Taki już jestem i nic na to nie poradzę. A jeśli jest ktoś, komu bardziej podobają się kamieniczki współczesne od przedwojennych niechże się poniżej wpisze!
Ja też używałem tylko formy lokalnej (na szczęście uznanej za poprawną) - <b>kościerski</b> i chyba nigdy nie spotkałem się z formą ogólnopolską - kościerzański (jestem zdziwiony, że taka forma istnieje i obowiązuje, ale ja stary Kaszub jestem )
Ja tam kaszubskich korzeni nie mam (nie licząc jednej ciotki ), ale też zawsze i wszędzie słyszałem "kościerski". Może skleroza albo amnezja mnie trafiła, ale o ile pamiętam to formę "kościerzyński" pierwszy raz zobaczyłem na tym forum
Moim zdaniem logiczne - STARÓWKA (300 km>>) (300 km>>) (z dużej litery) jest tylko w Warszawie, natomiast starówką nazwiemy zabytkową część Wrocławia, Poznania, Zamościa, itd. I również Gdańska - gdzie STARÓWKA (300 km>>) (300 km>>) nie ogranicza się do Głównego Miasta, ale również obejmuje część Dolnego, Głównego... (w innym wypadku będzie to błędne zastosowanie).
Natomiast forma "kościerzyński" brzmi tak samo źle, jak np. "do Gdynii, Rumii".
Moim zdaniem logiczne - STARÓWKA (300 km>>) (300 km>>) (300 km>>) (300 km>>) (z dużej litery) jest tylko w Warszawie
Dyskusji na temat starooffki było już tutaj sporo i nie ma sensu ich kontynuować - wszystkie argumenty zostały już wytoczone i nikt i tak nikogo nie przekona.
Chciałbym tylko sprostować jedną rzecz - to nie prawda, że STARÓWKA (300 km>>) (300 km>>) z wielkiej litery jest w Warszawie, a z małej w każdym innym mieście!
Oficjalna nazwa tej dzielnicy Warszawy to Stare Miasto. "STARÓWKA (300 km>>) (300 km>>)" jest nazwą potoczną.
pothkan napisał/a:
Natomiast forma "kościerzyński" brzmi tak samo źle, jak np. "do Gdynii, Rumii".
Co jest błędnego w formie "do Rumii""? Moim zdaniem to forma jak najbardziej poprawna?
Hmm. Nie słyszałem nikogo kto wymawiałby "Rumi". Najczęściej mówi się "Rumji" - co odpowiadałoby pisowni "Rumii". Ciekawe jaka forma jest oficjalnie przyjęta.
Tylko, że zapis "Gdyni" odpowiada wymowie - "Gdyńi" - logiczne, skoro w mianowniku jest fonetycznie "Gdyńa" (nikt nie powie "Gdynja").
Tymczasem Rumia i Linia wymawia się inaczej: "Rumja" i "Lińja" - analogicznie w dopełniaczu jest więc (fonetycznie) "Rumji" i "Lińji", co zapisalibyśmy jako "Rumii" i "Linii" (podobnie jak np. Rumunii).
Zapis Rumi i Lini odpowiada wymowie "Rumi" i "Lińi" - dlatego dla mnie jest to teza mocno wątpliwa. Uwierzę jak zobaczę w oficjalnym źródle.
A co do wynurzeń ta temat powiązań wymowa-pisownia: po polsku Gdynia i Linia, ale po kaszubsku (przepraszam że fonetycznie, pisowni nie pamiętam) Gdinia i Lynia. Czyli odwrotnie. Ergo - zależnie na jakiej pisowni się oprzemy, całkiem przeciwne wnioski można wyciągnąć.
Jak wyżej - zaufajmy miejscowym: gdynianin nie napisze - "Gdynii", rumianin - "Rumii", a kościerzak - "kościerzyński".
Tymczasem Rumia i Linia wymawia się inaczej: "Rumja" i "Lińja" - analogicznie w dopełniaczu jest więc (fonetycznie) "Rumji" i "Lińji", co zapisalibyśmy jako "Rumii" i "Linii" (podobnie jak np. Rumunii).
Tego nie można porównywać, przecież nie ma głoski odpowiadającej "m z kreseczką". ;) Rumia zawsze wymawia się Rumja, bo nie ma innej możliwości (tak samo "ziemia-ziemi"). A pisze się Rumi chyba dlatego, że tak się zwyczajowo ustaliło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum