Znalazłem (a właściwie to znalazł mój kuzyn) w internecie prace magisterską jakiejś architetki. Dotyczy rekonstrukcji kamieniczek przy Hohe Seigen. Druga od prawej to Gospoda
Chyba żadnych nie chcą zrekonstruować, biorąc pod uwage, że pierwsza z lewej, która nadal stoi jest na liście do rozbiórki. To jest tylko czyjaś praca magisterska. A po za tym kamieniczki które miałyby być zrekonstruowane według tego plany są obrzydliwe.
Jeju, no nie są piękne, ale przed wojną też nie były za ładne. Ale przynajmniej są KAMIENICZKAMI, a nie zespołem ogólno blokowym typu PATISON. Znajdźcie więcej informacji to zamieścimy projekt w Galerii.
Wrzucam tu fotografie Paulusa. Jest na nim inna pisownia nazwy ulicy. Zdaje się, że ktoś mówił, iz spotkał się również z pisownią Hoher Seigen. Zdjęcie od Paulusa dowodzi, że fotografia z Hauskalendera obejmuje kamienice od numeru 18 włącznie, czyli pierwszej od lewej na załączonym. Widoczne kamieniczki w Hauskalenderze znajdowały się na miejscu dzisiejszego parkingu.
Na zdjęciu Paulusa, jak i na pocztówce którą załączył Marek jest rozwieszona pościel w tym samym miejscu
Wrzucam tu fotografie Paulusa. Jest na nim inna pisownia nazwy ulicy.
To nie jest inna pisownia, tylko nazwa w innym przypadku gramatycznym Polacy rzadko zwracają uwagę na odmianę przymiotników w języku niemieckim przez przypadki.
No wiem, ale z niemieckim zawsze są trudności. Co ja się natłumaczyłem, ze trzeba pisać albo Westpreussisches Museum, albo Das Westpreussische Museum, a samo "Westpreussische Museum" będzie niepoprawnie...
Już nie pamietam czy o tym wspominałem, ale do momentu rozpoczęcia budowy Hotelu Heweliusz na ul. Wodopój były jeszcze tzw. domki robotnicze (chyba z XVIIw). Jedyny ocalony, ale kompletnie przebudowany to istniejąca (chyba - bo dano tam nie zaglądałem) kawiarnia Vinifera nad kanałem Raduni. Pozostałe domki zostały kompletnie rozebrane pod koniec lat 60-tych. Domki te były co prawda pozbawione podstawowych zdobyczy cywilizacji (brak wodociągu i kanalizacji) ale dośc urokliwe i dziś były by perełkami.... iestety znikły.
Na gruncie powyższego mam do PT forumowiczów pytanie: otóż z okresu wczesnego dzieciństwa doskonale pametam, że na placu pomiędzy dzisiejszą ul. Heweliusza na odcinku pomiędzy Lagiewnikami a Rajską (dziejszy teren Hotelu Heweliusz), istniały po 45 roku jakies dzine konstrukcje jakby warsztatów samochodowych (mechanicznych) czy coś pdobnego. Jeszcze przez wiele lat (koniec pięćdziesiatych i sześćdziesiate) znajdowalismy tam n. setki kulek od łozysk kulkowych które doskonale nadawały się na pociski do naszych proc. Czy ktos ma jakoąkolwiek informację nt. statusu tegoż fragmentu miasta przed i po 45 rokiem?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum