(co prawda założyłem już mniej więcej rok temu wątek o b. podobnym tytule, ale od razu zboczył więc zakładam nowy)
Przeglądając dziś stronę Mikołaja spojrzałem nowym okiem na napis z Pniewskiego 1
(świetne zdjęcie Darka B.)
i wydaje mi się, że poprzednio błędnie go odczytałem - myślę, że to może być hasło
"Weg heißt Kampf"
a to by być może znaczyło, że to napis z ostatniego okresu przed wejściem Sowietów, podobny jak
Ciekawe, że pod koniec wojny kształt liter się Niemcom robił coraz bardziej podobny do ludzkiego (pamiętacie "Gotische Schrift nicht mehr"?).
A napis z Nowego Portu, odkryty podczas gromadnej eksploracji przy ulicy Na Zaspę?
Nie macie wrażenia, że w dolnej linijce pasowałoby "Ship-Chandler"?
(chociaż między "P" a "C" jest jakby za dużo miejsca na jeden myślnik... ale wydaje mi się, że to może być to właśnie słowo).
Ja jeszcze wrócę do napisu z Pniewskiego... jakiś czas temu w albumie M. i A. Szypowskich "Gdynia" natrafiłem na zdjęcie z 1945 r., gdzie widać napis o niemal takiej samej treści, jak proponowałem wyżej: "Der Weg heißt Kampf". Więc pewnie tak brzmiało to hasło, czort wie, czy to jakiś cytat z Adolfa, czy po prostu hasło bojowe.
To może ustalmy, gdzie w tym napisie jest "P"?
Moim zdaniem, tam może być jedna litera po P - np. "s", wtedy byłoby Ships-Chandler. To chyba nie jest poprawnie po angielsku, ale kto wie, jakiś Niemiec mógł w ten sposób napisać...
"Ship's Chandler - a dealer in sails and ropes and other supplies for sailing ships."
Czyli mamy tu dealera ożaglowania i olinowania
Czasem przydaje się wiedza niesłownikowa - obecnie powszechnie stosowana jest forma "shipchandler". Taki przedsiębiorca zajmuje się po prostu zaopatrywaniem statków, głównie w towary żywnościowe i środki czystości. Mój ojciec swego czasu parał się szpiczendlerką
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum