Czy ktoś z szanownych forumowiczów i forumowiczek orientuje się gdzie w pomorskim może być choćby wrak sana h100 lub jego poprzedników?albo inny ciekawy autobus?
Czy ktoś z szanownych forumowiczów i forumowiczek orientuje się gdzie w pomorskim może być choćby wrak sana h100 lub jego poprzedników?albo inny ciekawy autobus?
25-letni ogórek? Tak, jeśli chodzi o autobus, który w latach 70. królował na polskich drogach. W sobotę ten legendarny pojazd pojawił się w Gdańsku i wkrótce będzie atrakcją turystyczną miasta.
Autobus Jelcz 043 zwany popularnie "ogórkiem", to już kolejny po sprowadzonym w styczniu tego roku tramwaju typu 102 Na, zabytkowy pojazd w Gdańsku, który wykorzystywany będzie w liniowym ruchu turystycznym jako atrakcja turystyczna.
Pomorskie Stowarzyszenie Sympatyków Transportu Miejskiego od dłuższego czasu rozglądało się za sprawnym technicznie "ogórkiem", a ponieważ tego typu pojazdów w Polsce jest jak na lekarstwo, poszukiwania były żmudne.
- Najpierw prowadziliśmy rozmowy z prywatnym właścicielem w Gdańsku. Niestety, jego autobus był w bardzo złym stanie technicznym, remont oraz wysoka cena zakupu nie były opłacalne. Ostatecznie autobus znaleziono na Śląsku - wyjaśnia Adam Kaszubowski, prezes PSSTM.
"Ogórki" były produkowane w zakładach Jelcz od 1959 do 1984 roku na licencji czeskiej. Pojazdy były przez lata w komunikacji publicznej w całym kraju, w tym także w Gdańsku.
- Autobus jest w doskonałym stanie technicznym, ma oryginalne siedzenia, silnik, a nawet kasownik. W latach 80. służył jako autobus socjalny w zakładach Jelcz. Później przez wiele lat stał bezużyteczny. Pochodzi z 1984 roku, trzy lata temu przeszedł remont kapitalny - opowiada Kaszubowski.
Właścicielem zabytkowego pojazdu został Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku. W najbliższym czasie autobus zostanie przystosowany do gdańskich warunków eksploatacyjnych i publicznie zaprezentowany.
- "Ogórki" są bardzo znane i z wielkim sentymentem wspominane przez pasażerów. Mamy nadzieję, że sprowadzony autobus stanie się nie tylko wizytówką miasta, ale i regionu - zapowiada Kaszubowski.
Wracam do domu... Ok. 07:00 rano, sobota... A tu coś DYMI!, ja pontona STOP! Wyskoczyłem, za telefon chwyciłem i łapię... A dymogór do mnie truuuu, truuuuu!
To było miłe! Potem żałowałem, że nie dogoniłem i nie wprosiłem się na przejazd, ale śląskie szyldy mnie speszyły...
No i... co? Gdzie ten jelcz, opss... ogórek, którym - jeśli bedzie tylko możliwość - przejadę się na pewno, jest po prawie miesiącu od poprzedniego posta?
w temacie nabierania kolorków...PSSTM pilnie poszukuje zdjęć -głównie kolorowych jelczy gdańskich z lat 60-80 ,zwłaszcza z domowych archiwów.Poszukiwane zdjęcia pomogą w odtworzeniu wyglądu jelcza historycznego.Mogą to też być zdjęcia z albumów o Gdańsku,ale dobrze gdyby były widoczne detale typu herb wpk g-g,napisy,kształt liter umiejscowienie tablic itd.Nie jest konieczny cały widok pojazdu,bo dzięki wielu zdjęciom fragmentów można całość odtworzyć.Sprawa jest pilna i liczę na forumowiczki i forumowiczów fdg,którym sprawy Gdańska są bliskie.
Wysłany: Sob Maj 09, 2009 6:04 pm Wypadek ogorka 125
Witam Serdecznie poraz pierwszy!
Bedac malym chlopakiem,okolo roku 1972.73 widzialem na wlasne oczy wypadek ogorka 125 na ulicy wtedy Marchlewskiego,teraz Janka Wisniewskiego w Gdyni stoczni. Bylo to tuz przed betonowym plotem ZNTK jadac w kierunku centrum. Prawie dokladnie tam gdzie teraz stoi nowa stacja benzynowa chyba statoil?
Pamietam, wypadek mial miejsce po poludniu.Autobus byl wypchany ludzmi, wpadajac do rowu przewrocil sie i zcial kilka latarni betonowych. Jeszcze duzo lat widywałem odlamana gorna czesc latarni przysypana ziemia kolo wspomnianego plotu ZNTK. Mowiono ze zginelo kilka osob, cos kiedys czytalem..... ale wypadek ten nie byl moim zdaniem naglosniony?
DLACZEGO???
Moze ktos z WAS moze mi cos powiedziec na ten temat.
Pozdrowienia.
Wysłany: Sob Maj 09, 2009 7:00 pm Re: Wypadek ogorka 125
mribiega napisał/a:
DLACZEGO???
Nie wiem, ale najbardziej nasuwająca mi się na myśl przyczyna - to to, że takie czasy były, tragedii starano się nie rozgłaszać. Wszak wypadek autobusu to nie tak spektakularna katastrofa jak wybuch rotundy PKO chociażby...
Wysłany: Nie Maj 10, 2009 3:06 pm Wypadek ogorka 125
Dzieki za przeczytanie...
Zeby tak miec dostep do archiwalnych numerow Dziennika B lub Wieczoru W.Zdaje sobie sprawe ze to nielatwe tym bardziej ze niepamietam dokładnie daty!!! nawet roku.Mam nadzieje ze przeczyta ten post ktos kto wie cos wiecej...Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum