Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Cyrk Carl Althoff, 1974 rok
Autor Wiadomość
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7683
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 10:41 am   Cyrk Carl Althoff, 1974 rok

W związku z sobotnią wizytą w Cyrku Europa (raczej nie polecam) odnowiły mi się wspomnienia z pierwszego kontaktu z cyrkiem - tak się złożyło, że był to niemiecki cyrk Carl Althoff, pierwszy w ogóle "zachodni" cyrk, jaki dopuszczono do tournee w krajach bloku wschodniego. Nie jestem pewien, czy dobrze zapamiętałem, ale mam wrażenie, że występy odbywały się nie w tradycyjnym namiocie, tylko... w hali Olivia. Z wizytą wiąże się też jedna tragiczna ciekawostka (sorry za to zestawienie) - podczas próby niedźwiedź polarny zaatakował młodą treserkę, która mimo wysiłków gdańskich lekarzy zmarła w wyniku wypadku.
Przez jakiś czas miałem w domu broszurkę ze zdjęciami z cyrku Carl Althoff, ale pewnie przepadła jeszcze przed stanem wojennym. A może ktoś z was zachował jakieś materiały?
_________________
#MuremZaPolskimMundurem
 
feyg 


Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 1166
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 4:47 pm   Re: Cyrk Carl Althoff, 1974 rok

pumeks napisał/a:
Z wizytą wiąże się też jedna tragiczna ciekawostka (sorry za to zestawienie) - podczas próby niedźwiedź polarny zaatakował młodą treserkę, która mimo wysiłków gdańskich lekarzy zmarła w wyniku wypadku.

Może to ten sam miś? Ciekawe ile trwa cyrkowa kariera niedźwiedzia?
Faktycznie wygląda na to że był to pierwszy cyrk z zachodu który odwiedził "Blok Wschodni":
Cytat:
Mitte der 70er Jahre gastiert Carl Althoff als erster westlicher Zirkus im damaligen Ostblock, in Polen.

źródło

Miś.jpg
zdjęcie z roku 1962
Plik ściągnięto 28872 raz(y) 30,23 KB

_________________
Pozdrowienia z Małego Kacka
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7683
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 6:00 pm   

Z tego źródła Tierpflegerin bei der Probe von einem Eisbär getötet wynika tylko, że był to Ein großer Eisbär, der schon einmal einen Dompteur angegriffen hatte (Wielki niedźwiedź polarny, który zaatakował już kiedyś tresera).
_________________
#MuremZaPolskimMundurem
 
feyg 


Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 1166
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 7:12 pm   Re: Cyrk Carl Althoff, 1974 rok

pumeks napisał/a:
Nie jestem pewien, czy dobrze zapamiętałem, ale mam wrażenie, że występy odbywały się nie w tradycyjnym namiocie, tylko... w hali Olivia.

Pora roku (luty!) wszystko wyjaśnia, ciekawe czy poza niedźwiedziami polarnymi oraz na przykład pingwinami czy fokami w turnee po Polsce brały udział inne zwierzęta...
_________________
Pozdrowienia z Małego Kacka
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7683
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 8:08 pm   

Bez przesady z tym wpływem pory roku :wink: , w sobotę w Cyrku Europa występowały tygrysy bengalskie, choć temperatura na Zaspie wynosiła tylko kilka stopni Celsjusza.
_________________
#MuremZaPolskimMundurem
 
Zdzislaw 


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 532
Wysłany: Nie Maj 17, 2009 8:39 pm   Re: Cyrk Carl Althoff, 1974 rok

pumeks napisał/a:
....... Z wizytą wiąże się też jedna tragiczna ciekawostka (sorry za to zestawienie) - podczas próby niedźwiedź polarny zaatakował młodą treserkę, która mimo wysiłków gdańskich lekarzy zmarła w wyniku wypadku.

Miałem wątpliwa przyjemność zapoznawania się drzewiej z aktami prokuratorskimi tej sprawy.
Młodą treserkę absolutnie niespodziewanie zatakował niedźwiedź (biały). Ze względu ma moją sklerozę nie jestem pewien tego do końca, ale chyba misiek został wtedy zakatrupiony.
_________________
Pozdrawiam Zdzisław

Vivere est cogitare
 
schulze 

Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 101
Wysłany: Nie Maj 17, 2009 10:14 pm   

Zgadza sie Pumeks to było w hali Olivi, mi utkwił w pamieci numer z motorem jadącym po linie :)
_________________
A pan mysli.że chaotyczne kombinacje efemerycznych pryncypiów są w stanie zdeterminować neutralną cywitatywę absolutnego relatywizmu immanentno-transcendentalnej solipsystycznej jażni?
 
tobocian 


Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 683
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 10:30 am   

schulze napisał/a:
Zgadza sie Pumeks to było w hali Olivi, mi utkwił w pamieci numer z motorem jadącym po linie :)

Dokładnie to samo pamiętam.
Motocykl na linie,do niego przyczepiona sztywna poręcz z gościem u dołu(dla równowagi) i nawet odwrotnie udało im się poruszać tzn.moto do góry kołami po tej linie :brake:

I jeszcze jeden trik:
gostek miał skoczyć z podestu na wys.ok15m i złapać trapez bujający się smętnie,w momencie kiedy go złapał trapezik pękł i facet leci w dół i tuż nad ziemią w pięknym stylu lina asekuracyjna(której nie było widać)wyprowadza go elegancko za nogi(coś a`la bungee).
Tłum gromkim OOOCHHH wyraził emocje po czym nastąpiła fala oklasków :==
P.s.i coś mi kołacze po głowie że aktor Karol Strasburger miał brać udział w tych pokazach jako gość,ale nie pamiętam dokładnie. :hmm:
_________________

 
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7683
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 1:41 pm   

Dzięki :) ja za mały byłem, żeby takie szczegóły zapamiętać. Cały czas nie tracę nadziei, że odnajdę te stare szpargały, pamiętam, że jak na tamte czasy były bardzo "zagraniczne", tzn. kolorowe.
_________________
#MuremZaPolskimMundurem
 
stanalex 


Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 218
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 8:39 pm   Jak cyrk, to cyrk.

W latach sześcdziesiatych ubiegłego stulecia estradowym centrum Gdańska była hala Stoczni Gdańskiej.Właściwie wszystkie wieksze imprezy pod dachem tam się odbywały.
Przed przebudową i przystosowaniem do imprez sportowych miała wznoszącą się prawie pod sufit amfiteatralną widownię.Z tamtych czasów oprócz I Festiwalu Piosenki pamiętam koncerty muzyczne ówczesnych gwiazd: Sachy Distela,Marino Mariniego/ tego od "Nie placz kiedy odjadę.../.Byłem na nich z rodzicami.Ale najwieksze wrażenie zrobiło przedstawienie cyrkowe reklamowane bodajże jako "Cyrk Szwedzki".Oprócz zwykłych numerów na arenie- w pewnym momencie napełniono ją wodą, w której baraszkowały tresowane foki.Na koniec na zamrożonej płycie sceny pojawili się łyżwiarze a fontanna pulsowała w takt muzyki tzw organów kinowych.Czy ktoś to pamięta?
 
Ponury2 


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 764
Ostrzeżeń:
 4/4/6
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 11:03 am   

ps. na maginesie - w cyrku jest śmiesznie, ale nie dla zwierząt :II
_________________
"Ci, którzy się boją, umierają codziennie. Ci, którzy się nie boją, umierają tylko raz."

Giovanni Falcone (1939-1992), włoski sędzia śledczy, poległy w walce z mafią.
 
 
Zdzislaw 


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 532
Wysłany: Czw Cze 04, 2009 8:26 pm   Re: Jak cyrk, to cyrk.

stanalex napisał/a:
W latach sześcdziesiatych ubiegłego stulecia estradowym centrum Gdańska była hala Stoczni Gdańskiej.Właściwie wszystkie wieksze imprezy pod dachem tam się odbywały.
Przed przebudową i przystosowaniem do imprez sportowych miała wznoszącą się prawie pod sufit amfiteatralną widownię.Z tamtych czasów oprócz I Festiwalu Piosenki pamiętam koncerty muzyczne ówczesnych gwiazd: Sachy Distela,Marino Mariniego/ tego od "Nie placz kiedy odjadę.../.Byłem na nich z rodzicami.Ale najwieksze wrażenie zrobiło przedstawienie cyrkowe reklamowane bodajże jako "Cyrk Szwedzki".Oprócz zwykłych numerów na arenie- w pewnym momencie napełniono ją wodą, w której baraszkowały tresowane foki.Na koniec na zamrożonej płycie sceny pojawili się łyżwiarze a fontanna pulsowała w takt muzyki tzw organów kinowych.Czy ktoś to pamięta?

Pamietam bardzo dokładnie, podobnie jak i tzw. Cyrki Radzieckie, które kilkakrotnie występowały w HSG. Nota bene, pomijając wszelkie konotacje ideologiczne, radziecka sztuka cyrkowa stała na naprawdę wysokim poziome. Oceniam to z persperktywy czasu, choć wielbicielem cyrku nie jestem.
Do kompletu dodam Animalsów, ktrych oglądałem jako smarkacz w krótkich spodenkach, ale mający tzw. chody i wejście do Hali :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam Zdzisław

Vivere est cogitare
 
No1 

Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 23
Wysłany: Czw Sty 26, 2012 6:20 pm   

tak, Althof występował w Olivii. Z kolei w 1977 albo 8-mym była duża wystawa Bremy albo Hamburga. Na jednym z paneli było o tym, jak po pracy Hamburczycy (Bremeńczycy) szli się odprężyć, zaznać trochę rozrywki i kultury. Temat był ilustrowany pokaźnym fotogramem striptizerki z jakiegoś variete. Niezła propozycja dla stoczniowców Gdańska właśnie zajętych budowaniem i umacnianiem socjalizmu :haha:
_________________
stąd jestem
 
Martino 


Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 490
Wysłany: Czw Sty 26, 2012 6:43 pm   

No1 napisał/a:
tak, Althof występował w Olivii. Z kolei w 1977 albo 8-mym była duża wystawa Bremy albo Hamburga. Na jednym z paneli było o tym, jak po pracy Hamburczycy (Bremeńczycy) szli się odprężyć, zaznać trochę rozrywki i kultury. Temat był ilustrowany pokaźnym fotogramem striptizerki z jakiegoś variete. Niezła propozycja dla stoczniowców Gdańska właśnie zajętych budowaniem i umacnianiem socjalizmu :haha:


1978 rok. Do dziś w domu moich rodziców jest wydany w owym czasie Album "Bremmen" m.in ze zdjęciem striptizerki w o ile pamiętam w różowym tiulu. :hihi:
_________________
"Nie ufać myślicielom, których umysły wprawia w ruch dopiero cytat"
Emil Cioran — Zeszyty 1957-1972
 
roko 


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 132
Wysłany: Czw Sty 26, 2012 9:19 pm   Re: Cyrk Carl Althoff, 1974 rok

feyg napisał/a:

Pora roku (luty!) wszystko wyjaśnia, ciekawe czy poza niedźwiedziami polarnymi oraz na przykład pingwinami czy fokami w turnee po Polsce brały udział inne zwierzęta...


Zwierząt najróżniejszych była cała masa i był to cyrk z tych gatunków, za którymi nie przepadam a więc głównie zdominowany przez pokazy tresury.


O ile pamiętam (sprostujcie jeśli się mylę) nie było jednej klasycznej okrągłej sceny cyrkowej a dwie (a może trzy?), przy czym ta pierwsza od strony Oliwy była właśnie zabezpieczona klatką dla występów niebezpiecznych zwierząt a pozostała(e) nie.
Na występie byłem następnego dnia po wypadku i (tu za dobrze nie pamietam) albo zrezygnowano z tego numeru albo pojawiły się tylko 2 lub 3 niedźwiedzie.

A przy okazji tej dyskusji o cyrku Carla Althoffa, to bilety miały wykupione chyba wszystkie zakłady pracy w Trójmieście i nie tylko, oczywiście przy pomocy działów socjalnych :hihi: choc i tak zdaje się skrócono pobyt o dzień lub dwa.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk