Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Sopot 60 lat temu - tramwaj 7-ka
Autor Wiadomość
Krzysztof 


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 2657
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 9:36 am   

Chris napisał/a:
To jeden z najstarszych sposobów zmiany toru jazdy

Nie wiem jak stary to sposób, ale wydaje mi się, że w Gdańsku wprowadzony w latach 60-tych. Wcześniej przed każdym rozjazdem, tramwaj zatrzymywał się, motorniczy wysiadał, wynosił ze sobą, lub (chyba później to udoskonalono) wyciągał ze specjalnej pochwy w dolnej części przodu tramwaju, około metrową, specjalną "przekładnicę", wkładał ją w otwór w pokrywie mechanizmu pomiędzy szynami i pochylając w lewo, lub w prawo zmieniał położenie zwrotnicy.
 
 
Krzysztof 


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 2657
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 10:01 am   

Przypomniałem sobie, że w okresie wprowadzania tego systemu (elektrycznego) były pewne trudności. Trzeba było dać "pełną moc" w momencie przejazdu pod specjalnymi, zawieszonymi przy przewodzie zasilającym, złączami, a potem szybko wyhamować tramwaj przed rozjazdem. Zdarzało się, że system nie zadziałał i wtedy motorniczy musiał po staremu ręcznie przełożyć zwrotnicę.
Przypuszczalnie taki właśnie przypadek zdarzył sie motorniczemu który wiózł Piotra :heej:
 
 
Chris 

Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 323
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 3:37 pm   

O tym właśnie systemie mówie ;) W skrajnych przypadkach powoduje wykolejenia - szczególnie jeśli nie ma informacji (specjalnego sygnalizatora) na temat załączenia blokady.
 
Piotr A. 


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 113
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 9:46 pm   

Krzysztof napisał/a:
Przypuszczalnie taki właśnie przypadek zdarzył sie motorniczemu który wiózł Piotra

Nie znam się na historii transportu miejskiego w epoce wczesnego PRL, ale o ile pamięć mnie jeszcze nie zawodzi, to tzw "wajcha" do przestawiania zwrotnic była w powszechnym użyciu jeszcze kilka lat po mojej wyprawie imieninowej do Sopotu. Wydaje mi się, że "Zespół Szalonego Konia" występował po rozpędzeniu tramwaju powyżej pewnej granicy. Na terenie miasta przystanki były rozmieszczone stosunkowo gęsto, tak więc o podobnym rozpędzeniu nie mogło być mowy. :dziadek:
 
 
Chris 

Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 323
Wysłany: Pon Gru 29, 2008 9:29 pm   

Ale ten system nie oznacza, że nadal nie zmienia się ręcznie wajchą ;) Na przykład dzisiaj popsuła się zmiana na Bramie Oliwskiej. Ponadto czasami system nie chce zaskoczyć. Niektóre zwrotnice są także zablokowane i da się je jedynie ręcznie zmienić (np przy zjeździe z Chełmu).
 
Tadeusz Marek 

Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 93
Wysłany: Pon Gru 29, 2008 9:54 pm   

Nie wiem jak to było kiedyś ale może po prostu ten tramwaj wjechał "z prądem" na sektor,bo wtedy też rzuca. :) Sektor czyli podstacja - słup z biało-czerwonym paskiem,skrzynią i "wąsami" na sieci.
 
 
Hinek 

Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 50
Wysłany: Sro Gru 31, 2008 9:02 pm   

Tadeusz napisał/a:
Nie wiem jak to było kiedyś ale może po prostu ten tramwaj wjechał "z prądem" na sektor,bo wtedy też rzuca. :)


Z cała pewnością nie było w latach pięćdziesiątych takich zwrotnic w Gdańsku. W niektórych miejscach były natomiast budki dla zwrotniczych. Budka taka stała np. na wysokości Katowni.
Podobnie było np. przy końcowym przystanku linii numer 5, na ulicy Waryńskiego. Była to linia
jednotorowa, więc zmiana kierunku ruchu wymagała manewrów. Linia do Sopotu z tego co
wiem, również była jednotorowa - być może po drodze była mijanka? Zwrotnice "automatyczne" pojawiły się w Gdańsku w latach 60-tych.
Pozdrawiam.
 
Tadeusz Marek 

Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 93
Wysłany: Czw Sty 01, 2009 3:19 pm   

Hinek,ok ale ja mówię nie o zwrotnicach,tylko o podstacjach. ;) czyli takim czymś co zasila sieć na trasie co jakiś tam odcinek. Jak zostanie na przykład zerwana sieć,to prądu nie ma tylko między jednym a drugim sektorem.
No i jak motorniczy się zagapi i przejedzie po kablach tej podstacji (które wychodzą na sieć) z wciśniętym pedałem gazu(zwanym w tramwaju pedałem jazdy) to potrafi wozem ostro szarpnąć...a w okolicach pantografu pojawiają się 'sztuczne ognie' jak w Sylwestra. :D
 
 
Krzysztof 


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 2657
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 4:49 pm   

Na stronie poświęconej Stawowiu: http://www.stawowie.pl/html/historia004.htm pojawiło sie zdjęcie siódemki jadącej do Sopotu. Dom dziecka w tym miejscu istniał do 1954 r.
Cytat:
Pasją wychowawcy Jerzego Staszkiewicza była fotografia; w latach późniejszych został fotoreporterem Głosu Wybrzeża. Jego dziełem jest zdjęcie wychowanków grających w piłkę w parku przed pałacem (zdjęcie z lewej strony), które wykonał będąc już pracownikiem prasy; na rewersie fotografii jest jego służbowa pieczątka z nazwiskiem i nazwą dziennika.


814[1].r.jpg
Plik ściągnięto 17161 raz(y) 79,71 KB

 
 
Krzysztof 


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 2657
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 10:41 pm   

Jeszcze fragment mapy 1:25000 z lat 50-tych z zaznaczonym torowiskiem siódemki.
Na tej mapie zaznaczona jest, nie tylpo, wtedy, nowa pętla w Oliwie i nowe torowisko siódemki, za budynkami przy al. Grunwaldzkiej (tak, jak do dzisiaj tramwaje jeżdzą w stronę Jelitkowa), ale równiaż, stare torowisko w jezdni. Zaznaczone jest, również, torowisko na ul. Opata J. Rybińskiego i Starym Rynku.

siódemka.r.k.jpg
Plik ściągnięto 17136 raz(y) 79,34 KB

 
 
seestrasse 
Zesztrasia z Szafy


Dołączyła: 13 Kwi 2004
Posty: 6586
Wysłany: Czw Sty 08, 2009 11:36 pm   

Krzysztof, fota siódemki genialna! :==
 
NoGodsNoMasters 
Langgarten


Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 58
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 8:45 am   

Hinek napisał/a:

Linia do Sopotu z tego co
wiem, również była jednotorowa
Pozdrawiam.


Linia do Sopotu była dwutorowa, przejrzyj zamieszczony w tym temacie artykuł Jerzego Cisłaka w pdf-ie
 
lupi 

Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 129
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 11:14 pm   

Radek68 napisał/a:
Nie "pupa" tylko to jest po prostu kolejny chory pomysł. Kto to widział, aby w XXI wieku stawiać na transport szynowy w środku osiedla mieszkaniowego...

Ale wracając do tematu. Pamiętam w latach 70. ubiegłego wieku tory, a w zasadzie ich fragmenty, odchodzące w kierunku Sopotu... Chyba nawet była tam zwrotnica, ale tego już nie pamiętam - może tylko mi się wydaje.


Może i nie ale co to za pomysł aby ludzie tłukli się z przystanku tramwaju kilkaset metrów zamiast 100-200?
Swego czasu planowana była SKM " od strony morza" która dochodzić miała w Sopocie Wyścigi Konne do istniejącej linii.
_________________
........
 
Radek68 
SONDA


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 48
Wysłany: Nie Lut 15, 2009 9:21 pm   

Wiem, wiem... mamy XXI wiek to i hałas mamy. A mi lepiej by się żyło jednak w ciszy. Owszem - może mógłbym wyprowadzić się gdzieś na spokojną, cichą wieś, tyle tylko, że... nie mogę. Bo w tej chwili nie zależy to tylko od moich chęci.
A co do tramwaju do Sopotu, to w sumie szkoda, że go nie ma czy raczej dobrze?
 
kicikk 

Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 1
Wysłany: Sro Lis 25, 2009 7:06 pm   

słuchajcie, odświeżę temat i zapytam gdzie te wspomniane w wypowiedziach zdjęcia i plany? Bo ja nic nie widzę :)
pozdrawiam
M.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk