A obrazeni uczuciowo i religijnie tworza front godny brygad młodziezowych SP.........
Czyli mnie do tej grupy zaliczysz (bo moim zdaniem praca Nieznalskiej obraża bez względu na mój ambiwalenty stosunek do RCC)?
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Spójrzcie na tę stronę, którą Pumeks podał. Cały proces jest traktowany jak jakiś performans, nie słyszałem jeszcze o oskarżonym, który by sobie robił zdjęcia przed sądem.
Tutaj raczej trzeba postawić pytanie czy Panią N. powinno nazywać się artystką. Co prawda nie znam innych jej prac (widać niczym się nie popisała), no ale jeżeli to co zrobiła (ten krzyż z penisem) można nazwać sztuką to ja jestem chomikiem. Co to za problem do kawałka metalu, który pewnie zastał wykuty przez jakiegoś kowala, przykleić kawałek jakiegoś pornola???
No cóż, p. Nieznalska swoim "dziełem" obraziła moje uczucia, ale...estetyczne.
A co do całej sprawy to obiema łapkami podpisuję się pod zacytowaną przez Lusinka wypowiedzią ks. Niedałtowskiego - wyjatkowo trafnie ujęte.
Moi Drodzy.
Słyszałem gdzieś, że w tej całej awanturze ze zmianą ustroju chodziło o wolność. No więc jeśli celem byla wolność, to niestety nie można pani artystce zabronić wieszania penisów na krzyżu, katolikom krzyży (bez penisów) w każdym możliwym miejscu (chociaż to akurat bardziej narusza wolność niz to pierwsze) i w ogóle należy sie zgodzić na wiele innych kontrowersyjnych przejawów korzystania przez ludzi z wolności. A jeśli wolność ma być ograniczona, to nie jest już wolnością. Nie może być wolności ograniczonej, tak jak nie można być częściowo w ciąży.
Grün ma rację, wolność to wolność. A że ludzie mają różne poglądy, to normalne, że jednemu nie podoba się ideologia drugiego. Ale nie można zamykać ludziom ust sądami, jak się kkomuś taka sztuka nie podoba to nie musi chodzić do galerii, jak mi sie nie podoba film, nie idę do kina. To chyba normalne. A LPR szuka po prostu reklamy, przecież oni nawet nie widzieli tej wystawy, więc jak mogła ich ona obrazić?
_________________ Czyż nie rozumie pan, że wszystko, co piękne w architekturze, osiągnięto już dawno temu? Zostało to autorytatywnie stwierdzone. (Ayn Rand "Źródło")
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum