Nie widzę tu takiego browaru. Czy ktoś posiada informacje na temat browaru działającego do 1945 roku na Hundegasse w okolicach "Centromoru" i składającego się z 3 małych słodowni? Pozostała po nim tylko reklama.
I drugie pytanie - czy ktoś ma informacje na temat Brennerei und Brauerei Nassenhuben, czyli gorzelni i browaru w Mokrym Dworze koło Gdańska działającym tam w początkach XIX wieku pod patronatem fundacji "Conradinum"?
Ostatnio podczas grzebania w glebie wyskoczył kapsel porcelanowy "F. Staberow Danzig" (jeśli dobrze myślę, to od wody gazowanej?), a także butelka "Dr. Schuster und Kaehler Danzig"
Ktoś ma może informacje na ten temat?
Wszystko fajnie,tylko za pół literka browara w okolicy dychacza to deko dla mnie przegina...
Wiem,zaraz się posypie że-a to na utrzymanie a to na tamto-ale kuźwa gdzieś jest coś nie teges raczej,prawda?
Pozdrawiam browarniaków!
Nie czarujmy się. Marne szance, że bedzie tam warzone piwo jopejskie.
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, jak długo piwo to musi fermentować a następnie leżakować?
Po prostu to się nie opłaca. Co innego gdyby podjąłby się tego zadania browar rzemieślniczy ale nie restauracyjny.
Znam produkcję piwa domowym sposobem i od zacierania do konsumpcji to minimum 6 tyg.
Zacieranie + fermentacja burzliwa to 2 tyg.
Fermentacja cicha następne 2 tyg.
Rozlew do butelek i dojrzewanie następne 2 tyg.
Piwo takie w chłodnym i ciemnym miejscu ( piwnica ) może czekać na spożycie nawet rok i smak na plus bez pasteryzacji.
Niestety wymyślono szybką produkcję i to z piwem ma tyle wspólnego co masło domowe z "masłem" ze sklepu.
Piwo jopejskie jest do nie zrobienia , bo nie ma receptury na nie , a tylko domysły.
Skoro warzycie piwo domowym sposobem, to polecam
http://www.browar.biz/
mają tez fajne forum, a w nim kopalnię wiedzy piwowarskiej i nie tylko.
Pewnie się zdziwicie, skąd wiem o tym. Ano, był w dalszej rodzinie przed wojną browar i na tym właśnie forum znalazłam co nieco o jego dziejach
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, jak długo piwo to musi fermentować a następnie leżakować?
Z tego co tu piszą, to największym problemem jest brak oryginalnych receptur.
Nawet więc jeśliby to jopejskie odtworzyli, byłaby to zapewne wariacja na temat XIX wiecznej wersji tego piwa.
A czy się opłaca... Nie wiem, może opłacałoby się jednak warzyć niewielkie partie - dzięki temu ściągałoby się piwoszy, którzy specjalnie po to by się fatygowali, a przy okazji kupowali i co innego. A może właściciel jest po prostu pasjonatem i będzie je robił choćby po kosztach? Pomarzyć można, choć możliwe, że uwarzą po prostu jakieś ciemne piwo, które nazwą Jopen i tyle z tego będzie.
EwkaW napisał/a:
http://www.browar.biz/
Znamy, znamy. Abernacka to tam nawet jest jakąś "szychą", o ile się nie mylę
To ze dzis nie ma receptury to nie znaczy ze jej nie bylo. Po prostu ludziom nie chce sie tego szukac bo trzeba isc do archiwow czy bibliotek. Ja akurat w takie cos nie wierze tym bardziej ze wiadomo nie od dzis ze receptury byly zapisywane a pozniej równierz upowszechniane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum