Jeżeli przypomnieć że przykładowo Litwini zniszczyli prawie wszystkie epitafia w języku polskim w Katedrze w Wilnie (było ich kilkaset) oraz w kościele św. Michała, misjonarzy i kościele Franciszkanów, to można mieć wątpliwości czy "niezacierali". Chodziłem po Wilnie z przewodnikiem Rąkowskiego i tam gdzie opisywał w 2002 r. jedną z ostatnich polskich studzienek kanalizacyjnych w Wilnie, była już betonowa pokrywa z litewskim napisem. Pewnie wiesz ile jest w Gdańsku studzienek z napisem Danzig. Kilkadziesiąt? Kilkaset? W Wilnie raczej niewyobrażalne jest przywrócenie polskiego napisu na Ostrej Bramie (był taki a teraz jest łaciński), natomiast w Gdańsku napis po niemiecku na bramie się znajduje. I słusznie.
_________________ "Czyny niezaistniałe wywołują często katastrofalny brak następstw"
Piękne miasto A co do zacierania śladów przeszłości to zdziwienie było jak przewodnik pokazał nam na Uniwersytecie tablicę poświęconą Batoremu albo Śniadeckim Litwini imiona i nazwiska przerobili na swój język,a w przypadku króla z bólem zgodzili się na łacinę. Aż dziwię się że imienia matki Marszałka nie zmienili Króla Jagiełłę uważają za zdrajcę. Na zamku w Trokach jest mapa bitwy pod Grunwaldem... i wynika z nich że bitwa odbyła się bez wojsk polskich. Były jedynie wojska litewsko-tatarskie i krzyżackie
Sprawa ma szerszy kontekst. Litwini unię z Polską uważają za swoje niewolnictwo i trudno się z tym nie zgodzić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum