Zoppoter, to chyba nie była manipulacja? cytujesz mój post w formie "Posądzenie mnie o "polską propagandę" z pejoratywnym kontekstem jest grubą przesadą, tym bardziej, że nic nie wspominałem o uprawianej przez was propagandzie niemieckiej" u mnie jest
"Posądzenie mnie o "polską propagandę" z pejoratywnym kontekstem jest grubą przesadą, tym bardziej, że nic nie wspominałem o uprawianej przez was propagandzie niemieckiej (byłaby to oczywista bzdura)".
A te "20 postów" , trudno, może wyrażam głupią chęć posiadania czasem innego zdania a może "kto nie z nami ten przeciwko..." Dodam, że mnie można przekonać, nie jestem hermetyczny w swoich poglądach bo...wiedzy przybywa, choćby z tego forum.
Pozdrawiam
_________________ "śmieciarz historyczny to brzmi dumnie"..:-)
Hej, hej.... spokojnie! Słyszę pobrzękiwanie szabelką!
Proszę nie używać schematów frazeologicznych typu "kto nie z nami" itd.
Zapytałeś, uzyskałeś odpowiedź i nie podgrzewaj.
Zoppoter, to chyba nie była manipulacja? cytujesz mój post w formie "Posądzenie mnie o "polską propagandę" z pejoratywnym kontekstem jest grubą przesadą, tym bardziej, że nic nie wspominałem o uprawianej przez was propagandzie niemieckiej" u mnie jest
"Posądzenie mnie o "polską propagandę" z pejoratywnym kontekstem jest grubą przesadą, tym bardziej, że nic nie wspominałem o uprawianej przez was propagandzie niemieckiej (byłaby to oczywista bzdura)".
Owszem, to była manipulacja, dla uwypuklenia faktu, że Ty nas nie posądzasz, a ja Ciebie posądzam. Uważam Twój inaugarcyjny post za polską propagandę.
Natomiast nie twierdzę, że czynisz to z premedytacją. Sskoro piszesz, że historię znasz słabo, to uwazam, że uprawiasz te propagande nieświadomie. Niestety można tez ująć to inaczej: dałeś się polskiej propagandzie ogłupić. Podobnie jak przygniatająca większośc ludzi w tym kraju. Nie traktuj tej uwagi jako obelgi (bo tak nie jest). Raczej jako wyzwanie do poszukania wiadomosci również poza szkolnymi podręcznikami i polskimi filmami "historycznymi"...
dago napisał/a:
A te "20 postów" , trudno, może wyrażam głupią chęć posiadania czasem innego zdania a może "kto nie z nami ten przeciwko..." Dodam, że mnie można przekonać, nie jestem hermetyczny w swoich poglądach bo...wiedzy przybywa, choćby z tego forum.
Pozdrawiam
O 20 postach wspomniałem w tym sensie, że to stanowczo za mało, żebym mógł stwierdzić, że Cię lubię, lub nie lubię.
Pax..Pax... nie pobrzękuję i nikogo nie chcę urazić, a od "wycieczek" osobistych jestem daleki, bo nie mam podstaw żeby wyrażać zdanie na temat kogoś kogo hmm..niewiele znam (posty). Zresztą mam pewiem respekt przed Waszą wiedzą i zaangażowaniem w "sprawy Gdańska".
_________________ "śmieciarz historyczny to brzmi dumnie"..:-)
Zoppoter, a co ja robię na tym forum? to w kontekście "Raczej jako wyzwanie do poszukania wiadomosci również poza szkolnymi podręcznikami i polskimi filmami "historycznymi"...
A historia?..czy znam słabo? Gdańska na pewno tak, ale w paru szczegółowych dziedzinach jestem naprawdę dobry..to nie autoreklama
_________________ "śmieciarz historyczny to brzmi dumnie"..:-)
Pozwolę sobie zauważyć, że Dago nie tyle uprawił propagandę, co zapytał o to co my czujemy - a że przy okazji wymknęło mu się kilka sformułowań rodem właśnie z dobrej, starej, bierutowskiej jeszcze propagandy, to całkiem inna sprawa. Też nie uważam, żeby było to celowe, mam rację? Popieram Zoppotera, że takie stwierdzenie winno motywować do wypracowania sobie własnej opinii opartej o fakty pochodzące z różnych źródeł.
Zgadzam sie, Gdansk byl zawsze Gdanski i nawet ta 90% mniejszosc niemiecka mowila innym niemiecki niz reszta swiata dla podkreslenia roznic.
A z innej beczki. Jestem sklonny ufundowac nagrode dla osoby, ktora wskaze LEGALNY, miedzynarodowy akt prawny, wedlug ktorego, terytorium Wolnego Miasta Gdanska (vel Freie Stadt Danzig) zostalo przylaczone do Polski.
A z innej beczki. Jestem sklonny ufundowac nagrode dla osoby, ktora wskaze LEGALNY, miedzynarodowy akt prawny, wedlug ktorego, terytorium Wolnego Miasta Gdanska (vel Freie Stadt Danzig) zostalo przylaczone do Polski.
Sprawy te zostały uregulowane o jezeli mnie pamięć nie myli w czasie konferencji poczdamskiej. O przyłączeniu Wolnego Miasta Gdańska do Polski nie mogło być mowy, bo od 01.09.1939 coś takiego już nie istniało.
P.S. A tak na marginesie to określenie "Wolne Miasto Danzig" to już lekkie przegięcie.
Ja po prostu nie znalazlem takich dokumentow, moze za slabo szukalem
Ameryki nie odkryłeś. Ale jeżeli tak stawiasz sprawę, to dotyczy to nie tylko WMG, ale mniej więcej połowy obecnego terytorium RP, a z drugiej strony - oderwania od Polski Wilna i Lwowa. Zapewniam, że pod tym względem sytuacja prawna Gdańska nijak się nie różni od sytuacji prawnej Bytomia czy Zielonej Góry. Nie było żadnych MIĘDZYNARODOWYCH aktów, tylko po prostu decyzja Stalina "przyklepana"przez jego aliantów.
Sprawy te zostały uregulowane o jezeli mnie pamięć nie myli w czasie konferencji poczdamskiej.
Tu jest haczyk, bowiem ta konferencja miała, po pierwsze, zupełnie inną rangę niż konferencja wersalska po pierwszej wojnie światowej, po drugie, nie zakończyla się podpisaniem żadnego traktatu międzynarodowego.
Cytat:
O przyłączeniu Wolnego Miasta Gdańska do Polski nie mogło być mowy, bo od 01.09.1939 coś takiego już nie istniało.
Tu też jest haczyk, bo nie wiadomo, czy koniec istnienia WMG był legalny z punktu widzenia prawa międzynarodowego
Ja po prostu nie znalazlem takich dokumentow, moze za slabo szukalem
Ameryki nie odkryłeś. Ale jeżeli tak stawiasz sprawę, to dotyczy to nie tylko WMG, ale mniej więcej połowy obecnego terytorium RP, a z drugiej strony - oderwania od Polski Wilna i Lwowa. Zapewniam, że pod tym względem sytuacja prawna Gdańska nijak się nie różni od sytuacji prawnej Bytomia czy Zielonej Góry. Nie było żadnych MIĘDZYNARODOWYCH aktów, tylko po prostu decyzja Stalina "przyklepana"przez jego aliantów.
A uznanie granicy na Odrze i Nysie przez kanclerza Kohla po zjednoczeniu Niemiec?
Bo układ Poczdamski to o dupę rozwalić, tam było przyznanie tych terenów Poslce pod administrację na czas do zawarcia traktatu pokojowego. Traktatu nigdy nie było. Ale Kanclerz to potem uznał.
Z Gdańskiem jeszcze inaczej, bo inkorporacja do Niemiec w 1939 roku była nielegalna (chyba), więc teoretycznie WMG w 1945 roku istniało...
Z Gdańskiem jeszcze inaczej, bo inkorporacja do Niemiec w 1939 roku była nielegalna (chyba), więc teoretycznie WMG w 1945 roku istniało...
Nie ma żadnej różnicy. W komunikacie końcowym Poczdamu wymieniono wśród ziem przekazanych pod polską administrację także "obszar BYŁEGO Wolnego Miasta Gdańska".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum