Ja nie wiem,co to jest to drugie,przecie nie podwórko Sterniczej ...choć o taki podstęp Tkacza-poszukiwacza niezwykłych ujęć można posądzić...Obejrzałam starannie i wielokrotnie stronkę Tkacza,więc wiem co mówię!
Ja mam swoje domysły gdzie to jest, ale wolę je zmilczeć. Jeszcze nie daj Bóg sie pomylę i znowu złamię obowiazek wiedzenia i czytania wszystkiego... Moja delikatna psychika nie wytrzyma takiego ciosu.
Zwariowałeś? Myślałam, że już wszyscy rozumieją to wyrażenie jako żart.
Nie bierz tego do siebie . Z takimi uwagami juz kilka razy sie spotykałem wcale nie z Twojej strony. Zresztą czętsko pada tu taki komentarz. A żart powtórzony po wielokroć traci na smieszności a zyskuje na złosliwości.
Moze ja jestem jakis nadwrazliwy, ale to juz dawno zniechęciło mnie do snucia domysłów w podobnych kwestiach. Czasem się zapominam i zaczynam snuc takie domysły, ale szczęśliwie zawsze znajdzie się ktoś, kto sprowadzi mnie na ziemię.
Ha! Jednak NIEbanalna zagadka Tkacza....
A mi przybył trop,kto ma w domu - i da-odbitki fot budynku II LO tuż po wojnie,od strony podstawówki(aktualnego 19 LO).Mała rzecz a cieszy!
Hint: Mgielny domek nr 2 jest o minute jazdy autem od mgielnego domku nr 1 zakladajac, ze pali sie zielone ;) Oba mgielne domki sa widoczne z tej samej, lokalnie glownej ulicy...
_________________ Z wyrazami szacunku itd, itp...
Jacek K. - www.phototrip.pl
Masz Wasc absolutna racje, nazwa ulicy zmienia sie bez ostrzezenia Ale jesli przyjac, ze pod pojeciem "lokalnie glowna ulica" widzimy jedynie ciaglosc asfaltu wchodzacego w lekki prawy luk, to moja podpowiedz nie traci nic na aktualnosci
_________________ Z wyrazami szacunku itd, itp...
Jacek K. - www.phototrip.pl
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Download
Tkacza,więc wiem co mówię!
Janka też kiedyś w Brzeźnie było, ale w zupełnie innym miejscu.
