Zaręczam Ci, że osoba o której pisze Nad stawem i ja, była przedwojenna, podobnie jak jej dom i sad.
Masz tyle samo lat co ja, więc Twoje opowiadania czy wspomnienia (patrz: nostalgia) dotyczą zdecydowanie Żuław powojennych, nawet jeśli pojawiają się w nich obiekty starsze
Dla mnie zdjęcia Gdańska i wspomnienia z lat powojennych, a o wiele wyprzedzających moją tu przeprowadzkę są "dawne" i ciekawe. A nie znajdę ich na innym forum z rodzaju tych dzielnicowych...
Podział, który proponujesz, już przecież istnieje na tym forum, i ktoś, kogo nie interesują lata powojenne, sprawy ogólne albo to co się obecnie w Gdańsku dzieje może po prostu nie czytać tych działów. Przecież wystarczy kliknąć w opcję "oznacz jako przeczytane" bez zaglądania w każdy po kolei. Po co dodawać pracy moderatorom albo mnożyć ilość "mioteł"?
Ongiś bywało, że na FDG dominował na Dawny Gdańsk. Oczywiście podczas rozmów pojawiały się również współczesne dygresje - bo czasami nie da się uniknąć także "współczesności" podczas rozmów na antyczne tematy, ale te nie przekraczały pewnej proporcji. Teraz mam wrażenie, że sytuacja odwróciła się i że czasami trza nieźle się namęczyć, aby w końcu znaleźć jakiś "dawny" wątek...
Podział, który proponujesz, już przecież istnieje na tym forum, i ktoś, kogo nie interesują lata powojenne, sprawy ogólne albo to co się obecnie w Gdańsku dzieje może po prostu nie czytać tych działów.
No właśnie nie. Wszystko się przeplata. Nie wszystkie takie "nowe" wątki są w Gdańsk Sopot Gdynia.
Parker. Nie chodzi o likwidację tych wątków ostalgicznych czy zaniechanie dyskusji na pewne tematy.
Chodzi o rozdzielenie tego co dawnogdańskie od tego co nie. TYLKO O TO.
To nie ma być kneblowanie wypowiedzi tylko podział, taki sam jak na to by pocztówki i zagadki nie były razem.
Dawnogdańskie czyli coś co w jakikolwiek sposób ma związek z miastem które legło w gruzach w 1945. Wybacz Falowce czy Niedzwiednik nie mają. Co nie znaczy, że nie można o nich dyskutować. Ale w osobnej "szufladzie" na FDG.
Dawnogdańska będzie dyskusja o odbudowie Żurawia czy Zbrojowni, ale nowe Bombardiery z Kanady nie.
W czym widzisz problem by to osobno nazwać.
Przecież to nadal będzie na FDG.
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Moim zdaniem ten temat to tzw. bicie piany i gadanie o pierdoletach. Co za problem potworzyć osobne wątki? Co komu przeszkadza rozmowa o Gdańsku po 1945 roku? Tytuł forum to Dawny Gdańsk i nawet to, co zdarzyło się w 2006 roku pod to podpada. Nie wiem kto, jak i po co na siłę dąży do jakiś barier, granic w 1945 roku. Nonsens. Ja także pewnych tematów nie czytam, ale skoro kogoś interesują to muszą być. Podobnie z Moreną czy Niedźwiednikiem po 1945 roku. Czy jest gdzieś obowiązek czytania wszystkich wątków?
_________________ "Ci, którzy się boją, umierają codziennie. Ci, którzy się nie boją, umierają tylko raz."
Giovanni Falcone (1939-1992), włoski sędzia śledczy, poległy w walce z mafią.
Nie wiem kto, jak i po co na siłę dąży do jakiś barier, granic w 1945 roku. Nonsens.
Ponury2 napisał/a:
Ja także pewnych tematów nie czytam, ale skoro kogoś interesują to muszą być. Podobnie z Moreną czy Niedźwiednikiem po 1945 roku. Czy jest gdzieś obowiązek czytania wszystkich wątków?
Nie ma obowiązku. Ale ja czytam wszystkie więc dlatego się wypowiadam w tym temacie.
Mam po prostu pełniejsze spojrzenie na problem niż Ty.
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Tak jak pojęcie "przed wojną" nie oznacza czasu przed misją w Iraku, wojną w Wietnamie czy walkami na Wzgórzach Golan.
Oczywiście. Przecież każdy wie, że chodzi o wojnę rosyjsko-japońską. Pamiętam, że moją prababcię denerwowało, jak ktoś mówił o "przed wojną" mając na myśli czasy już powojenne, np. rok 1910
Która to już dyskusja pod tytułem "O tempora! O mores! FDG na psy schodzi!"?
Ale mimo alarmistycznych tonów FDG jakoś (chyba) jednak nie schodzi, a jeśli nawet, to jeszcze nie całkowicie
Jedynym sposobem, żeby forum zachowało klimat na jakim komuś zależy jest pisanie postów w tym klimacie się mieszczących. Skoro zbyt mało jest ludzi takie wątki podejmujących, to widocznie "zapotrzebowanie społeczne" na tworzenie takowych nie jest aż tak duże, jakby sobie tego niektórzy życzyli. Przykre to, ale siłą się nikogo do pisania nie zmusi.
"Cenzura czasowa" jest wg mnie niedopuszczalna. Ja uważam, że wątki tyczące PRL też mieszczą się w tematyce "Dawnego Gdańska". Nie zapominajmy, że czas płynie, od zakończenia epoki zwanej PRLem minęło już przecież 18 lat, a od jej początku przeszło 60 i wielu użytkowników jej nie pamięta, a niektórzy nawet nie zdążyli w niej pożyć nieświadomie. Natomiast użytkowników pamiętających początki PRL można pewnie policzyć na palcach.
Tak to już jest, że dla każdego pokolenia inna będzie cezura dawności - może być to rok 1905, 1945, albo 1980... Dawność jest pojęciem bardzo względnym. To co dziś jest nowe, jutro już będzie dawne.
Poza tym, na forum jest podział. Na forum ogólnym (o "dzieje się", czy "aukcjach" nawet nie wspominam) jest też przecież miejsce dla wątków całkiem współczesnych.
Dlatego wątków w dziale ogólnym w ogóle bym się nie czepiał (choć też nie podoba mi się np. "odchylenie kolejowo-tramwaistyczne") o ile tylko trzymają się Gdańska, a na forach tematycznych byłbym bardziej restrykcyjny, ale nie trzymałbym się sztywnej cezury 1945 r.
Villa, ja nie mam problemu, żeby odróżnić wątki, które mnie interesują od tych, które nie. Np. od dawna nie czytam wątku tramwajowego.
Za to obawiam się wkraczania nagle i cięcia na kawałki wszystkiego, co tu się już pojawiło przez kilka lat, żeby posegregować na przedwojenne, PRLowe i współczesne. Już teraz, kiedy w jakiś wątek wkracza moderator z nożyczkami i zaczyna przenosić, robi się bałagan, wątki są podwójne, otwierają się pod inną nazwą w stosunku do tego co wyświetlało się na liście nieprzeczytanych a dyskusja z wyciętym fragmentem traci sens. Pół biedy, jeśli dalszy ciąg tematu jest zblablany - gorzej, jeśli moderator uzna, ze przeszliśmy przez granicę czasową i np. moje posty, w których wspominam o Kurhausach uzna za wystarczająco dawne, a te, w których tylko o różnicy między tradycyjnym budownictwem a nowoczesnym już nie. Według własnego subiektywnego widzimisię.
Podział na działy przyjęty przez założycieli tego forum jest moim zdaniem przemyślany i wystarczająco elastyczny, żeby pomimo zmian, jakim ulega FDG na przestrzeni czasu (chciałoby się powiedzieć: wieków ) nie wymagał jakichś rewolucji tylko po to, żeby ktoś mógł sobie pocenzurować.
Jako jeden z setek nowych użytkowników, nie mających pojęcia o dawnym Gdańsku nie powinienem zabierać głosu, ale niech tam: podpisuję się pod postami parker i danzigera. Przy całym szczerym podziwie dla pracy Sabaotha: Forum nie jest stroną Danzig-on-line i nigdy nie osiągnie jej poziomu, a administracyjne poprawianie PROPORCJI oznaczać będzie mniej więcej tyle, co wybór nowego społeczeństwa w miejsce tego, które się nie sprawdziło. W wirtualnej społeczności jest to akurat możliwe do przeprowadzenia, no ale to byłoby już zupełnie inne forum...
a administracyjne poprawianie PROPORCJI oznaczać będzie mniej więcej tyle
Najwidoczniej ciągle się nie rozumiemy... To nie ma być jakiś limit proporcji o "dawno-gdańskości" lecz dział gdzie się wrzuca nowogdańskie tematy.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
ja uważam , ze watki o nowych czasach zawsze będą się przeplatały z watkami o starych czasach i często dialogi te pomagać nam będą w poznawaniu przeszłości Gdańska .
Np: w czasie ostatnich rozmów na wątku żuławskim i priva. zapalałem idea zorganizowania w niedalekiej przyszłości spotkania w Schoenbaum w malej grupie z naszego forum z moderatorem forum Danzig-L i autorem DH- Wolfgangiem Naujocksem , który jest naprawdę chodzącą Wikipedia o dawnym Gdańsku . I na pewno spotkanie te przyniesie więcej dla forum niż suche rozmowy o wydarzeniach ktorych nie byliśmy świadkami .
wszystkim życzę wesołych i spokojnych świat i wspaniałego Sylwestra .
Jako jeden z setek nowych użytkowników, nie mających pojęcia o dawnym Gdańsku nie powinienem zabierać głosu, ale niech tam: podpisuję się pod postami parker i danzigera. Przy całym szczerym podziwie dla pracy Sabaotha: Forum nie jest stroną Danzig-on-line i nigdy nie osiągnie jej poziomu, a administracyjne poprawianie PROPORCJI oznaczać będzie mniej więcej tyle, co wybór nowego społeczeństwa w miejsce tego, które się nie sprawdziło. W wirtualnej społeczności jest to akurat możliwe do przeprowadzenia, no ale to byłoby już zupełnie inne forum...
Może faktycznie za dużo jest o dawnym Gdańsku na Forum Dawny Gdańsk. Zawsze miałem wrażenie, że Dawny Gdańsk oznacza właśnie Dawny Gdańsk, a nie współczesny. Ale jeśli użytkownicy zamiast o dawnym Gdańsku wolą pisać o swoich osiedlach, szkołach, młodości, itp. to oczywiście mają do tego prawo. Ale wtedy Forum Dawny Gdańsk tematycznie nie będzie się dużo różniło od forów dzielnicowych, szkolnych i paru innych. Czas więc oddać to Forum w ręce młodych (o ile założyciel się na to zgodzi) i zająć się czymś bardziej "pożytecznym" niż historia. Może robótki ręczne?
ja uważam , ze watki o nowych czasach zawsze będą się przeplatały z watkami o starych czasach i często dialogi te pomagać nam będą w poznawaniu przeszłości Gdańska .
Sławku, ale są wątki które nigdy nie będą się przeplatać z dawnogdańskowością.
Takie jak przysłowiowe już falowce. Też są historią, ale napewno nie Dawnego Gdańska.
Taki podział na Dawny i Nie Dawny wręcz ułatwi szukanie czegoś.
Interesować będzie kogoś budowa Zaspy? No to wiadomo gdzie tego szukać!
Może nawet taki czytelny podział ośmieli kogoś do pogłebiania tematu architektury tamtych czasów jak np. Hali Olivia projektowanej przez twórcę katowickiego Spodka?
Ośmieli do napisanie czegoś co do tej pory mogło wydawać się jako nie pasujące.
To jest właśnie odpowiedź na nadchodzące czasy.
Czasy kolejnych pokoleń które za chwilę z łęzką w oku będą wspominać budowę pierwszego hipermarketu w Gdańsku. To też jest historia...
Ale nie wrzucajmy jej do jednego kotła z Krzyżakami
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Dla mnie zdjęcia Gdańska i wspomnienia z lat powojennych, a o wiele wyprzedzających moją tu przeprowadzkę są "dawne" i ciekawe. A nie znajdę ich na innym forum z rodzaju tych dzielnicowych...
Znajdziesz, znajdziesz... i wcale nie trzeba się jakoś szczególnie naszukać.
Może faktycznie za dużo jest o dawnym Gdańsku na Forum Dawny Gdańsk. Zawsze miałem wrażenie, że Dawny Gdańsk oznacza właśnie Dawny Gdańsk, a nie współczesny. Ale jeśli użytkownicy zamiast o dawnym Gdańsku wolą pisać o swoich osiedlach, szkołach, młodości, itp. to oczywiście mają do tego prawo. Ale wtedy Forum Dawny Gdańsk tematycznie nie będzie się dużo różniło od forów dzielnicowych, szkolnych i paru innych. Czas więc oddać to Forum w ręce młodych (o ile założyciel się na to zgodzi) i zająć się czymś bardziej "pożytecznym" niż historia. Może robótki ręczne?
Niepotrzebnie ironizujesz.
Jeżeli „Dawny Gdańsk” oznacza Danzig i cezurą jest rok 1945, to nazwa Forum, zapewne w ten sposób rozumiana przez najstarszych jego użytkowników, nie jest już tak jednoznaczna dla młodszych stażem. Historia tego miejsca nie skończyła się przecież w 1945 roku.
Czy uważasz, że wyraźne rozdzielenie Forum na Dawny Gdańsk (do 1945 roku) i nowy (powojenny) Gdańsk znacząco wpłynie na poprawę proporcji między jednym a drugim? Że nagle znajdą się dziesiątki użytkowników, piszących na temat prawdziwego Dawnego Gdańska?
A w ogóle czy takie rozdzielenie jest jeszcze możliwe do przeprowadzenia?
Na dzielnicowym Forum jest trochę PRL - u. To prawie 45 lat. Zdjęcia rodzinne często na tle ruin, pustki po wyburzeniach, fragmentów Trójmiasta przed zmianami, są super dokumentacją. Gdyby ten materiał publikować przy wzrastającym uczestnictwie na Forum to nie wiem czy te setki tysięcy albumów prywatnych nie zapchają portalu. Chyba trzeba bardziej rozpropagować fora dzielnicowe. Zamieszczam obrazek rodzinny na tle spalonego Pałacu Opatów. Z ojcem i bratem. Ja po lewej. Rok 1946?47?
rodzinka.jpg Na tle ruiny Pałacu w parku oliwskim.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum