Tez mi się podoba tak wycieczka, ale jeśli nie będzie to impreza zamknięta, tu wypłynie cała armada. Sołdka będzie trzeba odholować, by wszyscy mogli przepłynąć.
Największe wrażenia miałem z tego kawałka, który przepłynęliśmy po Wiśle W kajaku czułem się tam prawie jak na pełnym morzu
He, to polecam wycieczkę kajakiem po jeziorze Wdzydze Ja raz płynąłem z Wdzydz Kiszewskich do Borska w czasie kiedy była niezła fala i do tego trochę padało. To dopiero się czułem jak na morzu...
Też się dziwne na Wiśle czułem (o Asi już nie mówiąc, kazała mi płynąc przy nabrzeżu). Sąsiedztwo statków i stoczniowo-industrialne widkoki tylko potęgowały wrażenie.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Ach jak ja chcę teraz na wodę, do wody, pod wodę ...obojętnie
Hmmm, jakoś tak za ok. 3 tygodnie będę siedział w kajaku i przełamywał lody na Wdzie
(wrzucę niebawem kilka fotek z lat ubiegłych, kajak w zimie - super zabawa!)
_________________ "A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum