REASUMUJĄC: Gdynia żyje kosztem Gdańska i nie należy szukac układów w stylu wspólny bilet dla metropolii a wręcz przeciwnie...
I tu chciałbym zaznaczyc , że nie mam nic do Gdyni a nawet ją lubię , jednakże jestem za Gdańskiem i jasno stwierdzam: interesy Gdańska i Gdyni są w istocie rzeczy, sprzeczne i to Gdańsk na tym traci obecnie.
Sąsiad sąsiadem, ale interes Gdańska powinien, dla GDAŃSZCZAN , byc ważniejszy.
Pocieszę cię - Gdańsk bierze skuteczny i słuszny odwet morski na Gdyni: mieszkańcy Gdyni i przyjezdni, wychodząc z dworca na reprezentacyjny Plac Kontystucji, dostają po oczach tabliczką "Izba Morska przy Sądzie Okręgowym w Gdańsku".
_________________ "A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
Wyobraźcie sobie, że do wydawania interpretacji indywidualnych w sprawach podatkowych dla mieszkańców województwa Pomorskiego upoważniono Izbę Skarbową w Bydgoszczy!
...REASUMUJĄC: Gdynia żyje kosztem Gdańska i nie należy szukac układów w stylu wspólny bilet dla metropolii a wręcz przeciwnie...
... interesy Gdańska i Gdyni są w istocie rzeczy, sprzeczne i to Gdańsk na tym traci obecnie.
Sąsiad sąsiadem, ale interes Gdańska powinien, dla GDAŃSZCZAN , byc ważniejszy.
Masz rację! Gdynia żyje kosztem Gdańska – ale w zmowie z dużą częścią Polski – przynajmniej tej części leżącej w zlewisku Wisły.
Dostarczę Ci dowód z ostatnich tygodni: bezkarnie spławiają Wisłą do Zatoki Gdańskiej wszelakie odpady (sam widziałem to w telewizji nie tylko publicznej). Urząd Morski w Gdyni nie zapobiega temu – bo jak słyszałem w pobliżu magla – to jest Zatoka Gdańska, a nie Zatoka Gdyńska. Jak zmienią nazwę, to Urząd odpowiednio zadziała.
Skuteczne zasiewanie wszelkiego fermentu bardzo ożywia forum.
Trzeba bacznie przyglądać się niecnym knowaniom sąsiadów i głośno wołać: Urząd Morski do Gdańska !, syjoniści do Syjamu!, du.. do sra…!.
To może pomóc.
Gdyński spisek sięga dalej niż niektórym się wydaje.
Melduję posłusznie, iż odkryłem potworny fakt: w Gdańsku nie ma sądu garnizonowego! A gdzie się znajduje najbliższy? No...? Tak! To oczywiście Wojskowy Sąd Garnizonowy w Gdyni!
Ktoś powinien się tym zająć! Może zgłosić sprawę na forum ONZ, albo na przykład UEFA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Download
Gdynia żyje kosztem Gdańska – ale w zmowie z dużą częścią Polski – przynajmniej tej części leżącej w zlewisku Wisły. 
