Szukałem zdjęć Małego Berlinka i nic-straciłem nadzieję,a tu proszę.Kolega Rumcajs na Prezydenta!
A co do potoczku to na terenie Żabianki prawie całkowicie zniknął już pod ziemią.Jedynie na działkach między osiedlem a morzem płynie on "na wierzchu".
Zastanawia mnie jeszcze ten Bulwar Akademicki-czyżby to była ulica Rybacka?
Też myślałem że to Rybacka ale na mój gust to droga idąca od SP 77 do Gospody i trochę dalej bote "biurowce" są na OS Młodych równoległego do Wejhera od Orłowska 5 do i obecnej Husytów kończyło się to na granicy obecnej Ergo Areny. A akademicki albo dla śmiechu albo daltego że tamtędy najbliżej było studentom WSWFiS nad morze..
Strumień malutki był kiedys wzdłużlini promenady, a ten poważniejszy jest do dzisiaj ale od dawna schowany pod ziemie i wpuszczony ostatecznie w rurę na początku lat 70-tych - przechodzi pod ziemią mniej więcej pod Ergo Areną i biegnie aż do morza wpadając za Hestią. Ale chyba jesteście za młodzi aby o tym pamiętać, a ja jeszcze nie tak stary żeby zapomnieć. ;)
Dzisiaj "zdjąłem" te zdjęcie z mojej klatki schodowej.Przedstawia (jak się domyślam) końcowy etap budowy nieparzystej strony ulicy Gospody.
Mylisz się, drogi Watsonie. To jest nieparzysta strona ulicy Orłowskiej. Z lewej strony widać dwa "śmietniki" (Wejhera 15 i 13), a na wprost blok Orłowska 5. W miejscu poletka chwastów na pierwszym planie obecnie są garaże.
A tak w ogóle, to bardzo ciekawa fotka Są tam w Twojej klatce schodowej jeszcze jakieś równie interesujące zdjątka?
Dokładnie tak! i to jest ok 1969 roku czyli tuż po oddaniu do użytkowania Orłowskiej 5. Sam chciałem ukraść to zdjęcie ponieważ dla mnie to wspomnienia z dzieciństwa, ale dzięki za skan.
Swego czasu rozważaliśmy problematykę nazwy Poggenkrug-tym czasem na stronie Oliwiaków pod adresem http://www.topaz.gda.pl/o...ykaz/index.html (który zaczerpnąłem z podpisu zdjęcia Villaoliwy)pod linkiem hotel Thierfeldta -Grunwaldzka 534 wyczytałem takie cuś:
" Poggenkrung ( Róg ul. Chłopskiej i Pomorskiej ( 78 ) - nie istnieje )
Karczma zwana "Żabia Gospoda" ( Poggenkrung ) stała przy głównej drodze prowadzącej z Gdańska do Sopotu w narożniku dzisiejszych ulic Chłopskiej i Pomorskiej w okolicy młyna III i stawu zwanym "Żabim Stawem". Aktualnie w tym miejscu stoi budynek oznaczony numerem 78 z pierwszej połowy XIX wieku, a jedynymi śladami po stawie i gospodzie są: nazwa ulicy "Gospody", oraz nazwa osiedla "Żabianaka"."
Co wy na to?
Pierwotnie tak myślałem ale po primo MAPY! te starsze oczywiście niż 100 lat temu. Bo że gospoda w tym miejscu była też waidomo.
Z całym szacunkiem dla Oliwiaków, ale ja bym ich strony nie traktował jako nazbyt miarodajne źródło informacji. Jeśli pominąć to co zostało żywcem przepisane z Mamuszki, ,
Chodziłem do tego sklepu na zakupy dla mamy. Jak staniecie na przystanku przy ul Pomorskiej ale najbliższy w kierunku Jelitkowa - róg CHłopskiej i spojrzycie na wschodni skraj drogi to przed Wam znajduje się miejsce tego Unter den Linden, a po prawej 90% w kierunku chłopska był dłuższy budynej - hotelik - zajazd, którego właścicielami byli obywatele szwedzcy - rónież tego terenu dlatego w 1974 w tym miejscu budowa nowej nitki Pomorskiej na czas rozliczenia ze spadkobiercami staneła na jakiś czas.
Wiem,że to już nie Żabianka bo za torami ale ta barierka stoi przy See Straße czyli "naszej" ulicy. Mam pytanie czy te cyfry wybite na tym słupku (fragmencie szyny?) mogą być datą?
Według mnie jak najbardziej i ten górny płotek stał od bardzo dawna
Jełśi nazywał się Łapacz - taki niezbyt czysty, z lekko adolfowskim wąsem, to jak najbardziej go pamietam.
A Korycka od bioli? Taka co na przerwach machała kluczami i mówiła w powietrze "Nie biegaj! Nie biegaj!". Potem na lekcjach używała kosmicznej dla nas frazy "Telewidzu! Obudź się"
Łapacz mieszkał na Żabiance i wcześniej był z-cą dyrektor SP 89.
Jełśi nazywał się Łapacz - taki niezbyt czysty, z lekko adolfowskim wąsem, to jak najbardziej go pamietam.
A Korycka od bioli? Taka co na przerwach machała kluczami i mówiła w powietrze "Nie biegaj! Nie biegaj!". Potem na lekcjach używała kosmicznej dla nas frazy "Telewidzu! Obudź się"
A Korycka tez uczyła w SP 89 i innym ulubionym powiedzeniem było kolory czerwony lila róż to moje kolory! ;)
O, jayms, widzę, że mieszkasz po sąsiedzku z moją przyjaciółką! Bywam co jakiś czas w tym bloku naprzeciwko!
Jaki ten świat mały! A może coś wspólnego z Tobą lub przyjaciółką ma ten czerwony Fiat Coupe , który stoi w okolicy zaznaczonego bloku?
A wracając do Żabianki,to w latach 60-tych "lasek" pośrodku osiedla (gdzie stała drewniana kapliczka)był ogrodzony wysokim drewnianym płotem. Znajdowała się tam ferma-hodowla lisów , a pośrodku stał parterowy drewniany domek i strasznie w jej pobliżu śmierdziało (cyt. ze wspomień pana Romka ).
Podpis zdjęcia niezgodny. Ponieważ kiedy erydowano Chrystusa Odkupiciela ten teren już należał do parafii Fatimskiej.
to nie było aż takie odludzie, tylko droga z Gdańska do Sopotu... fakt, że raczej nie pierwszej kolejności odśnieżania, ale jednak. tylko dlaczego badacze Oliwy i okolic mieliby przemilczać fakt istnienia karczmy z "dziewczynkami"?
no i fakt pojawienia się nazwy Poggenkrug dopiero w XIX wieku...
a poniżej wycinek messtischblatt-a stąd: http://www.mapy.eksploracja.pl
do dziś przetrwały dwa budynki (oznaczone kółkiem, pominęłam zabudowę Młyna IV). dwa krzyżyki oznaczają budynki wyburzone "za naszych czasów".
Na Mapie pod nazwą Poggenkrug widać wyraźnie poziomice. Wyjaśniam - tam była dziura - jar bardzo głęboki. Obecnie tylko częściowo to widać jak macie poziomicę w oczach i spojrzycie z Gospody na wjazd do ERO ARENY widać ewidentne obnizenie terenu - to fragment tych starych mokradeł, a stamtąd w kierunku Husytów było podobnie ale w czasie kiedu budowano SP 77 nawożono tam mnóstwo śmieci i gruzu podobnie jak całe wzniesienie w kierunku do Sopotu ale za działkami i ERGO Areną - to był jeden wielgachny śmietnik! Zacznijcie tam kopać to założycie antykwariat! Sądze że kiedyś ajkiś archeolog zrobi tam karierę
A może ów staw znajdował się gdzieś przy tej zapomnianej drodze (na zdjęciach) . Znajduje się ona w środku podwórza za budynkami przy ulicy Gospody 6 i 8, a włściwie jest ona "przecięta blokiem nr 8 i budynkiem spółdzielni mieszkaniowej i kończy się przy żabiankowym deptaku. Zastanawiam się czy to nie jest aby dawna Elsass Weg
Jak najbardziej choć na Wejhera nie widać to faktycznie wzdłuż Gospody 5 i dalej az do "Polityka" a potem Bursztynowej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum