Wysłany: Pią Sie 05, 2005 12:12 am Wspólczesne napisy na płocie przy wejściu do Stoczni Gd.
Kochani, występuję z deklaracją zrobienia zdjęć listów umieszczonych na płotach przy wejściu do Stoczni Gdańskiej i zamieszczenia ich na forum jeśli tylko zyskam Waszą aprobatę. Moim zdaniem warto je uwiecznić dla potomności. Wyrażają żal robotników, którzy stracili pracę i smutek z powodu stoczni która popadła w ruinę. Sam parę lat temu byłem na festynie w stoczni razem z mym tatą (pracuje ciągle w Stoczni Gdynia) z okazji przejęcia jej przez Stocznię Gdynia S.A. Było piwo (jak dobrze pamiętam to po dwa na głowę) oraz grill i ogólnie wielka feta (nawet SKM jadąc i mając zaproszenie nie trzeba było płacić za bilet)! Specjalnie postanowiłem wtedy zrobić jeszcze sobie fakultet na PG Wydz. Mech. bo chciałem pracować na stare lata w stoczni, fascynowało mnie to gdyż ukończyłem Conradinum, a pracę dyplomową robiłem w CTO. Stocznia niestety obecnie jest w stanie rozkładu i jak tak dalej pójdzie to wspomnienie po niej pozostanie. Już są plany aby na poststoczniowych terenach urządzić dzielnice mieszkalne :(
Uwiecznienei tych listów to praca Iwony Zając, ciekawe rzeczy dziewczyna robi. Miejsce na taką dokumentację zawsze się znajdzie. Przy okazji trzeba by też zarchiwizować te dachowe napisy, choćby "stocznia była jest i będzie, a Kaczmarek na psy zejdzie".
Jacku, pewnie uznasz to za żart - ale od kiedy Planetobus jeździ Jana z Kolna/Marynarki Polskiej, a ja w nim - chodzi mi po głowie dokładnie ten sam pomysł. tak więc ode mnie masz oraz duże
Dziękuję za miłe słowa!
Zdjęcia tak czy owak zrobię jutro. Niestety moja cyfrówka, choć parę lat temu uchodziła za szczyt techniki to nie ma zoom'u optycznego tylko cyfrowy (a tu dochodzi do drastycznej straty jakości). Obecnie przymierzam się do lustrzanki cyfrowej (nikon) i kilku obiektywów (zbieram fundusze bo nie stać mnie obecnie na zakup ot tak za jednym zamachem) więc napisy na dalszych planach pozostawiłbym innym szczęśliwym posiadaczom lepszego sprzętu niż mój obecny.
Jeśli jednak Iwona nie zdąży zarchiwizować do jutra tych listów to wieczorkiem mogę wrzucić fotki na forum. Niemniej nie chciałbym jej psuć pomysłu i jeśli ona wcześniej wpadła na to więc nie chciałbym nic robić na siłę. A chciałem być orginalny
Żartuję Sprawy stoczniowe są mi bliskie jak pisałem w poprzednim poście. W końcu stocznia i port to kwintesencja naszego miasta.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jacek-gdansk Pią Sie 05, 2005 1:46 am, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli jednak Iwona nie zdąży zarchiwizować do jutra tych listów to wieczorkiem mogę wrzucić fotki na forum. Niemniej nie chciałbym jej psuć pomysłu i jeśli ona wcześniej wpadła na to więc nie chciałbym nic robić na siłę
nie nie nie Iwona to kobieta, która słowa stoczniowców uwieczniła na tym murze.
Dobra robota! Słowa uznania dla Iwony! Łzy same z oczu wychodzą gdy czyta się te listy, obejrzałem przed chwilą stronę Iwony. Taka dawka sentymentu to nawet jak dla mnie stanowczo zbyt wiele jak na raz... Dobranoc...
a widzicie jaki to ja tempy jestem nie zrozumiałem po Twej pierwszej odpowiedzi Mikołaju, że to Iwona Zając jest autorką, myślałem, że to ona ma zrobić zdjęcia
Dziś tak jak mówiłem zrobiłem fotografie wszystkich jak leci. Uzbierało się w sumie 30 zdjęć przedstawiających to dzieło. Zrobiłem także kilka fotografii najbliższej okolicy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum