Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Kajaki, szalupy i "motławskie" obyczaje
Autor Wiadomość
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 5:50 pm   

Dla Ciebie, Zoppoter, wynajmiemy komięgę :)
 
 
Gdanszczanin 

Dołączył: 10 Mar 2004
Posty: 577
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 5:51 pm   

Zawsze marzyłem o takiej wyprawie kajakowej po motławie tyle że nie mogłem znaleźć chętnych ale widzę że tutaj jest ich dużo więc mam nadzieję że się duża grupą wybierzemy ale to raczej na wiosnę .

Cytat:
, to polecam wycieczkę kajakiem po jeziorze Wdzydze Ja raz płynąłem z Wdzydz Kiszewskich do Borska w czasie kiedy była niezła fala i do tego trochę padało


Miałem okazje i traf chciał że były wysokie fale i to dokłądnie w przeciwnym kierunku niż ten w którym płynąłem. Nie było lekko jak nie wiosłowałem to się cofałem a jak wiosłowałem toporuszałem się bardzo powoli do przodu :)
 
wrangla 
co to w ogóle jest za nick...


Dołączyła: 01 Gru 2004
Posty: 1220
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 5:58 pm   

pumeks napisał/a:
Ja raz płynąłem z Wdzydz Kiszewskich do Borska w czasie kiedy była niezła fala i do tego trochę padało. To dopiero się czułem jak na morzu...

Jezioro Wdzydze jest przecież Kaszubskim Morzem. :)

knovak napisał/a:
Hmmm, jakoś tak za ok. 3 tygodnie będę siedział w kajaku i przełamywał lody na Wdzie

:wow: Super! Na którym odcinku dokładnie?
Uważaj byś nie wpadł do tej Czarnej Wody, bo zimno trochę... :P

Mikołaj napisał/a:
Sąsiedztwo statków i stoczniowo-industrialne widoki tylko potęgowały wrażenie.

Wooo, świetna sprawa, jeszcze kilka takich tekstów zachęcających i jutro szukajcie mnie w kajaku na Motławie. :)
Od kiedy można wypożyczać kajak?

lusinek1 napisał/a:
...znaczy: żeby Cię podtopić?

Oj nie zaczynaj ze mną walczyć w wodzie :^^

Grün napisał/a:
Może reflektujesz na stary obyczaj wodny uprawiany przez wieki na Moście Zielonym... (a ściślej z Zielonego Mostu)

Konkurs skoków organizujemy? Jestem za. :P
Przy okazji napisz coś więcej o tym zwyczaju.
 
Zoppoter 
Wolny Prusak

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 3687
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 6:12 pm   

Grün napisał/a:
Dla Ciebie, Zoppoter, wynajmiemy komięgę :)


Kogo...?!!! :wow:

Ty mnie nie obrażasz przypadkiem? :hmmm: :% :mrgreen:
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 6:16 pm   

Do Zoppotera:
To zależy jak na to spojrzeć :%

Do Wrangli:
Tu akurat nie o skoki chodziło :^^

Zał.: Komięga
 
 
wrangla 
co to w ogóle jest za nick...


Dołączyła: 01 Gru 2004
Posty: 1220
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 6:21 pm   

Grün napisał/a:
Tu akurat nie o skoki chodziło

A o co? :%
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 6:23 pm   

No jakby Ci tu jakoś tak delikatnie wytłumaczyć... :%
Chodziło o takie panie, co się nie po chrześcijańsku zadawały z diabełkami, w którym to celu przez komin wylatywały na randki na ożogu.
 
 
wrangla 
co to w ogóle jest za nick...


Dołączyła: 01 Gru 2004
Posty: 1220
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 6:34 pm   

Grün napisał/a:
Chodziło o takie panie, co się nie po chrześcijańsku zadawały z diabełkami, w którym to celu przez komin wylatywały na randki na ożogu.

Ja się nie po chrześcijańsku z diabełkami nie zadaję. :P
Ale jaki ta historia ma związek z obyczajem wodnym na Zielonym Moście? :hmmm:
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 6:37 pm   

Bo taką panią wkładało się do wora, do towarzystwa dostawała koguta, małpę, węża, albo wszystko na raz i taki komplet po zawiązaniu woreczka, kat spuszczał na linie do Motławy z Zielonego Mostu. I właśnie o tę tradycję pytałem :)
 
 
Gdanszczanin 

Dołączył: 10 Mar 2004
Posty: 577
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 6:45 pm   

Z małpami to muisiało byc ciężko , pewnie istniał import małp specjalnie do celów procesowych...:)
 
wrangla 
co to w ogóle jest za nick...


Dołączyła: 01 Gru 2004
Posty: 1220
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 6:45 pm   

Kilka lekcji u D. Copperfield`a i takie zabawy to pestka. :P
 
Marek Z 

Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1753
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 6:45 pm   

Teraz można by ten zwyczaj unowocześnić i na kogucie poskakać z Zielonego Mostu do Motławy wywijając wężem - ogrodowym, dajmy na to. Może spróbujemy latem ? :haha:
 
parker 


Dołączyła: 08 Wrz 2004
Posty: 4927
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 6:46 pm   

A nie dawali tam jeszcze jakiegoś kamienia do kompletu? Bo taka zawartość to musiała szybko wypływać na powierzchnię :%
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 6:47 pm   

Pod warunkiem, że ta co będzie skakać to będzie małpa :^^
 
 
wrangla 
co to w ogóle jest za nick...


Dołączyła: 01 Gru 2004
Posty: 1220
Wysłany: Wto Sty 04, 2005 6:49 pm   

Marek Z napisał/a:
na kogucie poskakać z Zielonego Mostu do Motławy wywijając wężem - ogrodowym, dajmy na to.
...do tego udawać wspomnianą małpę. :%
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk