Aaaa jeszcze jedna sprawa. Z obiektu wychodzi w stronę wschodnią (lewa strona fosy przy blokhauzie - wejścia po dawnym moście zwodzonym na majdan),telegraficzna poterna techniczna (systemu wojskowych kanałów telegraficznych z XIX wieku). Naniesiona jest ona na stosowny plan tego systemu gdańskiej telegrafii wojskowej, zachowany w APG. Poszukam w inwentarzach APG, to podam sygnaturę akt dla dociekliwych...
Dołożę jeszcze jeden pomysł na obiekt warty zobaczenia. Może ktoś ma dojście albo pomysł jak załatwić. Chodzi o browar we Wrzeszczu, obecnie w posiadaniu pana Górskiego. Wiem, że były organizowane tam wycieczki więc sprawa raczej do załatwienia.
plan systemu gdańskiej telegrafii wojskowej zachowany w APG.
O, ja byłbym zainteresowany. Nawet bardzo. Być może mówimy o tym samym, lecz ja znalazłem dotąd w APG jedynie jedną czy dwie pozycje dot. tego tematu (plany pociągnięcia kabli telegraficznych w rejonie twierdzy) w zespole dot. Królewsko-Pruskiej Fortyfikacji Gdańskiej (APG 1121 ?). Jeśli myślałeś o czymś innym, to bardzo, ale to bardzo będę zainteresowany
Jeśli chodzi o zorganizowanie wycieczki (pismo do hurtowni) to mogę się tego podjąć, ale niestety, wtedy musiałaby być ona dopiero w drugiej połowie listopada (ewentualnie na początku grudnia).
Witam.
Mam pytanie, czy lista uczestników jest już zamknięta?
Jeśli nie, to ja bym się chętnie dopisał... Może nawet nie sam.
Szańca wieczorami pilnuje pewien bardzo miły pan, latem trafiłem na niego wychodząc z fosy.
Okazał "życzliwe zainteresowanie"ale psami nie szczuł, kosą nie machał (choć właśnie kosił trawę).
Na majdan się nie pchałem, ale z fosy (z kondygnacji +1 są przejścia).
Szaniec Jezuicki to niezmiernie interesujące miejsce.
Niewielkim nakładem pracy i kosztów można temu miejscu przywrócić przyzwoity wygląd.
Mam wrażenie, że "temat" trochę sam popłynął. Poczuwam się więc do wyjaśnienia: listy nie ma, bo i na razie nie tylko termin nie jest potwierdzony, ale nawet sprawa nie zaczęła być badana. Chodzi oczywiście o kontakt z właścicielem posesji (hurtownią), aby nie było przykrych niespodzianek. W sumie niby prosta sprawa, ale zawsze trzeba 2-3 wizyt, zwykle napisanie jakiegoś pisma, zebranie ludzi itp.
Parę tygodni temu wstępnie zadeklarowałem się, że postaram się temat ruszyć. Niestety, w pracy i na uczelni obowiązków mi teraz przybyło (liczyłem naturalnie na pewną odwrotną tendencję do końca roku ) i muszę do tego przynajmniej czasu zrezygnować w angażowanie się w organizację wycieczki na Szaniec Jezuicki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum