Akwarela Carla Dittmanna "Nad Radunia." Niestety: zdjecie - jak i pozostale- jest czarno - biale. Wiem, co to za widok, ale bede wdzieczny za sugestie, ktore utwierdza mnie w moim
przekonaniu.
Ksiazka pod tytulem jw. wydana przez wydawnictwo A.W Kafemanna G.m.b.h., Danzig, opracowanie graficzne: profesor Friß Pfuhle, naklad na zlecenie gauleitera NSDAP z Krajowej Izby (Wydzialu) Kultury Wolnego Miasta Gdanska. Ksiazka zawiera takie rozdzialy jak: malarstwo, plastyke z rzemioslem i rekodzielnictwem i architekture. /Malerei, Plastik und Kundsthandwerk, und Baukunst/ 128 stron w tym same zdjecia. Kupiona za naprawde smieszne pieniadze (12 euro).
Trzy obrazy Stanislawa Chlebowskiego: 1) Sieci rybackie 2) Martwa natura 3) Widok borow /kiedys w posiadaniu Muzeum Miejskiego/. Posluzylem sie cytatem z IV tomu "Wspomnien gdanskiego bowki", bo opisuje on inny obraz Chlebowskiego i krotko prezentuje samego autora. Skorzystalem z pozyczonego egzemplarza "Bowki": wyd. "Marpress" Gdansk 1996, wyd. I z juz naniesionymi uwagami.
Model schroniska mlodziezowego imieniem "Paula Beneke" na Biskupiej Gorce i "polozenie" kamienia wegielnego pod to schronisko przez gauleitera A. Forstera. Zwrotu. "Gauleiter Forster kladzie w dniu 26 lipca 1938 roku kamien wegielny..." nie nalezy traktowac doslownie, gdyz kamien ten wazyl ponad tone- byl zreszta skradziony Polonii Gdanskiej, ktora chciala przeznaczyc go jako "Grundstein" pod budowe kosciola Chrystusa Krola.
Zdjecie to pochodzi z albumu "Danzig im Reich" 1939 rok Volkunst Reich Verlag Berlin.
Trzy obrazy Stanislawa Chlebowskiego: 1) Sieci rybackie 2) Martwa natura 3) Widok borow /kiedys w posiadaniu Muzeum Miejskiego/. Posluzylem sie cytatem z IV tomu "Wspomnien gdanskiego bowki", bo opisuje on inny obraz Chlebowskiego i krotko prezentuje samego autora. Skorzystalem z pozyczonego egzemplarza "Bowki": wyd. "Marpress" Gdansk 1996, wyd. I z juz naniesionymi uwagami.
Co do obrazu Chlebowskiego - to że Zwarra go zabrał być może uchroniło go przed gorszym losem. Tyle że dlaczego nadal wisi u niego zamiast w Muzeum ? Chyba czasy się nieco zmieniły od 1945 r. i wypadałoby go oddać właścicielom lub przekazać w depozyt muzealny...
_________________ "A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
- wiem że w 1927 roku był aktywnym członkiem Zwiazku Artystów Amatorów „Mitgliederverzeichnis 1927 des wirtschaftlichen Verbandes bildender Künstler, Ortsgruppe Danzig”
Jego imie i nazwisko Albert LIPCZINSKI widnieje na liście członkowskiej obok innych znanych artystów Gdańskich jacy aktywnie działali w tym okresie czasu na terenie Gdańska: Chlebowski, Hildebrandt, Mokwa, Buchholz, Paetsch...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum