

Cytat:
Widziałeś rozwój bez zabudowy


Nie napisałem, że nie ma być zabudowy :%

Sabaoth - Czw Sty 27, 2005 6:22 pm

Cytat:
Zwłaszcza ten wieżowiec, pokrzywiony i równy wzrostem Wieży Więziennej.

A może on ma głębsze przesłanie, pokrzywiony symbolizuje wilgotny klimat w Gdańsku, taki budowlany reumatyzm, a wysoki, bo symbolizuje wysokie aspiracje lokalnych urzędników. Architektura też ma pewne wizje :mrgreen:

Pietrucha - Czw Sty 27, 2005 10:31 pm

Cytat:
a wysoki, bo symbolizuje wysokie aspiracje lokalnych urzędników


:haha: :haha: :haha:

rispetto - Czw Sty 27, 2005 11:02 pm

Sabaoth napisał/a:
budowlany reumatyzm

:haha: :haha: :haha:
srebrne usta

Grün - Pią Sty 28, 2005 1:31 am

Sabaoth napisał/a:
budowlany reumatyzm

I skoliozę... intelektualną.

Mikołaj - Pią Sty 28, 2005 2:16 am

http://www.mecanoo.com/main.php a potem :arrow: internationaal i :arrow: obrazek z "naszym" projektem
jest więcej materiałów, m.in podział funkcjonalny czy jak tam to archiktekci zwą

wrangla - Pią Sty 28, 2005 2:20 am

Mikołaj napisał/a:
http://www.mecanoo.com/main.php
Dziś wrzuciłam to do tego wątku, ale zwrócono mi uwagę, że już dawno w ARz to było. :P
Dlatego posprzątałam po sobie.

Mikołaj - Pią Sty 28, 2005 2:36 am

Widziałem, że coś sprzątałaś, ale myślałem, że było to http://www.targsiennyrakowy.pl/ - powyższe to coś nieco innego, bo można też spojrzeć na inne projekty. Na przyszłość nie sprzątaj aż tak skwapliwie, nie ma nic tak strasznego w ponownym wrzuceniu linka, żeby od razu zacierać wszelkie ślady...
Grün - Pią Sty 28, 2005 3:10 am

Eeeee, ja tego nie mówiłem, żebyś posprzątała - tylko tak - że znamy :)
Corzano - Pią Sty 28, 2005 9:02 am

Nie o Gdańsku, ale... Dlaczego tu tak brzydko?
Marek Z - Nie Sty 30, 2005 10:26 am

Pamiętacie ? Ja w razie czego przypinam się do Konopnickiej. :evil:
wrangla - Nie Sty 30, 2005 11:27 am

Marek Z napisał/a:
Pamiętacie ? Ja w razie czego przypinam się do Konopnickiej. :evil:
Haha, ale mi wyobraźnia zadziałała. Widzę właśnie Marka Z w objęciach zimnej i twardej Marii K. :hihi:
mat - Pon Sty 31, 2005 1:18 am

Wszystko zalezy od projektu , czy ten tu jest ostateczny. Jezeli tak to się poddaję.
Grün - Pon Sty 31, 2005 8:09 am

A myślisz, że czemu nam się nie podoba? Gdyby istniała możliwość, że pojawi się coś harmonijnego i ciekawego, wyrażalibyśmy co najwyżej obawy. A tu stanie coś co pasuje tam jak... świeca... w... zresztą nie ważnie gdzie.
Odyseusz - Czw Lut 03, 2005 1:12 am

O nierządne królestwo i zginienia bliskie,
Gdzie ani prawa ważą, ani sprawiedliwość,
Ma miejsca, lecz wszystko złotem kupić trzeba.

Corzano - Czw Lut 03, 2005 7:20 am

Jak już jedziemy z kanonem, to mam jeszcze to:
Pawiem narodów byłaś i papugą, a teraz jesteś służebnicą cudzą!

Odyseusz - Czw Lut 03, 2005 2:08 pm

Tak poza tym, nie wiem czy jest się czym przejmować. Nasza Grecka architektura przetrwała tysiące lat tymczasem "Dacze" sami się przyznają, że architektura u nich jest tymczasowa. Trwałość domu mieszkalnego w Holandi to 10 lat, biurowca 25lat. Toć to ledwie mrugnienie oka przy monumentach Akropolu. Poza tym konkurs na te terena ma być dopiero rozpisany a narazie mowa jest tylko o miejscowym planie zagospodarowania, który nie ma nic wspólnego z architekturą. Jak dla mnie to dobra wiadomość gdyż blaszane hale Gildi ni jak nie przystają do wielkomiejskiej tradycji Gdańska.
Makabunda - Wto Mar 15, 2005 11:34 am
Temat postu: Co tam słychać?
Co tam słychać z z Targiem Siennym? Czy wiecie czy są już jakieś konkretne decyzje? Pytam z prostego i prozaicznego powodu. W Wielkopolsce robota mi sie kończy a poza tym mam trochę pod korek tego jeżdżenia po Polsc i bym w końcu coś wybudował w Gdańsku. Wiem, że dla niektórych ten Targ Sienny to potworek ale muszę powiedzieć jak w pewnym starym dowcipie: "Sorry Vinetou! Bussines is bussines"
parker - Wto Mar 15, 2005 12:09 pm

W tym Gdańsku to się niestety nic nie buduje, bo co ktoś jakąś budowę wymyśli, to się okazuje, że albo cmentarz trzeba odkopać albo inne ruinki, albo protesty społeczne, albo konkurs unieważniony... :mrgreen:
Sabaoth - Wto Mar 15, 2005 12:41 pm

parker napisał/a:
W tym Gdańsku to się niestety nic nie buduje, bo co ktoś jakąś budowę wymyśli, to się okazuje, że albo cmentarz trzeba odkopać albo inne ruinki, albo protesty społeczne, albo konkurs unieważniony... :mrgreen:

...albo Rzygaczom sie nie podoba, bo nie nawiazuje. :hihi:

Przy okazji, robie wlasnie strone dla znajomego architekta, strona jest jeszcze "under construction" wiec nie wszystko dziala, jak powinno. Czesc po angielsku jes juz prawie gotowa. Zobaczcie kilka zrealizowanych projektow, nowoczesnych ale nawiazujacych, calych budynkow, jak i wnetrz czy dekoracji: Radek Nowakowski Projekt and Design

Odyseusz - Sro Mar 16, 2005 12:56 am

Boję się tylko, że przez tą całą biedę potęgowaną jeszcze tymi problemami wynikającymi z naszej specyfiki Gdańsk nam wyschnie, umrze, wyludni się (zwijcie to jak chcecie). Już teraz jesteśmy prowincją i to drugiej klasy. Kraków, Poznań, Wrocław choć też zabytkowe rozwijają się dwa razy szybciej. Młodzi już teraz wyjeżdżają do Warszawy czy innych miast lub często też poza granicę. Sam znam wielu takich ludzi, którzy widząc, że Gdańsk jest nierozwojowy i bez perspektyw wyjechali stąd. Z kolei ludzie z poza Gdańska, którzy tu przyjeżdżają pooglądać zabytki ( to da się zrobić w godzinkę) i dalej mówią, że nie mają co robić. Zwarte miasto kończy się na historycznym Gdańsku a brak jakiegoś nowego centrum w pobliżu tak jak w innych dużych miastach. Bardzo mi się podoba rozwiązanie z Krakowa, tam planty czyli linia dawnych murów jest granicą starej zabudowy. O ich drugiej stronie stoją już XIX wieczne budynki i całkiem współczesne, ale co najważniejsze tworzą gęste miasto. A u nas? U nas jest kompletny chaos. Najgorzej jest zaś na targu siennym. Powinno was oburzać, że w miejscu gdzie na planie jest napis Śródmieście stoją jakieś obrzydliwe hale, które nawet w kokoszkach by szpeciły a nie to, że miasto uchwaliło wreszcie plan zagospodarowania, który daje szanse aby coś wreszcie z tym zrobić.
:evil:

Mikołaj - Sro Mar 16, 2005 1:01 am

Cytat:
Z kolei ludzie z poza Gdańska, którzy tu przyjeżdżają pooglądać zabytki ( to da się zrobić w godzinkę) i dalej mówią, że nie mają co robić.

Ja myślę, że godzina to zbyt wiele na gdańskie zabytki, lepiej to ograniczyć i zyskany czas przeznaczyć na picie piwa. Najlepiej w eleganckim centrum konferencyjno-handlowym.

Grün - Sro Mar 16, 2005 1:36 am

Godzinkę? A co Ty chcesz obejrzeć w godzinkę?
jahrek - Sro Mar 16, 2005 1:38 am

Oj racja....nie raz oprowadzalem kilku takich po mieście....i najbardziej z wszystkiego czekali tylko na odwiedzenie restauracji "Sphinx".... :II

Co do Gildii. przebudować ją i już! niech będzie parterowa dalej, ale może tak?
(ironizuję tylko)

seestrasse - Sro Mar 16, 2005 1:58 am

bosz, jak ta Irlandia daleko... :II
jahrek - Sro Mar 16, 2005 2:00 am

6 godzin samolotem z 2 przesiadkami ( z czego godzina na Heathrow) :D :^^
seestrasse - Sro Mar 16, 2005 2:03 am

to strasznie daleko :II nie mówiąc o odległości w tzw. kulturze (chociażby budowania dla ludzi :wink: )
wrangla - Sro Mar 16, 2005 2:05 am

Odyseuszu...
nie twierdzę, że jest super i w ogóle już lepiej być nie może, ale jak słyszę/czytam takie marudzenie, to mnie strasznie nosi... :evil: Trochę obiektywizmu!
Zawsze można dostrzec coś dobrego, coś pozytywnego... trzeba tylko chcieć. Jeśli ktoś jest nastawiony na "nie", to jakkolwiek by było, on zawsze będzie na "nie". Wnerwia mnie to.

Odyseusz napisał/a:
Już teraz jesteśmy prowincją i to drugiej klasy. Kraków, Poznań, Wrocław choć też zabytkowe rozwijają się dwa razy szybciej.
Proszę poprzyj to jakimiś konkretnymi danymi.

Odyseusz napisał/a:
Młodzi już teraz wyjeżdżają do Warszawy czy innych miast lub często też poza granicę. Sam znam wielu takich ludzi, którzy widząc, że Gdańsk jest nierozwojowy i bez perspektyw wyjechali stąd.
A inni, również młodzi, przyjeżdżają właśnie do Gdańska, bo tu widzą szansę na rozwój. Znam takich, którzy kończyli studia w innych miastach, a osiedlają się właśnie w Gdańsku.
To normalne, że ludzie się przemieszczają, każdy po prostu szuka gdzieś swojego miejca.

Odyseusz napisał/a:
Z kolei ludzie z poza Gdańska, którzy tu przyjeżdżają pooglądać zabytki ( to da się zrobić w godzinkę) i dalej mówią, że nie mają co robić.
Tego to ja już lepiej nie bedę komentować. :%

Odyseusz napisał/a:
A u nas? U nas jest kompletny chaos.
Według mnie wśród polskich miast tylko Kraków może równać się z Gdańskiem, reszta miast może się schować.


Jak każdy by tak narzekał i widział tylko złe strony, to świat w ogóle by się nie rozwijał. Taaa, najlepiej usiąść i płakać jak to jest beznadziejnie. Bo wszędzie jest pięknie, tylko nie u nas. :%

Normalnie mnie poniosło...

Mikołaj - Sro Mar 16, 2005 2:09 am

Wygląda to trochę jak łódzkie fabryki
jahrek - Sro Mar 16, 2005 2:12 am

Seestrasse---> Heh...wiem, wyczulem dwuznaczność Twojej wypowiedzi....po trosze masz rację....ale i tam stawia się często też "gdzie popadnie", bloki obok secesji.....itd... :II

może poszerzę kadr, by nie wyglądalo to tak różowo tylko na podstawie poprzedniego zjęcia :wink:

Mikolaj ---> podobieństwo uderzające

jahrek - Sro Mar 16, 2005 2:24 am

i jeszcze tylko jedno jedyne to, dla uwidocznienia kontrastów. na tym kończę :offtopic:
Grün - Sro Mar 16, 2005 2:25 am

Oj nie, to jest oryginalna, powstała kiedyś w konkretnym miejscu budowla handlowa. Jeśli nasza nowa gildia miałaby do czegoś nawiązywać to powinna już raczej do Markthalle, chociaż uważam, że to nie najlepszy pomysł. Powinien to być nowoczesny i funkcjonalny budynek z cegły, bez udziwnień, bo to nie miejsce na samorealizację zakompleksionych architektów.
jahrek - Sro Mar 16, 2005 3:03 am

W nowoczesną architekturę można jednak wpleść subtelne nawiązania do minionych stylów. Przynajmniej w miejscu, które tego wymaga. A takim jest Targ Sienny.. Nie mówię o kopiach tego co stalo gdzie indziej-kiedy indziej, bo to falszowanie historii...ale takie projekty powinny moim zdaniem powstawać na "sypialniach"...osiedlach, które pozbawione są miejskiego charakteru, siatki ulic, ducha, wyraźnego centrum...tylko bloki, parkingi i jeden SAM na osiedle...Po to by wnieść w nie życie..Jest wątek o nieistniejących kinach..kiedyś każda dzielnica miala kilka...teraz? magagigaplexy tylko w centrum...zadusimy to centrum, pchając w nie wszystko co się da..a rozwój miasta nie oznacza chyba tylko rozwoju Glównego Miasta? wszyscy się martwią o to GM, a inne..np.Dolne, Orunia ginie w oczach... :II

PS: o architekturze i urbanistyce nie mam pojecia, oprócz wlasnego subjektywnego zmyslu estetycznego, więc proszę "wyksztalconych" architektów o lagodne potraktowanie powyzszego postu, jako pisanego przez laika :wink:

PS-2: nie jestem purystą, ani zacietrzewionym przeciwnikiem nowej architektury (swego czasu amatorsko "fantazjowalem" nawet na temat wlasnej zabudowy Szafarni :hihi:

parker - Sro Mar 16, 2005 9:36 am

Jawnie sprowokowana tekstem o "wykształconych" architektach (to za ten cudzysłów :mrgreen: ) pozwolę sobie napisać, że o subtelnym wplataniu nawiązań do minionych stylów w nowoczesną architekturę nie powinieneś bajek opowiadać, bo to, co pokazałeś w wątku o nowym budynku Haxo świadczy o tym, że zupełnie tego nie rozumiesz. Tamte wizualizacje to było właśnie typowe "kopiuj i wklej", nie pasujące nijak do nowoczesnej (i moim zdaniem całkiem dobrej) architektury. Nie chodzi chyba o to, żeby wkleić w ceglany barak kawałęk portalu z zabytkowej fabrycznej hali (bo to mi zalatuje "pięknymi" Lidlami), tylko żeby zaproponować coś spójnego i ładnego.

A obrazek, który tu wkleiłeś jest uderzająco podobny do stylu "Artus Parku" który w tym samym wątku (o Haxo) pokazujesz jako przykład "jak nie należy robić" i "na tym nigdy bym się nie wzorował". Zdecyduj się :%

wrangla - Sro Mar 16, 2005 11:07 am

jahrek napisał/a:
kiedyś każda dzielnica miala kilka...teraz? magagigaplexy tylko w centrum...
Nieprawda, nieprawda. Przecież multi jest we Wrzeszczu, a na Przymorzu jest kinoplex. :OO
pumeks - Sro Mar 16, 2005 11:41 am

O, właśnie. Ja spędziłem lata siedemdziesiąte na Przymorzu, a osiemdziesiąte na Zaspie, i pójście do kina to zawsze była wyprawa. Nawet jak już w l. osiemdziesiątych było "kino" na Zaspie, to i tak na drugim końcu tego megablokowiska.
Sabaoth - Sro Mar 16, 2005 11:45 am

A ja pamietam z kina Zaspa koncerty :mrgreen: a i na jednym lub dwoch filmach tez sie bylo. Czy mozemy przyjac, ze kino Zaspa bylo prekursorem obecnych megakrewetkoplexow? Takim malym i niedorobionym? :hihi:
jahrek - Sro Mar 16, 2005 2:33 pm

parker, Za cudzyslów przepraszam :oops: , a rysunki pochodzą sprzed 10 lat, kiedy mialem calkiem inne wyobrażenia i pomysly. Budynki na Stągiewnej i im podobne jeszcze wtedy szczerze mi się podobaly, co widac po rysunku. :mrgreen: "jak nie należy robić" i "na tym nigdy bym się nie wzorował'' przyszly później. Pozdrawiam i siedzę już cicho :nie_powiem:
parker - Sro Mar 16, 2005 3:15 pm

10 lat temu to chyba jeszcze budynków na Stągiewnej nie było :wink:
Zoppoter - Sro Mar 16, 2005 3:18 pm

parker napisał/a:
10 lat temu to chyba jeszcze budynków na Stągiewnej nie było :wink:


Czas leci :mrgreen:

jahrek - Sro Mar 16, 2005 3:26 pm

No to w przypadku Stągiewnej 6lat, racja...ale tak czy siak, 10 do reszty wypowiedzi pasuje:mrgreen:
Odyseusz - Sro Mar 16, 2005 5:50 pm

wrangla napisał/a:

Odyseusz napisał/a:
Już teraz jesteśmy prowincją i to drugiej klasy. Kraków, Poznań, Wrocław choć też zabytkowe rozwijają się dwa razy szybciej.
Proszę poprzyj to jakimiś konkretnymi danymi.


Prosze bardzo. Wartość inwestycji miejskie w najbliższych latach w Gdańsku. Jesteśmy na poziomie takich miast jak Lublin i Białystok zaśwyprzedzają nas Rzeszów, Bydgoszcz. Poznań o którym mówi się, że ma recesję obecnie ma tych inwestycji 6 razy więcej. A to tylko inwestycjie publiczne. W inwestycjach prywatnych jest już kompletna tragedia.

danziger - Sro Mar 16, 2005 6:19 pm

Odyseuszu przedstawione przez Ciebie zestawienie świadczy tylko o tym, że jesteśmy ciency w wyciąganiu pieniędzy z UE, nie mówi natomiast nic o tym ile i jakich inwestycji się tu dokonuje.
Odyseusz - Sro Mar 16, 2005 6:33 pm

Wież mi, znalazłem taką tabelę akurat, ale Gdańsk jest jednym z 3 najbardziej zadłużonych miast w Polsce obok Warszawy i Poznania.
Mikołaj - Sro Mar 16, 2005 9:01 pm

Wieżymy Ci :hihi:
parker - Sro Mar 16, 2005 9:31 pm

Wiecie, ja rozmawiam (czasem jeszcze) z ludźmi z mojej wyuczonej branży - architektami i budowlańcami, i niestety nie jest za dobrze. Naprawdę BARDZO MAŁO się w Gdańsku buduje.
Sabaoth - Sro Mar 16, 2005 9:33 pm

Cytat:
Odyseuszu przedstawione przez Ciebie zestawienie świadczy tylko o tym, że jesteśmy ciency w wyciąganiu pieniędzy z UE, nie mówi natomiast nic o tym ile i jakich inwestycji się tu dokonuje.

Co nie zmienia faktu, że Gdańsk staje się prowincją i przegrywa z innymi miastami. Nasze władze zamiast pracować wpadają w samouwielbienie. A inwestorzy już od dawna omijają Gdańsk łukiem. :II

danziger - Sro Mar 16, 2005 9:35 pm

parker napisał/a:
Wiecie, ja rozmawiam (czasem jeszcze) z ludźmi z mojej wyuczonej branży - architektami i budowlańcami, i niestety nie jest za dobrze. Naprawdę BARDZO MAŁO się w Gdańsku buduje.

Biorąc pod uwagę ostatni konkurs na gdańską kamieniczkę, to ja nie jestem przekonany czy to tak źle :hihi:

danziger - Sro Mar 16, 2005 9:43 pm

Sabaoth napisał/a:
Co nie zmienia faktu, że Gdańsk staje się prowincją i przegrywa z innymi miastami. Nasze władze zamiast pracować wpadają w samouwielbienie. A inwestorzy już od dawna omijają Gdańsk łukiem. :II

A to insza inszość.
To że nasz Pawełek "szyneczka" Adamowicz i reszta ekipy rządzącej są do....... szynki to fakt.
Ale z drugiej strony jak chcą zrobić coś sensownego (np. ożywić Główne Miasto) to oporem stają mieszkańcy, albo kto inny. Nie chcę ich usprawiedliwiać, bo jak pokazują przykłady innych miast (chocby Gdyni) mozna sobie radzić znacznie lepiej.
Ja nie wiem, co trzeba zrobić, żeby przyciągnąć inwestorów, ale nie muszę, bo nie rządzę tym miastem, zresztą gdybym wiedział, to bym sam startował w wyborach.

parker - Sro Mar 16, 2005 9:44 pm

Akurat co do tego konkursu, to ci moi znajomi mają takie samo zdanie jak ja - żenada :II
Makabunda - Sro Mar 16, 2005 10:04 pm

Jako człowiek z "zewnątrz" muszę przychylić się do tezy, że faktycznie Gdańsk nie "zabrał się" do tramwaju, do którego "zabrał się" chociażby Poznań. Mieszkając prawie od 4 lat w Poznaniu mam takie odczucie. Nie mam na poparcie tej tezy żadnych tabelek ale przyjeżdżając co tydzień lub dwa do Gdańska wyraźnie to odczuwam. I wpływu na to nie ma tylko fakt, że Gdańsk nie ma swojego Kulczyka. Ja mam wrażenie, że z Gdańska "zeszła para". Co gorzej kiedyś może nie bylo u nas najlepiej materialnie ale przynajmniej było "fajnie".
Co jest przyczyną gdańskiego marazmu to jak mówią hiszpanie no tengo ni puta idea.
Zachodzę w głowę czym tak się różnimy chociażby od gdynian, że tam się jakoś kręci a u nas nie? Przecież mieliśmy na przełomie lat 80-tych i 90-tych niezłego "pałera", którym promieniowaliśmy na resztę kraju. A może za dużo go wypromieniowaliiśmy?

Ach zadumałem się przenosząc moją duszę utęsknioną! Zupełnie jak Stirlitz w dowcipie.

Dowcip brzmi następująco:
Stirlitz zamyślił się.
Spodobało mu się.
Więc zamyślił się jeszcze raz.

doraa - Sro Mar 16, 2005 11:15 pm

Makabunda napisał/a:

Zupełnie jak Stirlitz w dowcipie; zamienimy Stirlitza na Adamowicza????

Dowcip brzmi następująco:
Adamowicz urzadził się.
Spodobało mu się.
Więc porządzi jeszcze raz????????


Jednym słowem: dajcie mi władze a ja was urzadzę :hihi:

Odyseusz - Sro Mar 16, 2005 11:15 pm

Jest jeszcze taka kwestia, że można nie chcieć aby w Gdańsku lokowały się zagraniczne koncerny wyzyskiwaczy, budował się trujące środowisko fabryki itp, ale to fe koncerny i fabryki w innych miastach zatrudniają absolwentów tamych uczelni, bezrobotnych itp a tak cały nasz potencjał idzie w kosmos. Myślę, że dużym problemem stanowi w tym wypadku historyczny charakter naszego miasta. To co powinno być naszym atutem odstrasza inwestorów. Jeżeli mając taki Poznań jest masa bezproblemowych gruntów do zabudowy w śródmieściu to już w Gdańsku niestety gdzie nie wbije się łopaty tam się okazuje, że są znaleziska archeologiczne, stare cmentarze itp. To podraża koszty. Proste. Czas łatwych inwestycji na których Gdańsk prosperował w latach 90 tych się skończył. Te łatwe inwestycje, ta nasza duma to była przez jakiś czas największa ilość blaszanych hipermarketów w Polse, które stały przy obwodnicy. Bogu dzięki nie wpuściliśmy ich do wnętrza miasta. Teraz jednak potrzebujemy prawdziwego kapitału, takiego który zainwestuje długoterminowo czyli Hoteli, koncernów, instytucji finansowych, jeżeli obiektów handlowych to tylko wyższej klasy niż Madison. Nie ma to nic wspólnego z architekturą tylko z tym co nasz Gdańsk potrzebuje aby nie zostać zmarginalizowanym. Sam konkurs na kamieniczkę niezależnie czy jego rozstrzygnięcie podobało by się czy nie podobało tej czy innej grupie ludzi nie zmieni tego faktu. Gdzieś indziej leży problem. Naprawdę z roku na rok jestem coraz bardziej zniechęcony do tego wszystkiego.
doraa - Sro Mar 16, 2005 11:29 pm

Odyseusz pisał o hotelach, braku miejsc na bezproblemowe inwestycje.
To niech mi ktos wytłumaczy racje istnienia na ul Długiej Izby Skarbowej ( cała kamienica), to samo na Tkackiej, spójrzcie ile innych biur jest ulokowanych na Długiej, Długim Targu. Nie umiemy sobie poradzić z zagospodarowaniem tego co juz jest.......

Sabaoth - Czw Mar 17, 2005 6:48 am

Cytat:
Jest jeszcze taka kwestia, że można nie chcieć aby w Gdańsku lokowały się zagraniczne koncerny wyzyskiwaczy, budował się trujące środowisko fabryki itp, ale to fe koncerny i fabryki w innych miastach zatrudniają absolwentów tamych uczelni, bezrobotnych itp a tak cały nasz potencjał idzie w kosmos. Myślę, że dużym problemem stanowi w tym wypadku historyczny charakter naszego miasta. To co powinno być naszym atutem odstrasza inwestorów.

To już dzieci w pierwszych klasach podstawówki wiedzą, że fabryk nie buduje się w centrum miasta. W okolicy miejsca jest dosyć, więc nie ma to nic ze sobą wspólnego.

Zoppoter - Czw Mar 17, 2005 8:12 am

Powiedziałbym coś, ale byłoby to niepoprawne politycznie zarówno z narodowego, jak z ustrojowego punktu widzenia. :evil:
wrangla - Wto Mar 22, 2005 8:26 pm

Przebudowa Targu Siennego źle oceniona przez Ministerstwo Kultury

za GW:

Ministerstwo Kultury uważa pomysł władz Gdańska na zabudowę Targu Siennego za chybiony. Likwidacja targu narusza ustawę o ochronie zabytków i ogranicza szanse miasta na wpisanie na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO

Zgodnie z pomysłem władz Gdańska (zaakceptowanym niedawno przez Mariana Kwapińskiego, wojewódzkiego konserwatora zabytków), cały obszar między ulicą Armii Krajowej i Huciskiem z jednej strony a Wałami Jagiellońskimi i ul. 3 Maja z drugiej ma zostać wkrótce zabudowany. Częścią tego terenu jest Targ Sienny - i właśnie o niego toczy się bitwa. Prowadzą ją zwolennicy inwestycji i sprzeciwiający się jej historycy sztuki oraz konserwatorzy z gdańskiego oddziału Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków. Właśnie ta organizacja zaalarmowała Ministerstwo Kultury, kiedy Kwapiński zaakceptował plan zagospodarowania okolic Targu Siennego. Jej zdaniem plan został przygotowany pod kątem potrzeb Holendrów z ING Real Estate. Holenderska firma kilka lat temu podpisała z gminą Gdańsk list intencyjny w sprawie inwestycji w tym rejonie i stworzyła jej wstępną koncepcję. Według SKZ największe wady tej koncepcji to: zakrycie kanału Raduni, dopuszczenie budowy wieżowca o wysokości 70 metrów w pobliżu Targu Rakowego i - oczywiście - wprowadzenie zabudowy na Targu Siennym (obecnie działa tam parking).

- Targ Sienny zawsze był otwartą przestrzenią - przekonuje dr Aleksander Piwek, prezes Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków. - Nie można tu dokonywać zmian, które zrujnują historyczne wartości miejsca.

Działaczy SKZ poparł Ryszard Mikliński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury. W liście do prezydenta Pawła Adamowicza napisał, że miejskie projekty "budzą poważny niepokój" - zwłaszcza w kontekście wniosku Gdańska o wpisanie go na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO. Urzędnik ministerstwa przypomina też, że obszar miasta w granicach fortyfikacji nowożytnych (w jego skład wchodzi Targ Sienny) jest pomnikiem historii. Zabudowa targu byłaby sprzeczna z ustawą o ochronie zabytków i - przesłaniając panoramę Głównego Miasta - doprowadziłaby do utraty "historycznej struktury przestrzennej".

- Decyzja Ministerstwa Kultury to bolesna wpadka władz miejskich - mówił prof. Wiesław Gruszkowski podczas wczorajszego zebrania władz Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków i Stowarzyszenia Historyków Sztuki. - Koncepcje zabudowy przedstawiane przez miasto przypominają teorię chaosu. Nic do siebie nie przystaje i nic z niczym nie harmonizuje, a wygląd tysiącletniego miasta traktuje się jak głupi drobiazg.

Maciej Turnowiecki, rzecznik prezydenta Gdańska:
Opinia ministerstwa nie jest decyzją administracyjną, a wiec w żaden sposób nie wstrzymuje tej inwestycji. Podtrzymujemy swoje stanowisko w sprawie zagospodarowania Targu Siennego i jego okolic. Będziemy rozmawiać z ministrem kultury i zrobimy wszystko, żeby rozwiać jego wątpliwości. Jednocześnie ubolewamy nad działaniem grupki osób, która stara się uniemożliwić realizację tej inwestycji. Gdyby w podobny sposób postępowano niegdyś, to obok gotyckiego przecież kościoła Mariackiego nie mogłaby powstać barokowa kaplica Królewska. My chcemy budować miasto w mieście, a nie poza nim.

Krystyna Jackowska, Stowarzyszenie Historyków Sztuki:
Decyzja Ministerstwa Kultury to potwierdzenie naszych racji, że teren Targu Siennego jest przestrzenią zabytkową i nie może być tam zabudowy nie nawiązującej do uwarunkowań historycznych. Projekt władz Gdańska miał wady formalne, m.in. nie było wyznaczonych osi widokowych, więc nie powinien był zostać zatwierdzony. Potrzebny jest nowy projekt, poprzedzony analizami m.in. widokową i panoramiczną.

Mikołaj - Wto Mar 22, 2005 8:31 pm

Cytat:
obszar miasta w granicach fortyfikacji nowożytnych (w jego skład wchodzi Targ Sienny) jest pomnikiem historii. Zabudowa targu byłaby sprzeczna z ustawą o ochronie zabytków i - przesłaniając panoramę Głównego Miasta - doprowadziłaby do utraty "historycznej struktury przestrzennej"

Szkoda, że władzom Gdańska takie rzeczy muszą urzędnicy z Warszawy przypominać.

Grün - Wto Mar 22, 2005 8:32 pm

No nareszcie. Szkoda tylko, że naszym władzom potrzeba pogrożenia palcem z Warszawy. A jeszcze jak widać udają że nie rozumieją o co chodzi.
Jeśli ta grupka, co to usiłuje uniemożliwić tę inwestycję jest za wąska, to mnie proszę do niej tez doliczyć. I jak sądzę nie tylko mnie...

parker - Wto Mar 22, 2005 8:36 pm

nie tylko ciebie... a ci z magistratu to naprawdę (za przeproszeniem) głąby :evil:
Grün - Wto Mar 22, 2005 8:38 pm

Za komuny mówiło się, że w zajściach brały udział grupki zniedołężniałych starców i zidiociałej młodzieży :)
Mikołaj - Wto Mar 22, 2005 8:43 pm

przeciwnicy inwestycji to zaplute karły konserwatorskiej reakcji!
doraa - Wto Mar 22, 2005 8:48 pm

Grün napisał/a:
Za komuny mówiło się, że w zajściach brały udział grupki zniedołężniałych starców i zidiociałej młodzieży :)

oraz element wywrotowy - młyn na wode reakcji :!!: ......

Makabunda - Wto Mar 22, 2005 8:55 pm

.......Idący na lep określonych kół......
danziger - Wto Mar 22, 2005 9:54 pm

Odpowiedzialne były wiadome kręgi, inspirowane syjonistyczno - imperialistyczno propagandą i działające na szkodę polskiego ludu pracującego miast i wsi, na szkodę interesu klasy robotniczej, podważające niezłomną przyjaźń i sojusze Polski Ludowej z bratnim Związkiem Radzieckim i innymi krajami demokracji ludowej. Jednym słowem woda na młyn odwetowców z Bonn. To były jasno określone ciemne siły!

A serio - to postawa naszej szyneczki i jego urzędników jest budująca: co mi będzie jakiś minister p... jak nie zna lokalnych uwarunkowań*, ja mu wytłumaczę, to on zrozumie i przestanie się rzucać. A krzykacze niech krzyczą...
Ja nie wiem czemu ten facet cieszy sie takim poparciem w wyborach.

*czytaj: kto, ile i jak zarobił na układach z ING Real Estate

Grün - Wto Mar 22, 2005 10:18 pm

Bo niestety jest ogromna masa ludzi, którym się podoba. A co lud myśli o Targu można poczytać na forum gazety.
parker - Wto Mar 22, 2005 10:45 pm

łomatko 8O
Marek Z - Sro Mar 23, 2005 2:49 am

Cytat:
Krystyna Jackowska, Stowarzyszenie Historyków Sztuki:
Decyzja Ministerstwa Kultury to potwierdzenie naszych racji, że teren Targu Siennego jest przestrzenią zabytkową i nie może być tam zabudowy nie nawiązującej do uwarunkowań historycznych. Projekt władz Gdańska miał wady formalne, m.in. nie było wyznaczonych osi widokowych, więc nie powinien był zostać zatwierdzony. Potrzebny jest nowy projekt, poprzedzony analizami m.in. widokową i panoramiczną.

Brawo ta pani !!! :== :== :==
Widzicie co w artykule jest napisane ? 70 metrowy budynek... :wow: :wow:

A swoją drogą: Czy Wojewódzki Konserwator Zabytków i Stowarzyszenie Konserwatorów Zabytków to różne instytucje ? Myślałem, że wszyscy trąbią w jedną rurę, a tu figa. I bardzo dobrze. Niech wie pan WKZ, że nie jest carem i Bogiem.

Mikołaj - Sro Mar 23, 2005 2:51 am

Jescze trochę się podciagnie i będzie wyższy od Kościóla Mariackiego, a co!
Sabaoth - Sro Mar 23, 2005 6:59 am

Zawsze miałem złe zdanie o lokalnych władzach (i nie tylko lokalnych), ale teraz wychodzi na to, że Warszawa też może dobrze dla Gdańska sie przysłużyć.
Corzano - Sro Mar 23, 2005 7:24 am

Upór w forsowaniu tego planu przez władze jest zastanawiający. :hmmm:
Sabaoth - Sro Mar 23, 2005 7:40 am

Cytat:
Upór w forsowaniu tego planu przez władze jest zastanawiający.

Jak nie wiadomo, o co chodzi, chodzi pewnie o pieniądze :mrgreen:

pumeks - Sro Mar 23, 2005 9:41 am

Marek Z napisał/a:
Cytat:
Krystyna Jackowska, Stowarzyszenie Historyków Sztuki

Brawo ta pani !!! :== :== :==

Wczoraj rano się z nią minąłem w sieni Biblioteki PAN :wink:

Odyseusz - Sro Mar 23, 2005 6:41 pm

Corzano napisał/a:
Upór w forsowaniu tego planu przez władze jest zastanawiający. :hmmm:


Może robią to dlatego, że zgodnie z ustawą mają taki obowiązek. Heh.

Grün - Sro Mar 23, 2005 7:50 pm

A zgodnie z którą to ustawą mają obowiązek pomijać tryb przewidziany dla zagospodarowania obszaru zabytkowego, co?
parker - Sro Mar 23, 2005 8:23 pm

a ja ciekawa jestem, kto ich uczył robić projekty takich kompleksów zabudowy BEZ analizy widokowej..... :%
Sabaoth - Sro Mar 23, 2005 8:31 pm

Cytat:
Może robią to dlatego, że zgodnie z ustawą mają taki obowiązek.

Nie słyszałem o ustawie, która nakazuje szpecić obszar zabytkowy koszmarną architekturą.

Marcin - Sro Mar 23, 2005 9:41 pm

Dyskusja o gdańskim Targu Siennym
Grün - Sro Mar 23, 2005 11:59 pm

Bandyta z dyplomem architekta... standard... :evil:
Sabaoth - Czw Mar 24, 2005 9:10 am

Cytat:
Bandyta z dyplomem architekta... standard...

To po prostu swiadczy o dzisiejszym poziomie ksztalcenia architektow :II

Grün - Czw Mar 24, 2005 9:19 am

Najbardziej poraża mnie stosowany ciągle argument typu "przy gotyckim kościele stanęła barokowa kaplica" albo "każde miejsce było kiedyś pustym placem". Przecież trzeba być matołem patentowanym, żeby nie odróżniać pustego miejsca, od miejsca, które celowo i przez setki lat było puste, które pozostało puste, żeby nie przesłaniać unikalnego widoku na Miasto. A argument o kaplicy może sformułować tylko ktoś, kto ma gdzieś wygląd Miasta, kto ma takie braki w wykształceniu, że nie zauważył, że była wojna, w czasie której Miasto o małego jeża przestałoby istnieć. Poza wszystkimi dyskusyjnymi (co jest objawem kretyńskim) argumentami natury historycznej i estetycznej, obszar ten jest rejonem zabytkowym, wpisanym do rejestru zabytków, i żaden niedouczony kreślarz nie będzie na szczęście decydował o tym jakie to ślady swojej epoki on i jego kolesie z branży tam zostawia. Jak się architektom zdaje, że mogą sobie budować co chcą i gdzie chcą, to się głęboko mylą. Nie jedno przypominanie zaczynało sie w Gdańsku, może właśnie w Gdańsku ten "oświecony" wandalizm zostanie ustawiony tam gdzie jego miejsce i architekci zrozumieją jakie jest ich zadanie, bo coś mi się zdaje, że uwierzyli ostatnio w to, że są artystami, prorokami i że mają misję.
Sabaoth - Czw Mar 24, 2005 9:31 am

Cytat:
...architekci zrozumieją jakie jest ich zadanie, bo coś mi się zdaje, że uwierzyli ostatnio w to, że są artystami, prorokami i że mają misję.

Swiete slowa, pomieszalo im sie we lbach ostatnio.

parker - Czw Mar 24, 2005 9:54 am

No halo, z tego co zrozumiałam, to urząd się jak na razie w ten sposób wypowiada, a architekt powiedział, że są możliwe (i zalecane) inne rozwiązania :%
Grün - Czw Mar 24, 2005 10:21 am

Cytat:
Sięgając w historię, ta sytuacja dotyczy każdego miejsca, bo każde miejsce, gdzie dziś stoi zabytek, kamienica, szkoła czy kościół, kiedyś było puste! Działalność środowisk konserwatorów zabytków w Polsce z ostatnich lat doprowadziła do szczególnej sytuacji: na przykład w naszym Gdańsku ludzie powołujący się na argumenty konserwatorskie są ahistoryczni. Wytłumaczę, co to znaczy: zamiast pozwalać architektom na tworzenie historii, zmuszają ich do odtwarzania przeszłości, której śladów już nie ma. To działanie wbrew naturalnemu rozwojowi miast. Choć mam też wrażenie, że i to powoli się zmienia. W końcu oficjalne władze konserwatorskie - czyli wojewódzki konserwator zabytków - w zasadzie uzgodniły ten kontrowersyjny projekt.

A to kto powiedział? Do tego jeszcze bezczelnie mówi, że władze uzgodniły "w zasadzie" - no jasne - jak się nie zgłosiło do konserwatora po wytyczne, tylko złamało procedurę i zgłosiło mu gotowy projekt, szantażując go wizją zrujnowania urbanistycznego Miasta w przypadku jego niezrealizowania, to można rzeczywiście powiedzieć, że uzgodniono "w zasadzie".

parker - Czw Mar 24, 2005 11:10 am

Cytat:
gdy na tym wolnym placu, położonym w pobliżu Głównego Miasta, wzniesiemy 70-metrową wieżę, to będzie dowód, że nie mamy poszanowania dla kulturowego krajobrazu miasta. Ale pomiędzy jedną i drugą ekstremalną opcją - nie budować w ogóle i budować wieżowiec - jest cała masa rozwiązań pośrednich.


To też powiedział. Rozumie, że to idiotyzm, na co chce pozwolić (a wręcz narzucić) Magistrat.

Architekt zawsze jest między młotem a kowadłem, pomiędzy tym , czego chce inwestor (bo za to płaci) a tym, co mu mówi konserwator (bo za to mu płacą) i zdrowy rozsądek (bo wbrew pozorom większość architektów go posiada).

TOMB - Czw Mar 24, 2005 11:31 am

Coś mi przypomina ten projekt zabudowy Targu Siennego. Widziałem studialne wersje zagospodarowanie tego terenu na nowo opracowane przez niemieckich architektów w 1940 roku z późniejszymi poprawkami... Tak prawdę mówiąc to pomysł dzisiejszy nie jest aż tak nowy. Brakuje w nim tylko (a w tym z 1940 roku był) placu gdzie będzie przemawiał do tłumów jakiś ważny gośc. Plac ten miał być na wprost Bramy wyżynnej, która miała być tłem brunatnych masówek. Tak nawiasem mówiąc to w tamtych latach przymierzali się do przebudowy jeszcze innych ciekawszych miejsc.
pumeks - Czw Mar 24, 2005 11:38 am

Prawdę mówiąc te niemieckie plany są demonizowane przez niektórych.... bodaj Wiesław Gruszkowski odnalazł po wojnie spory plik takich planów i nasi autorzy po wojnie z lubością je publikowali, jako jeszcze jedno świadectwo niemieckiego barbarzyństwa. Moim zdaniem to były projekty studyjne, równie odległe od realizacji jak to, co rysują studenci architektury obecnie.
TOMB - Czw Mar 24, 2005 11:47 am

Tak? To jak wytłumaczysz fakt, że dawna Aleja Leningradzka i jej przebicie przez Wyspę Spichrzów jest plagiatem w najdrobniejszych szczegółach tych właśnie niemieckich projektów. Nie tylko nie demonizowali, ale z lubością wprowadzali w życie.
pumeks - Czw Mar 24, 2005 12:30 pm

Kto inny demonizował, a kto inny realizował. Akurat w wypadku trasy W-Z na pewnym odcinku faktycznie zrealizowano projekt podobny do niemieckiego, choć jeszcze w książce Stankiewicza i Szermera z 1959 r. ten własnie niemiecki projekt został skrytykowany. Może to zresztą było rozwiązanie które samo się narzucało, podobnie jak budowa osiedli na terenach między Oliwą - Jelitkowem - Brzeźnem i Wrzeszczem (tu też istniały niemieckie plany zagospodarowania, choć nie sądzę by wymyślili megablokowiska Zaspy i Przymorza). Ale miałem na myśli raczej plany monumentalnej zabudowy terenów przed Bramą Wyżynną oraz na wzgórzach między Górą Gradową a Akademią Medyczną.
TOMB - Czw Mar 24, 2005 12:44 pm

Fakt! Zabudowa tamtych terenów, to byłby koszmar... Ciekawe co obecnie można byłoby zrobić (jeśli by powstał i przetrwał wojnę) z planowanym wtedy olbrzymim kompleksem partyjo-państwowym w ok. Góry Gradowej. Miał on mieć monumentalne rozmiary i górować nad całym miastem.
Jeśli chodzi o dolny taras między Brzeźnem a Jelitkowem, to niemieckie plany były lepsze od tych realizowanych po wojnie, pomijając już wogóle oczywisty minus tych ostatnich, jako "blokowiska". Obecny układ wysokich budynków takich jak falowce sprzyja... krótko mówić wiatr z nad morza ma się gdzie rozpędzić :hiihihi: . Niemcy natomiast planowali zabudowę mniejsz i zorientowaną prostopadle do osi współczesnych falowców co miało po części hamować ruch mas powietrza.

Sabaoth - Czw Mar 24, 2005 7:18 pm

Cytat:
Ciekawe co obecnie można byłoby zrobić

Nowy Ratusz :mrgreen:

Grün - Czw Mar 24, 2005 8:36 pm

I pan prezydent Adamowicz, rezydujący w gabinecie Gauleitera :^^
mat - Czw Mar 24, 2005 11:23 pm

"przy gotyckim kościele stanęła barokowa kaplica" tak tylko kiedyś architekt to był Ktoś pzez Duże K, teraz to sami :skolowany: .Jak zaprojektował to cacuszko ,a nie gniot. Oprócz niego w budowaniu udział brali 'artyści' murarze, rzeźbiaze.... Budynki budowane obecnie przypominają je raczej tylko z nazwy w 99% tandeta i xero.
jahrek - Pią Mar 25, 2005 3:33 am

no ale oni chcą "budować historię"!! :haha: ...."a co jakby xero nazwano Zbrojownię z 4 identycznymi fasadami??" :P , móglby zapytać zwolennik zabudowy Targu :^^

ech ...szkoda slów...tylko 3mać kciuki by nie doszlo do realizacji...... :roll:

Grün - Pią Mar 25, 2005 8:56 am

Zanim zaczną budować historię, wypadałoby ją trochę poznać...
Odyseusz - Pią Mar 25, 2005 6:26 pm

Przed Grekami nie było żadnej histori do poznawani a mimo wszystko stworzyli ją całkiem od nowa. Myślę, że to nie jest ostateczny wyznacznik choć bez wątpienia bardzo ważny.
Grün - Pią Mar 25, 2005 9:34 pm

No brawo... Nie było Chin, nie było Asyrii, Babilonu, Egiptu, nic nie było. Gratulacje dla waszych greckich nauczycieli...
Sabaoth - Pią Mar 25, 2005 10:25 pm

Cytat:
Przed Grekami nie było żadnej histori do poznawani a mimo wszystko stworzyli ją całkiem od nowa

Czyżby poziom nauczania w Polsce w ostatnich latach obniżył się aż tak bardzo? Przecież to jest wiedza z V klasy szkoły podstawowej.

pumeks - Pon Mar 28, 2005 5:39 pm

A ja się w pewnym sensie zgadzam z Odysem :% Chce któryś z was wygłosić rozprawkę na temat "zależność (lub brak) architektury starożytnej Grecji od kultur starożytnego Bliskiego Wschodu"?
Odyseusz - Pon Mar 28, 2005 9:52 pm

Ale tak szczerze z reką na sercu powiedzcie mi co widzicie złego w tworzeniu całkiem nowej architektury tak jak tworzyli to starożytni i ludy późniejsze przynajmniej aż do renesansu, który moim zdaniem po Gotyku był architektonicznym upadkiem Europy.
Mikołaj - Pon Mar 28, 2005 11:34 pm

Jak już zostało to setki razy napisane, nie jesteśmy przeciwni nowej, odważnej architekturze, uważamy natomiast, że zabytkowe centrum miasta nie jest dla niej odpowiednim miejscem.
Grün - Wto Mar 29, 2005 12:56 am

pumeks napisał/a:
A ja się w pewnym sensie zgadzam z Odysem :% Chce któryś z was wygłosić rozprawkę na temat "zależność (lub brak) architektury starożytnej Grecji od kultur starożytnego Bliskiego Wschodu"?

Ty? Historyk? Przyjmujesz, że przed Grecją nic nie było??? 8O
Nawet jeśli ograniczymy się do architektury...
Nie było piramid? Nie było świątyń nad Nilem? Nie było bram babilońskich? Ur i Niniwy?
Osłabiasz mnie, jak mawia młodzież.

Zoppoter - Wto Mar 29, 2005 9:24 am

Odyseusz napisał/a:
Ale tak szczerze z reką na sercu powiedzcie mi co widzicie złego w tworzeniu całkiem nowej architektury tak jak tworzyli to starożytni i ludy późniejsze .


Nic. Ludzie tak robili od tysięcy lat. Natomiast od jakichś stu pięćdziesięciu lat funkcjonuje takie pojęcie jak "zabytek". Odnosi się on zarówno do pojedynczych przedmiotów codziennego uzytku, jak do całych obszarów, nie tylko miejskich.

Otóż pomysł hołubienia zabytków podoba mi się tak samo, jak tworzenie czegos całkiem nowego. Zresztą pomysł ochrony zabytków też jest całkiem nowy zwazywszy na historie ludzkości.

Trzeba to jakoś pogodzić i dlatego chętnie widzę tworzenie nowego w miejscach też "nowych" czyli zagospodarowanych od niedawna. W miejscach zabytkowych nie widze miejsca na "nowe". Tu nic nowego nie powinno zwracac na siebie uwagi. Po prostu. Domy budowane na Głównym Miescie mają byc skromnym dodatkiem albo uzupełnieniem do Głównego Miasta. A nie odwrotnie.

Nie moge sie oprzeć wrażeniu, ze znajdzie się jeszcze kilka osób, które maja podobny stosunek do nowych projektów.

pumeks - Wto Mar 29, 2005 9:38 am

Grün napisał/a:
Ty? Historyk? Przyjmujesz, że przed Grecją nic nie było??? 8O
Nawet jeśli ograniczymy się do architektury...

Mowa była WYŁĄCZNIE o architekturze.
Cytat:
Nie było piramid? Nie było świątyń nad Nilem? Nie było bram babilońskich? Ur i Niniwy?
Osłabiasz mnie, jak mawia młodzież.

Nie słyszałem żeby Grecy zapożyczyli jakieś piramidy albo egipskie typy świątyń. Niewiele dałoby się również wykazać architektonicznych związków grecko-babilońskich (notabene akurat jeżeli chodzi o sam Babilon, szczególnie drogę procesyjną z Bramą Isztar, to trudno twierdzić, że był PRZED Grekami - to mniej więcej ten sam okres).
Przed Grekami, a własciwie przed tym, co zazwyczaj uważamy za architekturę grecką, była jeszcze kultura mykeńska i okres Grecji archaicznej - tyle że budownictwo tego czasu (łącznie z cytadelą w Mykenach) to z małymi wyjątkami stosy zwalonych na kupę kamieni, co oczywiście ma analogie w całym basenie śródziemnomorskim, od Hiszpanii przez Sycylię aż po Jerycho. Ale z tym, co określamy mianem "architektury greckiej" nie ma to nic wspólnego.
Architektura grecka - z jej kolumnami, porządkami, architrawami, tryglifami etc. to w zdecydowanej większości dzieło samych Greków, bez żadnych wpływów obcych. Polecam książki profesora Michałowskiego, pokazującego powstanie takich elementów jak np. kolumny jońskie z tradycji budownictwa nietrwałego - drewnianego, trzcinowego itp. Więc Odys ma moim zdaniem zupełną rację. Tyle, że Grecy mieli genialnych architektów, a my mamy takich, jakich mamy, w dodatku wykształconych przez tych którzy przez całą drugą połowę XX wieku zaśmiecali kraj kanciastymi koszmarkami, a teraz lansują koszmarki z aluminium i szkła.

Grün - Wto Mar 29, 2005 12:06 pm

Odyseusz napisał:
"Przed Grekami nie było żadnej histori do poznawani a mimo wszystko stworzyli ją całkiem od nowa."
a Ty napisałeś:
"A ja się w pewnym sensie zgadzam z Odysem"
Nie napisałeś o nowatorstwie - stąd moje zastrzeżenia.

TOMB - Wto Mar 29, 2005 3:01 pm

No i zrobiło się antycznie...... :hiihihi: :==
Mikołaj - Sro Lip 06, 2005 12:35 am

Forum się uciszyło, straciliśmy rewolucyjną czujność i spójrzcie jak radni to wykorzystali:
Jest plan dla Targu Siennego

końcówka jest w miarę pocieszająca:
Cytat:
Sławomir Gryczka z Gildii nie ma wątpliwości, że gdańska inwestycja ING - jeśli do niej dojdzie - będzie się znacznie różniła od pokazywanych kilka lat temu projektów.

- Nie zdziwiłbym się, gdyby to, co ostatecznie wybudują Holendrzy, przypominało projekty przygotowane przez nas i odrzucone przez miasto. Jestem prawie pewny, że inwestor zabuduje o wiele mniejszy teren, niżby to wynikało z pierwotnych planów. Nie przykryje torów kolejowych – to wiemy już dziś – i zapewne zostawi wolny plac na wysokości Bramy Wyżynnej.


no i last but not least:
Cytat:
Autor: Michał Stąporek
:D
Corzano - Sro Lip 06, 2005 6:57 am

W Gdańsku raczej nie wychodzi się poza deklaracje, uchwały i plany, więc można spać spokojnie. :wink:
pumeks - Sro Lip 06, 2005 8:45 am

Mikołaj napisał/a:
Forum się uciszyło, straciliśmy rewolucyjną czujność


No miałem wczoraj cynk w tej sprawie :P Ale naprawdę nie jestem pewien, czy to jest temat na to forum. W końcu to jest Forum Dawny Gdańsk, a nie Forum Nowe Budownictwo :%

Grün - Sro Lip 06, 2005 9:04 am

pumeks napisał/a:
naprawdę nie jestem pewien, czy to jest temat na to forum. W końcu to jest Forum Dawny Gdańsk, a nie Forum Nowe Budownictwo :%

Gdyby to nowe budownictwo nie było planowane w 'dawnym' Gdańsku, to rzeczywiście nie byłby temat na to forum.

lusinek1 - Sro Lip 06, 2005 1:53 pm

Mikołaj napisał/a:

no i last but not least:
Cytat:
Autor: Michał Stąporek
:D


Pozwolę sobie zamieścić jeden z komentarzy do tego artykułu...

"treść artykułu to tylko taka ciekawostka

Treść artykułu na miarę Głosu Wybrzeża. Cóż pan Stąporek słynie z tego, że pisze głupoty.
Najważniejsze, żeby to dziadostwo z blaszanych bud pogonić w końcu z Gdańska.

Autor: garibaldka zwuldiego"
:hmmm:

pumeks - Sro Lip 06, 2005 2:59 pm

Jakaż merytoryczna wypowiedź :%
Ciekawe czy w ogóle czytał ten tekst, czy tylko sprawdził kto sie pod nim podpisał?

danziger - Sro Lip 06, 2005 3:00 pm

lusinek1 napisał/a:
Pozwolę sobie zamieścić jeden z komentarzy do tego artykułu...

"treść artykułu to tylko taka ciekawostka

Treść artykułu na miarę Głosu Wybrzeża. Cóż pan Stąporek słynie z tego, że pisze głupoty.
Najważniejsze, żeby to dziadostwo z blaszanych bud pogonić w końcu z Gdańska.

Autor: garibaldka zwuldiego"
:hmmm:

Może to jakaś zawiedziona miłość? :hihi:

Mikołaj - Sro Lip 06, 2005 3:01 pm

A Głos Wybrzeża jeszcze istnieje i nadaje?
pumeks - Sro Lip 06, 2005 3:05 pm

Być może istnieje, ale nie wychodzi.
http://www.glos.gda.pl/

Corzano - Sro Lip 06, 2005 3:14 pm

pumeks napisał/a:
http://www.glos.gda.pl/

O rany! Jaka strona-straszydło. :rzyg_1:

Odyseusz - Czw Lip 14, 2005 5:08 pm

Może w Gdańsku na gadaniu zwykle się kończy, ale ING może o tym nie wie jeszcze :) . Do tej pory jak mówili że coś wybudują to powstawały takie oto obiekty :) Poniewąż są jednym z największych dewloperów na świecie i zarazem wielką grupą kapitałową niewiele rzeczy jest ich wstanie powtrzymać. Gdy chcą dopiąć celu i tak zrobią to.

Chicago



Warszawa



Melbourne


Zoppoter - Czw Lip 14, 2005 6:59 pm

Odyseusz napisał/a:
Może w Gdańsku na gadaniu zwykle się kończy, ale ING może o tym nie wie jeszcze :) . Do tej pory jak mówili że coś wybudują to powstawały takie oto obiekty :)


Robią wrażenie. Na przykład takie, że nie zostały postawione w sąsiedztwie zabudowy zabytkowej.

danziger - Czw Lip 14, 2005 8:07 pm

Zoppoter napisał/a:
Robią wrażenie. Na przykład takie, że nie zostały postawione w sąsiedztwie zabudowy zabytkowej.

No i właśnie - nie wiem jak w Chicago, ale w Warszawie są budynki zabytkowe w poblizu tej konstrukcji. Kiedyś w całości był to obszar zabytkowy - tak gdzieś do 1944 roku. Potem było powstanie, niszczenie miasta przez Niemców, wreszcie nastała komuna - cały naród odbudowywał swoją stolicę (cegłami z różnych miast), ale odbudowywał bardzo wybiórczo - Stare Miasto, Nowe Miasto - tak. Śródmieście - już nie bardzo - zamiast rekonstrukcji wybudowano PKiN, Ścianę Wschodnią, MDM.........
Budowanie w tym miejscu w Warszawie to tak jakby zaczęli u nas budować własnie naprzeciw Bramy Wyzynnej, albo na Starym Mieście - czyli w dzielnicach historycznych, ale w których zabytków przetrwało niestety niewiele. U nas to w tej chwili jeszcze wygląda inaczej, bo nie mieliśmy takiego boomu jak Warszawa - ani gospodarczego, ani budowlanego (ani żadnego innego zresztą też), ale nie mów, że w Warszawie wybudowali nie w sąsiedztwie architektury zabytkowej, bo zabytki tam też są - i nie mam tu na mysli PKiN (który ze względu na swój wiek też już zabytkiem jest), ale (nieliczne wprawdzie) kamienice, kościoły itp. których w poblizu sporo jeszcze jest.

Odyseusz - Czw Lip 14, 2005 11:13 pm

Hm, tylko czym jest jakaś zwykła XIX wieczna kamienica jakich setki tysięcy w europie w porówaniu z szczytowym osiągnięciem inzynierii jakim jest dach na Złotych Tarasach w Warszawie, całkowicie unikalny i jedyny taki na świecie? Rzymskie Forum Romanum nigdy by nie powstało gdyby w tamtych czasach funkcjonowało takie myślenie jak dziś.

Jedyne obawy budzi we mnie to, że architektura ING nie zawsze jest najwyższych lotów. Przykład z Chicago jest zwyczajnie megalomański i dziwaczny, brak w tym pomysłu poza efekciarstwem. Moim zdaniem nie nalezy jednak bać się tego centrum na zapas. Dla mnie Gildia jest wżodem, nic gorszego tam napewno nie będzie. Jak narazie miasto cierpi tam na ubytek tkanki. Samo zabudowanie tego miejsca czymkolwiek już poprawiło by owiele sytuację, a miejmy nadzieję że będzie to jeszcze architektura na poziomie.

gargoyle dfl - Pią Lip 15, 2005 7:56 am

Dajcie blizszy namiar na ING w Chicago to sie zobaczy czy nie ma w poblizu "zabytkow"
Zoppoter - Pią Lip 15, 2005 9:17 am

Ja mówie o obecnym stanie miasta, a nie stanie sprzed zniszczeń dokonanych systematycznie przez rozmaite barbarzyńskie hordy z różnych stron kontynentu... W tym również przez polskie władze po 1945 roku, kiedy to dokończono dzieła zniszczenia w środku Warszawy robiąc miejsce pod Plac Defilad i Pałac (?) Kultury (??)...

Gdańsk też został bardzo wybióczo odbudowany. Tak jak Warszawa.
Stawianie nowoczesnych i "ambitnych" budynków na Targu Siennym należy porównac z ewentualnoscia postawienia tego warszawskiego kompleksu w poblizu np. Placu Zamkowego w Warszawie, a nie koło Pałacu Kultury. Plac Zamkowy w Warszawie miał jednak wiecej szczęścia niż Targi Węglowy i Sienny. Dostep do niego został zablokowany "nowoczesnym" architektom z kazdej strony, nie stał sie - jak gdańskie Targi - parkingiem na peryferiach zabytkowego sródmieścia.

Ale mimo owej obecnej "peryferyjności" Targu Węglowego i (zwłaszcza) Siennego, wciąż stoją tam Brama Wyzynna, gmachy Banku i sąsiednie, niektóre kamienice nad Kanałem Raduni, resztki Klein Irrgarten. Nie zostało to wszystko jeszcze zasłonięte i przytłamszone przez wielopietrowe bloki bierutowskie i gomułkowskie (co nastapiło w centrum Warszawy) ani przez gmach w rodzaju PKiN. Nadrabianie tych "zaległości" teraz, kiedy wreszcie przypomnieliśmy sobie i docenilismy Gdańsk sprzed 1945 roku to jakas pomyłka... Owszem mozna ( i nalezy) tam cos postawić, mozna nawet przykryc wykop kolejowy, co przyblizyłoby rozdzielone dotychczas części miasta. Ale to jest obszar historyczny, nowe budynki - nowoczesne - maja byc tylko dodatkiem do zabytkowego śródmieścia, a nie odwrotnie!!!

A jezeli projektowanie skromnych normalych domów uwłacza godności współczesnych "artystów-architektów", to trudno. To ich problem. Miasta sa dla ludzi, a nie dla architektów. Architekci też są dla ludzi, a nie odwrotnie. Jeśli tworzenie normalnych domów odpada, to trudno: nalezy kopiowac dawna zniszczoną zabudowę...

XIX-wieczne kamienice są o tyle cenniejsze od "genialnych" dachów czegoś-tam w Warszawie, ze stanowia rzeczywisty obraz miasta europejskiego. To one własnie (a nie wybitne dzieła architektoniczne) stanowiły i stanowia o charakterze tych miast. To w nich własnie (a nie w szklanych i krzywych wyrzutniach rakietowych) mieszkały i mieszkaja całe pokolenia ludzi związanych ze swoimi miastami.

Uzyje tu porównania z "moja" branżą: Mercedesy, Jaguary, Rolls-Royce'e czy Packardy to - bardzo efektowny, ale jednak margines mtoryzacji. Nie one tworza prawdziwa motoryzację... Podobnie jak prototypowy przedwojenny parowóz Pm36 - używany obecnie do wszystkich mozliwych parad i pokazów - ma sie nijak do rzeczywistości przedwojennych kolei.

Odyseusz napisał/a:
Rzymskie Forum Romanum nigdy by nie powstało gdyby w tamtych czasach funkcjonowało takie myślenie jak dziś.


Gdyby funkcjonowało twoje myslenie, to Forum Romanum dawno temu zniknęłoby z powierzchni ziemi. Podobnie jak kilka(naście) nowych kolejnych obiektów w tym miejscu. A dziś stałaby tam szklana skocznia narciarska.

parker - Pią Lip 15, 2005 10:41 am

Ładny ten wykład, ale...

Cytat:
A jezeli projektowanie skromnych normalych domów uwłacza godności współczesnych "artystów-architektów", to trudno. To ich problem. Miasta sa dla ludzi, a nie dla architektów. Architekci też są dla ludzi, a nie odwrotnie. Jeśli tworzenie normalnych domów odpada, to trudno: nalezy kopiowac dawna zniszczoną zabudowę...


Dla ludzi, nie dla Rzygaczy. Przy całym moim poparciu ruchu anty-targowego, czy jakbyście to nazwali - obawiam się, że wielu mieszkańców Gdańska cieszy się z tej perspektywy, że znikną budy i pojawi się coś nowego i modnego. A panorama? Na 10 ankietowanych na ulicy najwyżej jeden będzie wiedział co to takiego. A już na pewno nie będą zauważali różnicy między panoramą z Biskupiej Górki a panoramą z okna wieżowca ING...

Dagon - Sob Lip 23, 2005 4:50 pm

parker napisał/a:
. A panorama? Na 10 ankietowanych na ulicy najwyżej jeden będzie wiedział co to takiego. A już na pewno nie będą zauważali różnicy między panoramą z Biskupiej Górki a panoramą z okna wieżowca ING...


Zastanawiam sie, czy mozna sie wtracic do tej dyskusji, szczegolnie, ze posiadam troszke inne zdanie niz wiekszosc sie tu wypowiadajacych... :wink:

mowi sie, ze bedzie to zaslanialo panorame... skad ta panorama niby ma byc ??
z drugiej strony Walow Jagielonskich ?? -- przecudna panorama miasta, gdzie widac sznury samochodow i budynek LOT-u z gdzieniegdzie przeswitujacymi wiezami :)

Jesli cofnac sie dalej to mamy Gildie... ona tez pod ziemia nie jest, wiec widok raczej tez zaslania... a do tego te wredne drzewa :wink:

no nic - idziemy dalej w poszukiwaniu tej "przepieknej" panoramy... tyle ze jak daleko trzeba isc ?? na Chelm?? na Morene ??

Widok jest jest ladny z Biskupiej Gorki, lub z Napoleonskich Fortow... Ani z jednej, ani z drugiej strony zabudowa Targu Siennego nie przeszkadza w podziwianiu panoramy miasta...

poza tym - to nie ma byc bryla o wysokosci X-dziesieciu metrow zajmujaca caly teren. To ma byc punktowiec, ktory nie bedie chyba az tak psul widoku :)
A przy okazji - miasto zyska kolejny punkt widokowy, ustawiony blizej niz wzgorza, a prezentujacy doskonale cala Droge Krolewska... Czy to zle ??
Reszta zabudowy nie ma byc az tak wysoka...

Duzym plusem jest to, ze Gdansk zyska wreszcie reprezentacyjne centrum... Owszem - mozna kusic "starym", ale "nowe" przyciaga kapital, ktory jest niezbedny do odtwarzania "starego"...

a jesli jestescie tak przeciwni takiemu budownictwu w cenrum, proponuje szybko rozebrac Heweliusza ... Stoi taki gmach w centrum i tylko widok psuje... pytanie tylko na co, skoro jesli nie bedzie inwestycji to i tak sie wszystko rozsypie...

to taka mala dygresja osoby jeszcze dosc mlodej, widzacej to miasto troszke inaczej (nie tylko przez zapatrzenie sie w zabytki :wink: )

parker - Sob Lip 23, 2005 8:58 pm

Cytat:
mowi sie, ze bedzie to zaslanialo panorame... skad ta panorama niby ma byc ??
z drugiej strony Walow Jagielonskich ?? -- przecudna panorama miasta, gdzie widac sznury samochodow i budynek LOT-u z gdzieniegdzie przeswitujacymi wiezami


pierwszy ankietowany z mojej (niestety) teorii :II

parker - Nie Lip 24, 2005 12:56 pm

Batalia o zabudowę Targu Siennego
Dagon - Nie Lip 24, 2005 1:49 pm

parker napisał/a:
Cytat:
mowi sie, ze bedzie to zaslanialo panorame... skad ta panorama niby ma byc ??
z drugiej strony Walow Jagielonskich ?? -- przecudna panorama miasta, gdzie widac sznury samochodow i budynek LOT-u z gdzieniegdzie przeswitujacymi wiezami


pierwszy ankietowany z mojej (niestety) teorii :II


przepraszam, ze osmielilem sie wyrazic moje skromne zdanie na tym forum, choc odpowiedzi na postawione pytanie nie otrzymalem...

A co do Twojej teorii - wyobraz sobie, ze wiem co to jest panorama... Zdarzylo mi sie wielokrotnie z czyms takim spotkac... :wink:
Nie mowie, ze nie bedzie roznicy... Tyle, ze jedno drugiemu nie przeszkadza... Z Biskupiej Gorki bardziej juz przeszkadza estakada nad skrzyzowaniem al. AK / Podwala / Okopowej...

Tyle, ze z punktu widokowego na wiezowcu znacznie lepiej mozna podziwiac panorame miasta - jest po prostu blizej :)

parker - Nie Lip 24, 2005 2:41 pm

Dagon napisał/a:


A co do Twojej teorii - wyobraz sobie, ze wiem co to jest panorama... Zdarzylo mi sie wielokrotnie z czyms takim spotkac... :wink:


Czyżby?

Dagon napisał/a:
Tyle, ze z punktu widokowego na wiezowcu znacznie lepiej mozna podziwiac panorame miasta - jest po prostu blizej :)


Pozwolę sobie odesłać do podstawowego opracowania (nie wnikając w szczegóły dotyczące historycznych panoram) - encyklopedii pwn:

Cytat:
rozległy krajobraz lub widok miasta obserwowany z pewnej odległości, z wyżej położonego miejsca.


tłumacząc na język może bardziej zrozumiały - w przypadku panoramy bliżej nie znaczy lepiej :II

Dagon - Nie Lip 24, 2005 3:31 pm

Owszem, ale skoro jedno nie wadzi drugiemu, to w czym problem ??
Panorama moze byc z roznych perspektyw - nie tylko z Biskupiej Gorki :)

Zreszta panorame Gdanska tez mozna zobaczyc z wiezy Kosciola Mariackiego... Wg. mnie jest ona piekna, gdyz z tak bliskie odleglosci mozna zobaczyc pewne rzeczy, ktorych nie widac z daleka :)

a wracajac do definicji - "z pewnej odleglosci" - nie jest przewidziane z jakiej...
Z tej wiezy do Dlugiego Targu bedzie niecaly kilometr... Za malo ?? Proponuje wtybrac sie na Suchanino :) Stad dopiero musi byc perspektywa... :wink:

parker - Nie Lip 24, 2005 4:30 pm

Mylisz pojęcia - z wieży Kościoła Mariackiego to po prostu widok z góry, a nie panorama miasta. A co do Suchanina - zgadza się, Zigankenberg to było jedno z lepszych miejsc do podziwiania panoramy :wink:

W tym miejscu należałoby przejść do następnego trudnego pojęcia - przedpola ekspozycji...

Grün - Nie Lip 24, 2005 4:50 pm

Wszystko cacy. Zapominasz jedynie, Dagonie, o pewnych sprawach. Po pierwsze o tym, że Targ Sienny objęty jest ochroną jako zabytkowy teren, i tam nie wolno zgodnie z przepisami stawiać wieżowców. Poza tym polecam symulację kątów i odległości - wyjdzie Ci z niej, że po zbudowaniu koszmarków na Targu Siennym z Gdanska widać będzie jedynie dachy i wieże wyższych budynków. To właśnie jest dewastacja panoramy.
Dagon - Nie Lip 24, 2005 5:02 pm

parker napisał/a:
Mylisz pojęcia - z wieży Kościoła Mariackiego to po prostu widok z góry, a nie panorama miasta. A co do Suchanina - zgadza się, Zigankenkenberg to było jedno z lepszych miejsc do podziwiania panoramy :wink:


jeszcze na chwilke wroce do widoku i panoramy...
z Mariackiego tez jest panorama :) - chocby na Biskupia Gorke, albo na obiekty postoczniowe :wink:

Zreszta z tej wiezy, lub z Ratusza to moze byc panorama - na Stare Miasto :)
Na Glowne - niech bedzie, ze jest to widok z gory :)

Z Suchanina - owszem panorama jest ladna tylko, bez dobrej lornetki nie zobaczy sie nic poza malenkimi wizyczkami :) Czy to jest takie piekne ?? To ja juz woje sobie na Stare i Glowne Miasto popatrzec z bliska, by czuc atmosfere tego miejsca...

a jesli chodzi o przedpole ekspozycji - nadal twierdze, ze spod Gildii widok jest nieciekawy, gdyz widac prawie tylko rucjlliwa ulice i elewacje niedokonca pieknych bydynkow (poza Brama Wyzynna :) )

Zza tego blaszaka tez nie bardzo jest na co patrzec - to zbyt kluje w oczy...

Jesli znajdujace sie tam budynki beda ogolnie dostepne, to mozliwosc podniesienia sie o dwa - trzy pietra (nie liczac wiezowca :) ) i tak poprawi widok :)

A jesli tej panoramy z pobliskich wzgorz nie psuje Wam Heweliusz, czy Zieleniak, to w czym to ma przeszkadzac ?? :)

Grün - Nie Lip 24, 2005 5:07 pm

Nie... no jasne - skoro już postawiono wieżowce na Starym Mieście, to postawmy je wszędzie... To jest argument...
Dagon - Nie Lip 24, 2005 5:23 pm

Grün napisał/a:
Poza tym polecam symulację kątów i odległości - wyjdzie Ci z niej, że po zbudowaniu koszmarków na Targu Siennym z Gdanska widać będzie jedynie dachy i wieże wyższych budynków. To właśnie jest dewastacja panoramy.


dobra, postaram sie nie zasmiecac tego forum wiecej, ale jedna jeszcze rzecz...
Z Mariackiego czy z Ratusza tez widac praktycznie tylko dachy :) - i co z tego ?? (wiem, powiecie, ze to nie panorama... - jest to panorama np. na Stare Miasto, jak zreszta napisalem powyzej :) )

Wiezowiec na Targu juz wg. planow mial byc sporo nizszy o tycj wiez, a i tak wg. planow zagospodarowania trzeba go bedzie jeszcze troszke obnizyc :)

Cytat:
Na uchwalenie planu czekało ING Real Estate. Ta holenderska firma już trzy lata temu zaprezentowała swoją wizję obu targów. W świetle uchwały, którą zaakceptowała Rada Miasta, teraz ING Real Estate musi uaktualnić swój projekt.

- Chodzi głównie o wysokość zabudowy. Zgodnie z zapisami musimy ją obniżyć - wyjaśnia Jerzy Hańczewski, wiceprezes Zarządu ING Real Estate Development, dyrektor realizacji tego projektu. - Nowa koncepcja pojawi się nie wcześniej niż po wakacjach. W tej chwili wielu naszych architektów jest na urlopach.


Wg. to bedzie kolejne miejsce do podziwiania, jesli nie panoramy, to widoku miasta...

a jak ktos nie bedzie chcial, to po prostu tam nie wejdzie :) - jeslli komus to popsuje widok z np. Suchanina, to mysle, ze jest to mala cena za uzyskanie reprezentatywnego centrum miasta (w przeciwienstwie do sytuacji obecnej...)

parker - Nie Lip 24, 2005 5:33 pm

Dagon napisał/a:
jeszcze na chwilke wroce do widoku i panoramy...
z Mariackiego tez jest panorama :) - chocby na Biskupia Gorke, albo na obiekty postoczniowe :wink:


ty naprawdę nie rozumiesz, czy tylko podgrzewasz dyskusję?

Cytat:
Zreszta z tej wiezy, lub z Ratusza to moze byc panorama - na Stare Miasto :)
Na Glowne - niech bedzie, ze jest to widok z gory :)


Na Stare też jest z góry.

Cytat:
Z Suchanina - owszem panorama jest ladna tylko, bez dobrej lornetki nie zobaczy sie nic poza malenkimi wizyczkami :) Czy to jest takie piekne ?? To ja juz woje sobie na Stare i Glowne Miasto popatrzec z bliska, by czuc atmosfere tego miejsca...


Skoro wolisz to Twój wybór... ale są też tacy którzy chcą oglądać panoramę. I są tacy, którzy chcą to umożliwić tym, którzy lubią.

Cytat:
a jesli chodzi o przedpole ekspozycji - nadal twierdze, ze spod Gildii widok jest nieciekawy, gdyz widac prawie tylko rucjlliwa ulice i elewacje niedokonca pieknych bydynkow (poza Brama Wyzynna :) )


Dlaczego spod Gildii? Panoramy nie ogląda się z przedpola (jakim jest w tym przypadku PUSTY Targ Sienny) -> wróć do definicji.

Cytat:
A jesli tej panoramy z pobliskich wzgorz nie psuje Wam Heweliusz, czy Zieleniak, to w czym to ma przeszkadzac ?? :)


A kto powiedział, że nie psuje? 8O


[/quote]

rispetto - Nie Lip 24, 2005 10:47 pm

Pytanie do znawców (okazało się nieoczekiwanie, że istnieją tacy) tematyki panoram. Skąd można dzisiaj podziwiać takie panoramy? Biskupią Górkę znam jak własną kieszeń, ale szczerze mówiąc nie znalazłem tam miejsca skąd można podziwiać pełną panoramę (nie mówię o prześwitach na budynki NBP i UOP) :wink: Może słabo szukałem :wink:
O Zigankenberg się nie wypowiadam, bo to "nie moje rejony" i wydaje mi się, że proponowana budowa chyba nie zaszkodzi ewentualnemu widokowi z tamtego miejsca.

knovak - Nie Lip 24, 2005 11:03 pm

rispetto napisał/a:
Skąd można dzisiaj podziwiać takie panoramy? Biskupią Górkę znam jak własną kieszeń, ale szczerze mówiąc nie znalazłem tam miejsca skąd można podziwiać pełną panoramę (nie mówię o prześwitach na budynki NBP i UOP) :wink: Może słabo szukałem :wink:


Z Biskupiej Górki panorama jest bardzo dobra późną jesienią i zimą, kiedy listowie nie przesłania. Gdyby jeszcze wyburzono to pudło DS "Hilton"...

No i z Gradowej Góry, przynajmniej w dwóch miejscach.

Warto wziąć ze sobą stare panoramy miasta, sympatyczna zabawa.

rispetto - Nie Lip 24, 2005 11:29 pm

knovak napisał/a:
rispetto napisał/a:
Skąd można dzisiaj podziwiać takie panoramy? Biskupią Górkę znam jak własną kieszeń, ale szczerze mówiąc nie znalazłem tam miejsca skąd można podziwiać pełną panoramę (nie mówię o prześwitach na budynki NBP i UOP) :wink: Może słabo szukałem :wink:


Z Biskupiej Górki panorama jest bardzo dobra późną jesienią i zimą, kiedy listowie nie przesłania. Gdyby jeszcze wyburzono to pudło DS "Hilton"...

No i z Gradowej Góry, przynajmniej w dwóch miejscach.

Warto wziąć ze sobą stare panoramy miasta, sympatyczna zabawa.

Byłem tam także wielokrotnie w zimie i widok był ... taki sobie. Na pewno nie przypominał tego, co można obejrzeć na przedwojennych pocztówkach, bo po prostu niemal wszystko zasłaniają drzewa. Hilton, to osobna sprawa :hihi: , tylko że w tamtej okolicy nie ma praktycznie czego zasłaniać. Z Hagelsbergiem masz oczywiście rację, tylko ewentualna inwestycja INGu chyba nie wpłynie na panoramę. Jedyne, co zasłoni to (chyba) Urząd Wojewódzki i budynek CKUMiE (nie mam pod ręką planu miasta), chociaż jak tak teraz sobie myślę, to chyba w tamtym kierunku rosną drzewa.
A może ściąć wszystkie drzewa, żeby zachować panoramę? W końcu to działania w słusznej sprawie zachowania gdańskich panoram :%

Dagon - Nie Lip 24, 2005 11:57 pm

parker napisał/a:
Dagon napisał/a:
jeszcze na chwilkę wrócę do widoku i panoramy...
z Mariackiego tez jest panorama :) - choćby na Biskupia Górkę, albo na obiekty postoczniowe :wink:


ty naprawdę nie rozumiesz, czy tylko podgrzewasz dyskusję?

Cytat:
Zresztą z tej wieży, lub z Ratusza to może być panorama - na Stare Miasto :)
Na Główne - niech będzie, ze jest to widok z góry :)


Na Stare też jest z góry.

[...]
Dlaczego spod Gildii? Panoramy nie ogląda się z przedpola (jakim jest w tym przypadku PUSTY Targ Sienny) -> wróć do definicji.


Przepraszam za moja bezczelność, ale wypowiem się raz jeszcze, bo najwyraźniej jestem za głupi, żeby zrozumieć rzecz tak prosta... :wink:
na jakiej podstawie oceniana jest różnica miedzy widokiem, a panorama ??

Cytat:
rozległy krajobraz lub widok miasta obserwowany z pewnej odległości, z wyżej położonego miejsca.


z każdej wieży wystającej ponad otaczające budynki, tudzież inne obiekty widok jest rozległy, jest to miejsce położone wyżej, a słowo - "pewna odległość" jest dość mało precyzyjne... Z Mariackiego tez mogę podziwiać panoramę miasta... (miasto nie kończy się na Głównym :)

Wygląda na to, ze każdy może sobie sam ustalić te granice - czy jest to 500m, 1 km, czy tych kilometrów 20...

A tak przy okazji - pusty Targ Sienny jest przedpolem do podziwiania tej panoramy skąd ?? Na pewno nie z Biskupiej Górki, czy z Fortów... Jedyny obiekt który znajduje się w miarę blisko, to Szpital Wojewódzki, ale z niego chyba nikt panoram, czy widoków podziwiać nie będzie :) Już prędzej pusty Targ Rakowy – może jakoś umili to widok przynajmniej niektórym więźniom w areszcie, choć wątpię żeby to z tego powodu wam na tym zależało :wink:

Grün - Pon Lip 25, 2005 6:22 am

Spojrzyj łaskawie na dawne widoki Gdańska i odpowiedz mi na pytanie skąd były rysowane... Z dachu szpitala?
parker - Pon Lip 25, 2005 8:13 am

Odpowiedź na wszystkie pytania skierowane do mnie brzmi: Z ZEWNĄTRZ. I przyłączę się do apelu Grüna - po prostu pooglądaj.
Corzano - Sro Gru 21, 2005 7:57 am

Michał Stąporek napisał/a:
Studenci pomogą Holendrom?

Prezydent Gdańska ogłosił konkurs architektoniczny dla studentów na opracowanie koncepcji zabudowy Targu Siennego i Rakowego. Czy to znaczy, że Holendrzy z ING zrezygnowali z inwestycji w ten teren? Urząd miejski oficjalnie zaprzecza, ale po cichu przyznaje, że mogą być z tym problemy.

Być studentem i mieć wpływ na sposób zagospodarowania terenu, o wygląd którego spory toczyli konserwatorzy zabytków i zagraniczni inwestorzy to nie lada gratka. Taka szansa staje właśnie przed studentami architektury, dla których Paweł Adamowicz rozpisał konkurs na zaprojektowanie Targu Siennego i Targu Rakowego. Dokumentację konkursową można odbierać już w tym tygodniu, termin złożenia projektów upływa 8 maja.

Czy angażowanie studentów w proces kształtowania terenu, o którym wiadomo, że ma być miejscem inwestycji ING Real Estate świadczy, że holenderski deweloper wycofał się z inwestycji w Gdańsku?

- Zdecydowanie nie – przekazał nam Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej. - Konkurs nie ma nic wspólnego z inwestycją ING.

- Nadal jesteśmy zainteresowani inwestycją w Gdańsku i cały czas utrzymujemy kontakt z władzami miasta – zapewniła nas Agnieszka Podbielska, rzecznik prasowy ING Real Estate.

Pomimo tego zgodnego zaprzeczania obu stron, z dobrze zazwyczaj poinformowanego źródła dowiedzieliśmy się, że Holendrzy albo wycofają się z inwestycji, albo też radykalnie zmniejszą jej skalę.

- Zapytałem prezydenta Bielawskiego, czy to prawda, że ING jednak nie zainwestuje na Targu Siennym i Rakowym. Odpowiedział mi wprost, że deweloper zrobił biznesplan, z którego wynika, że inwestycja w takich rozmiarach jak ją pierwotnie planowano nie opłaca się. Wszystko przez to, że nie można wykorzystać terenów należących do kolei - relacjonuje swoją rozmowę z zastępcą prezydenta nasz informator.

Oficjalnie jednak zarówno władze miasta i deweloper twierdzą, że inwestycja jest aktualna. Po co w takim razie prezydent postanowił wydać 40 tysięcy na nagrody i wyróżnienia w konkursie, skoro nad architekturą inwestycji będą pracować architekci dewelopera? - Konkurs ma pokazać deweloperom, czego władze miasta oczekują od architektury, jaka powstanie na tym terenie - tłumaczy Błażej Słowikowski z UM w Gdańsku. - Podobnie było z konkursem na "Gdańską Kamieniczkę XXI wieku". Choć jeszcze nie ma inwestorów skłonych je budować, wiadomo jak mniej więcej powinny wyglądać.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group