Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Kaszubski los
Autor Wiadomość
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 4:08 pm   Kaszubski los

Wspanialy artykul z Tygodnika Powszechnego Kaszubski los nie napisano duzo wiecej, niz wiedzialem do tej pory ale moze otworzy innym oczy. Doskonale wpisuje sie w krajobraz pogranicza, jakimi byly Kaszuby czy np. Slask.

Tygodnik Powszechny napisał/a:
Czy Józef Tusk służył w Wehrmachcie? Kandydat na prezydenta zapowiada, że będzie dążył do poznania prawdy o losach swojego dziadka. Ale jeżeli nawet służył, jeżeli wcielono go tam przymusowo, jak wielu innych Kaszubów? Czy to coś zmienia?

(...)

(...) w rodzinie Donalda Tuska, którego drugi dziadek, Franciszek Dawidowski, również był członkiem TOW. Podobnie jednak jak dziadek w antyniemieckiej konspiracji nie jest na Pomorzu rzadkością, na nikim z Pomorzan nie robi też wrażenia dziadek w Wehrmachcie. Niemiecki mundur nosiły tysiące Kaszubów, których - tak samo jak Ślązaków - nikt nie pytał o zdanie. Wpisanie na Niemiecką Listę Narodowościową, tzw. volkslistę, nie wymagało własnej inicjatywy. Po prostu pewnego dnia przychodził list z wezwaniem do podpisania odpowiedniego kwitu. A wkrótce potem skierowanie do Wehrmachtu. Świadkowie wspominają pociągi pełne Kaszubów odjeżdżające z pomorskich dworców - chłopcy w niemieckich mundurach śpiewali “Jeszcze Polska nie zginęła...”. Wielu z nich zdezerterowało, by dołączyć do oddziałów polskiego podziemia lub do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.

(...)

Za wytrwałość i upór w trwaniu przy polskości spotkała ich “nagroda” w PRL - z powodu wpisania na volkslistę musieli przejść przez upokarzającą weryfikację, wielu zamknięto w obozach razem z Niemcami. Ostatniego komendanta TOW “Gryf Pomorski” Augustyna Westphala aresztowano pod fałszywym zarzutem współpracy z Niemcami - czy nie tak samo traktowani byli akowcy? O ile jednak absurdalność zarzutów stawianych żołnierzom AK od dawna nie budzi wątpliwości, to z wrogiej Kaszubom peerelowskiej propagandy sporo zostało - m.in. na co dzień nieuświadomione przekonanie, że z tymi “innymi” coś jest jednak nie tak, że są oni jakby bardziej skłonni do nielojalności, że im ufać nie należy, bo zaraz z Niemcami się dogadają. (...)


I to ostatnie zdanie jest chyba bardzo znaczace, w wielu tkwi jeszcze ta komunistyczna propaganda bardzo gleboko. :II
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
wrangla 
co to w ogóle jest za nick...


Dołączyła: 01 Gru 2004
Posty: 1220
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 10:58 pm   

Mądry tekst. Dotyka sedna sprawy.
 
Ponury 
Eliot Ness


Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 249
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 11:32 pm   

Więcej o wspaniałych patriotach z "Gryfa Pomorskiego" tutaj http://www.gryfpomorski.za.pl/
_________________
http://cichociemni.ouh.org/
 
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Wto Paź 18, 2005 11:54 pm   

Ponury, a masz coś o patriotach z Wehrmachtu? Bo Twoje uwagi są bardzo jednostronne.
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
Mikołaj 
Idi Admin


Dołączył: 13 Paź 2003
Posty: 8107
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 12:20 am   

Saab, daj spokój... zupełnie jakbyś był spodziewał się czegoś innego... :%
Jedni z nas będą wspominali w pierwszej kolejności patriotów z Gryfa, inni być może patriotów z Wehrmachtu...
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 12:28 am   

Dałem link do artykułu, wyważonego, dokładnie opisującego wszelkie niuanse, a ten tu wyjeżdża... A jaka jest różnica pomiędzy służbą w Wehrmachcie, służbą w Armii Czerwonej, LWP czy Polskim Wojsku na Zachodzie? Jeśli ci ludzie nie mieli możliwości odmówienia bo było to równoznaczne z dezercją, a w czasie wojny za dezercję wyrok jest tylko jeden. Gryf Pomorski to całkiem inna sprawa.
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
Mikołaj 
Idi Admin


Dołączył: 13 Paź 2003
Posty: 8107
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 12:32 am   

Cytat:
a ten tu wyjeżdża...

jeszcze raz zapytam - zdziwiony jesteś? zmienią coś Twoje uwagi? najlepiej nie karmić trolla... :troll:
 
knovak 
Wanoga


Dołączył: 21 Paź 2003
Posty: 1418
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 12:52 am   

Sabaoth napisał/a:
[...]w czasie wojny za dezercję wyrok jest tylko jeden. [...]

A nieprawda, nie zawsze - był taki generał który na dezerterów (kilka tysięcy!) ze swojej formacji machnął ręką i powiedział "niech idą, nie ścigać". W tej samej formacji, tylko już na innym kontynencie służyło potem wielu Kaszubów i Ślązaków (z własnej woli)...
_________________
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
Ostatnio zmieniony przez knovak Sro Paź 19, 2005 9:15 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
knovak 
Wanoga


Dołączył: 21 Paź 2003
Posty: 1418
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 1:06 am   

Ponury napisał/a:
Więcej o wspaniałych patriotach z "Gryfa Pomorskiego" tutaj http://www.gryfpomorski.za.pl/

Stronka bardzo jednostronna, przedstawia b. uproszczoną wersję historii "Gryfa", brak m.in. opisu losów Jana Gierszewskiego (ojca prof. J.Gierszewskiego, gdańskiego historyka zmarłego kilka lat temu, kiedyś m.in. asystenta Melchiora Wańkowicza) - a są one moim zdaniem kluczowe dla rozwiązania kwestii rozbicia "Gryfa".
_________________
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
 
 
janak 
Jaćko


Dołączył: 25 Paź 2004
Posty: 289
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 8:08 am   

Naprawdę bardzo dobry tekst, wart przeczytania w całości.
Jak poplątane są kaszubskie losy, moja rodzina sama tego doświadczyła.
 
danziger 
Korytarzanin


Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 4638
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 11:22 am   

knovak napisał/a:
Sabaoth napisał/a:
[...]w czasie wojny za dezercję wyrok jest tylko jeden. [...]

A nieprawda, nie zawsze - był taki generał który na dezerterów (kilka tysięcy!) ze swojej formacji machnął ręką i powiedział "niech idą, nie ścigać". W tej samej formacji, tylko już na innym kontynencie służyło potem wielu Kaszubów i Ślązaków (z własnej woli)...

Hmmm :hmmm:
A możesz jaśniej napisać troszeczkę?
Bo nie mogę skojarzyć o kogo chodzi?
_________________
da, da, da...
 
 
Ponury 
Eliot Ness


Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 249
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 11:25 am   

Sabaoth napisał/a:
Ponury, a masz coś o patriotach z Wehrmachtu? Bo Twoje uwagi są bardzo jednostronne.



Oczywiście,specjalnie dla ciebie http://pl.wikipedia.org/w...on_Stauffenberg
http://www.wolfsschanze.home.pl/spisek.html i jeszcze coś więcej o "Czarnej Orkiestrze" się znajdzie :love:

Mikołaj napisał/a:
jeszcze raz zapytam - zdziwiony jesteś? zmienią coś Twoje uwagi? najlepiej nie karmić trolla... :troll:


Tobie chyba się coś pomyliło :II Jakim prawem obrażasz innego uczestnika forum? :co_jest:

Odnośnie tekstu z "Powszechnego" przychylam się do opinii iż jest to kawałek wart przeczytania. Co do dezercji z Werhmachtu to Niemcom ten przymusowy ich nabór do wojska niewiele się opłacił. Często Kaszubi dokonywali dezercji z bronią na terenie okupowanym, wspierając także nasze Państwo Podziemne i niezliczoną ilość jego tzw. "oddziałów leśnych" :hurra:
_________________
http://cichociemni.ouh.org/
Ostatnio zmieniony przez Ponury Sro Paź 19, 2005 11:43 am, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
janak 
Jaćko


Dołączył: 25 Paź 2004
Posty: 289
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 11:36 am   

W "Polityce" również ten temat znalazł swoje miejsce.
Również na Śląsku sprawa Wehrmachtu odbiła się echem link
I mały cytat: (...)- Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć, że ci, którzy służyli w Wehrmachcie, byli zdrajcami Rzeczypospolitej - mówił na posiedzeniu sejmiku województwa Pollak (niezależny, poprzednio LPR) i domagał się przyjęcia uchwały, która by to stwierdzenie zawierała. Śląscy radni byli słowami Pollaka oburzeni. Wyklaskali go, a gdy ten nie chciał zejść z mównicy, demonstracyjnie opuścili salę.(...)
 
Ponury 
Eliot Ness


Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 249
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 11:48 am   

janak napisał/a:
.Również na Śląsku sprawa Wehrmachtu odbiła się echem link


cyt. "Dla Niemców byliśmy Polakami, a nasi ojcowie mięsem armatnim - mówi Lysko."

I to jest moim zdaniem właściwa puenta :hurra:
_________________
http://cichociemni.ouh.org/
 
 
knovak 
Wanoga


Dołączył: 21 Paź 2003
Posty: 1418
Wysłany: Sro Paź 19, 2005 1:39 pm   

danziger napisał/a:

Hmmm :hmmm:
A możesz jaśniej napisać troszeczkę?
Bo nie mogę skojarzyć o kogo chodzi?

Gen. Anders, dowódca II Korpusu wydał taki rozkaz polskiej żandarmerii w obliczu masowych dezercji Żydów (ok. 3 tys.) z Korpusu w Palestynie. Mimo iż było to mocno nie na rękę sojusznikom - Anglikom; dobrze wyszkoleni żołnierze zasilali m.in. szeregi Irgunu i Hagany i podejmowali walkę o swoją niepodległość - przeciw Anglikom właśnie.
Uzasadnienie o ile pamiętam brzmiało: "chcą walczyć o swój kraj". M.in. z Andersem do Palestyny trafił późniejszy premier Izraela Menachem Begin.
Gdy zaś Korpus walczył już we Włoszech - do jego szeregów wstępowali dezerterzy i jeńcy z Wehrmachtu, głównie wcieleni doń Kaszubi i Ślązacy. Była kiedyś książka (autorki nie pomnę...) - reportaż o matce Ślązaczce odwiedzającej cmentarze na Monte Cassino. Jeden syn spoczywał na cmentarzu polskim, drugi - na niemieckim...
_________________
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk