Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Czołg w Wejherowie
Autor Wiadomość
feyg 


Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 1166
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 1:26 pm   

Kolejny czołg niezgody?
Cytat:
Jeszcze dobrze nie przebrzmiały spory o czołg wywieziony z Westerplatte, a kolejny pancerny kolos - tym razem z Wejherowa, stał się powodem konfliktu. Jego powód - w miejscu, gdzie stoi czołg, ma zostać wybudowana kapliczka, a on sam miałby z Wejherowa zniknąć w ogóle
T-34 stoi na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 6 z drogą prowadzącą do Piaśnicy - miejsca, gdzie w 1939 i 1940 r. Niemcy rozstrzelali około 12 tys. Polaków. Na maszynie znajduje się tablica upamiętniająca walki o Wejherowo w 1945 r. Rok temu jeden z księży rzucił pomysł, aby w miejscu, gdzie stoi obecnie rosyjska maszyna, wybudować kapliczkę w intencji ofiar Piaśnicy. Pomysł chwycił. Prezydent miasta Krzysztof Hildebrandt postanowił przenieść czołg ze skrzyżowania na skraj miejskiego parku. Nową lokalizację zaakceptowali kombatanci, którzy przy okazji wynegocjowali postawienie przy nim tablicy, informującej o parametrach czołgu i jego znaczeniu na polach bitewnych. Tabliczka miała zawierać także nazwiska wszystkich żołnierzy 1. Brygady Pancernej Wojska Polskiego, poległych podczas wyzwalania Ziemi Wejherowskiej. Tymczasem przeciw pozostawieniu czołgu w Wejherowie zaprotestował trójmiejski oddział młodzieżowego stowarzyszenia konserwatywno-liberalnego KoLiber.

- Ze zdziwieniem przyjmujemy fakt, iż władze Wejherowa chcą, kosztem podatników, usytuować w parku symbol sowieckiej okupacji - mówi Bogusław Gosz, wiceprezes trójmiejskiego oddziału KoLibra.

W sobotę w centrum miasta doszło do konfrontacji obrońców i przeciwników czołgu. Zwolennicy pozostawienia maszyny przynieśli transparent z napisem "Łapy precz od czołgu". Osoby pragnące zniknięcia T-34 wywiesiły napis "Wyzwolenie = zniewolenie".

- Niezależnie od ówczesnej opcji politycznej, należy pamiętać, że w 1. Brygadzie Pancernej służyli Polacy, którzy ponieśli krwawą ofiarę za uwolnienie Ziemi Wejherowskiej z rąk Niemców. Z kilkuset czołgów, które wyjechały z Lęborka, do Gdyni dotarło zaledwie kilka - mówi jeden z kombatantów. - Usuwanie czołgu i zacieranie tamtej historii to taka sama manipulacja, jak wymazywanie w PRL-u pamięci o żołnierzach II Korpusu. To smutne, że znowu ćwiczymy to samo.

Próby przekonania przeciwników do swoich racji trwały kilkadziesiąt minut. Potem obie grupy spokojnie rozeszły się do domów.

- Najlepiej będzie, jeżeli, mimo protestów, maszyna pozostanie w mieście. Jeżeli jednak w Wejherowie nie będzie dla niej miejsca, to możemy ją zabezpieczyć na terenie gminy - mówi Michał Wierzbicki z Trójmiejskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznych. -

To przedostatni T-34 w Trójmieście. Łatwe pozbywanie się takiego zabytku, w imię doraźnych korzyści politycznych, jest po prostu niedopuszczalne.


O tym samym w Dzienniku Bałtyckim


Cytat:
"Łapy precz od naszego czołgu!" i "Wyzwolenie = zniewolenie" - z takimi hasłami kilkadziesiąt osób manifestowało w sobotę w Wejherowie na skrzyżowaniu, gdzie stoi czołg. Jedni nie chcą zgodzić się na jego przeniesienie, a drudzy nie chcą go w ogóle.

Czołg stoi na skrzyżowaniu ulic Ofiar Piaśnicy i krajowej "szóstki", czyli I Brygady Pancernej Wojska Polskiego, od 1970 roku. Maszyna T-34 upamiętnia - jak głosi napis - "25-tą rocznicę zwycięstwa nad faszyzmem". Na miejscu czołgu Stowarzyszenie Rodzina Piaśnicka zamierza wybudować kaplicę w kształcie bramy, upamiętniającą ofiary wojen. W Lasach Piaśnickich między październikiem 1939 r. a kwietniem 1940 r. Niemcy rozstrzelali około 12 tys. osób, głównie przedstawicieli pomorskiej inteligencji i duchowieństwa. Pozwolenie na przeniesienie czołgu i budowę kaplicy wydał wojewoda pomorski. Władze Wejherowa, aby uratować czołg, chcą go przenieść do centrum miasta, na ulicę Strzelecką. Ten pomysł nie podoba się jednak części mieszkańców, którzy chcą, aby pozostał tam gdzie jest.

- Nie stawiajmy pytania, gdzie i czy w ogóle przenieść czołg - mówi Zbigniew Chuchała, radny Wejherowa. - Postawmy inne pytanie: gdzie umieścić kaplicę - mauzoleum? Tak ważna budowla nie może stać w miejscu korków samochodowych, kraks i oby nie katastrof. Są bardziej godne miejsca, gdzie my - mieszkańcy Wejherowa, a także pielgrzymi i turyści, będziemy mogli bezpiecznie skłonić głowy w imię pamięci ofiar Piaśnicy.

- To powszechnie znany punkt orientacyjny w Wejherowie. Czy nie lepsza zamiast kaplicy w tym miejscu byłaby brama - łuk nad szosą do Piaśnicy? - pyta Jan Plata-Przechlewski, mieszkaniec Wejherowa. - Zaskakujące jest także zupełne ignorowanie opinii publicznej. Na wejherowskim forum internetowym większość wypowiedzi jest za pozostawieniem czołgu.

Po "drugiej stronie barykady" stali przedstawiciele Stowarzyszenia KoLiber (stowarzyszenie konserwatywno-liberalne), którzy popierają pomysł budowy kaplicy.

- Jesteśmy jednak przeciwni przeniesieniu sowieckiego czołgu do centrum miasta - mówi Bogusław Gosz, wiceprezes trójmiejskiego oddziału stowarzyszenia. - Ze zdziwieniem przyjmujemy fakt, że symbol sowieckiej okupacji ma być usytuowany na byłym cmentarzu ewangelickim, w miejscu ważnym dla mieszkańców. Apelujemy o wyznaczenie właściwszego miejsca na ekspozycję czołgu, aby nasze pokolenie, gdy będzie współdecydować o losach miasta, mogło spokojnie patrzeć w przyszłość, odżegnując się od demonów przeszłości.

Takich emocji chyba nie spodziewał się inicjator powstania kaplicy ks. Daniel Nowak, proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla w Wejherowie a zarazem kapelan Stowarzyszenia Rodzina Piaśnicka. Według niego, kapliczka ma być wotum wdzięczności dla wejherowian, którzy zginęli podczas wojny i to nie tylko w Piaśnicy.

- Czołg nie jest pomnikiem, ale eksponatem i pamiątką wydarzeń z 1945 roku, a dla wielu jedynie punktem topograficznym - mówi ks. Nowak. - A to miejsce jest szczególne, bowiem niedaleko znajduje się Las Piaśnicki.

Niestety, ów eksponat podzielił wejherowian. Po kilkudziesięciu minutach prób wzajemnego przekonywania się do swoich racji, manifestanci rozeszli się.

- Jeśli poddamy się skłonności osądzania krytycznego tego, co w słusznej wierze czynili poprzednicy, nie wymagajmy od naszych następców, by nie unicestwiali naszych myśli i dokonań - komentuje sprawę Dariusz Szymerowski, historyk i wejherowianin.
Iwona Rogacka - POLSKA Dziennik Bałtycki

Odważę się postawić tezę że dla wielu planowana kapliczka też będzie "punktem topograficznym"...
_________________
Pozdrowienia z Małego Kacka
 
danziger 
Korytarzanin


Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 4638
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 7:02 pm   

Wszystkie czołgi won z "trójmiasta" i okolic. Oddać też Bergmanna - przecież to stary złom, nie powinien ludzi wozić. Spalonej "Kasi" nie odbudowywać - szkoda kasy. Najlepiej ją rozebrać na cegłę. "Marysię" i inne zabytki też. Pójdą na budowę świątyni Opatrzności Bożej.
_________________
da, da, da...
 
 
knovak 
Wanoga


Dołączył: 21 Paź 2003
Posty: 1418
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 7:28 pm   

Nie kracz, bo ktoś to weźmie na serio... Coś już się stało z czołgiem "Rekina" z ul. Piastowskiej - pewnie nie miał autoalarmu :hihi:
_________________
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
 
 
feyg 


Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 1166
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 7:32 pm   

Czołg symbolem zła

Cytat:
Oświadczenie Oddziału Trójmiasto Stowarzyszenia KoLiber w sprawie przeniesienia czołgu T-34 w Wejherowie

Oddział Trójmiasto Stowarzyszenia KoLiber pragnie wyrazić stanowczy protest wobec przeniesienia sowieckiego czołgu T-34 w obręb centrum miasta.

Oburzenie nasze budzi plan jego umiejscowienia przy terenie parku, funkcjonującego w świadomości kulturowej mieszkańców jako „Park Sztywnych”, a wpisującego się w przestrzeń sakralną miasta. Doceniając dorobek wielu pokoleń w budowaniu naszego miasta, ze zdziwieniem przyjmujemy fakt, iż włodarze Wejherowa, kosztem podatników, symbol sowieckiej okupacji, bezeceństw dopuszczanych podczas "wyzwalania" w postaci mordów, gwałtów, podpaleń czy grabieży oraz późniejszych prześladowań podziemia niepodległościowego, pragną usytuować w miejscu szczególnie ważnym dla mieszkańców, którzy szczególnie dotkliwie odczuli owo "wyzwolenie". Uważamy, iż zdegradowany na skutek sytuacji politycznej, która nastała w wyniku "wyzwolenia", cmentarz ewangelicki, należący do społeczności, która swojego czasu stanowiła połowę ludności miasta, gdzie pochowano najwybitniejszych synów Ziemi Wejherowskiej, z pierwszymi burmistrzami, przedstawicielami kultury i oświaty czy największymi przedsiębiorcami włącznie, a na dodatek naprzeciwko największego w mieście zespołu szkół, aby młodzieży zamanifestować siłę "bratniego narodu", a gdzie będzie z pewnością obiektem wandalskich wybryków, nie jest właściwym miejscem lokalizacji takiego obiektu.

Rozumiejąc w pełni motywy kierujące tą operacją, wyrażamy zdziwienie nie zauważenia niestosowności planów jego realizacji przez Radę Kombatantów i apelujemy o wyznaczenie właściwszego miejsca na ekspozycję czołgu T-34, aby nasze pokolenie, gdy będzie współdecydować o losach miasta, nie musiało tego odwracać większym nakładem sił i kosztów, by móc spokojnie patrzeć w przyszłość, odżegnując się od demonów przeszłości, które tym aktem są wywoływane. Pragniemy odwołać się do przykładu Estonii, która rozwiązała problem wątpliwej wymowy pomników historii w sposób godny naśladowania, gwarantujący uniknięcie podobnych dylematów w przyszłości.

Apelujemy jednocześnie o intensyfikację działań mających na celu rewitalizację tego szczególnego miejsca przestrzeni miejskiej, jakim jest teren funkcjonującego w latach 1823-1951 cmentarza ewangelickiego.
_________________
Pozdrowienia z Małego Kacka
 
danziger 
Korytarzanin


Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 4638
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 8:25 pm   

knovak napisał/a:
Nie kracz, bo ktoś to weźmie na serio... Coś już się stało z czołgiem "Rekina" z ul. Piastowskiej - pewnie nie miał autoalarmu :hihi:

Z tego co słyszałem (nie wiem, czy przypadkiem nie tutaj), to uszkodził się gdzieś w Polsce podczas jakiejś rekonstrukcji, ale ma do Gdańska wrócić.
_________________
da, da, da...
 
 
villaoliva 
Olivaer


Dołączył: 23 Wrz 2004
Posty: 3300
Wysłany: Wto Lut 19, 2008 7:09 pm   Czołg w Wejherowie

Wejherowo - będzie przeprowadzka czołgu

Cytat:
Stojący od 38 lat przy ulicy Ofiar Piaśnicy w Wejherowie czołg zniknie z tego miejsca. Taką decyzję podjęli dziś radni miasta. Sowiecki T-34 zostanie przeniesiony do parku przy ulicy Strzeleckiej. Na ten cel miasto przeznaczyło 100 tysięcy złotych. Przypomijmy, że w miejscu, gdzie stoi zabytkowy czołg ma powstać Brama Piaśnicka - kaplica upamiętniająca ofiary hitleryzmu. Stowarzyszenie Rodzina Piaśnicka otrzymało pozwolenie na taką budowę od wojewody, który jest zarządcą tych gruntów. Nie podobało się to jednak części mieszkańców, którzy uważali, że czołg to obiekt dziedzictwa kulturowego. Decyzja o przeniesieniu pozwoli uratować T34, w przeciwnym wypadku mógłby on trafić na złom - argumentuje prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt. Jak mówi większość mieszkańców chce aby pomnik pozostał w Wejherowie, podobnie zareagowali radni. Dodajmy, że przeciwko przeniesieniu czołgu na ulicę Strzelecką protestowali radni Platformy Obywatelskiej. Jak tłumaczy Mirosław Ruciński szef klubu radnych PO - park, gdzie ma stanąć pomnik - nie jest odpowiednim dla niego miejscem, choćby dlatego, że prowadzi tamtędy droga na Kalwarię Wejherowską. Jego zdaniem czołg jest symbolem wojny przemocy i komunizmu. Zupełnie inaczej powinno się wychowywać młodych ludzi -dodaje Mirosław Ruciński. Obok maszyny stanie tablica informująca o parametrach T-34 i jego znaczeniu na polach bitewnych oraz tablica z nazwiskami wszystkich żołnieży 1 Brygady Pancernej Wojska Polskiego, poległych Podczas wyzwalania Ziemi Wejherowskiej.
(Radio Gdańsk)
_________________
Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy


www.staraoliwa.pl
 
ruda 
Mierzeja


Dołączyła: 24 Cze 2007
Posty: 1792
Wysłany: Czw Lut 21, 2008 6:34 am   

cd.
http://gdansk.naszemiasto...nia/820796.html


Cytat:
Czołg zostanie w Wejherowie i trafi do parku

Nie milkną gorące dyskusje w sprawie wejherowskiego czołgu, który pamięta czasy drugiej wojny światowej.

Zwolennicy i przeciwnicy przeniesienia czołgu z placu u zbiegu ulic Ofiar Piaśnicy i krajowej "szóstki" dyskutują na ulicach, internetowym forum, a nawet w sali obrad w wejherowskim ratuszu. Wszystko wskazuje na to, że czołg zniknie jednak z tego miejsca. Zostanie przeniesiony do parku przy ulicy Strzeleckiej. Wejherowscy radni podczas sesji przeznaczyli 100 tysięcy złotych na przeniesienie pojazdu.
Przyjęli już uchwałę o zmianie w tegorocznym budżecie, a jedna ze zmian dotyczyła przekazania tej kwoty na ekspozycję czołgu-pomnika, a co za tym idzie przeniesienie i odpowiednie wyeksponowanie pojazdu z tablicą upamiętniającą czołgistów 1 Brygady Wojska Polskiego.
Według Krzysztofa Hildebrandta, prezydenta Wejherowa, jest to jedyna szansa na uratowanie historycznej maszyny i pozostawienie jej w mieście.
- Ponieważ wojewoda pomorski podjął decyzję o budowie w tym miejscu Bramy Piaśnickiej, chcąc, aby czołg w Wejherowie pozostał, przeniesiemy go do parku od strony ul. Strzeleckiej - mówi prezydent. - Decyzja o przeniesieniu pozwoli uratować T34, w przeciwnym wypadku mógłby on trafić na złom.
Przypomnijmy, że w miejscu, gdzie stoi zabytkowy czołg, ma powstać właśnie Brama Piaśnicka - kaplica upamiętniająca ofiary wojny. Stowarzyszenie Rodzina Piaśnicka otrzymało już pozwolenie na taką budowę od wojewody, który jest zarządcą tych gruntów.
Część radnych jest nie tylko przeciwko pozostawieniu czołgu na dotychczasowym miejscu, ale także przeciwko umieszczeniu go w parku przy ul. Strzeleckiej.
- Park, gdzie ma stanąć pomnik, nie jest odpowiednim dla niego miejscem, choćby dlatego, że prowadzi tamtędy droga na Kalwarię Wejherowską - mówi radny Mirosław Ruciński. - Czołg jest symbolem wojny, przemocy i komunizmu. Zupełnie inaczej powinno się wychowywać młodych ludzi.

Zbigniew Chuchała, mieszkaniec miasta, który broni czołgu
Od początku jest Pan zdecydowanym obrońcą czołgu, dlaczego?
Powinien pozostać na swoim miejscu. Wrósł w klimat Wejherowa i upamiętnia polskich żołnierzy. Nie jest pamiątką okupacji czy totalitaryzmu, ale upamiętnieniem ich udziału w wyzwoleniu Wejherowa.
Na tym miejscu ma stanąć kaplica upamiętniająca ofiary totalitaryzmu...
Nie jest to odpowiednie miejsce na tak ważną budowlę. To ruchliwe skrzyżowanie, obok znajduje się supermarket. Wokół jest hałas i zgiełk, są przecież bardziej godne miejsca, gdzie będziemy mogli bezpiecznie schylić czoła ku pamięci ofiar.

Iwona Rogacka - NaszeMiasto.pl
 
 
ruda 
Mierzeja


Dołączyła: 24 Cze 2007
Posty: 1792
Wysłany: Pon Lut 25, 2008 2:38 am   

Cytat:
Wejherowo. Sto tysięcy na czołg

Czołg, stojący przy wjeździe do Wejherowa zostanie przeniesiony do parku przy ul. Strzeleckiej. Podczas minionej sesji radni przeznaczyli na tę operację 100 tys. złotych. Niektórzy mieszkańcy są zdania, że to zbyt duża kwota. Władze przekonują, że jest to jedyna szansa na uratowanie pojazdu i pozostawienie go w mieście.

- Za te pieniądze można by zrobić coś dla miasta, pomóc biednym czy wyremontować chodniki - oburzył się jeden z naszych Czytelników.

Wojciech Kozłowski, zastępca prezydenta Wejherowa tłumaczy, że 100 tys. złotych to nie tylko koszt samej operacji przeniesienia czołgu, ale także zagospodarowania części parku, w której pojazd zostanie umieszczony.


- Przy okazji przeniesienia kolosa, uporządkujemy część parku przy ul. Strzeleckiej, m.in. wykonane zostanie oświetlenie - mówi Wojciech Kozłowski. - Operacja przenosin będzie nieco skomplikowana, bo trzeba będzie ściągnąć czołg z postumentu, załadować na pojazd, który go przewiezie do parku, na przygotowany postument.

Czołg ustawiono w Wejherowie przed 38 laty. Stoi na niewielkim skwerku przy wjeździe na szosę krokowską, prowadzącą do Piaśnicy, w której między październikiem 1939 r. a kwietniem 1940 r. hitlerowcy rozstrzelali ok. 12 tys. osób - przedstawicieli pomorskiej inteligencji i duchowieństwa.
Przypomnijmy, że w miejscu, gdzie stoi teraz czołg (skrzyżowanie "szóstki" i ul. Ofiar Piaśnicy) ma powstać kaplica-mauzoleum upamiętniająca ofiary wojen. Stowarzyszenie Rodzina Piaśnicka otrzymało już pozwolenie na budowę od wojewody, który jest właścicielem tego terenu.


Koniec problemu?
 
 
filip 

Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 2
Wysłany: Pią Wrz 19, 2008 6:50 pm   

a czołg z Wejherowa stoi teraz w Robakowie na polu z"burakami"...
 
ruda 
Mierzeja


Dołączyła: 24 Cze 2007
Posty: 1792
Wysłany: Pią Wrz 19, 2008 7:03 pm   

Ktoś może zaskoczony? :hihi:
_________________
„Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom”.
 
 
Horhe 
Twierdza Gdańsk

Dołączył: 22 Kwi 2005
Posty: 234
Wysłany: Pon Wrz 22, 2008 6:25 pm   

Nowa kaplica stanie się centrum rekreacji duchowej.
Ciekawe jaka jest planowana dalsza droga czołgu? Zachód? Przekazanie go dalej do kolekcji po układach?
_________________
Czeladź rządzi!
 
 
filip 

Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 2
Wysłany: Pon Wrz 22, 2008 11:48 pm   

nikt niejest zaskoczony tym co robią z tym czołgiem,komu on tam przeszkadzał???mogli go zostawić tam gdzie stał i zrobić z nim to co zrobili z tym starym wozem na ul.maja koło straży.////"im" się przypomni o nim wtedy kiedy będzie do reszty zniszczony....jak zdjęli ten czołg to niech Wejhera też z placu ściągną....i postawią tam też kapliczkę itp....to jest chore!!!!!!!!!!!!!!!!!!jak już coś wymyślą to brak słów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/b]
 
Lechu_Czechu 

Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 2
Wysłany: Czw Mar 18, 2010 7:15 pm   

Witam i przepraszam że odświeżam temat, ale pomimo prób znalezienia informacji której potrzebuje w sieci, nie udało mi się odnaleźć obecnej lokalizacji czołgu T-34 z Wejherowa. Chciałem go odwiedzić i zrobić nieco zdjęć, ale nie wiem czy nadal stoi w Wejherowie, a jeśli nie to gdzie został przeniesiony? Czy wyremontowano go i ustawiono w nowym miejscu w mieście? Wiem że tutaj na pewno ktoś będzie znał odpowiedź na moje pytanie.
 
Corzano 
bi-cyklista
z Północy


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 4571
Wysłany: Czw Mar 18, 2010 7:31 pm   

Lechu_Czechu napisał/a:
nie udało mi się odnaleźć obecnej lokalizacji czołgu T-34 z Wejherowa

Tu jest: N 54° 36.019' E 018° 13.773'
_________________
 
Lechu_Czechu 

Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 2
Wysłany: Czw Mar 18, 2010 7:46 pm   

Dziękuje, niedługo nawiedzę to miejsce ;)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk