Nieeeeeee no oczywiście..nie mi równać się z Tobą..oczywista chrześcijaństwo rozkwitło już z w epoce megalitów....moje przekonania zaś są zapewne g... warte bo cóż taki groszek może wiedzieć..
Ale ten wątek nie jest poświęcony sprawom wiary i przekonań więc proszę byś zaprzestał drążenia tematu.
Polecam lekturę Zygmunta Krzaka.."Od Matriarchatu do Patriarchatu".
Kiedy powstało chrześcijaństwo, to wie praktycznie każdy i nie zamierzam o tym dyskutować, natomiast mało kto ma jakieś informacje na temat religii w epoce megalitów (tak, wiem, profesor Krzak coś tam wie... ), może poza tym, że na pewno nie istniały wtedy jeszcze takie plemiona jak Prusowie czy Sasi.
Moim zdaniem jest dość wątpliwe, by ówcześni ludzie, którzy - o ile wiem - nie pozostawili po sobie świętych ksiąg ani żadnych innych tekstów, mogli przekazać treść swoich wierzeń ludziom żyjącym wiele wieków po nich (np. Prusom, z którymi zetknął się św. Wojciech) i całkowicie odmiennych pod względem etnicznym i kulturowym.
O religii plemion pruskich wiadomo głównie to, co chcieli na ten temat przekazać autorzy chrześcijańscy w czasach późnośredniowiecznych i nowożytnych, a to NAPRAWDĘ za mało, by twierdzić radośnie, że religia ta miała za sobą jakieś tysiąclecia tradycji (skrajny pozytywista mógłby się uprzeć, że skoro pierwsza jednoznaczna wzmianka o Prusach pochodzi od tzw. Geografa Bawarskiego, wszystkie odniesienia do czasów wcześniejszych niż początek IX wieku są już domeną spekulacji i ezoteryki).
może lekko się wtrącam, ale.. myślę, że zarówno Groszek i Pumeks mają rację. Pumeks mówiąc, że chrześcijaństwo było starsze wiekiem niż wierzenia plemienne Prusów, a Groszek twierdząc że stara wiara była wcześniej. Bo przecież była wcześniej na terenach Prusów.
Może się lekko wtrącam... ale założyłam sobie temacik...i szczęśliwa byłam jak ludzie brali udział w dyskusji..i zastanawiam się czemu kol.Pumeks posiadacz tak wielkiej wiedzy wszedł na mój skromny temacik coby tylko czepnąć się słówek..Stara Wiara...Żeby coś udowodnić... Jestem szczęśliwa że mi powiedział że plemiona Prusów, Jaćwingów czy też Żmudzi..Sasów..itd..nie żyli w epoce megalitów..noo bo skąd wykształciuch groszek ..boży prostaczek wiedziałby tak skomplikowane sprawy...i o świętych księgach..jejku a co to takiego.....
Takie tam ..O.T. w moim malutkim temaciku...taka tam bajka...
Kolega Pumeks powinien dokładnie czytać moją wypowiedź...nie plątałam przecież religji Prusów z epoką megalitów..ale poco ?musiał ...bo ..inaczej zapewne by....
ekhm.. może rozładujemy atmosferę i powrócimy do pozytywnych Krzyżaków?
Cytat:
Ziemia, którą usunięto przy kopaniu fundamentów pod Zamek Wysoki ma objętość 3700 m3. Same fundamenty zajmują ponad 4500 m3. Na wypalenie prawie czterech milionów cegieł potrzeba było mnóstwo czasu – zajęło by to nieprzerwanie 20 lat. Mury Zamku Wysokiego zbudowane były na planie czworoboku o wymiarach 52 x 61 metrów. Na jego dziedzińcu zbudowano studnię o głębokości 12 metrów, a opasany był fosą sięgającą dnem trzynastu metrów. Zamkowe spichlerze mogły pomieścić jednocześnie 300 ton zboża. Dodatkową ciekawostką jest 40- kilometrowy kanał z Jeziora Dzierzgoń, który zapewniał Malborkowi wodę pitną i napełniał fosy wokół zamku.
Sorry ale forum służy do pisania, a nigdzie nie było informacji, że to twój prywatny wątek i że obowiązują tu zasady wzorowane na sławnym regulaminie WFG
do kasacji ,nie gniewam się jest mi to obojętne.
Uprzejmie proszę moderatora o kasację moich postów jak nie prawdziwych i mało merytorycznych....wiem nie trzeba rzucać mną o ścianę że mylę się w tym czy owym jednak że każdy ma prawo wyrazić zdanie..(no chyba że regulamin tego zabrania) nie narażając się na kpiny innych userów.
Sama nie mogę skasować postów.
_________________ mały kot na wielkiej drodze...
Ostatnio zmieniony przez groszek Pią Cze 11, 2010 8:47 pm, w całości zmieniany 3 razy
Prośba rozpatrzona negatywnie. Wrócimy do sprawy, kiedy emocje opadną. Fundamentalną zasadą Drogi, jest odnajdywanie w każdej sytuacji dobrej strony. Spróbuj.
Prośba rozpatrzona negatywnie. Wrócimy do sprawy, kiedy emocje opadną. Fundamentalną zasadą Drogi, jest odnajdywanie w każdej sytuacji dobrej strony. Spróbuj.
Po terapeutycznej sesji z D.W...(choć nie jestem wyznawczynią filozofii Buddy nie jest mi ona obca).przełamałam traumę i postanowiłam zadać pytanie z nadzieją że ktoś będzie umiał i chciał na nie odpowiedzieć merytorycznie ..rzecz jasna....
Zanim zadam pytanie trochę historii....
W 1312 r Klemens V zawiesił Zakon Świątyni...przed tym wydarzeniem nastąpiły liczne aresztowania...zwłaszcza we Francji..tortury i stosy...Jednakże nie wszyscy Bracia dali się aresztować..nie wszyscy pozwolili na to by zarzucono im herezję tudzież inne zbrodnie...Niemieccy Templariusze na rozprawę przybyli w pełnym uzbrojeniu ,ustawieni w szyku bojowym...rzecz jasna wszelkie zarzuty zostały oddalone..sąd wydał wyrok uniewinniający....ponieważ jednakże Zakon przestał istnieć rycerze wstąpili w szeregi Braci Najświętszej Marii Panny... i tu jest zagadka...jaki wpływ miał przybycie rycerzy Templum na nasz Zakon...zbiegło to się ze wzrostem znaczenia Zakonu i jego ekspansją na tereny?..czy wiedza i ew.fundusze Świątyni wzbogaciły N.M.P.?
Administracyjnie dobra polskich templariuszy należały do prowincji niemieckiej, ale stanowiły w jej ramach oddzielny preceptorat na czele z preceptorem rezydującym na przemian w Oleśnicy Małej (Śląsk), Chwarszczanach, Leśnicy i Rurce. Na interesujących nas terenach było prawdopodobnie w różnym czasie dziewięć komandorii z siedzibami w: Chwarszczanach, Oleśnicy Małej, Rurce, Leśnicy, Wielowsi, Wałczu, Myśliborzu i Czaplinku - czego dowody znajdują się bezpośrednio w źródłach - oraz prawdopodobnie w Sulęcinie, a raczej w pobliskim Ostrowie - na co wskazują podobieństwa architektoniczne kaplic w Ostrowie i w Chwarszczanach oraz położenie samej miejscowości. Po kasacji Zakonu dobra przeszły pod zarząd Joanitów....ale Bracia zwłaszcza niemieccy
Taki O.T od historii Zakonu N.M.P. ale bliżej było Braciom Świątyni do N.M.P.niż do Joanitów.
Czyżby chciano w Tczewie tak jak w Gdańsku utworzyć hmmm skansen w miejscu gdzie stał
zamek Zakonu...(niezbyt mi się otwierał ten film).
W Orłowie które należało do Zakonu ..znajdowało się prężnie działające gospodarstwo,co upamiętnia tablica postawiona przy przystani rybackiej( chyba własność Zakonu obejmowała również Kack).
Początki dziejów Lęborka nieodłącznie wiążą się z Braćmi Zakonu N.M.P.. Nie wdając się w zawiłości historii, trzeba przyznać, że dzięki gospodarności i sprawnemu zarządzaniu Zakon władał Lęborkiem do 1454 r. Przywilej lokacyjny dla miasta wystawił wielki mistrz Dietrich von Altenburg w 1341 r. Dość szybko przystąpiono do budowy zamku. Powstał on na planie czworokąta. Przez środek założenia zamkowego przepływała rzeka. Siedziba krzyżackiego wójta była wielokrotnie burzona i odbudowywana. Ostatnia przebudowa miała miejsce w 1935 r. Do dziś zachowało się skrzydło mieszkalne zamku, w którym mieszczą się sąd i prokuratura. Klimatu średniowiecznej budowli nie zdołały zniszczyć wielokrotne przebudowy. Istnieją jeszcze fragmenty gotyckich ścian, strzelnic w miejscu niegdysiejszego ganku obronnego oraz wspaniałych sklepionych piwnic pod wschodnią częścią budowli. Masywne mury przeglądające się w nurtach Łeby robią imponujące wrażenie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum