Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Nielegalny pałac w Łapalicach
Autor Wiadomość
Ponury2 


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 764
Ostrzeżeń:
 4/4/6
Wysłany: Sob Wrz 01, 2007 7:06 pm   Nielegalny pałac w Łapalicach

http://pl.wikipedia.org/wiki/Łapalice

Czy wiadomo coś nowego w sprawie bezprawnie budowanego pałacu? Swojego czasu był w "Polityce" artykuł na jego temat. Podobno mieli go rozbierać. Ostatnia informacja pochodzi sprzed kilku lat.
 
 
Corzano 
bi-cyklista
z Północy


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 4571
Wysłany: Sob Wrz 01, 2007 8:04 pm   

http://www.kurierkartuski...=article&sid=90
http://www.tvn24.pl/2067845,28377,0,0,1,wideo.html
_________________
 
Zdzislaw 


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 532
Wysłany: Sro Wrz 05, 2007 9:22 pm   

Nic nie wiadomo poza tym, iż ten dziwoląg stoi i niszczeje. Poza tym, chyba zdecydowanie bardziej pasuje do tej budowli pojęcie "zamek" niźli "pałac".
Pikanterii tej budowli niech doda fakt, iż "inwestor" czyli wspomniany w przywołanych wyżej art. prasowym Pan Kazimierczak rozpoczął (pono) budowę owego zamku jako budowę domku letniskowego na tzw. działce rekreacyjnej (sic!).
Zupełnie przypadkowo wiem, iż PT Kazimierczak zaciągnął mnóstwo kredytów, których do tej chwili nie spłacił i - co wydaje sie w tej sytuacji oczywiste - banki zajęły jego majątek. Egzekucja (m.in.) z owego zamku była nieskuteczna (co mnie nie dziwi) i tak temat stoi i wiatr w nim hula ...
Pomysł sam w sobie jest w moim przekonaniu szaleńczy bo będąc tam kilka lat temu, po obejrzeniu tego "cuda" stwierdziłem, iż do wyposażenia tej budowli (nie mówię o kosztach wykończenia) potrzeba by chyba nowej "Bitwy pod Wiedniem" i kolejnych "łupów tureckich", ale cóż... ludzie w różny sposób realizują swoje zachcianki. Pozostaje w tym przypadku jedynie pytanie, dlaczego nie za swoje?
_________________
Pozdrawiam Zdzisław

Vivere est cogitare
 
Ponury2 


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 764
Ostrzeżeń:
 4/4/6
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 11:12 am   

Czy coś nowego w sprawie? Gość zalegalizował swój pałacyk czy też rozbiorą go i zaorają teren?!
_________________
"Ci, którzy się boją, umierają codziennie. Ci, którzy się nie boją, umierają tylko raz."

Giovanni Falcone (1939-1992), włoski sędzia śledczy, poległy w walce z mafią.
 
 
tobocian 


Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 683
Wysłany: Pią Cze 12, 2009 9:28 am   

Niedawno został ogrodzony i zamknięty na :zamykamy2: , ochrona się pojawia :szabelka: to i może nie będą rozbierać? Jeszcze rok temu można było "pozwiedzać" budowlę...
_________________

 
 
Qba 


Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 16
Wysłany: Wto Cze 16, 2009 12:29 pm   

Ponury2 napisał/a:
Czy coś nowego w sprawie? Gość zalegalizował swój pałacyk czy też rozbiorą go i zaorają teren?!

http://expresskaszubski.p...licach-przetrwa
jaki jest tego efekt nie wiem, możliwe że dalej dłubią w tym molochu...
 
Zdzislaw 


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 532
Wysłany: Czw Cze 18, 2009 12:31 am   

Przeczytałem forum wynikające z powyższego linka i szczęka mi opadła. :szczena:
Ta budowla jest architektonicznym koszmarem i budowlanym knotem i sam fakt, iż w rejonie objętycm ochroną ktokolwiek pozwala na zalegalizowanie tejże - powoduje, iż nóz się w kieszeni otwiera. Kazimierczak kpi w żywe oczy. Narżnął banki na kredyty, wybudował ten moloch i kicz w jednym bez zezwolenia. Wypozażenie tego chłamu wymaga chyba nowej bitwy pod Wiedniem i łupów na Turkach. Koszmar, Sodomia i Gomoria.
_________________
Pozdrawiam Zdzisław

Vivere est cogitare
 
zdenka 

Dołączyła: 21 Sie 2008
Posty: 27
Wysłany: Pon Cze 22, 2009 10:33 am   

to nie wyposażać :) wpuścić chłopaków z paintballem i jest atrakcja ;)
 
Dostojny Wieśniak 


Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 3888
Wysłany: Wto Cze 23, 2009 12:40 am   

Zdzislaw napisał/a:
Kazimierczak kpi w żywe oczy.

Jak zawsze. :hihi: :wink:
_________________
Poldergeist
 
smashin 

Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 1:13 pm   

Ja się rok temu podpytałem sąsiadów - podobno właścicieli jest kilku - banki, Lasy Państwowe, i inni (pan K już dawno to stracił) i nikt nie ma mocy prawnej by cokolwiek z tym zrobić
dalej - obiekt do niczego się nie nadaje (p. K. budował to wg własnej koncepcji wyposażenia wnętrz) więc nikt tego nie kupi
podobno gmina/powiat w obowiązku o bezpieczeństwo obywateli (rok temu można tam było wejść bez przeszkód, wcześniej jak się dało dychę stróżowi) ma zamiar to rozebrać, ale jak to prawnie wygląda to nie mam pojęcia (w każdym razie po paru piwach tam lepiej nie chodzić, jest skąd spaść)
kilka lat temu czytałem gdzieś wywiad z p K. - mieszka w Australii, w Polsce żadnych długów nie ma, a za fiasko budowy odpowiadają inni (banki? - nie pamiętam...). Tak zapamiętałem jego wypowiedź, którą pewnie należy traktować subiektywnie :) .
uratować się pewnie tego nie da - deszcz zalewa od lat...
w każdym razie pomijając wszelkie kontrowersje wygląda imponująco i można się zastanawiać czy utopia p. K. kiedykolwiek mogłaby się stać polskim Neuschwanstein
 
ruda 
Mierzeja


Dołączyła: 24 Cze 2007
Posty: 1792
Wysłany: Czw Lip 02, 2009 9:41 pm   

smashin napisał/a:
ma zamiar to rozebrać,

Rozbiórka to spory koszt :II
_________________
„Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom”.
 
 
tomaeh 

Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 156
Wysłany: Pią Lip 03, 2009 7:26 am   

Ale patrząc na koszty ukończenia budowy a potem utrzymania obiektu - to chyba bardziej rozsądne rozwiązanie... No, chyba, ze znajdzie się zamożny (czyt. bogaty) Inwestor :hmm:
_________________
Człowiek mądrzeje z wiekiem... Ale najczęściej jest to wieko od trumny!
 
ruda 
Mierzeja


Dołączyła: 24 Cze 2007
Posty: 1792
Wysłany: Pią Lip 03, 2009 7:32 am   

Arkadia Północy :hihi:
 
 
Zdzislaw 


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 532
Wysłany: Wto Lip 14, 2009 12:31 am   

smashin napisał/a:
Ja się rok temu podpytałem sąsiadów - podobno właścicieli jest kilku - banki, Lasy Państwowe, i inni (pan K już dawno to stracił) i nikt nie ma mocy prawnej by cokolwiek z tym zrobić
dalej - obiekt do niczego się nie nadaje (p. K. budował to wg własnej koncepcji wyposażenia wnętrz) więc nikt tego nie kupi
podobno gmina/powiat w obowiązku o bezpieczeństwo obywateli (rok temu można tam było wejść bez przeszkód, wcześniej jak się dało dychę stróżowi) ma zamiar to rozebrać, ale jak to prawnie wygląda to nie mam pojęcia (w każdym razie po paru piwach tam lepiej nie chodzić, jest skąd spaść)
kilka lat temu czytałem gdzieś wywiad z p K. - mieszka w Australii, w Polsce żadnych długów nie ma, a za fiasko budowy odpowiadają inni (banki? - nie pamiętam...). Tak zapamiętałem jego wypowiedź, którą pewnie należy traktować subiektywnie :) .
uratować się pewnie tego nie da - deszcz zalewa od lat...
w każdym razie pomijając wszelkie kontrowersje wygląda imponująco i można się zastanawiać czy utopia p. K. kiedykolwiek mogłaby się stać polskim Neuschwanstein


parę lat temu odwiedziłem tę chacharę.... koszmar. Kumpel jest architektem z Wrocławia i jak zoboaczył owo dzieło o o mało nie zleciał z jednej z wież (a ich jest pono 12 jak apostołów). W srodku w przyziemiu miejsce na (chyba) basem, ale dla hipopotamów... Koszmar. Ściany budowane z cegły pełnej, dziurawki, bloczków i co tam mieli pod ręką, za to murów zewnętrznych nie sforsuje czołg... lany beton na prętach czternastkach (mierzyliśmy). Facetowi odbiło na maksa zatem dzisiaj potrzeba jedynie Semtexu.... i kilkudziesięciu wywrotek na gruz.....
_________________
Pozdrawiam Zdzisław

Vivere est cogitare
 
Dostojny Wieśniak 


Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 3888
Wysłany: Wto Lip 14, 2009 1:28 am   

Jakoś tak się poukładało, że otarłem się o pracownię architektoniczną projektująca tę budowlę. Może trudno w to uwierzyć ale równolegle z desek schodziły rysunki siedziby ODZ-tu – dzisiaj KOBiDZ na Św. Trójcy i na przykład odbudowy ulicy Stągiewnej. Z pracowni tej wyszło kilku całkiem znanych i uznanych dzisiaj architektów.
Piotr K. jak każdy inwestor wyciskał swoje piętno na projekcie owego cudu. :mrgreen:

Pomysł Zdenki wydaje się być najsensowniejszy ze wszystkich. Na tym trzeba zarobić. Dokładanie do rozbiórki nie ma sensu. TV publiczna, realizując misję, snuje się po jakichś francuskich fortach, mając na wyciągnięcie ręki takie coś. Za co biorą kasę chłopcy i dziewczynki od promocji w tej gminie? :???: Ja nie twierdzę, że trzeba od razu wymyślać coś nowego. Zaadoptować pomysł a wilk będzie syty i owca cała. :wink: :dziadek:
_________________
Poldergeist
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk