|
Dawny Gdańsk
|
 |
Na papierze, ekranie i w Mieście - "Monsignore"...
lusinek1 - Czw Sty 20, 2005 2:20 am Temat postu: "Monsignore"... Przeczytałem sobie artykulik na Onecie traktujący o radosnej działalności mojego ex-proboszcza, niejakiego Henryka J. (artykulik poniżej). Mam w związku z tym pytanko: może któreś z Was, Szanowni Forumowicze, miało już okazję degustować owego "Monsiniora"? Bo zastanawiam się, czy warto zainwestować w ów produkt z fotką znanego Gdańszczanina na etykietce i czy aby po jego spożyciu nie czeka mnie jakowaś niestrawność... Zdaje się na Wasz wyszukany gust, Panie i Panowie
http://info.onet.pl/1040453,11,item.html
Abp Gocłowski: Mam nadzieję, że ks. Jankowski nie handluje winem
Metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski ma nadzieję, że ks. prałat Henryk Jankowski nie handluje winem, aby dokończyć bursztynowy ołtarz w bazylice św. Brygidy.
Wino "Monsignore" opatrzone etykietą m.in. ze zdjęciem prałata można kupić w sklepach w Gdańsku. Ks. Jankowski utrzymuje, że trunku nie sprzedaje.
Na etykiecie australijskiego wina "Monsignore" (prałat - w jęz. włoskim - PAP) dostępnego już w sklepach za ponad 22 zł oprócz wizerunku księdza widnieje napis: "Cegiełka na budowę ołtarza bursztynowego w bazylice św. Brygidy w Gdańsku".
"Biskup wydał dokument, w którym mówi, że nie będziemy budować ołtarza za wino i ks. Jankowski o tym doskonale wie (...) Prawo kanoniczne mówi, że nie można handlować i o tym ksiądz wie. Dostał dokument i mam nadzieję, że ksiądz tym nie handluje (...) Ksiądz Jankowski nie jest proboszczem i nie decyduje o budowie ołtarza" - powiedział w środę PAP w związku ze sprawą abp Tadeusz Gocłowski.
Pytany o ewentualne sankcje wobec ks. Jankowskiego, odparł:" Pan chciałby strzelać ?(...), czy do więzienia, czy co?". Powtórzył, że prałat nie decyduje o budowie ołtarza, bo nie jest proboszczem.
Tymczasem były proboszcz bazyliki św. Brygidy ks. Henryk Jankowski powiedział w środę PAP, że wino rozprowadzane jest już od soboty - wg informacji, które posiada - w całej Polsce.
Pytany, czy nie jest to sprzeczne z stanowiskiem arcybiskupa, który jest przeciwny finansowaniu budowy ołtarza ze sprzedaży wina, powiedział, że on "tym handlem" nie zajmuje się.
"To robi dystrybutor. Ja nie sprzedaję, to nie moja rzecz, ja się podporządkowałem biskupowi" - podkreślił. Dodał, że zgodził się na wykorzystanie swojego wizerunku na etykiecie wina.
Z szefostwem firmy z okolic Gdańska zajmującej się dystrybucją trunku PAP nie udało się w środę skontaktować.
Pomysł, jak dokończyć budowę ołtarza bursztynowego, ks. Jankowski ujawnił w grudniu 2004 r. Przeciwny był temu metropolita gdański, który uznał, że ze sprzedaży alkoholu nie należy finansować przedsięwzięcia. Opinię biskupa podzielili bursztynnicy.
Ołtarz bursztynowy zaprojektowany przez gdańskiego artystę Mariusza Drapikowskiego ma mieć 11 metrów wysokości i 7 m szerokości. Konstrukcja ze srebra i stali ma być pokryta 2,5 tonami bursztynowych płytek. Trzeba będzie na to zużyć ok. 8 ton surowego jantaru. Do tej pory wykonano z bursztynu szatę Matki Boskiej Świata Pracy, która znajdzie się w centrum ołtarza.
seestrasse - Czw Sty 20, 2005 3:26 pm
Właśnie w Trujce (dawniej Trójce) usłyszawszy, iż wino marki "Prałat" primo: sprzedaje się świetnie, secundo: umieszczone zostało w kategorii win średnio drogich, terzio: według reportera "faktu" smakuje takoż samo czyli średnio.
Ja sama nie piwszy, preferując trunki nieco bardziej krzepkie. Musi signor Lusinek własnoręcznie posmakowawszy...
Dodawszy jeszcze, iż wielebny Arcybiskup, pasterz nasz najmilejszy, pociągnie jeszcze wielebniejszego Emeryta za sankcyje
Corzano - Czw Sty 20, 2005 3:31 pm
Gratuluję pomysłu Jankowskiemu! Facet ma łeb do biznesu.
seestrasse - Czw Sty 20, 2005 3:32 pm
ino do sutanny nie...
Corzano - Czw Sty 20, 2005 3:35 pm
Nie mnie to oceniać. Nie należę do jego trzódki.
Grün - Czw Sty 20, 2005 3:47 pm
A kto nosi sutannę na łbie?
seestrasse - Czw Sty 20, 2005 3:52 pm
jak wiaterek powieje, to i sutanna na głowę zadrzeć się potrafi
Grün - Czw Sty 20, 2005 5:09 pm
Ależ proszę Pani! Dopisuję Panią do listy satanistów - razem z Kaczorem Donaldem!!!!
Sabaoth - Czw Sty 20, 2005 5:16 pm
Mnie już dawno do tej listy dopisali
seestrasse - Czw Sty 20, 2005 10:59 pm
Grün napisał/a: | Ależ proszę Pani! Dopisuję Panią do listy satanistów - razem z Kaczorem Donaldem!!!! |
uprzejmnie dziękuję, zaszczyconam wielce, szatanistyczne tradycje mam bogate
Grün - Pią Sty 21, 2005 10:41 pm
Jesli ktoś jeszcze nie widział...
Sabaoth - Pią Sty 21, 2005 11:11 pm
Wino marki Monsignore
Mikołaj - Sob Sty 22, 2005 1:03 am
Momsiniory
lusinek1 - Czw Lut 03, 2005 8:24 pm
Zobaczyłem (na wystawie) - zakupiłem (w sklepie) - i zdegustowałem (nie, wcale nie w bramie , tylko kulturalnie, w domowych pieleszach...). Powiem tak: winko jest - moim skromnym zdaniem - takie sobie... Cierpkie za bardzo, przynajmniej jak na mój plebejski gust Wolę już "Sophię". Chociaż... moja kotka zdaje się mieć na ten temat inne zdanie... (ale o tym w innym wątku )
Odyseusz - Pią Lut 04, 2005 2:20 am
Wino jak wino, żeby mnie skusić musiałbym zobaczyć tą twarz na kartonie
Grün - Pią Lut 04, 2005 9:41 am
To wino jest sprzedawane w butelkach, nie w kartonie
parker - Pią Lut 04, 2005 10:50 am
Ale może można kupić kartonowy sześciopak?
I plakat z twarzą pana J. gratis
Grün - Pią Lut 04, 2005 1:41 pm
...i bursztynowy korkociąg
parker - Pią Lut 04, 2005 4:03 pm
pomyliło ci się, bursztyny to on zbiera a nie rozdaje
Grün - Pią Lut 04, 2005 4:22 pm
Nieeeeee, on to chce żeby za niego ktoś ich nazbieral
Odyseusz - Sob Lut 05, 2005 12:57 am
Grün napisał/a: | To wino jest sprzedawane w butelkach, nie w kartonie |
No i właśnie dlatego go nie kupię. Jakby to ująć... cenię sobie ekologiczne opakowanie.
Grün - Sob Lut 05, 2005 1:36 am
jasne. Bo szklana butelka jest stanowczo znacznie mniej ekologiczna od kartonu, co na wierzchu pokryty jest plastikową folią a od wewnątrz aluminiową
parker - Sob Lut 05, 2005 1:38 am
Folii się uczepiliście...
Bursztyny zbierac!
Grün - Sob Lut 05, 2005 1:41 am
nie prościej stłuc brązową butelkę? i oprawić oczka w folię do pieczenia - byłoby taniej, i bardzo ekologicznie. Taki ołtarz z recyclingowanych butelek...
parker - Sob Lut 05, 2005 1:46 am
A skąd weźmiesz robaki w środku szkiełka?
Grün - Sob Lut 05, 2005 1:54 am
Robaków nie będzie - zalane...
parker - Sob Lut 05, 2005 2:00 am
Szkiełka bez robaków się nie liczą
Odyseusz - Sob Lut 05, 2005 2:01 am
Grün napisał/a: | :) jasne. Bo szklana butelka jest stanowczo znacznie mniej ekologiczna od kartonu, co na wierzchu pokryty jest plastikową folią a od wewnątrz aluminiową |
Przejrzałeś mnie. Chodziło o względy praktyczne. Kartony się nie tłuką gdy kołysze statkiem. Ale cicho sza. To moja tajemnica.
Corzano - Sro Gru 28, 2005 11:03 am
Monsignore? A może Führer?
seestrasse - Sro Gru 28, 2005 7:49 pm
mnie by chyba nie smakowało
fritzek - Sro Gru 28, 2005 7:57 pm
seestrasse napisał/a: | mnie by chyba nie smakowało |
Które? Mi ani jedno, ani drugie. Nie lubię wina(pić).
seestrasse - Sro Gru 28, 2005 9:43 pm
masz rację. twarde dyski są lepsze
fritzek - Sro Gru 28, 2005 10:16 pm
seestrasse napisał/a: | masz rację. twarde dyski są lepsze |
Zwłaszcza ruda wóda na myszach. Mniam
seestrasse - Czw Gru 29, 2005 12:13 am
ja ostatnio preferuję żurawinową finlandię
Mikołaj - Czw Gru 29, 2005 12:17 am
a my z Asią własnie wyciągnęliśmy z barku z 6 różnych flaszek, 3 soki, lód, shaker i eksperymentujemy...
seestrasse - Czw Gru 29, 2005 12:18 am
a mamusia mówiła "nie mieszaj"
gargoyle dfl - Czw Gru 29, 2005 7:06 am
To nie mamusia tylko Kukiz mowil a raczej spiewal lub odwrotnie.
"ja ostatnio preferuję żurawinową finlandię " A to ja tez sobie chwale!
Corzano - Czw Gru 29, 2005 7:38 am
Przeciez to wino nie jest do picia.
seestrasse - Czw Gru 29, 2005 2:37 pm
gargoyle dfl napisał/a: | To nie mamusia tylko Kukiz mowil a raczej spiewal lub odwrotnie. |
znam tę pieśn ale mnie idzie o twórczość Mikołaja Grabowskiego
Cytat: | "ja ostatnio preferuję żurawinową finlandię " A to ja tez sobie chwale! |
prawda? bardzo dobra!
gargoyle dfl - Czw Gru 29, 2005 11:34 pm
Nie wiem jak u Ciebie sie podaje ,ale ja preferuje prosto z zamrazarki
seestrasse - Czw Gru 29, 2005 11:37 pm
fritzek - Sob Gru 31, 2005 11:39 am
Były bursztyny, było wino teraz Henryk J. bierze się za grubsze sprawy:
Prałat Jankowski chce handlować monetami
http://wiadomosci.onet.pl/1221378,11,item.html
Sabaoth - Sob Gru 31, 2005 12:13 pm
Ciekawe, czy w następnej kolejności będą fałszywe dolary
rispetto - Sob Gru 31, 2005 12:25 pm
Sabaoth napisał/a: | Ciekawe, czy w następnej kolejności będą fałszywe dolary |
Oczywiście. Z monsignore zamiast J. Waszyngtona.
fritzek - Sob Gru 31, 2005 12:32 pm
rispetto napisał/a: | Sabaoth napisał/a: | Ciekawe, czy w następnej kolejności będą fałszywe dolary |
Oczywiście. Z monsignore zamiast J. Waszyngtona. |
Monsignore łypiący bursztynowym oczkiem z fałszywej dolarówki?
Sabaoth - Sob Gru 31, 2005 12:54 pm
Jednodolarówki? Prałacio mierzy chyba wyżej
venator - Sob Gru 31, 2005 8:48 pm
lol
Corzano - Sro Lut 22, 2006 7:49 am
Cytat: | Woda księdza prałata
Jest wino z wizerunkiem ks. Henryka Jankowskiego. Być może będzie jeszcze woda mineralna. Prałat nie zdradza szczegółów
Przypomnijmy. Ponad rok temu ks. Henryk Jankowski użyczył swojego wizerunku winu o nazwie Monsignore. Dochód z jego sprzedaży miał być przeznaczony na dokończenie budowy bursztynowego ołtarza w kościele św. Brygidy, życiowego dzieła kapłana. Dystrybucją alkoholu zajmuje się jedna z pomorskich hurtowni, więc formalnie ks. Jankowski nie ma udziału w zyskach. Pieniądze ze sprzedaży miał uzyskać jako darowiznę.
Początkowo, dzięki sensacji, jaką wzbudził pomysł prałata w mediach, wino sprzedawało się znakomicie. Teraz jest gorzej, choć jak twierdzi sam prałat, wino nadal cieszy się zainteresowaniem. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, być może wizerunek ks. Jankowskiego pojawi się niebawem także na butelkach wody mineralnej.
Jeden z jej producentów zwrócił się do kapłana z prośbą o użyczenie mu jego wizerunku.
- Tak, to prawda - potwierdza ks. Jankowski. - Na razie nie chcę zdradzić szczegółów. Mogę tylko powiedzieć, że jest to poważna firma. Zostałem zaproszony na spotkanie do jej siedziby. Po nim podejmę ostateczną decyzję w tej sprawie.
Wino i woda to niejedyne gadżety z wizerunkiem ks. Jankowskiego. Pewna
fińsko-polska spółka zamierza w przyszłości uczynić prałata bohaterem
klasera numizmatycznego pod tytułem "Kapelani Solidarności". Do tej pory wydała klaser z monetami o papieżu Janie Pawle II. W dwustronicowych książeczkach sprzedawanych po 105 zł jest dwuzłotówka plus ukryte groszaki i eurocenty warte mniej niż złotówkę. Zyski ze sprzedaży mają wspomóc niedawno założony instytut ks. Jankowskiego. |
Teraz pozostaje czekać, aż Jankowski zostanie twarzą Coca-coli.
alberht - Sro Lut 22, 2006 9:27 am
może Arctic do kolekcji reklam z Cindy Crawford chce Monsignore...
villaoliva - Pon Gru 04, 2006 1:20 pm
Chyba wszystkie roczniki wina wypili
Cytat: | Kilkuset gości. Na stołach dziczyzna, owoce morza, alkohol. To sobotnie przyjęcie urodzinowe księdza Henryka Jankowskiego.
- Huczna impreza? Oczywiście, przecież zawsze miałem zadęcie - mówi duchowny.
(...) Ta feta to znak, że jeszcze wrócę i komuś dokopię - stwierdził prałat.
(...)By pomieścić wszystkich gości, stoły rozstawiono w siedmiu komnatach. Goście zajadali się pieczoną dziczyzną, owocami morza, pasztetami, sałatkami i faszerowanym łososiem.
Do tego wino Monsignore (prałat) firmowane wizerunkiem kapłana oraz soki i woda mineralna Jankowski. Było też piwo i wódka podawane przez skąpo ubrane kelnerki. Biesiada trwała do północy.
|
Straszne....
Corzano - Pon Gru 04, 2006 1:44 pm
villaoliva napisał/a: | Cytat: | skąpo ubrane kelnerki |
Straszne.... |
Nie widziałeś, to nie mów.
villaoliva - Pon Gru 04, 2006 3:44 pm
Racja! To przecież po to, by goście nie rozbierali ich wzrokiem
a swoja drogą ciekawe czy kateringiem i obsługą przy stole zajmowały się Brygidki.....
lusinek1 - Pon Gru 04, 2006 4:21 pm
Hmm... nie wiem, jakie miały imiona te panny, ale na siostrzyczki zakonne to mi nie wyglądały... (widziałem fotkę w którejś z dzisiejszych gazet)
malgos - Czw Gru 07, 2006 1:35 pm
Filmik można obejrzeć na stronie dziennika (link z pardon)
link
villaoliva - Czw Gru 07, 2006 1:56 pm
Brakowało tylko muzyki z "Ojca Chrzestnego"...
villaoliva - Sro Mar 28, 2007 6:35 pm
Ks. Henryk Jankowski ma otrzymać medal MEN!
Cytat: | Ksiądz prałat Henryk Jankowski w przyszłym tygodniu ma zostać kawalerem medalu Komisji Edukacji Narodowej, nadawanego przez ministra edukacji narodowej.
Prałat, który właśnie jest w Rzymie, ucieszył się z kolejnego medalu: – Jest to ważne odznaczenie, bo na polu nauki i od samego wicepremiera Romana Giertycha!
Ks. arcybiskup Tadeusz Gocłowski, metropolita gdański, nie podziela entuzjazmu prałata. – Nie komentuję decyzji ministra Giertycha, która wydaje mi się dziwna – mówi.
Medal Komisji Edukacji Narodowej według statutu może być przyznany m.in. „autorom wybitnych prac pedagogicznych, utworów literackich, popularnonaukowych, dzieł scenicznych, muzycznych, plastycznych, filmowych, widowisk telewizyjnych i audycji radiowych, które wywierają szczególnie wartościowy wpływ wychowawczy i edukacyjny na dzieci i młodzież oraz innym osobom legitymującym się wybitnym, uznanym dorobkiem w zakresie oświaty i wychowania”. Przeważająca część odznaczonych medalem to właśnie pedagodzy.
|
Anna B. - Czw Mar 29, 2007 11:36 am
Tragedia!!!!Czego ten Giertych jeszcze nie wymyśli!!!
Mam nadzieje że nie będzie wielu którzy ten wniosek poprą.
villaoliva - Czw Mar 29, 2007 12:59 pm
Ale to jest już pewne
rispetto - Czw Mar 29, 2007 2:46 pm
jeszcze tylko medalu z kartofla nie ma
villaoliva - Czw Mar 29, 2007 3:15 pm
A to od tego jest inny wicepremier
|
|