Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
A Conradinum ???
Autor Wiadomość
Dieter 
Schidlitzer


Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 522
Wysłany: Wto Paź 21, 2014 7:28 pm   Grass

Ja postaram sie byc neutalny.
GG urodzil sie 16.10.27. we Wrzeszczu. (Gratulacje urodzinowe nie skladam.)
Jego sekretariat pisal mi, ze zaczal szkole podstawowa w 1933 (urodzeni w drugiej polowie roku przyjmowalo sie rok pozniej).

Po czwartej klasie przechodzilo sie do gimnazjum. Wiec wedlug sekretariatu w 1937 zaczal chodzic do Conradinum. Jak dlugo tam chodzil GG nie chce powiedzic i nikt nie wie.
Nastepna szkola byla St.-Petri-Oberschule i potem St. Johann (nie wiem gdzie one byly).
W kazdej szkole byl tylko rok albo dwa (czy byl wywalony? bo tak czesto sie nie zmienia szkole).
W kazdym razie potwierdza jego sekretariat, ze "matury G. Grass nigdy nie zdal".
Majac 15 lat, wiec w 1942 roku, zglosil sie do Wehrmachtu, a 10.11.44 pojechal dobrowolnie sie zameldowac do SS.
Jechal jako ladowniczy SS-czolgiem w Czechach, "ale nikogo nie zabilem" twierdzi.

Byl dwa razy zonaty i ojcem szesciu dzieci.

GG popieral W. Brandta zanim zostal kanclerzem, ale jak ten mu nie dal odpowiednia posade, to opuscil SPD.

W 1985 H. Kohl i R. Reagan zlozyli wieniec na wielkim cmentarzu zolnierskim roznej narodowosci, to GG powiedzal:
"jak mozna tam wieniec polozyc, jak tam leza tez 49 SS-mani". On mial szczescie, ze sie tam sam nie znalazl.

Jak w 1999 dostal Nobla, to powiedzal: "to ja juz wiele lat wczesniej oczekiwalem".

W 2006 przyznal sie jako czlonek SS. Zarzucaja mu to jako PR-gag dla jego nowej ksiazki.

W 2012 Gdansk go swietowal przez trzy dni w teatrze itd., ale Conradinum nie odwiedzil.
Zamiast tego, to ten multimilioner zadal od Gdanska odbudowe jego domu rodzinnego.

Ja pisalem do jego sekretariatu z prozba o pojedyncze jego ksiazki dla Conradinum - nie odpowiedzieli.
 
Sagapo8 

Dołączyła: 30 Sty 2011
Posty: 65
Wysłany: Czw Paź 23, 2014 9:35 am   

Witam. Bardzo cenię sobie Szanownego Pana i z wielką przyjemnością czytałem Jego wypowiedzi. Teraz jednak muszę i ja się wypowiedziec. Chodzi mi o osobę GG.
Ja też postaram się być neutralny
Po czwartej klasie przechodziło się do gimnazjum, jeśli rodziców było stać na czesne. Widać stać ich było. Czemu zmieniał szkoły? A może rodzice zmieniali miejsc e zamieszkania? Nikt tego nie wie. Mój kumpel też nie ma matury. To fajny facet, dobry ojciec i niedługo dziadek. To tyle w temacie papierek.
Jeśli chodzi o służbę wojskową dla małoletnich to polecam znakomitą książkę: Guido Knopp „Dzieci Hitlera”. Po jej lekturze odchodzi ochota na pochopne wnioski dot. Służby wojskowej GG.
Kolejny mój kumpel też był dwa razy żonaty i ma ośmioro dzieci. Wszystkie dorosłe a on mieszka sam. Taka natura.
Popierał Willy Brandta? Być może. Mało to ludzi opuściło partie polityczne i to z innych, bardziej wyraźnych powodów? Według mnie to nadinterpretacja.
Z kwiatami to chodzi o gest. Może cos powiedział, może nie. Znam takiego, który wkręcał III RP w rozbiory Ukrainy. Bywa, że się chlapnie a potem za późno by ugryźć się w język.
W 1999 roku GG był uznanym prozaikiem wciąż bez Nobla. Było oczywiste, że kiedyś dostanie. Więc trudno się dziwić jego reakcji.
Czemu nie odwiedził Conradinum? Może mu tam niespecjalnie się podobało? Trudno to skomentować.
Z domem rodzinnym było trochę inaczej. Władze miasta chciały go jakoś uhonorować. Po wizycie w domu rodzinnym i stwierdzeniu nadal przedwojennego stanu sanitarnego powiedział, że najbardziej by się ucieszył, gdyby zamiast jakiegoś pomnika wyremontowano dom w który się urodził. No ale łatwiej ustawić ławeczke z Oskarem przy dawnym zbiorniku przeciwpożarowym niż stworzyć ludziom godne warunki mieszkalne. Tak władza Szanowny Panie.
To że nie odpisali prośbie o książki to skandal. Chociaż z drugiej strony można pójść do księgarni i kupić. Akurat są przeceny.
Chciałem być neutralny i chyba mi się udało.
 
Dieter 
Schidlitzer


Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 522
Wysłany: Czw Lis 13, 2014 3:44 pm   + Waldemar PILAT

Nasz mily kolega WALDEMAR PILAT z rownoleglej klasy IVb z 1956 roku doznal ciezki udar z wylewem krwi do muzgu jadac autem przez Slupsk. Bedac juz nieprzytomny auto uderzylo w Porsche. Zawieziono go do szpitala, gdzie jeszcze dwa dni zyl. Zmarl 07.11.14. Skonczyl 77 lat.
Msza Sw. bedzie w piatek 14.11. w Gdynii o godz. 12; na cmentarzu o godz. 15.
Niech on spoczywa w spokoju i z Bogiem.
 
atego815 

Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 33
Wysłany: Wto Lis 14, 2017 8:10 pm   

A czy ktoś może zna historię budynku w Jankowie z czasów Wojny, i po niej?
W jakim stanie był po wojnie? Kiedy go rozebrano, itd...
Na Gdańskiej Strefie Prestiżu jedna Pani napisała taki komentarz na temat szkoły
"Jestem mieszkanką tej miejscowości i dobrze jest mi znana historia tych budynków po przeniesieniu szkoły do Gdańska…
Niestety w tej chwili ostał się tylko jeden z nich i do tego jest to ruina którą chyba nikt poza jej mieszkańcami się nie interesuje.
To przykre, że dawna siedziba jednej z najstarszych szkół średnich w Gdańsku została doprowadzona do takiego stanu i że gmina nie postarała się o wpisanie do rejestru zabytków."
Podpisała się jako "nopenope"...
Poprosiłem o kontakt, ale cisza...
A może jest tutaj owa Pani? :)
_________________

 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk